Czy znacie choć jeden przykład,że notoryczny kłamca przestał kłamać- czy to nieu

czy to nieuleczalne?

nieuleczalne.... Ty tego nie zmienisz...

JEŚLI NOTORYCZNY KŁAMCA PRZYRZEKA, ZE PRZESTAJE KŁAMAĆ - KŁAMIE

kłamca? a to taki co ma 2 fronty ale czlowiek z wyobraznia i pomysłami hmm super:) zauwaz, ze zaden pisarz nie bylby dobry gdyby nie umial tworzyc, gdyby nie umial uplatysczniac rzeczywisctosci, mozesz nazwyac go klmaca:P

kłamca - nigdy nie przestanie kłamać. twórca - może stracić wene twórczą ;)

Nie koniecznie taki co ma 2 fronty. Taki co nawet w najprostszej postaci, potrafi ubarwiać , zmieniać różne historie. No i na 100% procent nigdy niczego na prawdę nie powie. Czyli jak ktoś tu napisał jak przyrzeka, że nie okłamie -to kłamie i zycie już raz to udowodniło :O:).

Czemu zakladasz drugi topik o tym samym??

Nie wiem :D. Bo jestem na świeżo z nowym niusem od niego - wiem ,ze kolejnym krętactwem, a że siedze tu to mnie troche poniosło:) Wybaczcie;).

Ok.W sumie cie rozumiem.A co on znowu wymyslil?

Usłyszał piosenkę i pomyślał o mnie i o tym co nas łączyło, że łączyło nas wiele itd. A po pracy pewnie pojedzie do nowej panny i bedzie ją zapewniał, ze nie ma ze mną kontaktu.

Wiesz co?Zachowaj te smsy od niego a najlepiej jakbyc jeszcze nagrala kilka rozmow i pokaz to tej jego nowej dziewczynie.Ona pewnie mysli o tobie ze chcesz go zpowrotem dla siebie.Pewnie naopowiadal jaj jakichs glupstw.Pokaz jej to co on do ciebie wypisuje,moze wtedy przejrzy na oczy.

popieram legalną;-)

Mam cały telefon wypchany podobnymi wyznaniami. Mam też jej numer tel, wiem gdzie mieszka i co z tego. Powiem szczerze, ze wtedy kiedy napisała do mnie, że "są szcześliwi i mam zapomnieć" (dzieki temu mam jej numer) to nawet na to jej nie odpisywałam. Wcale nie miałam i nie szukałam z nią kontaktu i w sumie nie zalezy mi. Po co mi cokolwiek udowadniać. Cóż ona przez długi czas za moimi plecami była świadkiem przecież tego w jaki sposób on traktuje, kogoś z kim jest - jak kłamie i zdradza, jak ciągnie związek i kłamie w zywe oczy. Jesli była tego świadoma,że stac go na takie zachowanie to nie czuje sie w obowiazku jej uprzedzać. W końcu sobie wybrała. Wielką miłość. Myśle ,ze kadzi jej jaki to był wierny i stały przez te całe 7 lat jednej dziewczynie, tamta poprzednia zdrada poszła w zapomnienie. A coś mi sie przypomniało. Ostatnio miałam takie dziwne telefony pomyłkowe, w tym jeden z nich np. czy mogę niby ;) "rozmawiać z X" itp. Jakaś mocno poddenerwowane kobitka.

Dobra przyznam sie z jednej strony mam pewną satysfakcję z całej tej sytuacji. Ale prosze nie potepiajcie mnie;). Chowałam urazy w czterech ścianach, dałam im spokój, żeby sie nacieszyli tą swoja miłością... tyle ,ze teraz troche mnie łechce, że każdego kiedyś jakiś rachuneczek dosięgnie i w sumie to niech sie teeraz gryzie tak jak ja sie gryzłam. Nie chce jej ułatwiać decyzji , a zreszta :D gdybym pokazała smsy, numer, nawet rozmowy - to by to doskonale wytłumaczył. Wiem to ,bo miałam kiedyś podobnie. Uwaga dziewczynki na kłamców.

Nie rozumiem jak moglby to wytlumaczyc?Np pisal ci ze teskni i nie moze zapomniec,kocha i ty pokazujesz ten sms jego obecnej dziewczynie,JAK mozna cos takiego wytlumaczyc??

Monika Wojtkowiak - to notoryczny kłamca, tak twierdzi wielu w Kielcach. Prowadzi ona Punkt Konsultacyjny ds. Sekt i NRR w Kielcach.