Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PROLAKTYNKA25

Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Polecane posty

Gość draft
Hej, dzwiczyny. Mam już dość tego Bromergonu. Biore go już 3 cykl i każdy jest inny. Pierwszy był ok, żadncyh dolegliwość, drugi już trochę gorszy, jakieć dziwne plamienia przed @ i masakrycznie bolesna@. Przed braniem bromka zawsze na 2 tyg. przed @ i az do @ bolaly mnie piersi. W pierwszym cyklu z bromkiem jak ręką odjął. W drugim bolały znów przez tydzień przed @ i tak sobie bolą do tej pory, tj. 20 dzień cyklu. Cykle mam raczej długie, ok. 37 dni. Czy ktoś tak miał, to jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość draft
Miało być dziewczyny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sassetka
Draft- ja miałam podobnie, cykle mi się zmieniały i doszło do tego, że już nie potrafiłam przewidzieć kiedy dostanę @. Piersi bolały bardzo i miałam mleczne wycieki, przez prolaktynę. Spróbuj kupić sobie w aptece ziołowy lek Castagnus, który reguluje cykle miesiaczkowe i pomaga zbić prolaktynę. Opakowanie kosztuje około 13zł i jest bez recepty 30 tabletek. Bierze się jedną rano. To mi bardzo pomogło z prolatyną i regulacją cykli. Trzymam kciuki i nie trać wiary! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość draft
Miałaś takie przeboje biorąc Bromergon, a potem zaczęłaś brać Castagnus i przeszło, tak? Castagnus brałaś razem z Bromergonem, czy rzuciłaś Bomergon i brałaś sam Castagnus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) 4 strony wczesniej pisalam tutaj :) chcialam w Was troszeczke nadzieji wrzucic. Otoz pisalam ze pod koniec kwietnia czekalo mnie hsg - skoleji ja czeklama na @ ktory pomimo tego, ze zazywalam na wywolanie @ lutke nie przyszedł ( amoja prl 2,5 miesiaca wczesniej wynosila 83 ng a po miesiacu juz 1,5) 31 dc zrobilam test i wyszly 2 krechy!! :) z biciem serca szlam do meza i w ciezkim szoku :) to bylo dokladnie miesiac temu :) teraz jestem w 8 tc :) widzialam serduszko :) Takze dziewczyny prosze byc dobrej mysli :) ja - przy szalejacej prl, braku owulacji, monitoringach, stymulacji clo - i przed droznoscia zaszlam calkiem naturalnie :) kazdej z nas sie uda - trzeba tylko odpuscisc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagatka gratulujemy serdecznie:-))) wyobrazam sobie jak musisz sie cieszyc:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juka26
gagatka GRATULUJE dajesz nam nadzieję,oby takich wpisów było coraz więcej!Dbaj o siebie i fasolkę no i spokojnych 9 miesięcy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzia2
Gratulacje gagatka. Trudno czasem w to uwierzyć, ale dużo osób tak ma, że zachodzi w ciążę przez przypadek, pomimo wcześniejszych stymulacji clo itp. Znam przypadek osoby która miała dwa nieudane in vitro i się poddała. i wtedy zaszła w ciążę bez pomocy leków. Cuda się zdarzają ale mnie omijają. Chcę zapytać czy ty brałaś cały czas leki na obniżenie prolaktyny, czy odstawiłaś i wtedy zaszłaś w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagatka mam pytanie ile czasu sie staraliscie?i były przytulanki codziennie czy co kilka dni,i czy nadal bierzesz cos na prolaktyne,czy odstawiłas od razu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec tak o dzidzie na poczatku jako tako sie nie staralma, po prostu od grudnia 2008 przestalam sie zabezpieczac, minal miesiac, drugi i trzeci i nic!! Wiedzialam ze mam hece z prl wiec sobie mysle ok - tzreba zbadac i chyba zaczc sie leczyc skoro chce miec dzidzie. Gdzies marzec/kwiecien zrobilam prl ponad 50 ng/ml zaczelam brac bromocorn - tragedia 4 kg na plusie w ciagu 2 tyg, potem byl chwile bromergon ale skutek ten sam, Okropne zaparcia, codziennie robilam sie ciezsza grubsza!! Czulam sie fatalnie. Dostalam norprolac ( na wlasne zyczenie bo slyszalam ze jest lepszy). Zazywalam przez 3 chyba 4 cykl. Okres przychodzil w miare regularnie, az chyba do 4 cyklu - zrobilam badania i wyszla mi chyba 1,49 ng to byla koncowka lipca a dzidzi dalej nie bylo. Odstawilam norprolac - z dnia na dzien, w miedzy czasie mialam robione pare razy usg - wychodzilo z enie mam owulacji w ogole. W pazdzierniku mialam pierwsza stymulacje clo - pierwszy raz poczulam ze mam owulacje, oczywiscie od 17 dc luteina do 27. I tak przez 3 cykle. Niby wszystko bylo pikenie ladnie, pecherzyk ladnie rosl pekal - ale nic z tego nie bylo. Podczas ostatniej stymulacji zrobilam znow prl - wyszlo juz 26 ng/ ml ale ginka stwierdzila ze mieszcza sie w normie i ze na pewno to jest od stresu. No wiec ok. Pomyslalam. Postaramy sie mniej stresowac. W grudniu po raz ostatni clo - i powiem Wam mialam cicho nadzieje ze akurat jak przestane zazywac clo to zaskoczy - bo czesto tak było. W cyklu po clo i bez clo wiele zaskakiwało. Po 3 stymuylacjach mialam podejsc do hsg. Ale postanowilam odczeac jeden cykl. Zrobilam znow prl - i wyszlo 83 ng juz!!!!! ( starsznie dlugo mi sie okres spoznial) no i znow norprolac. W miedzyczasie zaczel;am robic badania pod katem hsg. Po miesiacu norproalu prl spadla mi do 0,5 ng wiec zazywalam co drugi dzien chyba cwiartke. Zazywalam tez witamine a+e. 22 marca dostalam @ ( zreszta moje ostatnie) gdzies pod koniec cyklu poszlam na ostatnie badanie pprzed droznoscia - na czysstosc pochwy. Akurat bylam tydzien przed @ i nawet zazywalam luteine na wywolanie. Pamietam jak mowilam lekarce ze @ na 100 % powinanm dostacv do niedzieli. I na 26/27 kwietnia bylam umowiona juz do szpitala - nawet skierowanie juz mialam :) Czeklam tylko na @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
caly czas cierpliwie - skoro w piatek odstawilam lutke to okres na 100% bedzie w niedziele - zawsze dostawalam na drugi dzien. I co bylo dziwne to tak jakos przeczuwalam ze chyba mialam owulacje bo taki nawet sluz plodny mialam, cycki mnie bolały, i pomimo tego ze zazywalam luteine to bolał mnie brzuch jak na @ a tak mialam tylko przy stymulacjach clo. No ale mysle sobie dobrze... widocznie moj organizm zabral sie do roboty. Zrobie to hsg i tak do 3 cykli zajde. A jak nie to ide do specialisty. W poniedzialek bylam jeszcze spojna, we wtorek juz mnie zaczelo nosic bo przeciez mialam do lekarki dzwonic i mialam isc na to hsg 26 kwietnia, a potem mi juz nie pasowało. Zła bylam ze @ se nie przychodzi a ja na niego czekam. I tak w sumie dla sprawdzenia bo juz sobie mysle no dobra kolejna dawka luteiny i miejmy ta droznosc z glowy - no ale zrobie ten test. Wstalam rano 21 kwietnia i tak strasznie nie chcialam go robic - nie chcialam widziec tej jednej cholernej wyraznej kreski!! Wszytko we mnie walczylo zeby go nie robic. No ale zrobilam. Najpierw nie buylo nic widac ale po minucie zaczela sie robic krecha druga :) Bylam w tak ciezszkim szoku, serce mi tak waliło!! Do konca zycia nie zapomne tej chwili... A nie kochalam sie nigdy codziennie - to podobno najlepszy srodek anty ... cos musi w tym byc. Raczej co drugi dzien i to w granicach owulacji - zreszta nigdy nie robilam testow wiec na oko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, kilka słów o sobie.. miałam badanie na drożność(okazało się,że miałam mnóstwo zrostów, które usunięto), prl 42..brałam przez 3 miesiące bromergon , oczywiście stymulacja clo od 3 dnia cyklu przez 5 dni..i nic. potem umówiliśmy się z lekarzem na inseminację, w 11 dniu cyklu dostałam zastrzyk z pregnylu 5 tys. jednostek , monitoring jajeczka..po dwóch dniach jeszcze nie pękło, a gin powiedział, że musi wyjechać na kilka dni..byłam załamana.. Nie robiłam przez 20 dni żadnych testów( bo i po co, przecież i tak wiadomo,że nic nie wyjdzie dobrego), w dniu spodziewanej @ ból brzucha jak zwykle i bardzo złe samopoczucie, ale@ nie było, ani wieczorem, ani na drugi dzień. Zrobiłam więc test i wyszły 2 kreski(to pewnie po pregnylu, bo on daje dodatni wynik, jak zrobi się test za szybko- myślałam).Cały czas łykałam po pół tabl.bromergonu na noc. Na drugi dzień beta hcg 800. ..:-) dopiero uwierzyłam,że jestem w ciąży.Starania trwały ponad 5 lat!!! Ale u tego gina byłam od roku:-) Bromergon brałam prawie do 6 tygodnia ciąży i lekarz kazał odstawić...po kilku dniach poroniłam.. Powiem tak..nie mam pojęcia o co chodzi z tym bromkiem..poszłam do innego lekarza, a on, że absolutnie w ciąży brać go nie powinnam...Mój natomiast mówi,że można nawet do 12t.c. Kazał odstawić, bo bolał mnie brzuch, brałam luteinę, ale pytanie...czy powinien kazać mi rzucić bromek natychmiast?? Dziewczyny drogie, nie piszę tego,żeby Was straszyć..piszę po to,aby ostrożnie się obchodzić z bromkiem, bo z nim się zachodzi w ciążę, ale co potem jak już się zajdzie?? Ja nie wiem?? I oby żadna z Was nie musiała uczyć się na własnym, tylko na moim przypadku.. Pozdrawiam cieplutko..golatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juka26
gagatka dziękuję Ci za odpowiedz,cieszę się ż Ci się udało i to w takim momencie...przed HSG czego pewnie troszkę się bałaś,no to jest na prawdę dobra wiadomość ,trzymaj się cieplutko! golatka bardzo mi przykro,to musi strasznie boleć 5 lat starań,kiedy okazuje się,że się udało ...ogromna radość łzy szczęścia....!I nagle przychodzi dzień,że przez lekarza traci się to do czego się dążyło 5 lat!To jest najgorsze nie wiadomo kogo słuchać!!!!Każdy lekarz mówi inaczej!Kochana dziękuję Ci za opisanie Twojej historii,i trzymam kciuki za fasolke!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juka 26 dziękuję za cieplutkie słowa... Dzisiaj już troszkę inaczej patrzę na świat..pochowałam mojego Bąbelka i wierzę,że wróci do nas.. Zaczęłam walkę od nowa..dziś 14dc, dwa dni temu dostałam pregnyl 10 tys.jednostek..bromek po pół tabletki na noc i przytulanki:-) za 2 dni zacznę brać luteinę po 2 dziennie pod język przez 10 dni..potem test i mam nadzieję,że znowu zobaczę 2 kreski.. Dla mnie cudem jest ,że w ogóle udało mi się zajść w ciążę po tylu latach starań.. Prę do przodu, pełna optymizmu..Nie poddaję się.. Kochane, życzę Wam cierpliwości i nie poddawajcie się..:-) Dam znać jak zrobię test..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bunia 26
Hej Dziewczyny, Nie było mnie tu parę dni, a tu takie nowości... Gagatka gratuluję z całego serca! Życzę szczęśliwych 9 miesięcy. Dałaś nam nadzieję, ze moze wkrótce i u nas się poszczęści. Oby.... ja jak na razie skończyłam łykać luteinę, a okresu jak nie ma, tak nie ma...już nie wiem co sądzić.....ostatni okres mialam 27 marca...ciąża to nie jest, bo lekarz nic na usg nie widział, 2 testy negatywne. Mam nadzieję, ze już niedługo przyjdzie @. Nigdy nie miałam takich nieregularnych cykli. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiula1984
Dziewczyny, Wy wiecie na pewno. Ile teraz kosztuje Bromergon (jak się ma receptę)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuej wszystkim :) zobaczycie kazdej sie uda :) trzeba tylko wyluzowac :) bromergon to jakies 5,6 zł wiec to tani lek. Ja zazywalam norproac gdzie 30 tab to koszt 120 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna2806
Cześć dziewczyny :) Ja brałam Bromergon 2x1 w sumie 12 opakowań, ale nie obniżył mi prolaktyny. Wreszcie lekarz na moje życzenie zmienił mi go na Norprolac 1x1. Teraz kończę 2 opakowanie tego leku, dzisiaj robiłam badania i czekam na wyniki. Mam nadzieję, że wyniki będą lepsze niż ostatnio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bunia 26
Anna- daj znać jakie będą Twoje wyniki...ja ostatnio na wizycie u lekarza też zapytałam o inne leki niż Bromocorn, ale lekarz powiedział, ze w PL nie ma lepsyzch lekow, bo wszystkie sa oparte na Bromku... ja nadal czekam na okres i nic....60 dni juz okresu nie mialam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bunia 26
Dziewczyny, a może Wy wiecie, jak długo powinno się brać luteinę aby wywołać okres? Mi gin zapisał 2x1 tabletka przez 3 dni i okres miał sie pojawić w ciągu 7 dni od ostatniej tabletki ....a tu nic...minął ponad miesiąc. Czy któraś z Was też tak miała?? dodam, ze robiłam test ciążowy w dniu spodziewanej miesiączki oraz tydzień po terminie i 2 wyszły negatywne. ok 40dnia byłam u gina i teoretycznie gdyby była to ciąża, to gin powinien już widziec ciążę....byłby to już 6 tydzien....a on nic nie widział, sam powiedział, ze niestety to nie ciąża. Teraz zaczelam brac luteine po3 tabletki dziennie i poczekam po odstawieniu. Jesli nie bedzie efektów zrobie kolejny test. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bunia ja tez tak mialam odtawilam luteinę i 10 dni i nie mialam az w koncu przyszla ale misiac to dłogo, hm a moze za wczesnie zeby zobaczyc ciąze ty liczysz ze to moglby byc 6 tc a moze jest duzo wczesniejsza czasami zachodzi się w dziwnych dniach. nie wiem co ci poradzic naprawdę. ja teraz tez biorę duphaston od 16 do 25dc i @ jakoś jest wczesniej tez musialam brac lutkę zeby go wywolac. daj znac co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze trochę byków narobilam spieszylam się jak to pisalam:-) hehehe i przez to musialam napisac spprostowanie hehhee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bunia 26
Atina dzięki za słowa otuchy :) Dam znać, jak już sprawa się rozwiąże....chyba niedługo się zniecierpliwię i zrobię kolejny test.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna2806
Bunia :) Norprolac ma inny skład niż Bromergon (inna substancja aktywna) Lekarze częściej przepisują bromek, bo jest tańszy i na wiele osób działa. Wyniki mam lepsze, prolaktyna trochę spadła, ale u mnie jest trochę inna sytuacja, bo ja mam tzw. makroprolaktynę. Lekarz dopiero po pół roku dał mi skierowanie na big-big prolaktynę i okazało się, że to był strzał w 10. Są różne zdania na temat leczenia makroprolaktyny. Niektórzy mówią, że tego się nie leczy jeżeli nie ma zaburzeń cyklu, braku owulacji, wycieku z piersi, guza przysadki itp. a tak jest u mnie. Może się okazać, że niepotrzebnie biorę leki :) Pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juka26
Bunia 26 co tam u Ciebie?nic nie piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bunia 26
Hej Dziewczyny! W zeszłą środę przestałam brać luteinę i czekam tydzień, do tej środy...Jak nie będzie okresu, to robię test...A jeśli test wyjdzie negatywny, to pójdę do llekarza. Testy robiłam wczesniej w 31 dniu i ok. 40 dnia i wyszły negatywne. W 42 dniu cyklu byłam u lekarza, który nie zauważył, żeby to była ciąża. Teraz jest 65 dzień cyklu. Chciałam wczoraj kupić test, ale nie chce znów rozczarowań... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromergon
Dziewczyny czy ktoras z Was mialaby do odsprzedania jedno opakowanie bromergonu, bo mi sie skonczyl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny jestem nowa na forum, trafilam na nie bo tez jestem na kuracji bromkowej, ja w zeszlym roku najpierw poronilam w styczniu a potem w maju malam martwa ciaze, no i niestety nadal jestesmy bez dzidzi. moja kuracja bromkeim zaczela sie od 1/2 tabl na noc i jak sie bede dobrze czuc to mamz wiekszac, neistety po zwiekszeniu fatalnie sie czulam, ten weekend byl dla mnie ksozmarem, czulam sie jak na jakis prochach chyba..... bromek biore na zbicie prolaktyny ktora na czczo wychodzi 67 ng/ml gdzie gorna granica normy jest 24, po 60' mam298 a po 120' jest 170 dodatkowo biore Glucophage niby na zbicie jakiegos bialego cialka w jajnikach, nie bardzo kumam ten temat.......:( ponoc te dwie kuracje wykluczaja sie nawzajem, czy ktoras z was to brala? stres u mnie w zyciu tez oczywiscie ejst na porzadku dziennym......a juz tak bardzo chcemy dzidzie! szlag mnie trafia jak widze 15-latki z brzuchami i co druga nie wie kto jest ojcem, znam soobiscie pare takich przypadkow, no ale neiwazne poradzcie cos dziewczyny......... bunia moj lekarz mi tez kazal te wszystkie hormony robic miedzy 2 a 5 dniem cyklu tak jak sunflower, wrezc bylam u niego wlasnie w 6 dniu to powiedzial ze juz za pozno na badania i akzal odczekac jeden cykl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juka26
Bunia 26 a masz jakies objawy?jak ogólnie się czujesz?Dziwne tyle czasu...a jak do tej pory ?miałas zawsze regularne co 28 dni czy masz ogólnie problemy z miesiączkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bunia 26
ogólnie miałam co28-31 dni okres...co do objawów, to trudno mi powiedzieć, bo wszystkie można przyrównać do ciąży...ból głowy, w niedziele nawet mnie zemdliło. W środę zrobię test. Dam Wam znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×