Oceńcie proszę sytuację, a może ktoś miał podobną historię?

Były chłopak, po dosć długim związku (7 lat) zostawił mnie. W miarę krótko postaram sie przedstawić historię związku. Po 1,5 roku znajomosci zaczął mnie oszukiwać, jeździć do pracy po jakaś laskę (ja wtedy byłam jeszcze w liceum) ,spotykać sie z nia za moimi plecami, dopiero po czasie okazało sie ,ze mnie oszukiwał i zostawił mnie dla innej, mówiać,ze mnie już nie kocha a kocha tamtą. Po jakiś 4 miesiącach zmienił zdanie, nie bede opisywać fazy powrotu, w każdym razie przebaczyłam, starałam sie zaufac. W miarę upływu lat zdarzały sie różne histoorie, też związane z krętactwem, które tłumaczył zawsze... też krętactwem...Hmmm.Ostatnie miesiące. Znowu zaczęła sie historia z inną, sygnałki,smski, spotkania ... za moimi plecami. Mi w tym czasie kłamał jak z nut, niczego sie nawet nie spodziewałam. no i teraz jestem sama on dzwoni do mnie, ze chciałby sie spotkać, zaprosić mnie na obiad,może dobre wino... a wiem na 100% ,ze jest z tą panienką dla której mnie zostawił. Na pewno ona o tym nie wie on. Co do opisanej histori o tych dwóch dziewczynach wiem, nie wykluczam jednak, ze były rózne historie - ale... nawet nie licze ,ze kiedykolwiek udałoby sie wyciagnąć od niego prawde. Czy uważacie, że ten człowiek jest chory na kłamstwo? Czy mozliwe, żeby kiedykolwiek sie zmieni, moze dla kogoś innego? Ta z którą jest też mówił ,ze bardzo ją kocha, no ale nie przeszkadza mu deklarować mi spotkań :O. Zwykle wysyla mi wiadomości jak wiem ,ze nie jest z nią, czyli robi to za plecami tej dziewczyny.Czy ten facet - ma 27 lat jeszcze sie kiedyś zmieni? Dla mnie to jest niesamowite, do jakiego stopnia on jest nieszczery, a co najgorsze :O... doszłam do tego dopiero po zerwani. Nigdy bym nie przeczuwała,ze jest taki, nigdy. Dla mnie ta sytuacja jest aż straszna, czy spotkaliscie kiedyś kogoś takiego? Czy sie zmienił? Czy to poprostu juz nieodwracalna zmiana osobowosciowa...

znaku zodiaku jest ten chłopak???spod strzelca???????;););)

Nie lew, ale to chyba nie ma żadfnego znaczenia ;). Chociaż szuka podziwu takiego jaki sie przypisuje lwom, no i lubi jak mu zazdroszczą, samochodów, ciuchów, no a teraz chyba najmłodszez ze wszystkich znajomych kobiety... bo to jeszcze bardzo młoda .... dziewczyna jest, sporo młodsza od niego. No to może też pewien powód do pochwalenia sie.

zawsze będedzie oszukiwał, po co ci taki facet, za chwilę sytuacja się powtórzy i będzie co chwie cię ranił, on cały czas mysli że mu przebaczysz dlatego się nie zmieni. Daj sobie z nim spokój , jesteś warta kogoś lepszego

O to chodzi ,ze już dałam sobie spokój, ale to właśnie dzieki temu, że zobaczyłam po wszystkim już teraz do jakiego stopnia jest nieszczery, montuje różne historie - każdemu kadzi według sytuacji - trzyma sznurki. Dla mnie jest niesamowite to ,ze mozna tak zyć - tak kręcić. No i jak tak żyć. Przecież mozna sie w kłamstwach w końcu pogubić...

Kilka lat temu mialam dokladnie takiego samego faceta!!Zostawil mnie dla innej a pozniej wydzwanial jak byl sam w domu zebym przyszla na kawe!!Wmawial mi ze jest z nia zeby jej pomoc bo ona duzo w zyciu przeszla itp.A tak naprawde lecial na jej kase.Kupila mu samochod i robila drogie prezenty.Jak go przejrzalam to zerwalam z nim jakikolwiek kontakt.A najgorsze jest to ze mam z tym padalcem dziecko ktorym notabene od ponad 5lat sie zupelnie nie interesuje a mieszka moze 500m on nas...

jemu się wyadje że wszyscy wierzą w jego kłamstwa i że świtnie kłamie.

Ale że nawet sobie nie pomyśli, że mu nie wstyd. Przecież to co wyprawia jest żałosne i tego nie widzi... Jemu sie zdaje, że rośnie w moich oczach a on upadł już tak nisko ,ze chyba niżej ni można, przecież widzę, że oszukuje teraz tamtą. A jak sobie przypominam to różne były sytuacje dobre do kłamstwa. Nawet głupia pogadanka z naszymi znajomymi przypadkowo spotkanymi na ulicy, nie byliśmy w pewien weekend nigdzie, no i co z tego ale on szybko mnie uprzedając, jak zapytali co słychać zmontował historyjkę jak to bylismy nad jeziorkiem pół dnia itd. :O:P No nie moge własnie sobie takie rzeczy przypominam i aż mi szczena opada jak tak można żyć i że przez 7 lat nie znałam człowieka...

najsmutniejsze to jest to że takich facetów jest cała masa i nie bardzo można sie ich ustrzec.Ja znam taka sama historie ( na szcęście nie z autopsji) i jestem pewna że tacy ludzie sie nie zmnieniaja i nie warto na nich marnować czas,miłość i uczucia

ale w ramach dobrego fluidu powiem że są na swiecie normalni faceci

Ale naprawde wierzy w to ,ze wszyscy wierzą w jego kłamstwa? Dla mnei to niepojete np. jak tak można żyć, bo przecieżw takim układzie nic sie dobrze nie skończy a tylko życie cały czas popaprane, zagmatwane, trzeba pamietać co sie komu powiedziało. No totalna masakra.

Taaaak.Ja mam teraz dwoch to moge jednego odstapic...Sa chetne?

Nie daj się zaprosić pod żadnym pozorem! Krętacz cholerny, takim nie należy wierzyć! Najlepiej wcale z nim nie rozmawiaj! :)

Jeśli to taki sam popapraniec to ja podziekuje już. Przecież życie takiego faceta to w połowie fikcja... Straszne. Jakby nie mój Andrzej, nie mój zupełnie obcy człowiek. A tamta dziewczyna napisała do mnie kiedyś, jak odpisałam mu na jego życzenia na świeta w taki sposób, że można było wywnioskować o tym iż powiedział jej jak znalazła mojego smsa, że to ja sie narzucam. Widziałm ich przypadkiem ostatnio szli gdzieś za rączkę, objęci - a wieczorem jak juz pewnie siedział w domu pisze mi ,ze nie da sie tak łatwo zapomnieć o mnie, że chciałby sie spotkać it. Dla mnie to jak jakiś serial brazylijski i nigdy nie myślałam, ze bede w czymś takim uczestniczyc.

To znaczy już nie moj ;) ale mi po tych paru latach tak zostało. Z drugiej strony w ten sposób chyba leczy mnie od siebie :D.

Wiesz jemu sie moze wydaje ze jest najlepszy i wszystkie na niego leca.On sie tymi klamstwami po prostu dowartosciowuje...A przynajmniej przystojny jest?

Tacy ludzie zostają juz kłamcami, to nieuleczalne przypadki z wrodzonym egoizmem! Nie polecam!

Czy ja wiem, że taki przystojny? Ale z jednym trafiłaś "jemu sie moze wydaje ze jest najlepszy i wszystkie na niego leca". Kiedyś mi nawet powiedział, że jak idzie ulicą to wszystkie sie do niego usmiechają :P:P:P. Do dzisiaj to pamietam. Fakt jest bardzo towarzyski, ale też nieugięty, ktoś mi kiedyś powiedział ,ze ma lico jak Justin Timberlake, ale jest bardzo chudy, co mnie czasem krępowało. Nie powiem, nie był najgorszy i na pierwszy rzut to bardzo sympatyczny no i coś w sobie ma. Nie bez przyczyn byłam z nim te 7 lat, chociaż fakt faktem zaczęłam młodo i potem trudno mi było czasem sie uwolnić od tych "wyrosłych z nastolatki" uczuć...

Żeby nie było, że byłam z nim tylko dla wartości estetycznych, własnie byłam na przekór, że nie do końca był dla mnie ideałem przystojnego faceta, ale ze wzgledu na inne cechy i na miłość. Jak teraz odkryłam, że nawet wnętrze ma takie pogięte, to aż mnie strach obleciał - moze tez na moją ślepotę i głuchotę....bo było już pare razy tak, że nawet jego znajomi coś tak żartem niby przebąkneli, ale ja za potokiem jego kłamstewek spiewek puszczałam to mimo uszu.

ja mialam podobna akcje...ktora wydala sie tym,z eon siedzial na moim kompie..a ja na chwile wyszlam do kuchni z jego komorka i nagle przyszedl sms od jakiejs dziewcyzny... w ktorym bylo troche opisane;/ od razu mu pwoeidzialam na czym stoi,i jezlei jej nie pwoie zeby \"spie***** to mam go gleboko gdzies.... jednak dal pokaz ze mnie kocha,bo teraz siedzi jak pies grzecnzie:) ale i tak nie mam juz do niego takeigo zaufania i czesto podkradam mu koma by sprawdzic.. w sumie takich akcji bylo z espotykal sie z innymi,przytulal je i calowal....mimo to wybaczylam mu bo go kocham...

No to widze, że jesteś podobna do mnie. TEż wydawało mi sie ,ze zrozmiał i jest grzeczny. Tyle ,ze on tylko bardziej uważał :o. Spróbuj czasem przypadkiem dotknac jego telefonu,czy kompa. Jeśli zobaczysz panikę cos jest na rzeczy. Ja w końcowej fazie nawet nie mogłam palcem telefonu dotylać. Robił sie czerwony i paplał coś o swojej własnej prywatnoći, przestrzeni itd. Co nie szkodziło mu podczas mojej nieobecnosci gwałcić mój telefon :O.