Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Bella w sumie co za różnica Kanary czy Kuba. Nie byłam ani tu ani tu, ale oba miejsca są słoneczne i można naładować bateryjki. :) Teraz dziewczyny zrzuciły płaszcze i widać brzuchy, a te co urodziły częściej wychodzą na spacerki. Ja staram się negatywnie nie myśleć i nie zazdrościć im tylko patrzę na buźki dziecięce może któreś spojrzenie malucha zahipnotyzuje mnie i też się uda. :) Zuzu ja czuję jak się odzywają moje jajniki, ale czy to jest owulacja czy przed czy po to tego już najstarsi górale nie wiedzą.

dziewczyny zaczełam krwawic,bardzo delikatnie ale jednak,czuje ze zaczyna sie poronienie to sie chyba nazywa samoistne,dzwoniłam do lekarza powiedział ze mam kontrolowacilosc krwi jesli bedzie obfite mam isc na izbe przyjęć ,wiec chyba nie bedzie sensu niczego juz ogladac na usg:(:( narazie nie boli bardzo takie skórcze jak przy okresie :( nie wiem czy kiedykolwiek bede gotowa na kolejne zajscie w ciąże badzcie ze mna !!!!!! cierpie

witaj bella bardzo mi przykro,myslami jestem z tobą....bardzo współczuje a co do krwawnienia ja chyba juz bym na izbe leciała.....zeby mi to usg zrobili mimo wszystko....chciałą bym wiedzieć.....bardzo krwawisz?

nie to zaledwie kilka kropel ,dzis mi nitk nie zrobi usg juz pytałam ,mam na jutro termin to mam czekac,eh szkoda słow. mam tez nie isc na izbe z plamieniem bo mnie odesla coz zycie ...wcale tam nie chce siedziec w bezdusznym szpitalu dopuki dam rade bede w domu.Meza co prawda nie ma bedzie w nocy ale ja do szpitala mam 15min Dzieki ze jestes Interesantka i wspierasz, Jedyny bol jaki czuje to psychiczny ,bo musze sie zbierac z torba do szpitala ale nie po to by wrócic z dzieckiem tylko z ogromna pustka

cholera......:(

Bella- tak mi przykro- a ja ciagle miałam nadzieje :(

moja siostra plamila w 9tyg strasznie się przestraszyła pojechała do szpitala ale było wszystko ok.bella spokojnie dopóki nie usłyszysz nie jest pani w ciąży bądź dobrej myśl.mocno trzymam kciuki i modle się o siłę dla ciebie

moja siostra plamila w 9tyg strasznie się przestraszyła pojechała do szpitala ale było wszystko ok.bella spokojnie dopóki nie usłyszysz nie jest pani w ciąży bądź dobrej myśl.mocno trzymam kciuki i modle się o siłę dla ciebie

co mam zrobic aby urodzic śliczne ,zdrowe dziecko???????? krwawienie jest bardzo małe,bóle takie okresowe,boje sie troche wiec wiecej leze lub siedze,niby tak dopóki nie zobacze tego usg jutro to niby powinnam sie wstrzymac ,ale ja podswiadomie wiem ze to koniec ,najpierw usg a na nimpusty pecherzyk potem zanik objawów,piersi juz wróciły do normy i nie sa powiększone a teraz krwawienie,a i ta biegunka podobno bardzo czesto wystepuje przed poronieniem...cóz zaczne pisac poradniki o poronieniach,straszne.......................................................................................................

Bellus przykro mi ;(( - ja podobnie jak Ewag mialam ciagle nadzieje w cud ale biegunka to pewnie bardziej objaw nerwow niz poronienia w koncu mials ja razem z M

Bella Kochana jestem z Tobą całym sercem:((( Ja dziś pół dnia spędziłam u mojej mamy...na cmentarzu :( miała tylko 59 lat...już 3 lata jak odeszła...smutno mi dziś jak cholera:(((((

dziekuje wam WSZYSTKIM ze jestescie i wspieracie,nasze forum to jest po prostu rewelacja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Natie przytulam Cie,strata mamy jest bardzo bolesna, powiedz mi Natie ile dni trwało u Ciebie krwawienie zanim doszło do poronienia? miałas jakies bóle jak zaczełas plamic ????

Ale Bella nie możemy się poddawać .... A wiecie co w piąte byliśmy z m u znajomych na wsi istałam na podwórku patrze bocian leci leci i wylądował na słupie koło mnie kurcze może to jakiś znak....:) Mówią że jak bocian wyląduje to będą dzieci hehe kto wie kto wie może szczęście wyląduje w końcu i u mnie....nadzieja wszak umiera ostatnia.....

Bella dziękuję U mnie plamienie zaczeło się jakieś ok 10 dni wcześnij raz było raz nie w dniu poronienia nie miałam nawet mocniejszych skurczy tylko takie jak na okres dopiero już po brzuch mnie bolał bardzo......

Bella skarbie i ja się modlę za Ciebie. Jestem z Tobą myślami. Oby to wszystko miałoszczesliwy finał i oby nigdy nie zabrakło Ci sił do walki bo mimo że Cię nie znam to wydajesz sie wspaniała kobietą, bardzo ciepła i otwarta. Na pewno doczekasz sie dzidzi i będziesz najlepszą mamą jaką mogłoby sobie wymarzyc:) Natie ten bocian przyleciał po zamówienie do Ciebie i na kolejną wiosnę przyniesie zawiniatko:)

bellus tak mi przykro... napisalam sie napisalam a potem zmazalam bo nie wiem co napisac... zreszta teraz chyba nic nie jest wlasciwe...

Wazne ze piszecie i jestescie,ja mam dalej bardzo lekkie plamienia i boli troche . Natie jak ladnie bocian Cie wybral na nastepna ciezarowke. Ja sama w domu M bedzie pozno pijechal do rodziny bo ja z nim prawie nie gadam. Madziusiek jak milo ze tak puszesz,dziekuje za modlitwy. Mycha a jak Ty sie czujesz????

Bella ja zaczęłam plamić w czwartek po południu, ból jak na @, nieduży nawet, od razu gin mnie na oddział, w piątek nic prawie nie plamiłam, a w sobotę o świcie mega krwawienie, a gdy zaczęły lecieć takie wielkie skrzepy, to ból straszny miałam ale pielęgniarka od razu jak tylko powiedziałam ,ze krwawię poszła po zastrzyk mimo, że mnie wtedy nie bolało nim wróciła już bolało. Każdy inaczej to przechodzi. jestem z tobą myślami, bo wtedy przezywam kolejny raz swoje poronienie. Nic tego nie jest w stanie wymazać, mimo, że upłynęło już ponad 7 lat. Wiecie, miałam termin na 26 kwietnia, moje dziecko miałoby 7 urodziny. Mam Alę, ma 2 latka, jednak wciaz myślę o tamtym dziecku i o tym następnym, którego moze nie będę mieć.

Bellus i jak? O której masz lekarza?

Czesc Stokrotka Do szpitala ide na 11:30 ,krwawienie ustalo zupelnie. M wrocil bardzo chory lezy z wysoka goraczka wlasnie mu robie obiad bo potem ide i nie wiem wroce czy mnie zostawia. Skonczyl mi sie necik na karte wiec ze szpitala wam od razu nie napisze dopiero jak wroce. Za to jutro juz bedzie nowa porcja neciku wiec bede z Wami. Jest mi dziwnie ale jestem spokojna,biore zycie jakim jest.

Bellus trzymamy kciuki mocno...

Bella jestem z Tobą i zobaczysz będzie dobrze...ja jak tylko zaczełam plamić pojechałam na pogotwie..ale niestety moje poronienie było w trakcie...więc jeżeli u ciebie ustało to może jeszcze nic straconego... Ja niestety od tygodnia nie mam okresu, w sobotę zrobiłam test i wyszedł negatywnie...Pewnie cykl się rozregulował po odstawieniu bromka..ach, szkoda pisać...Wszytsko jest do bani:-(

nigdy nie sądziłam ze bede musiała drugi raz przez to przechodzic:( dziekuje za dobre dusze na forum.

Bella wspieram myślami! Trzymaj się tam nasza kobietko. :)

Czekam na wiesci.......i licze że w miarę dobre :-*

bellus mysle ze zadna z nas nie przewidywala ze chocby raz przyjdzie jej przez to przechodzic... sklamalabym jak bym powiedziala ze za pare miesiecy nie bedziesz sie tym przejmowala ze nastepna ciaza bedzie latwa... nie bedzie... ale bedzie kolejna szansa na tulenie w ramionach swojego malenstwa... wiesz ze ja wiem jak bardzo jest ci zle ale nie odtracaj meza... obie wiemy ze nie jest niczemu winien... bo zeby byc winnym trzeba cos swiadomie zrobic... masz dosc badan staran ale pomysl sobie ze obie przechodzimy przez to samo i nawet nie wyobrazasz sobie jak wiele jest kobietek w tej samej sytuacji co my i walcza wiec bierzmy z nich przyklad... bo przeciez nie mamy wyjscia... przytulam Cie mocno...

bella daj znać szybko co i jak.....kurde.....co za dzień..... hmmm....a może to ze przestała krwaić to jednak dobry znak......jak to ktoś napisał.....nadzieja umiera zawsze ostatnia.....

zeby nie bylo za wesolo i co by pozostac w konwencji nie bardzo fajnych wiesci to pani doktor zakazala mi staranek bo toksoplazmoza jeszce nie bardzo... na razie powiedziala ze za pol roku :( ale mam jeszcze powtorzyc badania w innym laboratorium...

mycha możę ty mi odpowiesz? mam pytanie a niebeardzo chce tu teraz zawracać głowe moimi pytaniami ze względu na belle..... ona teraz najważniejsza...i pewnie kazdy tak jak ja czeka na jakieś wieści od niej.... mam 2 gi cykl z bromkiem....i zastanawiam sie tak...ile na bromku może trwać...poprzedni ten pierwszy trwał u mnie 47 dni.....ile u was trwały cykle....wiem ze ten pierwszy może być dłuższy dopuki organizm sie nie przeprogramuje...ale następny juz powinien sie skracac...?jak to jest?