Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość lu-lu

kącik kobiet zgwałconych

Polecane posty

Do mąż jednej zdziewczy i do Słowiczka. Oboje macie racje. Zaj....nie ch..ji nic by tym dziewczynom nie pomogło ,bo i tak bedą cierpiały. I jeszcze jedno: Z idiotami lepiej nie dyskutować !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dawno mnie tu nie było... 24 czerwca czeka mnie rozpraa :( ale jestem tak przerazona że nie wiem jak to wytrzymam... tak bardzo boję się go zobaczyć... czy ktoś z was jest już po takiej rozprawie?? jak to wygląda?? tak bardzo się boję... prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona po raz drugi
Ja juz dłużej nie mogę żyć, pamiętacie mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpiacy
Ale moze mi to troche pomoze... Nie nawidze bezsilnosci - pomozcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpiacy
Moje zycie nie ma sensu dopoki ten sk*rwiel hodzi po swiecie cieszac sie ze mogl sie zabawic kosztem mojej zony.... Ja mu tego nie popuszcze - i nie wazne jak bedzie wygladalo moje zycie po tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrzywdzona...
Od tego co się stało minął miesiąc...Jakoś z tym wszystkim żyję miałam badanie na szczęście wyniki hiv i wr ujemne... Teraz czekam już ponad tydzień na wyniki cytologii... Mój chłopak bardzo mnie wspiera podniosłam się z dołka które trwało 2 tygodnie... przez 4 dni od zdarzenia żyłam w ciągłym stresie... schudłam 5 kg... Masakra... Są momenty jak jestem sama że to okropne przeżycie wraca w pamięć wtedy płaczę i nie mogę się powstrzymać od tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlopak zgwalconej
witam ja ostatnio dowiedziałem sie od mojej dziewczyny ze zostala zgwałcona 10 lat temu ... przez 3 kolesi byla lekko wstawiona opierała sie nic z tym nie zrobiła po tym zdarzeniu bo sie bała to jest dla mnie szok jak mi o tym opowiadała wiem kto to ... znam tych kolesi ... ona miala wtedy 14 lat :( musze cos z tym zrobic ??? pomózcie co o tym myslicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym pogadać
z mężczyzną, który jest w związku ze zgwałconą dziewczyną. bo są rzeczy, które chciałabym po prostu zrozumieć, jak Wy nas odbieracie, kiedy mu Was odrzucamy i unikamy. Szukałam meila do Stive ale nie znalazłam, może dlatego że przejrzałam tylko ostatnich kilka stron i kilka pierwszych i nie wiem, czy ten, który znalazłam jest aktualny. Stive potrzebuje mądrej porady mężczyzny, który jest w takiej samej sytuacji jak mój partner. jesli napiszesz tu swego meila będę Ci wdzieczna:) cierpiący - to że się na nim zemścisz nic Ci nie da, a tym bardziej nie pomoże Twojej żonie trzymajcie się Dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stivie
No już podam maila, znowu mcstivie@gmail.com. Jak chcesz napisać do mnie, do napisz. Odpowiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weszłam na ten topik całkiem przypadkiem, wczoraj lub przedwczoraj - wtedy przeczytałam,że któraś z dziewczyn pytała o maila do Stiva, znalazłam go (mail do Stive na str 53) i chciałam teraz pomóc tej dziewczynie, a widzę,że Stiv sam się odezwał... Czytam, czytam i jestem właśnie na str 53. Nie jestem ofiarą gwałtu, nie byłam nigdy molestowana. Współczuję Wam wszystkim bardzo i cieszę sie,że niektóre z Was wróciły do w miarę \"normalnego\" życia... Mam 30 lat, męża, dziecko, jestem osobą \"strachliwą\", nigdy nie chodzę sama jak się ściemnia na dworze itp. Dziekuję Bogu,że nigdy nic złego mi się nie przytrafiło... Wiem,że niektóre z Was też na siebie uważały, a spotkało je to całkiem niespodziewanie na ulicy itp. I nie zależało to od miejsca, stroju a po prostu \"stało\" się... Czytam ten topik i łzy same mi płyną do oczu jak można coś takiego zrobić.... Wiem,że nic Wam tu nie pomogę,ale trzymam za Was kciuki !!!! Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrzywdzona...
Eh... minęło troszkę czasu... ponad miesiąc ale cały czas trudno mi się pozbierać...Mój chłopak się uczy bo musi pozaliczać...od 2 dni się z nim nie widziałam... niby to tylko 2 dni... ale dla mnie w moim stanie to jak wieczność... nic innego nie robię tylko siedzę w domku i się dołuję nie wychodzę bo nie chcę a może raczej się boję... eh... przy nim przynajmniej nie myślę o tym... a jak jestem sama nie potrafię o tym nie myśleć... eh jak mam przestać? Kiedy to wymażę z pamięci? Może powinnam jednak wybrać się do psychologa co? Ci najbliżsi... którzy oczywiście wiedzą... mówią że nie widać nic po mnie... że mogłoby coś takiego mi przytrafić... ale ja to odczuwam... kryję to w sobie jak to się mówi: "chowam łzy pod uśmiechem" eh... może wy znacie jakiś sposób? Bo ja już sobie chyba z tym nie radzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpiacy
tunie chodzi do konca o pomoc jej - bo czasu nie cofne ale uwazam ze taki sk*rwiel musi poniesc kare aby inni czuli sie mniej bezpiecznie i moze zastanowili sie zanim cos zrobia jesli to ma uratowac choc jedna dziewczyne - to warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashley0016
Hej. Mam na imie Ashley i mam 16 lat. Pół roku temu zostałam zgwałcona. Nadal się z tego nie otrząsnęłam i nikomu o tym nie powiedziałam. Wstydze się tego. Doskonale znam chłopaka który mi to zrobił.....Gdy tylko go widze ogarnia mnie strach. Chciała bym o tym z wami porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashley0016
Oto moje gg: 10886405

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maladziewczynka18c
mam bardzo malo lat a bardzo duzo partnerow seksualnych na koncie. masturbuje sie codziennie, ciagle sypiam z kim popadnie, probowalam trojkata, anala, pozwalalam sie traktowac jak dziwka i prosilam o to. nie szanuje sie ani troche, wieczorami tylko wyje do poduszki. pare lat temu zostalam brutalnie zgwalcona. nikomu nie powiedzialam, wymiotowalam i plakalam, ale pozniej mi przeszlo, przerodzilo sie w obsesje sexualna ktora mnie zabija, caly moj swiat kreci sie jedynie wokol seksu, nie umiem nad niczym panowac, lubie byc bita, poniewierana, jak wtedy...i wcale nie jest mi lepiej, mialam za soba jedna nieudana probe samobojcza i wiem co wtedy poszlo nie tak, nastepnym razem nic nie zepsuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oboze tak mi przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jesteś sama
mam to też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam do Polski w poniedziałek. Załatwiłam także wszystkie sprawy, które zostawiłam tu przed tym nieszczęsnym wydarzeniem. Spotkałam się z moim chłopakiem, nie umiałam z nim rozmawiać, nie umiałam na niego patrzeć. Bałam się kiedy starał się mnie przytulić - uciekłam od niego. Nie rozmawiam z nim, nie odbieram telefonów, każe mówić, że mnie nie ma. Nie wiem co robić. Pomóżcie proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashley0016
Ja też po tym wydarzeniu przestałam ufać własnemu chłopakowi.... Niepozwalałam się mu przytulać całować ani dotykać. Nie odbierałam od niego żadnych telefonów i w ogóle się z nim nie widywałam. Niechciałam go krzywdzić i zerwałam z nim. Uznałam że tak będzie lepiej, że nie ma sensu żebym go trzymała przy sobie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do maladziewczynka18c
potrzebujesz pomocy..tak sie czesto dzieje..albo dziewczyny zamykaja sie w sobie, maja wstret do siebie, seksu..albo wlasnie na odwrot..zaczynaja "soba poniewierac" nie szanuja swojego ciala, maja obsesje na punkcie seksu.. i nie znaczy to,ze wszystko wrocilo bo normy, bo nie maja wstretu..to jest rowniez przykre, boli i trudno sobiez tym poradzic. zglos sie do psychologa, powiedz co sie stalo. opowiedz o wszystkim..sa grupy, terapie..szukaj pomocy. prosze..i nie tylko Ty..wszysstkie dziewczyny, ktore przez to przeszly..nie dajcie sie.szukajcie pomocy.nie wstydzcie sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stivie
Meel tak jak jak kiedyś pisałem, po prostu trzeba dać Mu szansę... Postarać się zaufać, przecież nie musi być podobny do swoich braci. Rozumiem, że boisz się przytulenia, boisz się dotyku, za pewne boisz się jak On się na Ciebie patrzy. Porozmawiaj z nim jednak, skoro do Ciebie dzwoni, znaczy że zależy Mu na Tobie. Ja myślę, że najlepiej będzie jak z nim porozmawiasz. Wytłumaczysz, on widzi, że coś jest nie tak, ślepy przecież nie jest Ashley a dlaczego lepiej? Nie pomyślałaś o tym, że on Ciebie kocha i że we dwoje łatwiej jest przejść ciężkie chwile. Niektórzy naprawdę chcą pomóc swoim partnerkom i bardzo im przykro, że są odrzucani. Moja dziewczyna chciała bym od niej odszedł, bym poszukał sobie kobiety pełnosprawnej, jak to ona nazwała, ale ja nie chcę żadnej innej, bo ja kocham Ją. Kocham Ją za cierpliwość, za radość jaką wniosła w mojej życie, za to, że w Jej oczach jestem Jej bohaterem, za dobre serce, za chęć pomocy każdemu, kto tej pomocy potrzebuje, za miłość... Ona jest dla mnie wszystkim. Czasem warto dać szansę mężczyźnie, bo razem łatwiej jest iść przez świat, gdy wiesz że możesz się na kimś oprzeć. kiedy wiesz, że w złych chwilach możesz liczyć na przytulenie. Moja dziewczyna seksu nie lubi, ale przytulać się uwielbia... Owszem trochę nieśmiało to robi, ale lubi to. Trzymam za was kciuki dziewczynki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashley0016
Poprostu ja wiedziałam że On czuje się odrzucony z tego powodu, iż ja nie pozwalałam mu się przytulać, całować itd. Stwierdziłam że lepiej będzie jak On znajdzie sobie inną która powoli mu na te wszystkie rzeczy bez żadnych zahamowań. Zerwanie wcale nie było dla mnie łatwe ponieważ nadal go kocham, ale nie umiem się do niego zbliżyć na tyle, na ile On by chciał.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sam bym ch....ji za....ł ! Ale już mówiłem : to nic nie da! Ty pójdziesz siedzieć a ta sz,,,ta będzie dale j...ła wszystko co się rusza. Lepiej wspieraj tą swoją kobietę , a nie brudź się g....nem! Nie warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtek26
Zabiję drania który zrobił krzywde mojej siostrze bedzie s,,,ł ustami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpiacy
Ponowie pytanie - czy moze ktoras z pokrzywdzonych doznala tej krzywdy w gorlicach ??? Chodzi mi o namierzenie sk...ela i przynajmniej zadanie mu podbnej pryjemnosci kolkiem z gwozdziami w jego za...ne dup...ko.... pomozcie prosze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhjhdjhkdlgljd
ale to nie jest tak latwo przyznac sie. jak po gwalcie nagle zaczynasz sypiac z kim popadnie, nie szanowac siebie. wiekoszosc ludzi ci powie ze kobieta po gwalcie powinna sie bac, uciekac, zamykac w sobie, nie spotykać z ludzmi, nienawidzić dotyku. a jak widza odwrotna reakcje to jeszcze ci powiedza ze pewnie sie jej to podobalo i teraz chce wiecej. i gdzie ma isc taka dziewczyna? pytam bo sama mam ten problem. i co mam usiasc przed psychologiem i powiedziec mu: wie pan zgwalcono mnie, a potem sie zeszmacilam. przeciez mnie wysmieje ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dhjhdjhkdlgljd - Psycholog Cię nie wyśmieje, napewno wysłucha i postara Ci się pomóc. Niekiedy zgwałcone dziewczyny reagują w taki, a nie inny sposób i to nie znaczy, że się zeszmaciłaś. Nie jesteś pierwszym takim przypadkiem i nie ostatnim. Chcąc wyjść z tego i sobie pomóc powinnaś się odważyć iść do psychologa. On napewno Cię nie wyśmieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozagno5
wiem cos otym zostalam zgwalcona wykorzystana seksualnie zdnia 31 na 1czerwca .niepamietam nic obudzilam sie naga wtowarzystweie faceta .przedtem jadlam kotlet gniezno ,poszlam do ubikacji pilam piwo dalej i.......nic niepamietam to bylo dlamnie straszne. niewiecie co to za stres nic nie pamietam . aprocedury policji....?straszne sa mili ale nierozumieja nas niewiem co sie zemna dziaklo na obrarzenia wynika ze to nie byla 1 osoba ... dziewczyny same nieidzcie na piwio nieazostawiajcie kolerzanek samych bo was sprzedadza tak jak mnie napewno zniszczylam zwiazek boje sie kochac zwlasnym mezem nierubcie tego ostrzegam was zycie plata figle to ja Rozagno5 przezylam to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×