Koblenz

ja moge sie codziennie z wami spotykac Joanno:) takze wystarczy tylko slowo a bede hehehe wiesz ja nie planuje teraz slubu z moim chlopakiem, na takie cos przyjdzie pora ale duuuzo pozniej, najpierw trzeba inne rzeczy poukladac, miec odlozone pieniadze itd a my narazie zyjemy z dnia na dzien... Dzis to przepieknie slonko swieci:):) az przydalby sie spacerek ktos chetny?:P buzka!!!

Asia,trzymam Cie za slowo:-)Po moim przyjezdzie z Polski idziemy na drinka i nie ma zmiluj sie:-) Fakt,u mnie tez dzis slonce wyglada zza chmur.Wylaczylam nawet ogrzewanie tak sie nagrzalo w domu...no tym bardziej,ze mieszkamy na dachu:-)Chyba stane w oknie zeby mnie troche promienie sloneczne musnely bo biala jestem jak corka mlynarza:-) A tak to na dzis mam zaplanowane kupe prania,prasowania i robienia zapasow zywnosciowych dla mojego mena na czas mojej tydodniowej nieobecnosci.Jeszcze mi biedaczysko schudnie...ze 100kg na 99:-)

dzieki Natalia za spacerek, przynajmniej dzien mi zlecial:D:D Joanno owszem daje Ci slowo co do spotkania:) ale Ty dbasz o swojego mezczyzne napewno jest w siodmym niebie ze Cie ma:) Niedlugo trzeba znowu zaczac chodzic na silownie bo wiosna sie zbliza,a za wiosna lato, to zeby nie bylo kichy hehehe odzywajcie sie!!!

Witajcie a u mnie jakos po malu leci....po malu szykuje sie do powrotu do Niemiec,myslami przedewszystkim...:) ja Joanno tez lubie buszowanie po sklepach heheheh ;) a zwlaszca na zly chumor,na poprawienie nastroju zakupy sa najlepsze...tylko nie z facetami..najlepiej sama,albo z kumpela.. Moj czasem wybiera sie ze mna(choc tego sam nie lubi),raczej z dobrych checi...:) ja za to wole isc sama,jak mam slyszec po polgodziny,ze on to byl juz wszystko kupil i zalatwil....i narzeka ,ze chociaz juz wszystkie sklepy obeszlam z butami,to i tak niczego nie znalazlam...heheh\")jest zawsze smiesznie normalka FACECI a dla mnie to poprostu relaks.a jak jeszcze cos fajnego znajde to normalnie sie ciesze jak dziecko albo fryzjer tez jest dobry na poprawe nastroju...wczoraj sie wybralam..i odrazu fajnie mi sie zrobilo na sercu..heheh a jutro tez jade na zakupy z mama(i z bratem) ale do Gdanska...mam nadzieje,ze spedzimy milo dzien:) ja zamezna nie jestem,nie bylam :) i nie planuje jak narazie...kiedyz napewno w przyszlosci..aLE mam jeszcze troche czasu...nie spieszy sie nam i obiecuje takze uroczyscie Joanna 80,ze sie spotkamy po twym powrocie...:) tydzien bedziesz w Polsce prawda???to ja juz bedew Koblenz.. A Elwisie na dlugo Twoja zona wyjechala??to napewno smutno Ci??:(a jak dlugo jestescie malzenstwem??? Yok to chyba nie ma czasu...pisac,albo wyjechal...albo zapomnial o nas??;) kolorowych snow trzymajcie sie wszyscy buziaki

Julka - absolutnie zadnych facetow na zakupach...nawet spożywczych:-)Mojemu to jest niedobrze i gorąco po 15 minutach!Kompletnie nie rozumie mojej strategii...Ja musze obejsc najpierw wszystkie sklepy, w ktorych bym potencjalnie cos kupila.Dopiero bo obejrzeniu i przymierzeniu rzeczy w tych roznych sklepach decyduje sie na zakup...nawet jakbym miala wracac do danego sklepu 30 min na pieszo:-)Zakupy to moja pasja heeheh!Niestety zasobnosc mojego portfela nie zawsze mi pozwala na zakup tych rzeczy,ktore mi sie podobaja...a tak juz mam,ze zawsze podobaja mi sie te najdrozsze:-) Fryzjer tez dobra sprawa ale w moim przypadku do 4 tygodni.Troche sie rozjasniam no i po 4 tyg.wygladam juz malo estetycznie:-) Asia,ale sie usmialam z tej Twojej kichy na lato.Ja sie zawsze "zapuszcze" na zime,obrosne tuszczem tu i tam ale potem na wiosne odżywam:-) Faktycznie...Faceci przepadli!Halo,zyjecie jeszcze?!

Czesc wam Joanna80 wiesz jak to jest kobiety zawsze robia to co chca,a czy tesknie? pewnie ze tak.Ale pod koniec lutego sie zobaczymy wiec nie jest tak zle.Ich Julka malzenstwem jestesmy od 2 lat a razem 10 a wam dziewczyny nie spieszy sie do obraczek.Macie racje jeszcze czas slodkich snow wszystkim dobranoc

Joanna ja tez obiecuje ze sie spotkamy w koncu musimy fajnie nam sie wszystkim rozmawia wiec dlaczego by nie???!!!tylko ze mna raczej nie na drinka bo bedziesz musiala mnie na noszach do domu zaniesc heheheheh..i jak tam uporalas sie wczoraj z tym sprzataniem i robieniem zapasow zywnosciowych dla swojego??hehehe czika-ja rowniez dziekuje za spacerek bynajmniej czas zlecial w fajnym towarzystwie*).. czika ty to naprawde musisz wziac sie za siebie bo tak tluszczykiem obroslas ze hoho.. az nie gadaj takich glupot bo cie ....mowie ci!! Ich Julka-0no jeszcze troszke i bedziesz tulila swojego mezczyzne i bedziecie w siodmym niebie hehe..wiem cos o takich rozlakach niestety..*) oj Kobietki a ja powiem wam ze bardzo lubie chodzic z moim mezem na zakupy wrecz czekam na jego przyjscie z pracy zebysmy mogli razem pojsc*) wczoraj sam wpadl na pomysl ze moze pojedziemy w sobote gdzies na zakupy heheheh.. czyli sa wyjatki!!! a Yok to chyba taki zapracowany jest ze sie nie odzywa albo spodobalo mu sie imprezowanie z kolegami hehehhe i nie ma czasu~! elwis-kobiety nie zawsze robia to co chca jesli sa juz mezatkami*) mysle ze jest jeszcze kompromis.. widocznie pozwoliles swojej zonce wyjechac heheh.powiem ci ze ja zylam tak wlasnie przez 4lata moj maz tutaj a ja w polscei niestety ale dluzej bym nie wytrzymalai sadze ze milosc na odleglosc nie ma sensu ani przyszlosci. Ja jestem mezatka szczesliwa mezatka od 3lat takze mi sie troszke pospieszylo ale nie zaluje niczego.. pozdrawiam was goraco i zycze wszystkim milego dnia.. buzka

Natalia wiesz jak to jest, kazdy widzi cos u siebie co chialby zmienic, ja widze u siebie jedno miejsce hihih... ale z jednego miejsca nie da rady sie schudnac wiec trzeba cwiczyc i tluszczyk z calego ciala maleje rownomiernie:P a co do zakupow to ja dokladnie jak Natalia, czekam na mojego az bedzie mial wolne i pojedziemy na zakupy czy na spzywke czy na odziezowe szalenstwo hehe przynajmniej moge wtedy pojechac do kazdego sklepu, bo moj chlopak mnie wszedzie zawiezie:) a sama to nie znosze chodzic po sklepach dziwnie sie wtedy czuje nie ma sie do kogo odezwac i zapytac o rade:P Joanno nadal sie nie odezwalas do mnie na gg hihi a co do fryzjerow to czy macie tutaj w Koblenz jakiegos dobrego fryzjera?? ja tez Joanno sie rozjasniam no i u mnie jest ok przez 3 miesiace dlatego ze mam pasemka i odrosty dosyc dobrze sie komponuja w nie:) ale na marzec kwiecien bede musiala sie tutaj gdzies wybrac do fryzjera, bo do polski raczej nie bede jechala..aj tym niemkom jakos nie ufam:P Pozdrawiam Was!!!

Czesc, wlasnie wrocilam do domu z eskapady do lekarza.Wyjechalam o 7:00,wizyte mialam na 9:30,potem male zakupy i jestem z powrotem. Tak strasznie bylo rano zimno,ze jak juz znalazlam tego lekarza i weszlam do recepcji to nie potrafilam wyraznie mowic tak mi brode i usta zmrozilo:-)Natalia,nie uwierzysz ile mnie Konsek skasowal!...15 euro hehehe!Oficjalna wersja to 50 euro...za reszte kolejna bluzeczka i kolczyki :-))Badania odbyly sie w tempie ekspresowym.Fakt,nie mialam pobieranej krwi...I dobrze bo ostatnio pielegniarka w Polsce wkluwala mi sie 5 razy az w koncu sie spocila i poprosila kolezanke takie mam piekne zyłki:-)Nie wiem czy ta sama asystenka Cie ważyla i mierzyła ale dziewczyna jest niezla:-)Tak niekumata,ze szok!Miala mi zmierzyc puls i cisnienie przed i po wysilku...i po wysilku jej wyszlo,ze mam nizsze cisnienie niz przed hehehee! Asia,tez mialam sie Was pytac o dobrego fryzjera w Koblenz bo nie bede przeciez co 2 miesiace do Polski na odrost jezdzic:-) Aaaa,wiecie co dzis narobilam hehehe? Bylam w zoologicznym po zwirek dla moich futrzakow i jak juz wyszlam ze sklepu to chcialam sobie popatrzec na wystawe jak male kicki sie bawia.Pochylam glowe do przodu...i tak wyrżnełam w okno wystawowe,ze az sie sama przestraszylam:-)Kompletnie nie widzialam jeszcze jednej,dodatkowej szyby.Mowie Wam,taki gong,ze az mialam gwiazdy przed oczami.Rozejrzalam sie tylko dookola czy nikt nie widzial i poszlam sobie dalej raznym krokiem jak gdyby nigdy nic hehehe.Niezle to musialo wygladac:-) Elvis...Jak tak glebiej sie zastanowic nad tym co piszesz,ze kobiety i tak zawsze robia co chca to troche w tym racji jest.Na poczatku sie oburzylam!Jak to!Ale potem pomyslalam,ze faktycznie rzadko nie robie czegos co sobie wczesniej zaplanowalam:-) Natalia widze,ze przepadasz za alkoholem heheh?Nie mysl sobie,ze jestem jakas stara pijaczka:-)bo 2-3 drinki to dla mnie tez w zupelnosci wystarczy...To w takim razie spotkamy sie przy lampce slodkiego winka:-) Z zapasow zywnosciowych to mi za duzo wczoraj nie wyszlo.Jedynie schabiki i kurczak z warzywami.Mamy bardzo mala lodowke wiec nie da rady zrobic wiecej zapasow. Nic,klade sie teraz na godzinke bo ranne wstawanie nie jest moja mocna stroną:-).Pa!

hahaha Joanno naprawde smiesznie to musialo wygladac, juz sobie wyobrazilam hahah mam nadzieje ze nic Ci na czole nie wyskoczylo hihi no a u nas weekend zapowiada sie przed telewizorem, bedziemy grac pewnie pol soboty..a wieczorkiem chyba skusimy sie na polska impreze, wypijemy sobie piwko popatrzymy a moze nawet zatanczymy:) Zycze Wam wszystkim udanego weekendu!!!

Nasz weekend tez sie zapowiada przed TV.Na dzisejszy wieczor polecam Wam "Co gryzie Gilberta Grape?" na Tele 5.Za 10 min sie zaczyna.Bardzo dobry film... Asia,czoło mam całe:-)Ale przydzwoniłam na prawde zdrowo hehehe!Jeszcze by tego brakowalo zebym z guzem jechala do domu:-)

Witaski..dla wszystkich...:) ...miło sie was czyta,łobuziary widzę jakieś mocne spotkanie sie szykuje ostro zakrapiane...hahahah weźcie elwisa przecie on tuż obok was:),już widzę jakie bedą hihoty...jedni wracaja inni wyjeżdżają:)...tak to jest , ja oczywiście nie imprezuje w weekend...jedna na jakis czas mi w zupełności wystarczy..:) jutro na basenik po południu,przed wyskoczę na zakupy ,bo tyle pisałyscie ...o lataniu po sklepach że sam chetnie sobie coś kupie:)wieczorem piwko i filmek a niedziela sie zobaczy....może któraś z was zaprosi mnie na obiadek...?taki domowy?.....o ale cisza.... żartowałem nie przejmujcie się.... Asiurka pisze o jakiejs gimnastyce...bo gdzieś tam ,coś...urosło czy zarosło...hahaha w wy dziewczyny....musicie od czasu do czasu sie kontrolować? czy może po prostu macie naturę taką ze wasze ciałka sie nie zmieniają:) JA jestem typ taki ze potrafię w ciągu 2 dni przybrać czy stracić około 4 kilogramów,zawsze tak miałem jestem taki podatny....stres...to juz wtedy spalam sie cały i nie jem nic nic nie przełknę lub wysiłek fiz.a lubię sobie dać w kość hahahah...nie przychodzą ...myśli...wiecie jakie:)...utrzymuje sie w wadze zawsze z róznicą 4 kg.... tak piszę do was i wiecie zerkam na naszych szczypiornistów i zal mi bo dostajemy a ostatnio tak widowiskowo przeszlismy,ale Chorwaci jak narazie sa lepsi:( dzis jak napewno wiecie bo mieszkamy od siebie gdzieś 60 km..słonko świeciło cały dzionek....dopiero teraz można zdać sobie sprawę jak za nim tęsknimy... za jego promieniami,które grzeją nasze ciała,pieszczą każdy cm..zrzucamy wtedy co sie da by nas tuliło...by dostarczało tego hormonu szczęścia,byśmy spoglądali z uśmiechem jak połyskujemy w jego blasku...a gdy jeszcze obok mamy bliska sobie osobe...gdy dłońmi smarujemy jej ciało juz tak ciepłe pachnace ....olejek iskrzy....oj chce się żyć..a po całym popołudniu wracajac do domu....po kapieli ....jak patrzycie w lustro wklepujac kremik , na swoje juz lekko zbrazowiałe czy na początku czerwone ciało nasza buzia sama sie usmiecha...same zobaczcie ile ono potrafi...... no i przegraliśmy....... pa moje słodkie...kolezanki,trzymaj sie elwis.... miłego weekendu :)

.....no proszę po wczorajszej mojej wypowiedzi...cisza jak makiem zasiał.....dziewczyny....czy tak strasznie pisze że was zniechęcam???? jak mnie nie było....to miałem ładną lekturę do przeczytania by być na bieżąco....tak sie rozpisywałyście...a wystarczy że sie pojawiłem i proszę.....:( ....żartuje łobuziary...napewno się setnie bawicie....i życzę wam tego... ....udanego wieczorku......ale jutro ...proszę uśmiechnijcie się do mnie...:) pa diabełki...

Hay Wam wszystkim witaj Yoku ja jestem...ja sie nie wystraszylam...nawet nie moge uciekac..heeheh:) siedze w domku przeziebiona,zasmarkana,pociagajaca ;)heheeh nosem oczywiscie...strasznie wygladajaca...jednym slowem tragicznie...przeziebiona :( wczoraj jeszcze bylismy w Gdansku...no i rozlozylo... i do tego jeszcze snieg spadl dzis i zimno i mokro...a musialam dzis wyjsc do miasta...bleee nienawidze sniegu ja chce wWIOSNY!!!!!!!!!!! a wiosny narazie i ciepla i slonca jak nie widac tak nie widac ..tzn slonce nawet dzis sie pokazalo,ale i tak bylo zimno..:( niestety.. ale narzekam...tragedia a reszta pewnie baluje,albo siedzi wygodnie przed tv,przy lampce wina,ale czegos innego,i wwszyscy korzystaja z obecnosci tej DRUGIEJ POlowki oprocz nas :) Yoku ale ja sie do Ciebie usmiecham i zycze milego wieczoru..no i reszcie oczywiscie korzystajcie i uzywajcie dobrano buziaki papapa

czesc powiem Wam ze niestety nie balowalismy, wszystko bylo ladnie zaplanowane, mily wieczorek a tu oooo. Moj poszedl wczoraj na trening na basen i kolega go niechcacy uderzyl noga w ucho i trafil tak nieszczesliwie ze pojechalismy wczoraj zamiast na balety to do szpitala. Pani doktor myslala tez ze to nic powaznego ale jak go zbadala powiedziala ze jeszcze czegos takiego nie widzila, wszystko popekane w srodku:(( no i teraz wlasnie lezy na stole operacyjnym:(( mi kazal czekac w domu, no wiec czekam i sie martwie:( ale weekend...

O Matko!!!Asia,trzymam kciuki za Twojego chłopaka.Az mnie wszystko boli jak sobie to wybraze.Pisz na bieząco jak sie sprawy maja....

ojje bardzo mi przykro.ale nie martw sie napewno bedzie wszystko dobrze. trzymam kciuki pa

Hallo, Asia napisz jak sie udał zabieg. Ja sie powoli pakuje bo o 14-stej mam autobus do Polski. Pozdrawiam Was serdecznie!

no wiec juz jest po operacji i jest z nim wszystko dobrze, nie boli go jaknarazie ale mowi ze nieco slabiej slyszy ale to tez napewno przez to ze ma opatrunek jeszcze na uchu, jeszcze bedzie mial kontrole za 2 tygodnie i poweidza czy zabieg sie udal, a tak to ze szpitala wrocil usmiechniety na cale szczescie:) myslalam ze gorzej to zniesie i bedzie obolaly a tu nic:) dzieki dziewczynki za wsparcie:)) pozdrawiam!!

witajcie wszyszcy ciesze sie ,ze u Twojwgo chlopaka Czika wszystko dobrze,ze zabieg sie udal...:) Jak tam wogole u reszty po weekendzie???nikogo nie widac nie slychac..??? :( Weekend u mnie minal szybciutko.dzis szykuje sie imprezka mala,urodziny mojej siostry.. Moj chlopak mial niby przyjechac w tym tygodniu,ale rzczej sie nie uda.Takz echyba ja bede jechac w sobote autobusem spowrotem do Koblenz... u nas swieci sloneczko...mam nadzieje,ze u Was tez...i ze jak wroce do Koblenz przywita mnie slonce i cieplo....;) hehe dobrze pomarzyc.. buziaki milego dnia papap

Czesc wszystkim!:-) Serdeczne pozdrowienia z ojczyzny:-) Asia,to dobrze,ze z Twoim facetem juz wszystko ok.Swoją drogą co oni tam na tym basenie wyczyniali:-)? Wiecie,co nam sie przytrafilo w podrózy?W Brzegu czesc pasazerow miala sie przesiasc do innych autobusow,ktore jechaly w rozne czesci Polski.Okazalo sie,ze jedna pasazerka,ktora tez miala sie przesiadac jest nieprzytomna...Masakra!I tak jechalismy z nieprzytomną od conajmniej 4 godzin starszą panią i nikt sie nie zorientowal,ze cos jest z nia nie tak.Kazdy myslal,ze spi.Strasznie to wygladalo:-(Na miejsce przyjechala policja i ambulans.Ratownicy ja badali i nie bylo z nia zadnego kontaktu.Cale szczescie zyla bo wzieli ja do karetki...Mam nadzieje,ze doszla do siebie.Moze to cukrzyca albo wylew...Nie wiadomo.Biedna:-( A ja dzis sobie odpoczywam po podrozy ale od jutra robie turnee po znajomych. Uwielbiam wracac do domu...Tu wszystko stoi w miejscu i znow sie czuje jak mala dziewczynka:-) Natalia,Yoku,Elvis,co z Wami?Zasypalo Was sniegiem:-)?

Witam:) No Asiurka miałaś weekend faktycznie...ale najważniejsze że juz w porządeczku ...musieli sie nieźle figać na tym basenie.....hahahaha jak to chłopcy...wiadomo jesteśmy wiecznymi dziećmi....:) ...Julka...no dobrze juz na dzis starczy nie wznoś więcej toastów...bo juterko...będzie blado świecić...zważywszy na ból głowy,hahahahżartuje bawicie się napewno setnie...:) i czekamy na ciebie ...:) joanno_80 myślę że szczęśliwie dojechałaś..bez żadnych niespodzianek,a teraz wypoczywasz...i cieszysz się rodzinką...zawsze naj milej wracać... Natka łobuzie ...gdzie jesteś? ...elwis pewnie ma koncerty...i biedaczysko zajęte...:) trzymajcie się zdrowo....dziewuszki:)

joanna_80...kwiatuszku :) ...zobacz w tym samym czasie pisaliśmy...i jakże podobnie...:) ....az mi dech zaparło.... .....no wypoczywaj...pozdrowionka....ale cuda ....

Yok,to juz nasz drugi synchron:-)...Niesamowite rzeczy heheh! Nie wpadłam jednak na to,ze Elvis moze koncertowac...jak to Elvis:-))Dobre! Ale co z Natalią? Buziaki,dobrej nocy!

czesc:) co oni wyprawiali hahah no poprsotu moj trenuje pilke wodna no i chcac nie chcac moga sie zdarzyc takie wypadki, obydwoje rzucili sie na pilke no i pac..:P I jak tam imprezka sie udala Julka?:) a mi brakuje wlasnie takich imprezek w dobrym towarzystwie, za malo rozrywki tutaj mamy chlip chlip:) no nic to trzeba czekac na nastepna, mam nadzieje ze bedzie niedlugo.. a ja od jutra zaczynam znowu trenowac i do tego jazda codziennie na rowerku:) trzeba sie zmobilizowac:) Ty Yoku masz smiesznie 4 kilo w ta czy w ta, u mnie kazde kilo w gore czy w dol widac od razu:) a ja biore sie dzis za porzadki bo mam duzo do zrobienia, trzymajcie sie cieplutko !!!

Witam wszystkich pare dni mnie nie bylo,ale wiecie w czasie turne ma sie malo czasu.A tak na powaznie bylem pare dni u cioci ,i nie bylo jakos czasu sie odezwac.Czika88 przykro mi z powodu twojego chlopaka ale mam nadzieje ze juz wszystko ok pozdrawiam

dzieki:) a ja juz po silowni jestem i wracalam oczywiscie rowerkiem do domu to myslalam ze juz nie dojade, taka zmeczona jestem:) zaraz sie poloze chyba na godzinke, musze zregenerowac sily:) Natalia a Ty gdzie sie podziwasz?? pewnie zajeta dzieckiem:) No to dobranoc:P

Witam wszystkich... przepraszam ale niestety nie mam czasu siedziec przed kompem moj maly duzy chlopczyk domaga sie mamusi pelna para..hehehhe a jak przychodzi wieczor to padam na pysk i zasypiam w minute..ale widze ze tu tez lipa na forum gdzie wyscie sie podziali kochani??? Joanno jak ta pobyt w pl?? a Ola juz przygotowana do podrozy??? Yok a ty gdzie sie podziewasz... Asiu odezwe sie wieczorem na gg... buziaki dla wszystkich i pozdrowki...udanego weekendy wszystkim zycze..

Witajcie wszyszy Ja przygotowuje sie pelna para na wyazd do Niemiec...wyjezdzam jutro o 18.30 jade autokarem,olivia...czeka mnie jak zawsze dluga droga...bleee :( nienawidze tych podrozy...no ale przezyje napewno...a zwlaszcza jak pomysle sobie ze czeka tam na mnie moj chlopak :) :) :) od rau mi lepiej na duszy usmiecham sie sama do siebie...heheh No nic ja uciekam sie pakowac.jak zawsze bu mnie wszystko na ostatnia chwile dzis jeszcze sobie przypomnialam,ze potrzebuje kilka rzeczy wiec lecialam do miasta...jak glupia...i pakowanie i wogole znow zajmie mi troche czasu.wiec spaac na pewno szybko nie pojde...mama nadzieje ze bede chociaz w autokarze spac...mam nadzieje bo u mnie to roznie wyglada takze rzycze wam milego weekendu :)ja uciekam...nastepnym razem jak sie odezwe to z Koblenz... buziaki papap

jakie ja literowki robie boze wszystko szybko bez sprawdania masakra :)