Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość lu-lu

kącik kobiet zgwałconych

Polecane posty

Gość mmmmmmlk
ja jestem gwalcona niemal codzienie i nie moge sie wyrwac z tego ktos kto mial kochac okazal sie sadysta i zbokiem nie chce mi sie zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozagno5
zrezygnowalam osciganiu tej osoby .......?dlaczego? dlatego ze mnie najblisi niezrozumieja apozatym poznalam osobe na foce ktura by miala wtej sprawie durzo do powiedzenia /.ale boje sie niedam rady przerzyc stresu . mam dosc klopotuw na codzien niedaje rady apozatym te pytania na komedzie ....orany nie macie pojecia....iniedziwie sie ze kobiety tego niezglaszaja uwierzcie mi to niejest takie latwe jak wam muwia na poczatku potem jest trudniej wszystkie brudy rodzinne wyciagaja ....ALE chcialabym ...ABY TEN CO TO ZROBIL PONIUSL KARE ZA SWE CZYNY ale ja niemoge ale wy sie odwarzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozagno5
mmmmmmk co ty muwisz uciekaj od niego tak niemozna zyc co tyu dziewczyno/ sex jest terz sprawa przyjemna znim tego nie zaznasz jestem po slubie 16 lat nic nam nie brakowalo nienudzilismy sie wsexie .... adzis niemoge boje sie.... zyj DALEJ DZIEWCZYNO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozagno5
ona _anonimowa widze ze masz wsobie sile ... brawo... ale niekarzdy ma inni sie zalamuja ....popelniaja samobujstwa.... adlaczego? dlatego ze niemaja wsparcia wsrud bliskich ... boja sie otym muwic no niestety taka prawda .....znam to uczucie muj maz niby jest zemna ...ale niewiem jak bedzie dalej .......? od momentu gwaltu ani nie prubuje sie domnie zblizyc... czy mam sie czuc silniejsza bo przerzylam?.... chyba nie czuje sie mzalamana winnna .... moglam tam nieisc niewypic piwa ...ale tego potrzebowalam samotnoosci w rozmyslaniu napiciu sie piwa ...kture mnie tak durzo teraz wiem kosztowalo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozagno5
kobietki ..... piszcie otym nikt was tu niewysmieje ...awrecz przeciwnie pomoze ulzy wam.... rozumiem was tak jak inne ztej strony cuz ... ZYJMY DALEJ:) chcecie odpiszcie na tej stronie bedzie wam lzej tak jak mi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozagno5
SKRYTYKOWALAM co ty za bzdury piszesz ? to co uwarzasz ze kobieta inno szczuje ? jak suka nieda to pies niewezmie? sory masz niepokolei wglowie iodruzniaj niekture sprawy co? moze nierzycze tobie jak to przerzyjesz nawet w golfie to CO WTEDY POWIESZ? .......? moglas sie ubrac jako nurek?wtym kombinezonie zacznij chodzic ... smieszna jestes wiesz kobieta czasami nieszczuje ajest przez debila zgwalcona lub wykorzystana lub sprzedana za kase dlaniego pomysl nadtym co piszesz ii.....nadtym co myslisz.... zycie plata figle obys tego niezaznala pozdrawiam imysl nadtym co piszesz co myslisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie radze sobie ze sobą. Ostatnio mam myśli samobójcze. Pocięłam się. Nienawidze swojego ciała. Nienawidzę!!! Mam dość. Nie wiem co robić. Boje się siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashley0016
Mam to samo co Ty ale ja nie chce się poddać..... Nie mam już siły walczyć z tym wszystkim......to trudne i boli, cholernie boli. Nie mam z kim o tym porozmawiać, bo boje się komukolwiek o tym powiedzieć a po za tym nie znam osoby która by mnie zrozumiała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozagno5
emmal dasz rade tak jak kazda znas napewno uwiez wsiebie wiem ze to ciezko ale dasz rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozagno5
Ashley0016 mozesz otym porozmawiac tu cie kobiety zrozumieja one wiedza co to jest co przerzywasz dasz rade za wsparciem rodzinny jesli masz inaczej zwarjujesz ,,,,,, wiem ze to nielatwe jest .... moi tez jest ciezko ale cuz zyjemy dalej .... lub sie poddajemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozagno5
KOBIETY PISZCIE NIEDAJCIE SIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkpkpklok
ale co tu pisac jak bol pozostaje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ból i cierpienie
ja mam 20 lat... czerwiec 2005 ... chciałam wtedy umrzeć ;( pobicie i zmolestowanie ;( nie dałam się ;( czasem ciężko jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkpkpklok
a ja mam 21, marzec 2005 tylko a moze az gwalt. nie chcialam umierac, chcialam poprostu zniknac, zapasc sie pod ziemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ból i cierpienie
dusza wyje z rozpaczy... cierpienie czasem sięga zenitu... mam obrzydzenie do brutalnych scen, tego nie da się usunąć z pamięci ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkpkpklok
kiedys myslalam, ze sie da. zabijalam mysli glodzac sie. ale chyba uda nam sie jakos to zepchanc na dalszy zebysmy mogly zyc normalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkpkpklok
tak znikanc, cofnac czas, zrobic jakis reset zycia, zeby tego nie bylo w myslach, snach, w nas :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozagno5
nieda sie zapomniec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiczne jesteście i już
Ale wy pierdolicie koleżanki. Nie nalezy chodzic w miejsca gdzie może was dopaść jakiś brudny typ. Nie łaźcie same w nocy albo na dyskoteki. Ja jak chodzę na dyskoteli to żeby się wyżyć seksualnie i każdy kto ma na mnie ochotę może mnie brać. A co to wielkiego bzyknąć się z kolesiem jak przystojny? Unikac brudasów ale gdyby się tak stało to co wielkiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrzywdzona...
Ja codziennie wychodząc z klatki mam przed oczyma tą akcję... Dlatego bo zostałam właśnie pod nią napadnięta,zaciągnięta w krzaki i zgwałcona... Miałam ślady po duszeniu,rozciętą wargę... i siniaki na całym ciele... Staram się o tym już nie myśleć... zapomnieć... dzięki mojemu chłopakowi jak na razie mi się to udaję...mam nadzieję że uda mi się wymazać to z pamięci... eh... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashley0016
Ja nie moge powiedzieć o tym rodzinie.....Oni i tak nie zrozumieją ;/ :( Ciągle miewam koszmary...Chcę o tym zapomnieć. Niepotrafie tak dłużej żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpiacy
Bardzo wam wszystkim wspolczuje -nie pozwolcie aby ten sk...rwie zyl szczesiwie - to on ma uciekac a nie wy!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bojcie sie rozmawiac z psychologami! to jest dobre wyjscie i pozwala bardzo sprawnie przejsc przez ciezkie chwile, i wrocic do normalnego zycia z nowymi siłami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrzywdzona...
Dzisiaj dostałam właśnie pismo z prokuratury... że sprawa została umorzona... co z tego że zgłosiłam to na policję jak po miesiącu dostaję takie pismo... byłam tylko raz na rozpoznaniu z czego tylko jeden był podobny do sprawcy i też w sumie mało co... :( Już dwa razy widziałam kogoś dziwnego pod moją klatką... zawsze ubrany w czarną bluzę z kapturem zarzuconym na głowie tak by nie było widać twarzy zawsze byłam z kimś... ale nie mówiłam o tym temu komuś bo on nie wiedział o całym zdarzeniu... :( jak mam żyć wiedząc że sprawca jest na wolności??:( Pomocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrzywdzona...
Tak tylko nie wiem czy to sprawca... a nie mam zamiaru by później za to odpowiadali... :( Ostatnio myśleliśmy z tatą i chłopakiem nad akcją... że jeżeli wie gdzie mieszkam to pewnie będzie się kręcił co jakiś czas... i chcą zrobić ze mnie przynętę...ale i tak się boję... codziennie wychodząc z klatki widzę to miejsce gdzie było to zdarzenie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedyne co możesz zrobic :( :( to tylko wyrzucic to ze swojej głowy...... przecież powinnaś wrócic do normalnego życia, pomysl teraz o sobie... :O :O ... może idź do psychologa, porozmawiaj o tym z kimś komu ufasz... ale powinnaś to na siłe wyprzec z pamięci dla swojego dobra, prosze cie spróbuj :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrzywdzona...
Wiesz staram się nie tylko dla siebie ale też dla rodziców i chłopaka... Bo wiem że wtedy gdy oni widzą że płaczę oni też cierpią... a mój chłopak wtedy by "napierdalał" kogo popadnie... :( wiem że powinnam zapomnieć... ale są dni w których nie potrafię o tym nie myśleć jak np dzisiaj... dzięki że napisałeś... tylko Ty się odezwałeś do mnie jako jedyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życze ci byś staneła w końcu na nogi i mogła byc szczęśliwa... ale pomyśl o psychologu - twoi rodzice - twój chłopak oni moga sie tylko wspierac, ale tak naprawde potrzebujesz pomocy specjalisty :( :( :( życze powodzenia i tego byś w końcu się z tym uporała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×