Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Cześć dziewczyny. Druga inseminacja się nie udała. Dzisiaj przyszła @. Wylałam wiadro łez ale teraz muszę się wziąć w garść i zbierać siły na kolejną próbę. 28 września jadę do mojego gin, aby wyznaczył termin następnej inseminacji.

izula...będzie dobrze......mnie też @ zalała;).....ale to daje szanse na nastepnę szanse :)

Izula głowa do góry:)do 3razy sztuka :)3mam kciuki

izula przykro mi ;(... dobrze ze sie nie poddajesz i walczysz dalej ... moze popros o zmiane lekow do stymulacji . Mialas robioną na pęknietym czy jeszcze calym pecherzyku ??

Izula trzymaj sie nie daj sie,wypłacz sie ale do akcji:) kolejna próba to kolejna szansa kochana:)trzymam kciuki i jestem z Toba Justa cos mało piszesz mamuska:) Monis jak humorek?????? Stokrotka @ sie skonczy i dni płodne nastana znowu hura Ewa nic nie pisze w Londynie ma straszne busy:) Endi halo odezwij sie kochana pozdrawiam wszystkie dziewczyny buuuzia ja lece do pracy ,jestem w dobrym humorku ,dalej sie boje zadzwonic po wyniki zeby go nie zepsuc hihihihih buzia

antoninka27 koleżanka na wszystkie wizyty i usg chodziła prywatnie. Ciekawa jestem jak jest z kolejkami??? Zdecydowałaś już czy pójdziesz na nfz? Daj znać... izula08 brawooo za pozytywne nastawienie.... Każda próbując w różny sposób miewa chwile rozpaczy....Trzymam kciuki za Ciebie i każdą z nas :)

hejdziewczyny:* mam pytanie czy inseminacja boli? i jak to wyglada? chodzi mi o wasze przypadki bo w necie rozne wiadomosci prosze dziewczyny czy ktores to mialy opiszcie:* i ile srednio trzeba ich zrobic by zafasolkowac

u mnie 25dzień cyklu, piersi bolą okrutnie, napuchłam cała:( coś czuję że @ się zbliża ;(

To najważniejsze że @ się kończy :-D. Madzia.....jak @ przyjdzie to napewno szybko przeleci i potem znów szansa :-D:-D:-D.

Stokrotka masz rację:) ostatnia @ się spóźniła prawie 3 tyg, więc musiałam czekać i czekać na kolejne próby. Bromek biorę od połowy tego cyklu i widzę poprawę - mlekotoku nie ma:))

Nio widzisz:-D jednak pomaga:-D. Ja od soboty zaczynam cały pełen cykl z bromergonem....zobaczymy kiedy następna @ się zjawi....o ile się zjawi :-D:-D:-D

Oby się nie zjawiła:)

WIdze ze wszystkie jestescie w podobnym czasie.... wiec bedzie jedno wielkie testowanko i mam nadzieje ze sporo bedzie pozytywów... co ja piszę ... beda same pozytywy ...;)) trzymam kciuki za Was a co do mnie.. .w pracy wiadomo maly rygor wiec jak tylko znajde chwilke to cos skrobne.... czytam na bierzaco ;)) a w domu jakos sie sklada ze nie koniecznie chce mi sie kompa wlanczac bo najchetniej to poszlabym do lozeczka ...

gosienka inseminacja nie boli ... co najwyzej jest strasznie krepujaca ale przy naszych staraniach to juz chyba kazda w jakims stopniu do tego przywykla ... u mnie koszt samej inseminacji 420 zl ale do tego dochodzą badania i leki i dodatkowe wizyty... calkowity koszt u mnie wyszedl w granicach ok 1100

madziulek to jzu dobra oaznaka .. u mnie mlekotok ustal w szczesliwym cyklu chodz bromka biore z przerwami prawie 2 lata

Madziusiek nie dziękuję podziekuje jak się uda:-D. Ja zaglądam w trakcie dnia przez tel bo nie chce aby na firmowym kompie widniała moja historia :-D

Justa, a w ciąży bierzesz bromka? Jak wygląda fizycznie taka inseminacja?

poki co jeszcze biore pol tabletki... boje sie drastycznie odstawic (po przejsciach BELLI) za tydzien mam wizyte u swojego gina i sie dopytam co i jak inseminacja- przynajmniej tak bylo u mnie - robią Ci badania na HIV i rozne inne cuda, potem zabrali meza do intymnego pokoiku , gdzie dostal maly sloiczek ;)) Nastepnie my dostalismy 2 godziny laby a oni w tym czasie przygotowywali nasienie . Pozniej dobiero zrobil mi USG i przystapili do inseminacji... inseminacja - wkladaja cewnik i wielka strzykawa wstrzykuja plemiki w poblize pecherzyków. Caly zabieg z USG trwał pewnei z 10 min... pozniej kolejne tyle lezenia z noga na noge na fotelu gin - i po zabiegu

Bella humorek jako tako :)bywało lepiej bywało gorzej...wczoraj mąż powiedział mi tak jak mu rzekłam że nie będziemy mieć dzieci:Kotku będziemy mieli dwoje,jedno jak już adoptujemy to drugie samo się znajdzie :)

Czesc dziewczynki,a ja się lenie w domu już drugi tydzień, i tak będzie prawdopodobnie do końca ciąży, oszczędzam sie. A bromka już nie biorę, gin od razu kazał odstawić, jak zobaczył pęcherzyk ciązowy, ale biore na podtrzymanie ciąży. Mam nadzieję,że wszystkim Wam kobietki uda sie zajść w ciaże.

To super Aniu,że wszystko ok :-D

MONIS nawet nie bedziecie musieli adoptowac...samo sie zadomowi u Ciebie w brzuchu...jeszcze troszke ... Ania cos sie dzieje ze musisz lezec ?? ?

a ja dziewczyny bylam dzis na usg, mialo byc juz po owulacji, a sie okazalo ze moj pecherzyk jest przerosniety i ma 27 mm, dostalam lek w zastrzyku na pekniecie ovitrelle (oczywiscie trzeba bylo wykupic)...:( podobno moze nie peknac i sie zrobi torbiel... tak Natusia bylam na nfz, tyle sie wyczekalam na to usg, chyba od 9 do 14... szkoda gadac, na nastepne mam sie zglosic w przyslym tygodniu, ale to juz prywatnie, bo nie zakladalismy zadnej kartoteki w szpitalu... wiec pewnie nie ma juz szansy na ciaze w tym cyklu :(

Nie muszę leżeć, tylko się lenie. Nie mam nic dzwigać, nie wieszać prania itd-czyli rąk do góry nie brać. nie moge jeździć rowerem ani współzyc- to w ramach ostrozności po pierwszym poronieniu. Lepiej dmuchać na zimne. Czasami ciężko opanować emocje, tak to kochamy sie co dzień aby w końcu udało sie zajśc w ciąze, a teraz wcale, ciężko tak od razu przestać i nie myśleć o tym, oj cięzko

A tak przy okazji zna ktoś strony z darmowymi gadżetami, próbkami dla maluszków? Jakieś aktualne? Wiem, ze to nie ten wątek, ale może??

Dziewczyny dziękuję wam bardzo za wsparcie. Jesteście kochane. Inseminacje miałam na całym pęcherzyku, może właśnie dlatego się nie udało. Szybciej miałam robiony PC test i wyszło, że po 8 godz. wszystkie plemniczki się nie ruszały. Może za długo musiały czekać na pęknięcie pęcherzyka i mój śluz je zabił. Mnie jedna inseminacja kosztuje ok. 850zł z badaniami.

Kurcze, jakie to są koszty tego pragnienia jakim jest dziecko.... Prawie wszystkie badania to prywatnie, niektórym uda się coś załatwić... Powiem Wam, że te sprawy mocna obciążają budżet domowy... monis-miś bardzo dojrzała postawa męża.... Ale myślę, że cała dwójka znajdzie się w Twoim brzuszku... :) Anka1987 dbaj o siebie ile możesz.... Korzystaj póki możesz... :) bo potem to się zacznie :) antoninka27 dzięki za info... Po zastrzyku też może nie pęknąć? Czy to raczej nie możliwe? Chyba głupie pytanie zadałam... :) To jak przerośnięty to przecież nie stoi na przeszkodzie, żeby go zapłodnić? Czy są przeciwskazania podejrzenia torbiela? antoninka27 do roboty dzisiaj z Twoim M.... :)

przyszły moje teściory;)....teraz to będę owuluować :P:P

Dziewczyny powiedzcie mi czy któraś z was bierze tabletki Euthyrox?????? Wyczytałam w internecie że one są tylko na tarczyce a ja nie mam a moja poprzednia lekarka kazała mi je brać.

Dziewczyny, jestem tu nowa :) Od kilku dni przeglądam wątek i widzę, że tętni życiem. Mój problem polega na tym, że nigdy nie miałam regularnych cykli do momentu, w ktorym lekarz rok temu przepisal mi duphaston. Teraz jest niby ok, cykle mają OKOŁO 30 dni. Ostatnio robiłam badanie kontrolne na prolaktyne i okazało się, że jest za wysoka :/ w związku z czym od 3 tygodni zażywam bromergon (1/2 tabletki). I okazuje się, że teraz w ogóle nie dostałam okresu :/ Moje pytanie więc brzmi, czy bromergon może opóźnić miesiączkę? Żyłam w przekonaniu, że po duphastonie w połączeniu z bromergonem będzie już prawie idealnie :/ Przypuszczam, że w ciąży nie jestem, bo podobno za wysoki poziom prolaktyny działa antykoncepcyjnie :/ Nie wiem co mam o tym myślec :/ Proszę o poradę :D