Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CHARISMAA

PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

Polecane posty

doroti, bidulo. Mój to tylko 70 km ode mnie był, choć efekt widywania się tylko w weekend i tak został uzyskany:) Nie przejmuj się - wiem, że to się tak łatwo mówi - ale to NAPRAWDĘ TYLKO ROK:) To taka moja mantra, którą często powtarzałam przed ślubem:) ami, kiedyś łączono mądrość z siwymi włosami - ja niestety z tej dwójki posiadam tylko okazjonalne siwe włosy:D dlatego zaczęłam farbować;) To prawda, że część gości odpada - u mnie też tak było. Poza tym - zawsze jedzenia pozostaje w nadmiarze, więc w razie nagłej inwazji wszystkich gości i tak nie będą głodni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki ja juz musze isc makaron do rosołku ugotowac:) a później spac dobrej nocki dla wszystkich 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ami jaka sliczna restauracja raczej powiedziec by wypadalo zameczek sliczny....i mysle ze goscie sie spokojnie pomieszcza bo widac duzo wolnego miejsca... Moja sala w porwnaniu do twojej to taka zwykla,ale mi sie podoba ma swoj urok,bylam juz na niej na 5 weselach i bylo lux,jest gdzie tanczyc,siedziec,akustyka tez dobra i mi to wystarczy,a nie mamy az tyle pieniedzy zeby szalec....ograniczamy sie do min ale za to z klasa:) Ojejku nawet nie wiedze jak ja sie ciesz ze tu trafilam w koncu mam jakies zyczliwe osoby przed ktorymi moge sie wygadac,bo wiele ludzi mnie nie rozumie..... buuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, dobranoc!! Miłość wzywa, więc poczytam Was sobie jutro:) Ja też uważam, że Kafe to supersprawa:) Nawet spotkałam sie już w realu z poznaną tu dziewczyną - i jestem oczarowana:) Jeśli tylko nie kłamie się o sobie, to rozczarowanie jest niemożliwe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ja juz tez mam zespół ,ktory przejedzie dla nas az 600 kilometrow,nie bardzo chcieli jechac tak kawał ale po moich namowach sie zgodzili. Praktycznie to co najwaznejsze juz załatwione :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobrze kobitki ja tez powoli bede uciekac musze jeszcze troche zajrzec do mojego dyplomu,bo jutro musze oddac do promotora i finito,zostanie orginalny druk i obrona.... Nawet nie wiecie jak ja sie ciesze ze te studia juz sie koncza chyba bym dluzej juz nie wytrzymala tej rozlaki z ukochanym.... Zycze slodkich snow i spokojnej nocki..... Ami nie przypal makaronu :) Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja takze spadam do mej miłości ;) a do reszty dziewczynekrada: piszcie,piszcie,piszcie,aż nie zaśniecie na klawiaturze ;) aaaa..... do NIEWOLNICA ISAURA----> odpisz jak tylko bedziesz mogła!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja takze spadam do mej miłości ;) a do reszty dziewczynekrada: piszcie,piszcie,piszcie,aż nie zaśniecie na klawiaturze ;) aaaa..... do NIEWOLNICA ISAURA----> odpisz jak tylko bedziesz mogła!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja takze spadam do mej miłości ;) a do reszty dziewczynekrada: piszcie,piszcie,piszcie,aż nie zaśniecie na klawiaturze ;) aaaa..... do NIEWOLNICA ISAURA----> odpisz jak tylko bedziesz mogła!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papapapapapa a teraz pochwale sie moją łapką którą sie nauczyłam ;) DOBRANOC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz spie,,,wy tez spjicie spokojnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę, zaczytałam się w topicu i utknęłam gdzieś na 16 stronie, a tu się rozmowa kręci non-stop i znów wypadłam na bok... Zabulinko - dzięki za radę ;) kiedy my jeszcze nie zaręczeni więc jak tu planować konkrety... a mojego M nie chcę przyciskać bo nie muszę - on sam chce ale chyba czeka na właściwy moment, a ja czekam na niespodziankę ;) zresztą on ma teraz dużo na głowie jak się tylko z tego wykaraska to myślę że będzie sie działo :D A poza tym, nie będziemy mieć wesela na 100 osób, a z tego co wiem to właśnie z duzymi salami jest największy problem z rezerwacją. Małe są bardziej dostępne. A może nawet nie będzie wesela tylko przyjęcie... a najlepiej coś pośrodku tylko jeszcze nie mam pomysłu :P ale to sie wyklaruje chyba dopiero przy wspólnych rozmowach... Mam tylko nadzieję że nie będziemy się wszyscy kłócić o głupstwa! bo wiadomo - każdy ma swoją wizję... Pozdrawiam i dobrej nocki życzę - ja już idę spać 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam stare i nowe znajome: Wy już śpicie, a mój ukochany dopiero co mnie opuścił i poszedł do domu :( więc mogę chwilę posiedzieć na sieci (zaraz też lecę spać, rano uczelnia). Odnośnie organizacji wesela w necie można znaleść następujące poradniki: http://weselicho.pl/index.php?inc=3&id_tresc=1082575577 itp. Generalnie radzą, by sprawami weselno-ślubnymi najwcześniej zacząć się interesować koło roku przed. Tyle, że niektóre lokale weselne miały zamówione już wszystkie terminy weselne maj-wrzesień 2007 już w styczniu 2006 roku!!!!!!!!!!!!!!!! W marcu tego roku nie mogłam sobie znaleść zespołu weselnego (nie tylko z Warszawy, ale również dzwoniłam po innych miastach) i niestety co lepszy zespół miał już większość terminów zaklepanych. Nie chcę nikogo straszyć, ale lepiej zawczasu zorientować się w cenach i zaklepać sobie coś fajnego (i niedrogiego), niż później decydować się już na to co zostało... Odnośnie zaręczyn - mój narzeczony oświadczył się oczywiście mi, a nie moim rodzicom (odbyło się to bardzo romantycznie, w naszej ulubionej herbaciarni). Rodzice ostatnio oznajmili mi, że nie traktują mojego narzeczonego jako narzeczonego, tylko kolegę, bo nie było oficjalnych oświadczyn - jeżeli przeoczyli fakt, że sala już zarezerwowana i zespół to ich problem. Jak i mój M. zaręczyliśmy się po około roku znajomości. Dla niektórych to krótko, ale są pary które po kilku latach bycia razem nie są pewni czy to ten jedyny/ta jedyna. Ja praktycznie od początku wiedziałam, że to jest facet, z którym chcę spędzić życie. Wcześniej byłam w 2 związkach - drugi trwał 3,5 roku. Randkowałam też z innymi mężczyznami - poznałam wielu mężczyzn i wiem czego oczekuję po kandydacie na partnera, a jakich cech sobie nie życzę. Od początku mi się wydawało, że mój M. jest moim ideałem - kolejne miesiące tylko to potwierdzają. Inteligentny, z poczuciem humoru, odpowiedzialny, pracowity, rozsądny, wierny, ciepły facet... Po prostu \"ten jedyny\". Z nim było to samo - spotykał się z kobietami, ale żadna nie odpowiadała mu na tyle by budować z nią przyszłość. A potem trafiliśmy na siebie ;) Życzę miłej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za krótka ;) Nie cierpię rano wstawać :( A jak u Was dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie tez za krótka, 5 godzin snu to niewiele.Jejku jak mnie dzisiaj oczy bolą, musze chyba znowu zaczac kropelek do oczu uzywać ;( Dziewczynki bedziecie miec poprawiny? Jesli tak to w czym planujecie na nie isc? A w ogóle w czym wypada pannie młodej isc na poprawiny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k.m
glupie .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ja tez dzisiaj nie wyspana,połozyłam sie pozno a 6.00 musiałam wstac :( tez nie lubie rano wstawac ble myśle nad poprawinami,ale nie wiem jak to bedzie u nas w miescie zadko sie robi poprawiny,predzej gdzies na wioskach. chciałambym,tylko nie wiem jak z goscmi ,czy dadza rade przyjsc na drugi dzien,zespół powiedział ze jak nie bedzie 50% gosci to nie opłaca sie grac ,bo to juz nie to samo. co do ubioru tez nie wiem,moze cos długiego ,prostego tylko w innym kolorze np.ecru ,lub innym,mozna tez załozyc jakąś krotsza sukienke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas będą poprawiny. Pewnie nie wszyscy przyjdą, ale będzie okazja do podziękowania gościom za przybycie, zjedzenia tego co zostało z wesela. Zespołu chyba nie będziemy brać. Poprawiny, na których bywałam, często nie były taką jakby \"kontynuacją wesela\" z tańcami i piciem do rana, tylko uroczystym śniadaniem przed powrotem gości do domów. A ubiorę się pewnie w jakąś lekką, pastelową sukienkę w sam raz na lato, tyle że trochę bardziej elegancką. W porównaniu z suknią ślubną ją jeszcze będę mogła gdzieś drugi raz założyć, więc nie będą to raczej wyrzucone pieniądze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez myslałam o czyms co jeszcze bede mogła kiedys ubrac. Kurcze to jeszcze tak daleko :( Nie wiem jeszcze w ktorej parafi bedziemy brali ślub,strasznie sie denerwuje tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry bardzo panią:):):) umnie dzinek oki -tylko pracy duzo juz od rana... jak tylko bede mogła-bede pisała:) co do poprawin-my bedziemy je mieli-w tej samej restauracji(pani powiedziaął ze zaczynają sie ok.14) to bedzie obiad i zimne przekąski (z dnia poprzedniego:-P )-bez orkestry(oni krzyczą ok150 zł/h!!!)-a ile wogóle \"wasze\" upatrzone biorą? nasza to 1800/za 10h. musiq-ale wstepnie podliczyłąs juz ilosc osób i wasz budzet???od tego wszystko sie zaczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Ależ tu się sympatyczny tłum zrobił wczoraj , aż miło.Tyle nowych przyszłych \"ofiar\" więzów małżeńskich:) U mnie poprawiny będą (niestety) ale głownie dla rodziny D. bo u niego wszyscy przyjezdni więc trzeba ich nakarmić przed odjazdem.Coż , życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaczka196 -- jasne że podam namiar na krawca, tylko znajde ten telefon i adres. Mój brat szył u niego kilka garniturów, z materiałem krawca grnitur kosztuje ok300zł więc to nie dużo a jest bardzo dobrze zrobiony i taki jaki się chce dokładnie. Jeżli się chce mieć np kamizelke w innym kolorze to trzeba przynieść swój materiał. Aha i czeka się na odbiór miesiąc, nie ma żadnych przymiarek, facet bierze wymiar za pierwszym razem, a potem się tylko odbiera i jeszcze nie zdarzyło się aby coś tam nie grało. A gdzie masz zamówioną sale? co do zespołu to mam jeden na oku, grał na weselu mojego brata i strasznie mi się podobał, fajny był bo 5 osobowy i była perkusja, saksofon. Ale się zastanowie :) a kwiaty masz zamiar zamówić w kwiaciarni czy ktoś ci będzie robił?jezeli nie masz spawdzonej to polecam hale targową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry wszystkim!!!!! Widze ze niektore z waz to od bladego switu tu goszcza,ale to fajnie juz nadrobilam wszystkie wasze wypowiedzi i moge pisac... My poprawiny owszem planujemy,ale bez zespolu,a przy muzyce z plyt,albo komputera:) No i tez umawia sie przewaznie na obiad czyli ok.14...Troche posiedziec zjesc obiad,przekaski,ciasto i generalnie pozegnac gosci:) A tym czasem to uciekam bo niedlugo na uczelnia,a biorac po uwage ze niedawno wstalam to musze doprowadzic sie do porzadku urzywalnosc... Ale sledze caly czas tok rozmowy i jak cos to sie odezwe. Buziaczki i milego dnia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie wiem w co rece włozyc:(:(:(:( ale tak very very sie ciesze ze jest nas coraz wiecej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Dziewczyny, nie nadążam :P Więc ja tylko tak z doskoku ;) Ami, my jeszcze żadnych konkretów nie mamy. Obliczyliśmy jedynie, że gości będzie ok 30 os. Jeśli juz będzie wesele, to ja wolałabym DJa i płyty, niż orkiesrtę... Nie lubię tych \"weselnych klimatów\" typu \"Majteczki w kropeczki\" albo \"a teraz dziemy na jednego\" i \"ona temu winna\".... Wolałabym tego uniknąć. Poprawin też nie chcę, bo chcemy od razu jak najszybciej wyjechać w podróż poślubną. A zresztą gości przyjezdnych raczej nie będzie. W razei czego mamy ich gdzie przenocować we własnych domach. A jeśli chcą - to niech się spotykaja na drugo dzień, jedzą i piją - ale beze mnie. Może niektórzy powiedzą że jestem egoistka... no cóż, nie lubię wesel i tej całej pompy, a to ma być moje święto i zrobimy to tak, żebyżmy byli zadowoleni, a nie przemęczeni. No ale do tego szystkiego jeszcze trochę czasu... Na razei czekam na oświadczyny :):):) Wiosno, ja uważam że rok to wystarczający okres by się upewnić. My jesteśmy rtazem dopiero 8 miesięcy, a mój luby chce się ze mną ożenić już od jakiegoś czasu... i ja też jestem tego pewna :) Tak jak i u Was - my oboje przeszliśmy juz trochę związków w życiu i wiemy czego chcemy. Ja bardzo szybko nabrałąm pewności że to ten jedyny, a przede wszystkim zobaczyłąm co to znaczy naprawdę kochać i być kochanym. Nigdy nie byłam taka szczęśliwa i spokojna! :) My się nawet nie kłócimy. Pewnie kiedys będziemy się kłócić, ale mamy takie charaktery, że szybko będziemy się godzić :) Ale - czas pokaże jak to się poukłada. Wiem na pewno - chcę z nim być na zawsze!! Miłego dnia, będę zaglądać ale przede wszsystkim mam cały dzieńnauki :(:(:( jutro koło zaliczeniowe i egzamin... Trzymajcie kciuki! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×