Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poleć coś

Kły i Pazury pilnie poszukiwane

Polecane posty

Witajcie Dziewczyny! Coś od wczoraj działo się z kafe i nie mogłam wejść.Ale dziś jestem:) Jednka nie udało się uratować Górkników-było to do przewidzenia biorąc pod uwagę zwykłe prawa natury i efekty chemiczne:( Ale wiadomo nadzieja zawsze umiera ostatnia. Oby więcej takich tragedii nie było. Ja dzis od rana latam za papierkami,które naminnie teraz koekcjonuję gdyż kończy mi się umowa o dzieło co jest równoznaczne z masą sprawozdań,obliczeń statystycznych itd:O Ale nie narzekam-będę miała zajęcie:) Zwłaszcza,że za to mi płacą:D A co tam u Was?Gdzie Uleńka i Freedom? Kły nie przesadź z tymi terningami nasza drobinko;)🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem :) miałam ciężki tydzień w pracy, ale jeszcze tylko godzina ( luźna, bo szef już się nie pojawi ) i weekend :D Miałam na oku fajne mieszkanie, super, od razu dobrze się w nim poczułam. I cena przyjazna. Ale raczej nic nie wyjdzie z jego zakupu, bo chce je również syn koleżanki właścicieli. Jeżeli dostanie kredyt, to je kupi. A jeżeli nie, to będzie dla nas . Muszę czekać do czwartku. ALe raczej się nie łudzę. Kredyty dziś dostaje się dość łatwo. Oglądalam jeszcze jedno, na 9 piętrze w wieżowcu. Mieszkanie ładne, ale klatka, winda okropne .I wszystko na prąd . Zrezygnowałam z niego, choć cena też była fajna. W wieżowcach jest najtaniej. A tragedia w kopalni straszna . Zginęli młodzi ludzi, tyle dzieci zostalo bez ojców. Straszne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę synowi właścicielki czy temu jakiemuś, żeby kredytu nie dostał, a Tobie, żeby się udało, choc to pewnie bywa na przekór. Tydzień dla mnie też zakonczył się nerwowo, tzn. wszystko ładnie, pieknie, cieszyłam się, że zdążyliśmy z ważną sprawą, a tu za minute trzecia telefon i wszystko odwołane, bieganina, nerwy, aż mnie żołądek rozbolał. No, ale mamy weekend, i biegne juz do tv na skoki :D i troche nart i gór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie udały się wczoraj skoki, ale przyjemnie było patrzeć na padający śnieg, lubię jak pada wieczoerem i nocą, bo w dzień wolę taki lekki mróz i słońce. Takie jak dzisiaj, jest pięknie, a jak grzeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś właśnie myślałam o tym fenomenie pogodowym-mamy prawie grudzień a spokojnie można chodzić w jesiennych-grubszych kurtkach w szaliku i rekawiczkach. Śniegu to ja poproszę tylko na święta-jak dla mnie tylko wtedy jest potrzenbny.N i oczywiście ciut na ferie aby narciarze mogli się nacieszyć:) Poza tym nie przepadam:O Ja niestey zmykam do moich papierków-cały dzień wczorajszy robiłam statystykę i się pomyliłam:( Dziś jeszcze raz-ale to wku***ce😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to cały czas chodzę w jesiennej kurtce, bo nawet rano jest w miarę ciepło. I wypadałoby wreszcie iść dzisiaj na spacer, choc częściowo wymuszony kupnem mleka. Może nawet tym razem zawitam przy urnie. Zostało u nas dwóch kandydatów, i boję się, ze z dwojg złego... na radnych i tak wybrano tą samą starą klikę, aż niemiło patrzeć na te twarze. A poza tym ściągam sobie 9 kompanię, ale jest w 2 częściach i troche to potrwa. Jakie macie doświadczenia ze ściagania filmów? Z reguły nie zostawiam włączonego komputera jak gdzieś idę, więc pozostaje mi powolne ściąganie, gdy coś przy nim robię, a wtedy strony otwierają się nawet 3-4 minuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ściągałam to zostawiłam kmputer włączony-tzn głównie na noc i jak szłam gdzieś na krótko-no nie na cały dzień tylko3-4 godziny to też chodził. Mam listwę ,której ufam bezgranicznie ,że jak COŚ( tfutfutfu ) to wywali listwę a nie komputer:O Choć wiadomo to tylko sprzęt-wszystko się może zdarzyć. Przy zostawianiu komputera na noc nawet szyblko idzie-nie jest to w każdym razie kwestia tygodni ale dni.Pod warunkiem oczywiście ,że źródeł z których można pobrać jest dużo.Nic teraz nie ściągałam już dłłuuuugo.Jakoś zawsze ktoś mi podrzuca jakieś filmiki na cd lub dvd. Zaczął sie Camerimage:) Od jutra uskuteczniamy z chłopakiem chodzenie na filmy:)Może jutro spotkam na mieście spotkam Davida Lyncha:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrów Lyncha ode mnie, i niech się spieszy z nowymi filmami. Dobrze Ci z tą Łodzią, ulubione miasto mistrza, i tyle tam się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrowie na pewno jak spotkam:D Witam Koleżanki w nowym tygodniu.Ja idę dziś do kina na Babel lub nowego Bonda-kolega załatwił mi bilety więc czemu nie skorzystać:)Mam nadzieję,że to jednak będzie Babel:P Nie to żebym miała coś do Bonda;) Jutro mam dzień wolny w związku z robieniem zbiorczych zestawień z mojej pracy-a że nadgoniłam dzisiaj-zamierzam spać do południa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, no proszę, 16-ta, a juz ciemno, ale za miesiąc dnia bedzie przybywało. Tez wybrałbym Babel, zastanawiałam sie nawet czy nie wybrac się do kina, ale prędzej ściągnę niż znajdę czas na kino. Jeszcze bardziej ciekawa jestem Borata, czy naprawdę jest śmieszny czy raczej żenujący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam Broat muszę się tylko zebrać by obejrzeć. jak obejrze to dam znać czy warto:) Z tą długością dnia to ja dziś byłam w niezłym szoku jak wstałam o 7 a tu ciemnawo:O Boże jak ja tego nie lubię😠 Ale masz rację Kły byle do Nowego Roku:) Jak to moja babcia mawia \"Na Nowy Rok dnia przybywa na barani skok\":D Ale to już zawsze coś:) no nic jak tylko będę miała siłę by coś napisać jak wróce o 1:30(!!!!) z kina dam znać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah te moje literówki mam Borat oczywiście a nie bliżej nie zidentyfikowany film o tytule Broat:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz Kły jakbym pracowała to wiadomo,że bym nie chodziła.Zresztą my tak często nie wychodzimy nawet. Babel fajny-zaskoczyła mnie rola Brada Pitta-gra takiego dojrzałego faceta.Zawsze myslałąm ,że to lowelas:D Dobranoc DZiewczynki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy Artemida pewnie smacznie śpi i udaje, że to połowa nocy ja przedzierałam sie przez poranne mgły, czubki butów ledwo widziałam. Babel tez sobie ściagnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ! A ja też dzisiaj niewiele spałam. Odwiedziła mnie moja przyjaciółka, która już o 1,5 roku przebywa w Irlandii. Super tak się spotkać i podadać. Zwłaszcza, że kiedyś widywałyśmy się niemal codziennie. A teraz zostanie w Polsce do lutego :) Mieszkanie idę oglądać w czwartek. Jest fajne, tylko przejściowe pokoje. Wolałaabym samodzielne pokoje, ale chyba nie będzie mnie na takie stać. Zobaczę tamto, może będzie ok? Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie spałam AŻ tak długo:P Jedynie do 9:30:) Ale faktycznie mogę sobie na to pozwolić. W przeciwnym razie na pewno bym nie wybierała filmów o takiej porze. Uleńka ja trzymam kciuki za Wasze gniazdko:) Na pewno znajdziecie cos co będzie Wam odpowiadało cenowo i w ogóle będzie \"jak dla Was\". U mnie rano było super-nie to co wczoraj,że bloku na przeciwko nie widziałam.Ale za to teraz na nowo mleko dosłownie!Ale co my narzekamy-grudzień za pasem a tu taka pogoda:) Kły a Ty miałaś jakąś imprezkę robić...I co?Robiłaś?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dopiero bedę robić, chyba tuz po nowym roku, bo nie dam rady teraz finansowo, ale przymierzam sie mocno i przepisy zbieram, bo chciałam po meksykansku troche, tequilla itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hymm..po meksykańsku-brzmi ostro;) T jakiś kurczak na ostro,albo potrawa wegetariańska z warzyw-fasolka czerwona z puszki,papryka świeża,cebulka,kukurydza z puszki to wszystko z ryzem i takim jakims sosem na super ostro-dokładnie z głowy nie znam przepisu ale jest pyszne:) Ryż z carry-to tak na słodko-kwaśno:)Jak coś chcesz to podrzuce ci przepisy:) Buziaki miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artemida, podrzuć przepisy,to może i ja skorzystam. Lubię takie jedzonko :) Oglądanie mieszkania przesunięte na piątek. Nie lubię takiego czekania :( Za 15 do domku. Huraaa . Tylko szkoda, że dziś nie piątek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczak w curry:pierś z kurczaka pokroić na kawałki małe i przesmażyć,;przełożyć do naczynia żaroodpornego;następnie przesmażyć pokrojoną w kostkę cebuke(2-3 sztuki),dodać miodu-ze 2 -3 łyzki,dodać curry na oko ile kto lubi,osolić opieprzyć. Wymieszać z kurczakiem w naczyniu żaroodpornym. Wcześniej ugotować ryż(około 1 szklanki) . Ciepły ryż wymieszać z kurczakiem z cebulką w miodzie i w carry. Podgrzewać w piekarniku:) Uleńka nie martw się-na pewno coś znajdziecie.Trzymam za Was mocno kciuki🌼 To wegetariańskie podam jutro bo nie moę znaleźć przepisu :O:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za kurczaka. Wprawdzie takiego kurczaka zrobie sobie niedługo, bo niestety ryż i alkohol to mieszanka mocno szkodliwa, więc na imprezie nikt by mi go nie zjadł, ale na obiad jak najbardziej. Jestem dzisiaj głęboko poruszona dyskryminacja kobiet przez mojego szefa buca. Nie będę na forum uzywać słów jakie padały dzisiaj pod jego adresem, ale chodzi o premię. Faceci w dziale dostali dużo, natomiast dziewczyny dużo dużo mniej, mimo, iz 60% wypracowanej całkowitej sprzedaży była moja. Myślałam, że mnie szlag trafi. A póxniej smiał sie z koleżanki, aż dziewczyna płakała. To juz chyba jest mobbing. i niesprawiedliwość, której nigdy nie zrozumiem, kolejny przykład, że faceci uważaja nas za gatunek niższy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupujemy mieszkanie jestem jeszcze w szoku. Szczęśliwa i przerażona, jak to będzie samemu to to mieszkanie, które chciałam. Niestety facet podniósł cenę i przeraża mnie też kwota kredytu, jaki musimy wziąć. Jeszcze nie mogę w to uwierzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BRAWO ULEŃKA:) nic sie nie martw będzie dobrze!Jesteście razem,razem zawsze dacie jakoś radę-wszystko będzie dobrze zobaczysz:)Ciesz sie dziewczyno ze swojego szczęscia:D GRATULACJE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak Wam minęły andrzejki?mi w domu:D Wam pewnie też bo przecież dziś piątek czyli normalny dzień pracy. I mamy grudzień-u mnie słońce za oknem jak w kwietniu-jest super:D Niedługo przyjeżdza do mnie koleżanka-nie widziałyśmy sie ponad rok,bo wyjechala(znasz ta skąś Uleńka;) ) Już odliczam dni...To naprawdę taka koleżanka od serca-wspaniała dziewczyna. Dziś mamy przerwę w camerimage ale od jutra znowu idziemy.Dużo obcokrajowców ale zainteresowanie stosunkowo małe-mówię o tym kinie gdzie ja chodzę nie wiem jak w drugim,w którym też wyświetlają filmy z camerimage. Freedom jak żyjesz?🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spędziłam Andrzejki w domu, w sumie to nawet zapomniałam, że były. Jakoś tak przeleciały, zresztą teraz myślę tylko o mieszkaniu. Jutro idę z moim M je jeszcze raz obejrzeć, a w przyszłym tygodniu będziemy załatwiali formalności. Moja koleżanka , ta która pracuje w Irlandii, też jest teraz w Polsce. I będą jeszcze z dwa, może trzy miesiące. Bardzo się cieszę :) Udanego weekendu Kobitki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielu moich znajomych próbowało sił w świecie i zawsze wracali, poza dwoma. Dobra koleżanka wyjeżdżała do Anglii jeszcze w czasie studiów, a po obronie została, wyszła tam za mąż i ułozyła sobie życie. I dobry kolega, jeździł po Europie i osiadł w Anglii juz chyba na stałe. Acha, i jeszcze znajomi, na pare lat przed tymi masowymi wyjazdami wyemigrowali do Francji, mieszkaja tam już ponad 7-8 lat. Ja już chyba jestem za stara na podróże zarobkowe, a emigracja? Kto wie? Tęsknię czasami za moimi Francuzami, ale z tego co wiem, bardzo rzadko bywaja w Polsce i pewnie niewiele im juz z Polaków zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×