Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość majaa

Clostilbegyt-dziewczyny brałyście te LEKI?

Polecane posty

Gość gośćAsia
Nikita moze lactovaginal dopochwowo by Ci pomogl zalagodzic stan zapalny? Ja jeszcze w takich stanach chlapie sobie azulanem z woda rozrobionym. Mnie pomaga:) czyli inseminacja to dla lekarzy chleb powszedni. Ja w pt ide do lekarza zobaczyc co tam u mnie wyroslo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi00
Nikita jak masz stan zapalny a nie chcesz się od razu faszerować chemią to polecam nasiadówki z naparem z nagietka. Możesz sobie w sklepie zielarskim kupić susz (kosztuje kilka zł). Pomaga na zapalenia bakteryjne i grzybicze więc na pewno nie zaszkodzi a ulgę przyniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzięki za rady ze stanem zapalnym. Ale jest już o wiele lepiej. Pomogło samo podmywanie, częste zmieniane wkładki i mycie raz dziennie w laktacycie. Teraz tylko czekam do środy. Teraz to już nic nie czuje tam na dole także już nie wiem czy jestem w ciąży czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita czasem objawem jest brak objawów :) Bądź dobrej myśli trzymam za Was kciuki !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnana
Mania Gratuluje !!!:-)Upał daje się we znaki .Dor jak samopoczucia ?Ja im bliżej tym bardziej się denerwuje .Niepotrzebnie jednak niepokój pozostaje mimo zapewnień dr że wszystko jest dobrze .Krążka nie zdjęli więc lezenie i krótki spacer po korytarzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMania
Nikita, ja też nie miałam żadnych specjalnych objawów, trochę mnie piersi bolały jak na okres, miałam jednodniowe przeziebienie, zdziwiona byłam pozytywnym testem. Dopiero na 2 dzień przyszły takie bóle brzucha, myślę, że zarodek się wtedy głębiej wciskal. Teraz też nie mam objawów dużo, duże piersi z żylaki i czasem lekkie bóle brzucha. Wysyp Pruszczu mi trochę przeszedł, jedyne co to jestem głodna, ale nie ma na tym świecie rzeczy, która miałabym ochotę zjeść :) Na usg idę dopiero za tydzień, wolę poczekać aż będzie może coś więcej widać, niż się denerwować. Co ma być, to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatricze17
Hej Kobitki! Witam po urlopie :) Wypoczęta wróciłam do pracy :) Mania gratuluję! Ja jednak brałam tabletki przez urlop bo tak zalecil lekarz, bez monitoringu, jak na razie nie umawiam się do lekarza bo czekam na @.Maż zajadał swoj profertil :) 3mcie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita03285
Czekam w laboratorium na pobranie krwi. Powiem wam że aż strach się bać wyniku, ale jeszcze parę godzin będę musiała poczekać i się okaże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMania
Nikita, trzymam kciuki :) ja zrobiłam wcześniej wiele testów, ale jak zobaczyłam wynik bety, to aż się popłakałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlaa
Nikita, trzymam kciuki!!! daj znać jak tylko będziesz znała wyniki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatricze17
Nikita jak tam :)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlaa
Dziewczyny, własnie odebrałam wyniki testu Nifty - mam zdrową dziewczynkę! :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMania
Ala, gratulacje. W którym tyg jesteś teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAsia
Alu super:) a ten test robi sie zawsze bedac w ciazy czy prywat ie robilas? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatricze17
Ala super wieści ,ogromne gratulacje ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meegann
Ala, gratulacje. Nikita, trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita, szkoda. Ale glowa do gory. A mialas kiedys sprawdzana blone macicy na.poczatku cyklu? Moze masz takie cos jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlaa
Nikita, ech przykro mi.. ale głowa do góry! W końcu się uda. Mania, jestem w 14 tyg. Asia, ten test można tylko prywatnie wykonać niestety i jest dosyć kosztowny. Ja robiłam ze względu na wiek (37lat).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meegann nie miałam sprawdzanej błony. Musze skontaktować się z gin i na laparoskopie niech mnie umówi i wszystko sprawdza. Mąż był przekonany że się udało a tu jak zawsze nie. Aż nie chce mu mówić że nie udało się, do d... to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita, trzeba znalezc czynnik, który przeszkadza. Mam kolezanke, ktora stara sie tak dlugo jak ja. Wszystkie badania ma ok, maz tez, a nie wychodzi. Ja tez juz bym chciala ta inseminacje ale tez sie boje. Idz porobić badania. Spokojnie. Przyjdzie czas i zobaczysz 2 kreski. Glowa do gory. Wiem ze to jest ciezkie. A tak łatwo sie mowi. Ja juz mam nadzieje ze przeplakalam swoje. Trzeba miec nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meegann Tobie z tą błoną to chodzi o grubość czy zarodek miałby się gdzie zagnieździc bo już nie rozumiem co czytam z tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita, u mnie jest taki problem ze cale endo nie schodzi podczas okresu. Na nowy cykl zostaje stare i na to narasta nowe. I w tym zarodek nie ma szansy sie zagniezdzic. Moze te cos podobnego jest u Ciebie. Bada sie to na poczatku cyklu. Przed 4 dniem cyklu. Bo pozniej juz nie wiadomo czy to jest swieze czy stare.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze w 3dniu cyklu mam robione usg i potem nawet co dwa trzy dni jak biorę zastrzyki. Z endo wszystko u mnie dobrze. Na pewno drożność będę chciała żeby mi zrobili podczas tej kauteryzacji jajników. Nawet do gin nie mam ochoty dzwonić żeby powiedziała mi jak to dalej. Na wizycie ostatniej mówiła żebym dzwoniła i umówi mnie ze swoją koleżanką która robi właśnie te operacje i ona mi ją wykona. Ach te znajomości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita, im szybciej zaczniesz nastepne starana tym bedzie Ci latwiej. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86
Nikita niczym sie nie przejmuj. Tak to juz jest ze im bardziej czlowiek chce tym gorzej mu wychodzi... ja odliczam dni do urlopu... za tydzien w sobote lecimy z mezem na wakacje :) mam nadzieje ze wreszcie odpoczniemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baetricze17
Nikita , przykro mi;( Ja też pokładałam nadzieję w tym cyklu, niestety również nie wyszło.Wiem co czujesz ,ale musimy walczyć dalej.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatricze to jedziemy na tym samym wózku. Scent udanego urlopu, odpocznij od tego wszystkiego i nabierz sił na dalszą walkę. Najgorsze u mnie jest to że mąż pracuje za granicą, teraz miał długi urlop a w niedziele pojedzie i nie wiem kiedy wróci. Także jak bym szła na operację to będę sama. Ach te życie. A czy któraś z was miała robiona laparoskopie na Polnej w Poznaniu? Bo chciałabym wiedzieć jak to dokładnie wygląda i czy po operacji będę w stanie sama sobie poradzić z jazda samochodem do domu bo mam 80km i czy potem w domu dam rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatricze17
Może nam się uda razem zajść w tym samym czasie Nikita, z gośćAlą też miałam podobne cykle i jej się udało :P:) Nikita ja miałam ogólnie laparoskopie ale tutaj na śląsku. Ja leżałam w szpitalu 2 tyg czekając na laparo, w końcu jak mi ją zrobili to strasznie się czułam, dostawałam kroplówki i chyba za 2 ,3 dni mnie wypisali. Mnie bolało i ciężko było mi się schylać,chodzić, no i nie można za bardzo nic nosić,mi założyli dren i cewnik , aczkolwiek to moje odczucia , może u Ciebie będzie lepiej i nie będzie boleć :) Miałam szczęście ,że mąż odwiedzał mnie dziennie , a po laparo miałam teściową obok siebie i męża popołudniami no i kobitki w sali były do rany przyłóż bo wszystkie 2 tyg praktycznie tam leżałyśmy i pachniałyśmy :) Mój organizm miał pierwszą taką operację i średnio to przyjął, ale ogólnie jest słaby ,więc u Ciebie naprawdę może być zupełnie inne przejście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×