Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poleć coś

Kły i Pazury pilnie poszukiwane

Polecane posty

Kły bedzie dobrze zobaczysz;) Freedom 🖐️ milo cie czytac znowu:) ja sie dziś źle czuję, boję się ,że to może grypa jelitowa😭 caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez planuje sylwka na nartach w górach ale nie wiem co z tego wyniknie:) bo nie ja zalatwiam noclegi tylko znajomi. W tamtym roku byliśmy na sylwka w międzybrodziu koło góry Żar, kwatera była super. Prawie 20 osób w jednym budynku, sami znajomi, pokoje 2-osobowe, a pod nami restauracja, zabawa super, imprezowaliśmy 3 dni:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kły doszły zdjęcia:) Dziękuje bardzo. Niedzwiadki super ale zdjęcie Hali Gąsienicowej pobija wszystko, super jesienią to wygląda. jak ja byłam to nie było takiej widoczności :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w deszczowym środku tygodnia.Na szczescie nie jestem chora-a juz wczoraj myslalam...uffff:) Ja nie wiem co bedziemy rbili na sylwestra. Jak zwykle okaze sie w ostatniej chwili ze gdzies idziemy.No ale na pewno nie jedziemy w gory. Moze kiedys uda nam sie tam zawitac na Nowy Rok;) My pewnie skonczymy na jakies imprezce u znajomych. W zeszlym roku mielismy siedziec w domu sami-a dokaldnie pare godzin przed rozpoczeciem wszelkich imprez przyszedl kolega zaprosil-i bylo naprawde wspaniale. Tak na marginesie to ja wcale nie lubie sylwestra:P Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też właśnie nie lubię sylwestra i chyba dlatego chcemy uciec, bo co 2 lata jest tak, ze coś nie wychodzi i siedzimy w domu, a teraz wypada wyjazd, więc dołożę wszelkich starań, żeby tę pieprzona kwatere znaleźć. Mówię Wam jakie mam nerwy. aNa dodatek mży, rano przemokły mi buty, jakaś drętwa baba meczy mnie od 3 dni w pracy, bo nie potrafi zrozumiec banalnych rzeczy. Idę się wyładować na siłownię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Od wczoraj jestem mocno przybita. Moja przyjaciólka, która mieszka obecnie w Irlandii, wczoraj poroniła. To był dopiero początek ciąży, i mimo że ciąża nie była planowana, to się cieszyła. A teraz się załamała. A ja nie mam pojęcia jak ją pocieszyć. Najgorzej że nie mogę się z nią spotkać , pogadać. Poza tym jestem przeziębiona, zrobił mi się straszny katar. Byle do piątku. Na sylwestra na razie nic nie planuję. Na razie jakoś nie chce mi się o nim myśleć. Pa,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję Twojej znajomej. Przyrzekłam sobie, że w przyszłości będę uważać zwłaszcza na początku ciąży, bo to jest właśnie taka rzecz, której sie boję. Smutno tak jakoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze:( Los czasem bywa okrutny :( Wspólczuję dziewczynie i Tobie też-bo bezsilność to straszne uczucie. Trzeba wierzyć ,że będzie dobrze choć czasem pewne wydarzenia w życiu całkowicie temu zaprzeczają. 🌼 Kły uda się -spędzicie fajnego sylwestra. W sumie fajnie by było aby był wyjątkowy bo to pierwszy sylwester małżeński;) Uda się. Bedziesz nam zimowe foty słać jak sie patrzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w prawie zimowy poranek, brrr. Mam pytanie do Freedom, powiedz mi czy jeździłaś na Mosornym Groniu? Bo juz tych kwater w Zawoi szukam i zastanawiam sie czy to dobry stok. A reszta dziewczyn bedzie sie musiała przyzwyczaić, bo niestety pora idzie narciarska i bedziemy pewnie z Freedom wymieniac się spostrzeżeniami, a przy okazji namawiać Was na szuspowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kły niestety tam nie jeździłam więc nie moge Ci pomóc, pozdrawiam, miłego dzionka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piękne słońce u mnie, ale chłodno, a rano była taka mgła, że nic nie widziałam. Strasznie jestem utruta przez ten tydzień, ale to świadczy tylko o tym, ze nastepny bedzie dobry. Po pierwsze te kwatery, których po prostu nie ma, nie wiem, ale chyba cała polska jedzie na sylwestra w góry. Mało tego, wszyscy załatwili chyba te noclegi będąc na wakacjach. Po drugie mam w pracy taka upierdliwą babę, która cały tydzień uprzykrzała całemu mojemu działowi w liczbie 5 osób, nie tylko pracę, ale tez życie. Dzisiaj musiałam wyjść, żeby jej coś przykrego nie powiedzieć. Na szczęście mamy weekend :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) A no mamy weekend a ja mam remont w domu więc za często nie będę bywała z Wami. Kły trzeba być dobrej mysli-na pewno coś sie uda załatwić. Swoją drogą to chyba na serio Ci ludzie w lipcu już zaklepywali grudniowe terminy:O Ja moco trzymam kciuki aby Wam się udało coś załatwić i żebyście mieli fajnego Sylwestra:) Co do tej wredoty w pracy-to co ta kobieta nie ma innych zajęc niż tylko życie dobrym ludziom utruwać?:O Uleńka mam pytanie do Ciebie-pisałaś ,że ćwiczyłaś 8 min abs na brzuch-powiedz mi Słoneczko jak wyglądał Twój brzuch po nich?Czy zmalał czy sie zrobil taki umięśniony-wiesz wypchnięty lekko z zaznaczonymi pewnymi grupami mięśni?Dociekliwa jeste co?:D Pozdrawiam i życzę miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artemida, mój brzuch zrobił się mniejszy, bardziej płaski. Mięśnie specjlalnych nie widziałam, ale mój M mówił, że wyrażniej je wyczuwał ręką. Tylko nie wiem, czy brzuch mi zmalal po ABS, czy po szóstce, którą też ćwiczyłam. Dziś chyba spędzę cały dzień w domku, może w końcu to cholerne przeziębienie mi przejdzie. Właśnie przełożyłam letnie ciuszki, bo już się chyba w tym roku nie przydadzą. Szkoda lata :( Miłego dnia Kobitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale macie z tymi brzuchami, zauważyłam, że już po paru tygodniach regularnych brzuszków staje sie jedrny i w dotyku właśnie wyczuwa się taka twardość mięśni, bo wizualnie to chyba długo trzeba pracować, by uzyskać efekt tarki. Hm. A ta upierdliwa baba w pracy to typowy przykład stetryczałej starej panny przed 50-tką, a takie maja ciężki charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, Kły współczuję takiej współpracowniczki. Taka to potrafi zepsuć nawet najlepszy dzien. U mnie zaczęło padać. A ja wywiesiłam pranie na balkon, bo rano było słońce. Nie lubię takiej pogody, chcę lata ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajrzałam sladem Uleńki do szafy i właśnie sobie uświadomiłam, że po ubiegłej zimie nie pochowałam grubych swetrów i teraz mam je pod ręką, tak mi jakoś szybko lato przeleciało. Swoja droga jak źle pomyślane było budownictwo mieszkaniowe. Wprawdzie moje mieszkanie w blokach da się poprawic tak, żeby sporządzić małą garderobę, do tej pory jednak nie zrobiliśmy tego i mieszkanie zagracają wielkie szafy. A mnie się marzy, żeby w pokoju oprócz kanapy był tylko stolik i jakaś mała komódka, ale absolutnie nie wielkie szafy. Ohyda. Pogoda piękna, przywiozłam sobie pomidorki z babcinego ogródka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słyszałyście, Marek Grechuta umarł. Smutne, bardzo lubiłam Jego i Jego piosenki. Jakoś dziwnie się poczułam,gdy usłyszałam tę wiadomość w radiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutno, bo dobre są jego piosenki. lubię posłuchać, i w sumie młodym człowiekiem był, 61 lat to nie tak dużo. Przypomniałam sobie jak szukałam kiedyś na Powązkach grobu Kaczmarskiego, zeszlismy cmentarz wzdłuż i wszerz, ale nie przyszło mi do głowy by wczesniej sprawdzic to w necie. W koncu jakiś staruszek powiedział, że trzeba wychodzić, bo zamkną bramy. Strasznie zaniedbane te nasze Powązki, nie dziwie sie, że każdego roku znani ludzie robia kwestę, są takie zapuszczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnimi dniami świat artstyczny stracił wielu wielkich ludzi- Jopek, Kydryński teraz Grchuta:( Teraz młode pokolenie nie ma takich artystów,takich idoli. Ja narazie mam remont w kuchni wiec nie myślę o porządkowaniu szafy ale przydałoby się na pewno;) Co do budownictwa-absolutnie się zgadzam. Nie dość ,że małe te pokoje(przynjamniej u mnie) to jeszcze tak pobudowane ,że nic nie można za bardzo z tym zrobić. Tzn mówię o tanim koszcie ,bo jak się ma dużo kasy to pięknie można urządzić i nagle okazuje się ,ze nawet moj metraż staje się bardzo pojemny i ustawny. Znajomi robili remont generalny-wyszło cudownie. Nie przypuszczałam nawet ,ze z mojego mieszkania można takie cudo zrobić(mają taki sam układ w bloku jak mój).Ale cóż cena też przecudna:O Zmykam dalej wlaczyć z remontem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem chyba wszystko o remontach, bo w ubiegłym roku miałam sporo, i miałam ich serdecznie dość. Jednak czym jest radość, gdy na koniec wysprzata sie ten wszędzie wnikający kurz, i usiądzie w takim prawie nowym wnętrzu. A koszty, oj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też miałam remont w tamtym roku. Zrywałam u siebie tapety, potem miałam kładzioną gładź i malowane ściany. Teraz ma biało - żółte. No i robiłam małe przemeblowanie. Niby tylko jeden pokój, a bałagan na całe mieszkanie. Mi też się marzy garderoba. Fajnie by było mieć jeden pokój tylko na ubrania, ewnntulalnie trzymałabym tak sprzęt typu deska do prasowania czy odkurzacz. Pomarzyć fajna rzecz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przemeblowanko małe zrobiłam sobie 2 dni temu, tzn.przestawiłam tylko kanapę i szafkę w pokoju, ale i tak jest inaczej, a przy okazji posprzątałam te ciężko dostepne kurze. Artemida, życzę Ci, żebyś nie zniechęciła sie w trakcie, trzeba zawsze pamiętać o efekcie końcowym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:)czesc Koleżanki Nie zniechęcam się ,bo już końcówka-drobiazgi wykończeniowe.Wyszło fajnie-zupłnie inaczej,czyściutko jakoś i przestronnie:) Mi też się marzy przemeblowanie w pokoju-i tak mnie nakręciłaś Kły tą zmianą szafek,kanp itp ,ze chyba też dziś pojeżdzę z meblami:D Złapałam bakcyla-hehehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pamiętaj, że Uleńka zaczęła. Ja to dużo sugerowałam się tym, że za pare dni w naszyck kaloryferach popłynie gorąca woda i musiałam odsunąć łóżko, żeby całe ciepło płynęło na pokój, oj marzne juz trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, ktoś na mnie coś zwala ;) no dobra, ja zaczęłam :) a u mnie już grzeją :D super, bo ja jestem zmarzluch. W pracy niestety nie, ale dogrzewamy się piecykiem. Miłego wieczoru, ja zmykam do łóżeczka, bo jestem jakaś padnięta. Dość ciężki dzień w pracy, ale chociaż szybko minął. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę, proszę, a ja pod kocykiem siedzę. W pracy tez dogrzewamy się grzejniczkiem, ale pokój jest duży i nie bardzo to pomaga. Wyczytałam, że gdzieś na OP pewien turysta postanowił sie poopalać, sciągnął zatem ubranie i spoczął sobie, gdy nagle nadleciał helikopter ratujacy zycie innej turystce, i silnym podmuchem zrzucił mu cały dobytek. Buty spadły w przepaść, ubranie powiało niewiadomo gdzie. Zlitowali sie nad nim przechodzący turysci i dali mu jakieś sandałki, by mógł zejść do Zakopanego. Po powrocie udał sie do Topr-u z żądaniem zwrotu kosztów poniesionej straty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie już grzeją od poniedziałku:) ale ja mam ciepły blok więc jeszcze nie właczałam kaloryferów. Z tym turystą to się usmiałam:D wyobrażacie sobie?Dobrze ,że nie opalał się topless bo to byłóby dopeiro ciekawe:D Z meblami nie szalałam,bo....staram sie o pracę, w której wymagana jest znajomość ustaw związanych z ochroną zdrowia-więc...kuję jak za starych dobrych czasów;) apropos Dziewczyny-chyba nie muszę się uczyć numeru ustawy i ustępów??jak myślicie?nie jestem prawnikiem przecież:( Całuję wszystkie bardzo mocno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artemida, powodzenia :) nie ucz sie numerów ustaw, chyba, że będzeisz miała test. Kiedyś starałam sie do pracy w urzędzie pracy i tam na teście trzeba było podać dokładną nazwę ustawy i datę. Ale na rozmowie raczej nie , wystarczy, ze będziesz wiedzieć o co w niech chodzi. Z tym turystą to tez słyszałam w radio , niezłe :) , ciekawe czy mu dali odszkodowanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×