Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CHARISMAA

PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

Polecane posty

ja tam wierze ze juz niedługo bedzie nas tu całe mnóstwo:-P p.s juz niedługo mój suwaczek bedzie pokazywał _roczek_!!!!! równy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi jeszcze trochę brakuje do równego roku, więc na razie wstrzymam się od robienia suwaczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja na szczęście problemu z make-up\'em nie mam bo z wykształcenia jestem charakteryzatorem i trochę juz w zawodzie popracowalam.Tak więc w życiu nie oddałabym się w ręce kosmetyczki albo wizażystki po kursach. Do fryzjera natomiast jak najbardziej pojdę bo fryzury ślubnej już sama nie zrobię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asega --> niektórym to dobrze :p Ja niestety nie umiem się dobrze umalować (przynajmniej nie tak, jak bym chciała wygladać na weselu). Chyba że przez ten rok się nauczę, to inna historia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heyah!!!! ;) no to teraz kolej na mnie. fryzure bedzie mi robiła prawdopodobnie znajoma ale próbna bedzie i tak na bank,z makijazem nie wiem(mama mnie namawia zebym sama robiła,ale ja tez w tym nie jestem za dobra wiec upieram sie przy kosmetyczce),makijaz chciałabym w kolorach lekkiego delikatnego beżu lub złota,tipsy chciałabym miec takie naturalne,ewentualnie z brylancikiem jakimś(moje paznokcie nie sa za ładne i sie łamią). Co do zaproszen to przeraza mnie ich cena,ale na internecie sa duzo tansze i albo tak bede zamawiać,albo sama robić. Ozdabiać kościół chyba tez bede sama(pojade na giełdę kwiatową,zrobie po swojemu i jeszcze taniej mnie to wyniesie). Wiązankę już sobie wymyśliłam mniej wiecej(tzn.różne mi sie podobają,ale już mam upatrzony styl,barwy). Moje wesele tez na ok.100 osób i planowałam ok.25 tysiecy wydac,ale cos jak sobie licze to nie bardzo sie w tym zmieszcze(zależy czy rodzina R.sie coś dołoży). A myslalyscie moze cos o bieliźnie jaka chcecie mieć? ;) Przeraża mnie również cena kursu tanca!!!!!! ok.80zł za jedne zajęcia!!!!!!! Ale R.powiedział ze jak zdejmą mu gips (już w środę!!!!!!!!!!!! ;) ogromnie mnie to cieszy!!!!! ;) ) to sobie pocwiczymy w domku taniec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIOSNO-----> co do wieczoru panienskiego(no i kawalerskiego) to takze nie mam miec zamiaru jakiegos gołego typka co mu w majtach cos sztucznego zwisa.Mam swojego miska i nie mam zamiaru podniecac sie jakimis innymi facetami,i moje kolezanki o tym wiedzą i są mojego zdania, i mam nadzieje ze miśkowi tez nic takiego do głowy nie przyjzie (a tym bardziej jego kolegom- a wiem ze oni sa troche porypani pod tym wzgledem...niestety...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIOSNO-----> co do wieczoru panienskiego(no i kawalerskiego) to takze nie mam miec zamiaru jakiegos gołego typka co mu w majtach cos sztucznego zwisa.Mam swojego miska i nie mam zamiaru podniecac sie jakimis innymi facetami,i moje kolezanki o tym wiedzą i są mojego zdania, i mam nadzieje ze miśkowi tez nic takiego do głowy nie przyjzie (a tym bardziej jego kolegom- a wiem ze oni sa troche porypani pod tym wzgledem...niestety...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tak, sama trafiłam na necie na weekendowe kursy dla narzeczonych 110 zł za 3h tańca. Ale ja w cuda nie wierzę - dwa trzygodzinne spotkania nie wystarczą by nauczyć się tańczyć!!! Sama przez rok uczyłam się tańca towarzyskiego, mi wystarczy przypomnienie i nauka jakiegoś ładnego układu tanecznego, ale mój M. zaczyna od zera. Dlatego też myślę o zapisaniu nas na normalny kurs tańca, na który pochodzimy przez pare miesięcy. Trochę to kosztuje, ale umiejętność tańca przyda się przez całe życie. Dziewczyny myślałyście już o piosence jaką chciałybyście na pierwszy taniec? Przyznam się bez bicia, że w piątek kupiłam sobie pisemko Joy, w którym są przykładowe makijaże ślubne. Pomijając już fakt, że żaden z nich mi się nie podoba, to przyznam że posiedziałam troche z kosmetykami i malowanie się samej mi troszkę nie wychodzi ;) Chyba, że znacie jakieś dobre strony internetowe z poradami jak się malować, jak dobierać kolory do rodzaju urody, przykładowe makijaże ślubne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaczka196 --> w zeszłym roku jeden kolega z paczki narzeczonego brał ślub i koledzy organizowali mu wieczór kawalerski. Oczywiście, że znalazło się paru takich co zaczęło już załatwiać striptizerkę. Wtedy podziałałam ja (ale ze mnie wredna wiedźma!!!) i delikatnie dałam mojemu M. do zrozumienia, że to durny pomyśł i by zaprowadził kolegów do porządku. Tyle, że na wygląd wieczoru kawalerskiego mojego narzeczonego będę miała zerowy wpływ i mogę tylko w duchu liczyć, że znajdzie się jakaś równie paskudna dziewczyna, który pogoni kolegów swojego faceta jeśli wyskoczą z takim pomysłem... Dla mnie to raz - stracone pieniądze, dwa - na każdym wieczorze kawalerskim/panieńskim o którym słyszałam i gdzie był striptizer/striptizerka dochodziło do jakiś nieciekawych sytuacji. Po co komplikować sobie niepotrzebnie życie? Szczególnie, że tacy wynajęci ludzie specjalnie prowokują takie \"całuśne\" (i nie tylko) sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje , ja na temat wieczorów panieńsko-kawalerskich się nie wypowiadam , przynajmniej narazie, bo zacznę zaprzątać sobie tym głowę na jakiś miesiąc przed ślubem.Dla własnego zdrowia psychicznego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asego---racja:) jest tyle wazniejszych spraw niz wieczór panienski,,, ja w zasadzie maluje sie dobrze.pozatym maluje inne kobietki w ICH WIELKIE DNI, ale w MÓJ dzien w zyciu sie sama nie pomaluje-nerwy i miliony mysli///eee bałabym sie:) co do kursu tanca:u nas 50/osob/za 1h. my bardzo chcemy(tz.G.-ja mogłabym sobie odpuscic:) wyuczyc sie 1 tanca.Pani powiedziała ze tak ok 5razy. my bedziemy znęcac sie nad\"walcem z nocy i dni\" :):):) a WY?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u mnie niestety kurs tańca nie przejdzie...:( D. nigdy się na to nie zgodzi.Jak kiedyś coś napomknęłam to powiedzial że są granice jego wytrzymałości w przygotowaniach do ślubu,a kurs tańca zdecydowanie te granice przekracza.Taki mi się chłop niereformowalny trafił.Cóż,będziemy plumkać po parkiecie przydeptując sobie stopy.Zawsze to jakaś rozrywka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój to też typ nietańczący. Ale i ja chciałam zapisać się na kurs tańca i rodzina nalegała... Tyle, że ten kurs tańca coś nam się przesuwa z miesiąca na miesiąc (w maju mieliśmy zacząć...). Co do pierwszej piosenki - bardzo chcieliśmy tańczyć \"November Rain\" Guns\'n\'Roses, ale później przypomniało mi się, że tam w teledysku na koniec panna młoda umiera. Przesądna nie jestem, ale same rozumiecie... Dlatego też się zastanawiam nad innymi piosenkami: \"Always\" Bon Jovi, \"Everthing I do I do it for you\" Bryana Adamsa (ponoć najchętniej wybierana piosenka na pierwszy taniec w Wielkiej Brytanii) czy \"I don\'t want to miss a thing\" Aerosmith.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asego-----nie przejmuj sie:):):):🌻 for you!!!1 taniec to nie wszystko... nie ma co swirowac na jego temat.kazdy niech tanczy jak umie i lubi. ja tez niechiałam abysmy kulali sie po kursach(drogich!!!!!) ale G. musi miec wszystko zaplanowane,co do minuty.taki z niego poukładany człowiek ze ja nieraz łapie sie za głowe i mylse co On robi z taką chodzącą chaotycznoscią jak ja:):):):) a ja całe (dorosłe:-P ) życie wiedziałąm ze bedzie walc z nocy i dni. kiedy tolibowski wchodzi dla basi po kwiaty,,,ale nie to było najwazniejsze!!!uwielbiam noce i dnie -bo głupiutka basia zrozumiała(fakt ze póxno jak cholera!!:) ze prawdziwa miłosc to nie telenowela i niegasnąca namietnosc ale proza zzycia.i katar.i rachunki niezapłacone.i ramie MOJEGO MĘŻCZYZNY.zawsze. jesli to nie jest niedyskretne pytanie to opowieccie dlaczego właśnie TEN A NIE NIKT INNY zostanie waszym mężem w naszym 2007roku:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosenk----piosenka piekna:) ja byłam na weselu gdzie zagrali\"windą do nieba\" myslałam ze my z G. trupem padniemy:) :-P a Panna Młoda cieszyłą sie jak dziecko..... chyba usłyszała tylko\"juz mi niosą suknie z welonem\":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ami:) W moim przypadku jeśli chodzi o wybór męża to mnie się on trafił jak ślepej kurze ziarno;) a nie odwrotnie.Jeśli nie liczyć ogromnej miłości (co jest sprawą bezsporną) to po wielu latach porażek i świrów, trafił mi się prawdziwy facet z tzw.\"łbem na karku\" i ogromną cierpliwością do mnie. Poza tym gotuje,sprząta,wynosi śmieci( żarcik,ale naprawde to robi),a co najbardziej łechta moją babską próżność -strasznie lecą na niego moje koleżanki,a nawet moja własna kuzynka:):) Nie no , tak poważnie to kochany chłopak jest i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my teraz idziemy na wesele w sobotke później w czerwcu i w sierpniu-moge popodglądac i podzielic sie z wami uwagami!! zawsze to lepiej uczyc sie na błędach cudzych :):):):):):):):):):):):):):): ja np.napewno nie chce zyczen w kosciele tylko juz w samej restauracjii,napewno nie chce \"znikac\" na 3h u fotografa(mnie jako goscia zawsze irytowała dłłłłluga nieobecnosc pary młodej:),napewno niechce aby wódka stawiana była\"oporowo\"bez opamietania,8/10 butelek otwartych etc..chce miec stoliczek z winkami i 2-3 whiski(juz teraz sama wiem ze kazdy lubi co innego-a le my finansowo nie damy rady aby było wszystko:) a naprzeciw nas bedzie martinii bianco które bede sobie sączyc z G. bo gdybaym miała(wtedy juz z naszą:-P ) rodzinką toasty wznosic to bym ok 22 upadła pod stół:) a gdzie kobietki wy? i te nowsze i te starsze:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asego---to gratuluje:) widze ze masz podobnie domnie:0 ja po związku 3lletnim i ogólnej samotnosci później poznałam G. jestesmy razem 6lat,mieszkamy razem,wiem ze moge ABSOLUTNIE na nim polegac.wiem czego nie mógłby mi wybaczyc i ze lubi pulpety w sosie pomidorowym :) ja to nazywam miłoscią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
extasii,dorotko tez tak mam------- ---nie znikajcie kaczko zapomniałam czym sie zajmujesz??? wiecie co ??dzis chyba G. wyjezdza w trase wiec bede mogła posiedziec przed kompusiem moim wieczorkiem:) o ile sama nie bede musiała siedziec:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoopa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hopppa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AMI-ja sie nadal uczę... i jeszcze tyle tego przede mną... chciałabym zacząć już jakąś pracę ale narazie nauka najważniejsza i tym musze sie przede wszystkim zająć. Jesli chodzi o alkohole,to też planuje jakieś winko i koniaczek dodatkowo dla zainteesowanych, to dobre wyjscie dla tych co chcieliby sie czegos napic % a nie lubia czystej. Jeśli chodzi o pierwszą piosenkę zastanawiam sie miedzy: * piosenką z filmu pt\"Duch\" piosenka nazywa sie \"Unchained Melody\". * Grzegorzem Tomczakiem i \"Niebieską piosenką\"- wzruszjąca,ale dam ją chyba jednak do zagrania podczas obiadu. * Kancelaria \"Zabiorę Cię\" ale to raczej mi na pierwszy taniec nie pasuje,raczej w trakcie juz wesela. * \"Bielszy odcień bieli\" to z polskiego a oryginalnie \"A whiter shade of pale\" Procol Harum *a poza tym podobają mi sie Rod Steward \"When I need you\", Louis Amstrong \"Moon river\", Czerwone gitary \"Wielka miłość\", Zbigniew Wodecki i Zdzisława Sośnicka \"Z tobą chcę oglądać świat\" i inne.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!!!! Dzieki za miłe przywitanie mnie na topiku.Nie zaglądałam tu 24h i miałam dużo do nadrobienia,kiedy wy to wszystko piszecie...??? Ale nadrobiłam mniej wiecej zaleglosci. Musze powiedziec ze jak czytalam wasze wypowiedzi to rozne mysli mi chodzily po głowie...25 tys na wesele i jeszcze nie wiadomo czy sie w tej sumie zmiescic???Jakies kolosalne ceny musicie miec ja mysle zamknac sie w 15 tys i robimy wesele na mniej wiecej 120-130 osob. Ojej i wy tak juz wszystko macie zaplanowane wieczor panienski,makijaz, fryzjer czy wiazanki???Jej ja to jeszcze nic tylko sala i zespol,nawet kucharek nie mam jeszcze zaklepanych chociaz mam juz na oku:) NArazie nie mam na to wszystko czasu za miesiac sie bronie i teraz dopieszczam swoja prace dyplomowa.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze mam pytanie jak dodac temat topiku do swoich tematow,zebym mogla od razu wejsc na ten topik a nie szukac go we wszystkich tematach.Gdzie sa jakies ustawienia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No juz wiem dodalam sobie nasz temat do moich wybranych jakos doszlam jak to zrobic taki ze mnie hakier... Ale co to nikogo nie ma...:( szkoda a chcialam z kims pogadac,ale poczekam cierpliwie.... Czekam....czekam....czekam....czekam.... i .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) witam wszystich! Mój ślub pewnie też będzie w 2007 tyle że jeszcze się nie zaręczyliśmy więc żadnych przygotowań nie ma... no poza moimi marzeniami :P Ale chętnie się przyłączę i pośledzę troche Wasze przygotowania, żeby się co nieco dowiedzieć :) Na początek mogę powiedzieć tylko, że prawdopodobnie nie zrobimy wielkiego wesela, choćby z tego względu, że nie mamy wielkich rodzic 0 zaprosimy pewnie ok. 30os. No i chodzi też o pieniądze... Ale z drugej strony moja mama bardzo chce mieć tradycyjne wesele.. a ja nie chcę do końca ze wszsytkiego rezygnować (z tańca na przykład) więc póki co rozmyślam nad jakimś pośrednim rozwiązaniam... A może Wy macie podobne pomysły? ([przyznam się że nie przeczytałam na razie całej dyskusji od początku ale nadrobię zaległości w przerwach w nauce... ;) ) Pozdrawiam! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorotko ja jestem na strazy jak zawsze zersztą:):);) tylko musze obiadek ugotowac smieci wyniesc piwko sobie zakupic:) i juz jestem do twojej dyspozycjii:)!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witam musiq bardzo serdecznie w koncu sie ktos odezwal....Milo mi bardzo...Mam nadzieje ze bedziesz odwiedzala nasz topik jak najczesciej i nie tylko w przerwie nauki (a czego sie tak uczysz??)i wymieniala sie z nami swoimi uwagami i spostrzezeniami.... Czesc Ami27 ojej tez bym sobie piwko wypila buuu bo zaraz M jak milosc i bym cos sobie popijala....ale zostane przy herbatce... To czekam na ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa zdąze jeszcze przywitac NOWĄ kolezanke 🌻!!!! dorotko czekaj jeszcze chwilke!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×