Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość majaa

Clostilbegyt-dziewczyny brałyście te LEKI?

Polecane posty

Gość gość
Witam dziś 3 dzień biorę clo w dawce 2 tabletek przy jednej tabletce prawie 10 miesięcy temu nie było owulacji. Dziś mój trzeci dzień i ogólnie czuje się dobrze tylko czuje jak bym miała wzdęty brzuch nie boli mnie tylko jedt wzdęty. Byłam na usg żeby wykluczyć torbiele w 5dc. W ogóle czy komuś zwiększona dawka pomogła? U mnie bylo tak ze pęcherzyki rosły do 15mm i się kurczyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DDaria to ty jestes chudzinka co chcesz gubic?:)mi nie powiedzial ze musze schudnac ale ze dobrze by byli. Moj poorzedni kazal mi schudnac 16 kg i powiedzial ze dopiero wtedy moge zaczac starania. Tak latwo sie mowi. Ogolnie badania mam ok obciazenie glukoza czy cos takiego tez ok. Tabletek zadnych nie biore oprocz tego clo na ta chwile i inofolic pije. U nas tez jest gadanie w rodzinie ze tyle po slubie i nie ma dziecka , na kazde swieta te same zyczenia. Narazie tym sie nie przejmuje w sumie nikt prawie nie wie jak jest oprocz mamy. My dopiero zaczelismy sie starac wiec nadzieja jeszcze jest ze nie bedzie trwalo latami ale czas pokaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość. Czy podwójna dawka zadziała to i dywidualna sprawa. Trzeba poprostu poobserwować. Nikt ci nie powie czy pomoże, tylko lekarz moze to sprawdzić. Powodzenia. Aaaanetaa ja jestem niska mam 152cm wzrostu wiec 56 kg to dla mnie juz lekka nadwaga. I ogólnie źle się czuje :-( Ja tez wcześniej nie miałam okresu. Brałam anty i było ok bo nie myślałam o dziecku. Po dostawieniu potrafiłam nie miec nawet 6 miesięcy. Dostałam tabletki na pierwszą i drugą fazę cyklu zeby wyregulować moj organizm. Po kilku latach brania tych tabletek i w międzyczasie Clostilbegyt i pregnyl na pęknięcie zaszłam. Trzymam bardzo kciuki za ciebie żebyś zaskoczyła za pierwszym razem, bo jest wtedy największe prawdopodobieństwo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DDaria po kilku latach? Matko jaka to przeciwnosc losu jak jest siemlodym to nie chce sie dziecka a jak chce to tak trudno o to;) pol biedy jesli to pomoze gorzej jak dziewczyny latami sie staraja s czas ucieka. Ale poki co trzeba byc optymistka choc ja do takich nie naleze;) od jtr zaczynam diete dzis ostatni dzien na cos mniam trzeba sobie pomoc i juz zgadza sie?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzik_d
DDaria mój mąż już był badany na samym początku naszych starań. Co do jajników to po zmianie lekarza od pierwszego usg u nowej lekarki moje jajniki się jej nie podobały (jajniki zbyt blisko macicy). Stwierdziła, że kilka miesięcy popróbujemy z clo i duphastonem skoro raz zaskoczyłam na tym zestawie. Potem będziemy się zastanawiać co dalej. Po 5 miesiącach z clo zaproponowała hsg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaanetaa byle ne dać sie zwariować ;-) przeczytaj sobie moj pierwszy wpis chyba na 12tej str. Troszkę przeszłam i wiem co Wy teraz przychodzicie. Jeszcze ta pogoda teraz jesienna, ja juz mam chandrę :-( jak patrzę za okno. Magdzik_d to juz wszystko rozumiem. To rzeczywiście warto spróbować to hsg. Mam nadzieje ze to rozwiąże cały problem. Trzymam kciuki :-) Ja jutro o 16tej idę na monitoring. Trzymajcie prosze kciuki oby tam sie ładne pecherzyki kluły :-) Bo jak narazie to tylko puchne ja zamiast pęcherzyków ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kmom śmieszna historia z tym maszerowaniem. A wizyta rzeczywiście droga. Nie ma czegoś taniej? Nikita kochana nie przejmuj się taką wpadką. Każda z nas takie sytuacje zalicza. Ja dwa lata temu upiłam się i rozwaliłam nowy 40'' telewizor. Magdzik nie myśl sobie tylko, że to twoja wina. Na pewno potrzebujesz teraz spokoju, jakiegoś wysiłku fizycznego, żeby to napięcie zeszło, ale nie jest tak, że ty masz coś ze sobą zrobić, żeby rozwiązać wasz problem. U mnie już dużo lepiej. Byłam na warsztatach oddechowych 3 dniowych i nauczyłam się sama totalnie relaksować. Bardzo polecam. Robię zastrzyki przed in vitro, biorę steryd i za 2-3 dni na monitoring. Mam nadzieję, że będzie dużo ładnych jajek. Jeden z leków ma fajny opis Menopur - lek pozyskiwany z moczu kobiet po menopauzie (serio!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzik_d
Dor to nie jest tak, że ja czy mój mąż myślimy, że to czyjaś wina. Po prostu dużo kobiet pisze , że jak już totalnie odpuszczały to wtedy udawało im się zajść w ciąże. Tylko jak żadna z nas chyba nie potrafię wyłączyć tego myślenia. A mi dodatkowo przydałoby się zmienić pracę. Z dobrych wiadomości u mnie to udało mi się zapisać na badanie hsg na najbliższy poniedziałek. Powodzenia i dobrych wiadomości na monitoringu Dor :) Trzymam kciuki żeby było bbbardzo dużo komórek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmom
Hej:* kurcze mam zapieprz w pracy ale nie opuscilam was zagladam i podczytuje ale napisac nie mam kiedy. Eeehhh. Myslmy wszystkie pozytywnie (moze pocieszajac was sama zaczne tak myslec;)) dzis byla moja ostatnia tab clo. I niedlugo monitoring. Ajajjj. Wyczekiwanie tylko tych dni....przytulanie sie konkretnie w te dni... Wasi partnerzy/mezowie wspieraja was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja po monitoringu i dupa z pęcherzyków, nic z tego nie będzie. Odstawiamy clo i wdrażamy hormon na pierwsza fazę cyklu i Duphaston zeby uregulować i oszukać organizm do naturalnego cyklu. Od nowego roku zaczniemy znowu. Powodzenia dziewczyny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaanetaa
A mnie Jutro czeka wizyta i chwila prawdy czy jest jakas w ogole reakcja organizmu na clo. Tak naprawde teraz sie okaze czy beda problemy z zajsciem w ciaze. Poki co mysle pozytywnie. I czekamy na TE dni ;)trzeba wierzyc ze w niedalekiej przyszlosci uda sie:)dieta juz czeka wiec czeka mnie podwojna walka. Kmom pytalas jaks partnerzy- moj maz twierdzi ze sie uda od razu, zazdroszcze mu optymizmu, choc nie ukrywam ze tez bym tak chciala;)choc czesto obraca w zart wiele rzeczy ale moze chociaz niech jedno bedzie mialo takie nastawienie:) jeszce jestem optymistka a jutro albo otrzezwienie albo dobre wiadomosci ze idzie we wlasciwym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki a nie wiecie jak przy pco jest z testami owulacyjnymi? Tyle przeczytalam ze przy pco nie beda wiarygodne, jakies dosw?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmom
Aneta trzymam kciuki. Ja tez jutro na monitoring i okaze sie co i jak. Choc ja nie jestem tak pozytywna jak Ty bo juz przyjmowalam clo przez 2 miechy. W czerwcu i lipcu. Tyle ze bez monitoringu i nic... W tym tyg robilam tez badania na insuline po obciazeniu glukoza. Robilas moze? To przy pco mi zlecil. Bo pco moze byc skutkiem insulinoopornosci wiec u mnie to sprawdza... Eehh. Boje sie tej wizyty. Co do testow owulacyjnych to nie wiem niestety. Jutro zapytaj swojego gin:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kmom nie boj sie bedzie dobrze musi byc;) u mnie to 1 cykl z clo ale jajniki dzis mnie bola chyba cos zaczyna sie dziac:)ja mam wizyte dopiero przed 21;)licze na dobre info choc podswiadomie wiem ze od razu sie nie uda choc nie wiem jak bym chciala. A obciazenie glukoza tez mialam robione jest ok. Po wizycie dam znac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmom
:( no i ja juz po monitoringu....i nie jest dobrze. Nie uroslo. Nastepna wizyte mam w pt. Jesli dalej nic nie urosnie to w nastepnym cyklu zwiekszymy dawke clo. Czyli co za tym idzie jeden cykl w plecy bo nic sie nie zadzialo:( na dodatek musze wykonac jeszcze jedno badanie w szpitalu. Szczescie sie mnie nie trzyma:( Anetko moze u Was bedzie lepiej. Napewno skoro czujesz jajniki. Ja nic. Zero...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzik_d
Ja już po HSG. Ogólnie nie było tak strasznie jak się naczytałam. Przed zabiegiem zostałam dokładnie zbadana, godzinę przed zabiegiem dostałam zastrzyk przeciwbólowy(ketonal). Sam zabieg bbbardzo nieprzyjemny (zwłaszcza przygotowanie, ale poszło sprawnie) wpuszczanie kontrastu to było uczucie jakby mi brzuch strasznie napęczniał i uczucie jakby mi trochę wszystko rozsadzało w środku. Ból ogólnie do zniesienia. Ale jak rozmawiałam z pielęgniarką to zależy od stopnia wytrzymałości na ból i od tego czy jajniki są drożne. U mnie okazały się drożne -:) więc po 10 minutach było po. Po dwóch godzinach mogłam iść do domu. Teraz jak ketonal przestał działać to dość mocno boli mnie brzuch i trochę krwawię ale to podobno normalne. Trochę się rozpisałam, ale może komuś szukajacemu info. o hsg pomoże)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kmom przykro ale nie wolno sie poddawac kobiety to waleczne stworzenia. Musimy byc silne bo jak nie my to kto. U mnie za wczesnie bylo wizyta na monitoring w czwartek. Kmom a ty ile po odstawieniu clo mialas monitoring?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kmom przykro ale nie wolno sie poddawac kobiety to waleczne stworzenia. Musimy byc silne bo jak nie my to kto. U mnie za wczesnie bylo wizyta na monitoring w czwartek. Kmom a ty ile po odstawieniu clo mialas monitoring? O pierwszego dzidziusia sie staracie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmom
Ten monitoring byl w 13 dniu cyklu. To chyba tak jak u Ciebie? Dobrze kojarze? Tak. To nasze starania o pierwszego dzidziusia a u Ciebie? I na wizycie mialas jakies pecherzyki? Niby jestesmy waleczne...ale jakos po wizytach u gina opadam z sil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmom
Magdzik. Bardzo dobrze ze dalas takie wyczerpujace informacje. CieszE sie ze jajniki sa u Ciebie drozne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzik_d
Kmom nie zaliczaj tego cyklu jako stracony, po prostu lekarz nie trafił z dawką leku w pierwszym cyklu z clo.... głowa do góry, kolejne miesiące kolejne szanse!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kmom nie badal mnie w ogole bo stw ze u mnie za wczesnie. Dopiero w czwartek bedzie usg. To byl 12 dzien cyklu bodajze ale z moimi zawirowaniami to nie wiem ile trwa cykl eh. Poczekam na czwartku. Mi kazal w 3-8 dniu dzialac a zeby dokladniej okreslic to tem monitoring. U nas tez o pierwsze dzieciatko starania. zobaczymy czy jego ttytuly z tej dziedziny spr sie w praktyce:) poki co wierze w cuda kmom za was tez 3mam kciuki zeby jak najszybciej sie udalo trzeba troszke poluzowac czy wyluzowac atmoafere:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmom
Aneta i jak tam po usg? Cos uroslo? Ja m8alam dzis...i nic. Zwiekszamy dawke clo i probijemy dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. To invitro trochę jednak wyjmuje z życia. Dużo było tych wizyt i przez kilka dni bardzo brzuch mnie bolał, bo miałam 14 dojrzałych komórek + sporo mniejszych. Wczoraj miałam transfer dwóch zarodków i staram się nie przemęczać i nie stresować. Oddałam dwie komórki biorczyni i dali mi za to dwa tysiące! Nie widziałam, że płacą za komórki i zdziwiłam się takim prezentem :) Miałam iść na demonstrację dziś, ale odłożyłam transparent i zostałam w domu przy kompie, ze względu na wczorajszy transfer. Miałam trochę wysoki progesteron, ale doktor mówił, że jest ok... No zobaczymy co z tego wyjdzie za dwa tygodnie :) Mąż prawie zemdlał w czasie trasferu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kmom a u mnie? W czwartek bylam na usg zeby okreslic kiedy beda te najwazniejsze dni okazalo sie ze juz po owulacji i pecherzyk pekl:)dobre info to takie ze wreszcie jest owulacja od dawna. Nie spodziewalam sie ze tak szybko o razej sie nie udalo z ciaza bo zbieralismy sily na te dni:) ale najwazniejsze ze owulacja byla a pecherzyl sam pekl wiec przy nast cyklu wiem co i jak i kiedy bo do tej pory bylam zielona. Wczoraj jeszcze gin kazal mi zrobic badanie krwi na progesteron. Wiec jestem dobrej mysli na razie. Choc powiem Wam ze jak dowiedzialam sie ze juz po owulacji to sie rozplakalan ze o tym nie wiedzialam. No i wniosek jest taki ze przytulania na zawolanie nie ma bo to nic z tego nie wychodzi tylko czlowiek spiety:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dor to powodzoonka. Powiem ci ze takie slownictwo uzywasz ze nie wiem o co chodzi:) odpoczywaj 3mam kciuki A u mnie najlepsze jest to ze mialam brac clo 5 dni a bralam 10:) tak go sluchalam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzik_d
Dor powodzenia, odpoczywaj, relaksuj się .. Będzie dobrze:). Mocno trzymam kciuki. Super, że było tyle komórek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aluska22
Hej dziewczyny! :) Od maja nie biore tabletek anty i staramy sie o dzidzie. Mam nieregularne @ ostatnia pojawila sie po 60 dniach cyklu i zostala wywolana luteina. Wczoraj bylam u nowego gina juz prywatnie. Zbadal mnie powiedzial ze mam piekne jajniki i idealna macice na dzidzi ale musi mi pomoc w staraniach bo mam nieregularny cykl. Teraz musze czekac na @ (ciekawe kiedy przyjdzie) i w 3dc mam brac po 1 tabl. Clo jezeli w ciagu 3 cykli mi sie nie uda to bede miala usg na owulacje w ciagu 6 cykli jak sie nie uda to sprawdzenie droznosci jajowodow i sprawdzenie nasienia. Mam nadzieje ze juz w 1 cyklu sie uda. Tyle w was pozytywnej energii ze zaczynam w to wierzyc! Tylko kiedy najlepiej zaczac sie "przytulac" w moim przypadku? Bo nie bede monitorowa w 1cyklu Pozdrawiam Was!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkaa87
Aluska22 - kup testy owulacyjne i rób to będziesz miała czarno na białym :) tylko nie takie z allegro, ja kupowałam w rossmannie i nie kłamały. Na ulotce clo jest napisane po ilu dniach powinna być owulacja, ale ja już nie pamiętam bo brałam na początku roku. A z doświadczenia powiem Ci, że nie ma co patrzeć tak ściśle na te testy i dni. Jak liczyłam i sprawdzałam to okres był jak w zegarku, jak to olałam to okazało się, ze w grudniu będę mamą i to podwójną :) Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×