Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość lu-lu

kącik kobiet zgwałconych

Polecane posty

Gość smutna555
ja byłam gwałcona i molestona, zaczelo sie gdy mialam 3 latka.. wtedy bylo tylko molestowanie prze jakies 3 lata.. pozniej gdy mialam jakies 12 lat zaczal mnie gwalcic i tak przez kolejne 3 lata.. balam sie komus o tym powiedziec.., grozil mi wciaz mi powtarzal ze to moja wina, wstydzilam sie tego.. w koncy gdy mialam 15 lat, peklam i powiedzialm o wszystkim znajomemu.. on powiedzial o tym moim rodzica i oni zglosili sprawe na policje, teraz siedzi w wiezieniu w tymczasowym areszcie.. zbliza sie proces.. wszystko odzywa na nowo.. wszystko wraca.. chwilami zaluje ze to wszystko wyszlo na jaw, i ze sama nie wymierzylam sprawiedliwosci.. te mysli sa okropne, ale nie raz mam chec wbic mu nów w plecym zeby cierpial tak jak ja przez te 6 lat.. a gwalcicielem byl facet, ktory uwazal sie za przyjaciele rodziny.. ;|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elgv
:((((((( smutne to, jak ludzie wykorzystuja wiare a moze naiwnosc innych tylko po to zeby osiagnac swoj jakze okropny cel. nie rozumiem jak mozna podawac sie, udawac przyjaciela gdy tak naprawde jest sie zupelnie kims innym. to sa ludzie pelni obludy i falszu. a najgorsze w tym wszytskim jest to ze oni w wiekszosci nie widza w tym nic zlego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bisous
w styczniu skończę dopiero 19 lat :( dobre studia, nauka, lekarz i wszystko poszlo na marne:(( nienawidze mezczyzn :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostrzegam. Jak jeszcze raz jakis niewyzyty frajer postanowi sobie zrobic jaja i napisze na moj numer gg to juz nie bede blokowala tylko zrobie mu taki obciach, ze przez tydzien bedzie chodzil czerwony jak burak. Nie dla idiotow podawalam ten numer tylko dla dziewczyn ktore chca pogadac. Jak chcecie sobie jaja robic ze skrzywdzonych dziewczyn, to kupcie sobie lalke w sexshopie wykorzystajcie i z nia pogadajcie gowniarze;| swiat pelen jest pustakow...:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliantka
Witam Was wszystkie. Czytam topik z zapartym tchem. Jestem dopiero na 15 stronie :( Bardzo podziwiam waszą siłę. Ten temat zawsze mnie wyjątkowo poruszał. Gdy byłam w liceum chciałam być psychologiem policyjnym i znęcać się psychicznie na gwałcicielami. Nikomu o tym nie mówiłam z obawy przed zostaniem uznaną za "nienormalną', jednak tu widze, że chęć upokarzania fizycznego i psychicznego tych zwierząt jest uczuciem całkiem normalnym :) Kur&% to mnie wkur$%#*!! Jestem zła! Wkurza mnie, że takie rzeczy się dzieją! Gdy zaczęłam czytać pierwsze wpisy miałam ochote rzucić laptopem o ściane! Czuję straszny bunt! Siłę tych negatywnych emocji mam zamiar skierować w pozytywne działania na rzecz ofiar. Jestem "prawie skończonym" psychologiem i jeśli macie jakieś spostrzeżenia z waszych terapii, jakieś niedociągnięcia specjalistów to piszcie! NARZEKAJCIE NA PSYCHOLOGÓW I PSYCHIATRÓW! Chce wiedzieć co trzeba tu poprawić. Będę bardzo wdzięczna i moi przyszli pacjenci też:) Bardzo pozdrawiam wszystkie SUPER GIRLS! (to określenie bardzo szybko mi przyszło do głowy gdy was czytałam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hadzia
gdy mialam jakies 10 lat ktos bradzo bliski sexualnie wykorzystywal mnie regularnie mysle ze dopuki nie wykrzyczalam tego placzac podczas jakiejs awantury w domu do rodzinki bylo mi z tym ciezej niz teraz pozatym facet o tym wie i mnie wspiera i jakos daje se rade sa dni ze widze to jak by sie dzialo przed chwila zamykam sie w sobi e wtedy i placze ale coaz zadziej mysle o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jozio a co cie ochodzi gdzie bywam, czym sie zajmuje? to chyba kompletnie nie twoja sprawa wiec odwal sie ode mnie. a jak juz dajesz takie dobre rady, to moze ja dam ci najlepsza jaka moze byc. WYNOS sie z tego topiku, bo nie jestes ani zgwalgona kobieta, ani kims kto chce pomoc. ty nawet nie rozumiesz tego bolu, wiec tylko zasmiecasz topik. tak wiec wyny z baru. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok juzio pewnie jak zwykle masz racje. w koncu wiesz lepiej niz psychologowie o co chodzi z gwaltem i gwalcicielami. i zebym nie byla ci dluzna, to powiem, ze skoro napisales juz swoje zdanie na ten temat i uznales nastolatki za glupie, to ja teraz napisze: glupszym sie ustepuje i nie gadam wiecej z toba. juz wiesz dlaczego mONdralo? narx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliantka
Jóżekk, chłopcze a może Ty usprawiedliwiasz sam siebie? Zrzucanie winy na ofiarę to typowe dla przestępców seksualnych... Na szczęście dziś to już nie ma znaczenia jak jesteście, kobietki, ubrane albo czy coś piłyście sąd się tym nie sugeruje. Nawet gdy słyszy się, że policjant lub lekarz zarzuca ofierze tzw. "złe prowadzenie się" (cokolwiek to znaczy...) to dla skazania przestępcy nie ma co znaczenia. Mogłabyś nawet mówić, że masz ochotę na sex ale gdy w momencie zbliżenia mówisz "nie!" a on "nie słyszy" to jest to czyn karalny. Prawo jest prawem, sąd musi sugerować się przepisami a słowa Józkk'a i jemu podobnych są do śmieci. Wy najlepiej wiecie jak było. Nawet jeśli taki józekk skusi się na Waszą mini, wbrew waszej woli, to i tak i tak będzie gwałcicielem - to wynika nie tylko z prawa ale i z logiki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliantka
APEL! Kochane, zgłaszajcie to przestępstwo! Macie więcej prawa niż wasi oprawcy! Czytałyście wpisy swoich poprzedniczek? Od razu można zauważyć, że kobiety które doświadczyły tego parę dni temu piszą "nigdy tego nie zgłoszę" a te z Was, które zyją z tym latami piszą "żałuję, że tego nie zgłosiłam". Bierzcie tą radę od Waszych doświadczonych koleżanek! Zemsta działa oczyszczająco więc zróbcie to dla siebie! Zgłoście się do lekarza puki nosicie dowody zbrodni! Nie wyrzucajcie ubrań, nie szorujcie rąk bo pod paznokciem macie coś co wsadzi go do więzienia! Proponuję nawiązać kontakt z osobą, która przeprowadzi was przez proces. Będzie pilnowała aby Wasze prawa nie były naruszone oraz przygotuje na to co dzieje się na sali. U mnie na roku (psychologia) jest mnóstwo osób po prawie. Ktoś, kto skończył prawo i psychologię byłby świetny. Jednak może to być również ktoś z rodziny, kto szybko skonsultuje się z prawnikiem i psychologiem jak Was przeprowadzić przez to (tutaj też apel do rodzin i przyjaciół). Macie prawo do tego aby ktoś taki był z Wami na każdym etapie, przy każdej czynności prawnej. Jednak to musi być wasza decyzja. Jeśli ktoś potrzebuje pomocy piszcie z pytaniem o kontakt to podam. Jeśli macie jakieś nieprywatne pytania to piszcie na forum. Piszecie "Dożywocie gwałcicielom! Kastracja! Śmierć gwałcicielom" ale co z tego, że za gwałt będzie groziła kara śmierci gdy łatwo będzie jej uniknąć. Przestępcy są świadomi uchronności kary dlatego tyle mamy kobiet na tym topiku! Dlatego podczas tego czynu was zastraszają, poniżają - to poto aby odebrać wam pewność siebie i zapewnić siebie, że policja nie zapuka do ich drzwi. Jednak Wy macie dużą broń z rękach. Możecie jej użyć. Sam fakt, że urośnie liczba zgłoszeń zwróci uwagę na problem a przestępcy seksualni przestaną czuć się bezkarnie. PAMIĘTAJCIE! TO NIE WYSOKOŚĆ KARY ALE JEJ NIEUCHRONNOŚĆ POWSTRZYMUJE PRZED PRZESTĘPSTWEM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliantka
Aha i jeszcze coś! Nawet jeśli on dostanie 2 lata (bo to jest minimum, przy gwałcie ze szczególnym okrucieństwem (czyli prawie wszystkie) 5 lat to min.) to i tak może nie przeżyć tych 2 lat... Dostanie tam taki "trening", że sam się powiesi. Gdy tylko słyszymy słowo "gwałt" myślimy "a co gdyby to przydarzyło się mojej kobiecie?" Stąd te wpisy mężczyzn "śmierc dla gwałcicieli". Pamiętajcie, że inni przestępcy (nie-seksualni), odsiadujący z nimi karę, też mają ukochane kobiety i myślą tak samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliantka
Inny przestępcy w więzieniu spłacą Wam ich dług...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małłłła
czytam teraz jak dla mnie świetną książkę D. Terakowskiej ONO i to cytat z niej: "Zwyczajny gwałt: …no, zwyczajny gwałt. Są ich setki. Tysiące. Nikt o nich nie mówi, czasem ktoś napisze, ale bez nazwisk, a nawet bez imion. W gwałcie jest coś wstydliwego, głównie dla ofiar. Gwałcone istoty - dzieci obojga płci, nieletnie i nieletni, dziewczyny, chłopcy, kobiety samotne i mężatki, a nawet staruszki - milczą. Zamykają to wspomnienie na klucz, klucz wrzucają do rzeki czasu, modląc się, by nigdy już na niego nie natrafić, nawet przez przypadek. Te nieliczne, które odważą się o tym głośno powiedzieć, są osaczane przez dziesiątki agresywnych pytań, zadawanych przez rodziców, krewnych, przyjaciół, sąsiadów, policję, sędziów, prokuratorów, adwokatów, dziennikarzy. „Sprowokowałaś go czymś. Czym? Miałaś za krótką spódniczkę? Gołe ramiona? Przykrótki podkoszulek? Za duży dekolt? Pochyliłaś się i zobaczył twoje piersi? Założyłaś nogę na nogę i widział twoje udo? Podniosłaś ręce i ujrzał twój brzuch? Nie? Nie?! NIE?!!! No to uśmiechnęłaś się do niego i powiedziałaś coś, na przykład «dzień dobry»…”" bez komentarza.... co dzieje się z tymi którzy byli tu zawsze? Nadzieja? Stive? PatrznieDotykaj, Dalej boli..., a ja nie111, dobry duszek? mam nadzieję że u Was dobrze. dajcie jakiś znak, bez was to forum chyba zgubiło sens...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stivie
Witajcie, Czuję się wywołany do odpowiedzi. Jestem, podczytuję od czasu do czasu, ale się nie wpisuję. Napisałem już chyba wszystko, co mogłem. Mam na ten temat swoje zdanie i każdy Je tu poznał. Nie zgadzam się z tym, że kobiety jak chodzą w miniówach i z głębokim dekoltem mogą być gwałcone. Nie znaczy nie, zawsze nie ważne jak jest się ubranym. No, ale cóż, niektórzy tego nigdy nie zrozumieją. Tacy po prostu już są, zatrzymali się w średniowieczu, albo co gorsze nie mają mózgu, a jak mają to nim nie myślą. To tyle.Pozdrawiam dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winna/niewinna
Kilka dni temu wracałam z klubu nad ranem, pijana przyznaje, nie wszystko pamietam, może z własnej woli wyszłam z tego klubu z kolesiem, może nawet sama chciałam sie z nim całowac. ale on potem zaciągnął mnie w jakiś załułek i zgwałcił, krzyczałam, jakiś facet usłyszał i przestraszył tego kolesia, uciekłam... Nie pójde na policje, bo nie pamiętam jak ten potwór wyglądał, nie pamiętam nawet gdzie dokładnie to było. A poza tym czuje że sama się o to prosiłam. Teraz już mam nauczkę, nigdy chyba o tym nie zapomnę i nie dam się nikomu dotknąć, sama siebie się brzydzę. Cały czas o tym myślę, śni mi sie że ktoś mnie gwałci. Czy to kiedys minie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninnananna
aliantka, wszystkim latwo przychodzi mowienie, zeby to zglaszac... mi sie to stalo, jak bylam jeszcze smarkula, moze nawet chcialam powiedziec, ale nie potrafilam. nie wiem, dlaczego i jak to jest, ale jak chce o tym komus powiedziec, to czuje jakby ktos mi sciskal usta i jezyk. to jest odczucie fizyczne. nie umiem tego wyjasnic... :( ale to juz tak jest, ze mam blokade przed mowieniem o tym, co mnie spotkalo. do tych "madrych", ktorzy pisza, ze wszyscy to robia dookola, wiec my sie powinnysmy przestac uzalac nad soba - zastanow sie, jakby to bylo, gdyby ciebie obcy facet najpierw pobil, zagrozil ze cie zabije, a potem cie gwalcil - dlugo i bolesnie, na zmiane analnie, oralnie i waginalnie, co chwila uderzajac twoja glowa o ziemie... moze tobie sie cos takiego podoba, ale zrozum, ze nie kazdemu musi, zwlaszcza ze ktos moze miec np. 11 czy 12 lat... tak czy owak - ja mam teraz prawie 25 lat, mieszkam z moim towarzyszem zyciowym, naprawde wspanialym facetem, niby wszystko jest normalnie, ale nikt o tym nie wie, a ja nie jestem w stanie tego powiedziec.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bisous
Hej kobietki... Jak ja sie potwornie dziś czuje, nie wyobrazacie sobie tego.. tak mi wraca ze juz nie wiem co z soba zrobic :( co to za wstretne uczucie jezu kochany ;/ dzis deprecha jak nic, niech to wkoncu minie ...... winna/niewinna wybacz ze to napisze ale watpie i to bardzo ze Ciebie to spotkało, wydaje mi sie poprostu ze podszywasz sie pod taka osobe...gdyby cos takiewgo sie wydarzylo to sorka- ale bys miala zupelnie inny styl pisania.. tak jezeli sobie zartujesz to nie rob tego i nie zasmiecaj tego forum, bo sa tu osoby naprawde skrzywdzone i potrzebujace wsparcia a nie dodatkowo okladajace sie czyimis ''moze wymyslonymi problemami'' niananana... jak bym widziala siebie na początku... przykro mi bardzo ale wiesz co moze lepij mu nie mow.. bo zjednej strony moze ciebie zrozumie, ale z drugiej moze przestarszyc sie tego, nie bedzie wiedziala jak Tobie pomoc i moze to jakos negatywnie na wasz zwiazek wplynac :( a wy gowniarze jestescie bardzo pusci, zlosni i wogole nie myslicie. ja nikomu zle nie zycze, ale jeseli kogos by to spotkalo, to wspolczulabum nawet dla wroga bo moim zdanie przezyc cos takiego to jest najwioeksza kara jaka moze byc... bo to niestey nie mija z dnia na dzien tylko zostanie do konca... nawet sny, ech. wspolczuje wam glupotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninnananna
bisous, a ty probowalas isc z tym do psychologa? bo ja raz poszlam, ale nawet przed psychologiem nie moglam sie otworzyc... no nie wiem co jest :( nie potrafie o tym mowic :( mojemu mezczyznie nie powiem na pewno - sama mysl o takiej sytuacji mnie przeraza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsdl
tacy właśnie są faceci- nie można im tego mówić bo i tak obwinią ofiarę gwałtu i ją zostawią- brzydzę się wami faceci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winna/niewinna
Najgorsze czego się spodziewałam to to, że ktoś napisze,że, tak, to moja wina, ale że to się nie stało?? bisous, naprawdę chciałabym żeby to się nigdy nie wydarzyło. Mój styl pisania? chciałam obiektywnie opisać co się stało, nie użalać się nad sobą, bo nie szukam pocieszenia. Chcialam poprostu przeczytać, że to nie moja wina... Od wypłakiwania się mam przyjaciółki, ale one nie są bezstronne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninnananna
winna / niewinna - ja mysle ze swoim zachowaniem sprzyjalas temu wszystkiemu, ale nikt nie ma prawa na sile wspolzyc z kobieta, nawet jak jest pijana i polnaga - nie ma takiego prawa, wiec wedlug mnie bylas dosc bezmyslna, malo przewidujaca, ale nie bylas winna - winny byl ten tepu chuj, ze ci to zrobil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalwinaW
Ja dzieki bogu nie byłam nigdy zgwałcona i mam nadzieję że nie będę. Gdy tylko oglądam filmu i wystepuje taka scena to chce mi się płakać, zła jestem i wredna dla wszystkich dokoloa i po prostu nie chcę nawet mysleć co by było gdyby mnie to spotkało.... Myslę że jednak załamałabym się, wolałabym chyba żeby mnie przy okazji zabili. Po prostu sama mysl o gwałcie mnie przeraża. Ostatnio usłyszałam od koleżanki która studiuje fizjoterapie, że na uczelni powiedzieli jej że każda kobieta odczówa jakąś przyjemność podczas gwałtu i dlatego sa takie załamane potem bo im wstyd. Gdy to usłyszałam byłam po prostu w ciężkim szoku. Jak może to być przyjemność skoro kobieta tego nie chce i stawia opór? Mnie to przywołuje na mysl tylko i wyłaćznie oropny ból! Jak moga wciskać ludziom taki kit na uczelniach????!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To było dawno. Stałó sie cos o czym nigdy bym nie pomyslala. Bolalo lecz poznalam tu na forum osobe ktora mi pomogla ktora pokazala mi swiat w kolorowych barwach. Po jakims czasie okazalo sie ze ja tez to spotkalo. Staralam sie jej pomoc chcialam zrobic dla niej to co ona zrobila dla mnie. Ale nie wyszlo zmienilam sie robie wszystko by ja stracic krzywdze, choc tego nie chce nie panuje nad tym. :( Tak bardzo chcialabym by ona tez byla szczesliwa by mogla wyjsc spokojnie na ulice. Zrobie wszystko dla niej choc wiem ze duzo mnie czeka. Dla mnie wazne jest to co" inni mysla o mnie niz to co ja sama mysle o sobie" Czy poddanie sie bylo by dobre? Moze nie jeden by tak zrobil lecz ja bede walczyc o szcescie bo kazdy ma do niego prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shila35
Na milosc boska! Apeluje drogie kobiety że nie możemy dać się im pokonać, nie moga nas zdominować. Nie możemy same z nimi wygrać to musimy sie połączyć w walce w wymierzaniu sprawiedliwości.Większość z tych ludzi którzy są nietykalni zajmuja wysokie pozycje spoleczne i maja wpływ na przyszły kształt świata. Jestem studentką mam dopiero 23 lata a na starcie mi zrójnował zycie czlowiek ktoremu najbardziej ufalam. Pomimo oskarżeń jakie skierowalam przeciwko niemu nadal zajmuje swoje stanowisko i szuka nowych ofiar ktore dadza sie nabrac na jego klamstwa tak samo jak ja, twarz aniolaka i wieczny raj... zobacza tak jak ja zobaczylam jego prawdziwa nature dopiero wtedy gdy bedzie zapozno... Straszył mnie i mowil ze nikt mi nigdy nie uwiezy powiedzial ze takie zero jak ja nie pokona szanowanego obywatela z tytułem "dr" przed nazwiskiem i z taka pozycja spoleczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onobserwator
Witam was. Jestem tu ponownie by sie pozegnac. Czekalem tylko od sierpnia na odpowiedz w pewnej sprawie. dzis moge powiedziec ze po wielu miesiacach pisania do roznych osob i instytucji dostalem krotka odpowiedz ze dziewczynka nie przebywa juz z dziadkami.(to dla tcyh ktorzy pamietali moja wypowiedz#). to tyle na tamten temat. Co do reszty chcialym napisac ze spedzilem tu naprawde swietne chwile i zaszczytem dla mne bylo walczyc o takie niesamowite dziewczyny jak wy. jestescie warte swoich marzen i zostaniecie dlugo w moim sercu. Kazde slowo ktore napisalem wyplywa z mojego doswiadczenia i doswiadczenia osob ktore znam tak wiec ma ono moc. trudno pisac. naprawde bylo milo przejsc z wami ten odcinek drogi. tak na koniec : Jozek zebys wiedzial co cie czeka od zycia za te slowa co piszesz to juz dzis wyrzucil bys klawiature przez okno i zaczal bys sie starac o swoje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mantis25
witam wszystkich... byłam tu kiedyś.wpadam znowu. nie jestem nastolatką, nie jestem głupia, a mimo to dałam się podejść. i straciłam połowę życia. to miała być nagroda za wysoką średnią...studentka na wymianie zagranicznej. nowi ludzie. nowe doświadczenia. i gwałt. łudzę się chyba że sobie poradzę. nie wiem czy nie zgłupieję. chciałabym o tym nie mysleć ale sie nie da. nie porozmawiam o tym z chłopakiem choc wie bo za bardzo będzie cierpiał. zresztą nie potrafię. nie powiem rodzicom bo dostali by zawału. kumpeli też nie powiem, bo będzie patrzyła z litością. wiec chyba nic mi nie pozostaje. powiedzcie mi jak wy sobie z tym radzicie. zostalam zgwałcona 6 lat temu i nie potrafię z tym żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mantis25, jednak powinnaś z kimś o tym porozmawiać. Z kimś komu ufasz i kto poważnie podchodzi do dyskutowanych kwesti.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mantis25
dzieki komediant. tyle że komu zaufac...no nic jakos moze to przetrawię...chyba najlepsza byłaby całkiem obca osoba nikt bliski. nie chce nikogo wplątywać w moje problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolllw
Zly dotyk. Mialam 9 lat i bylam na wakacjach u rodziny. Dorosli pojechali na jakias impreze a ja zostalam sama z kuzynami w wieku 5 i 3 lat oraz z bratem mojego wujka ktory mila wtedy jakies 18 lat. Mlodsi juz spali a ja z nim rozmawialismy... w lozku bo spac sie nam nie chcialo. Powiedzial ze mam go pocalowac na dobranoc wiec to zrobilam a on poprosil o taki z jezyczkiem. Ja nie uwazalam tego za cos zlego, bo nie wiedizalm za duzo o tych rzeczach. Chyba 4 razy to powtarzalismy on robil to bardzo czule. Potem glaskal mnie po calych plecach tak delikatnie wtedy sie zorientowalam ze to zle. Powiedzialm ze chce isc juz spac bo jestem zmeczona by juz przestal mnie dotykac. Chcialam by myslal ze nic sie nie stalo. Powiedzialam o tym mamie i cioci. Nie wiem czy do dzis czy on wie o tym ze ktos jeszcze wie. Ciocia miala z nim porozmawiac nie wiem czy to zrobila. Widzialam go potem niedlugo potem nad jeziorem. Mowil do mnie ''piekna'' Nie nawidzilam go i tak jest do dzis. Potem przyjechal do nas znow po ok. 4 latach. Znow nad jeziorem sie spotkalismy. Najbardziej pamietam z tego jego przyjazdu to komentarz ''jak ona wyrosla, sliczna dziewczyna jak zawsze'' obrzydzil mnie tym, mogl sobie po tym wszystkim ten komentarz odpuscic. Dzis wiem ze ma starsza zone. Zmienily mu sie upodobania? Mam nadzieje ze juz go nigdy nie zobacze. Dobrze ze w tym pokoju tuz obok spalo moje kuzynostwo. Dobrze ze byli w domu. Cieszylam sie ze zotanie do nastepnego dnia bo bardzo go lubilam... a on zrobil mi takie cos. Najbardziej boli mnie to ze on mial mnie w swoich chorych myslach. Z nikim wiecej o tym nie rozmawialam. Jestem niesmaia i do dzis nie mialam jeszcze chlopaka choc mam juz 17 lat. Trudno mi nawiazac kontakt z chlopakiem ktoremu sie podobam szczegolnie. Boli choc to nie to samo co gwalt ale tez ciezko to zniesc. Bede slyszala jego cichy i slodki glosik do konca zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×