DZIECKO TAK

No to Ci wrocilo do normy czy masz ponad 30? Bo juz nie rozumiem......... Dopiero napisalas: wynik prolaktyny 35,2 pod koniec pazdziernika, czyli 2 tyg temu:/:/:/

OLIWKA: na zbicie PRL dostaniesz na bank Bromergon. A jak maja wyjsc II krechy to wyjda na najgorszym:) Powodzenia

pisząc wróciło do normy miałam na myśli że okres mi się od lipca uregulował. przepraszam, że pisze tak niejasno

chciałam tylko wiedziac czy przy prl 35,2 jest to możliwe (fasolka)

to nie jest tak jak myslisz. Jakby okres sie uregulowal od lipca to bys nie miala takiego poziomu PRL:) Milego dnia,papapa

Oliwka: ciezko powiedziec, pogadamy rano po tescie Papapapa

dzięki papa napisze rano wiem dziwne, to jest wszystko. dobrze, że tą wizyte mam juz w środę. słyszłam że badanie prl po godzinie i po zażyciu jakiejś tabl powinno sie powtórzyć ja nic takiego nie miałam. tylko raz pobrali mi krew

Tak, bada sie tez PRL po obciazeniu. Ale to dodatkowe badanie i nie jest konieczne:) Uciekam, do rana,papapa

dziękuję za odp !!!:)

Oliwka Ja w 9dc tj 15.11.2006 poszam na BETĘ ( bo czułam się inaczej niż zwykle ) i wynik uzyskałam 52,07 Dzisiaj zrobiłam powtórkę i wynik 147,7 :))

Dzisiaj chociaz czuję się dobrze każde dziwne ruchy ciałem dają odczuć na jajnikach - bolą :(( i brzuch boli jak na @ ale ciutkę inaczej ..... o brodawkach nie wspomnę :)) wrażliwe na dotyk :)

jak sie okazuje wyjęcie spirali nie musi oznaczać, że przygotowanie macicy do dzidziusia zajmuje wieczność! Macica cała, jedynie śluzuwka została naruszona! Teraz jeszcze za tydzień lub więcej wizyta u gina czy wszystko jest OK a potem delikatnie i spokojnie do przodu. Brzucho mi jedynie wybiło i jest twarde buuu i nie mogę go nawet wciągnąć :((

kasik - wqrza mnie nie tylko kierwnik, ale sama praca i to ze majac pod soba kilka ( naście ) osób, można sie wqrzyc i naprawde nie da sie nie denerwowac..... i do tego jeszcze klienci, a na prawde potrafia być straszni.... w pon. na krew ide, na wyniki to sie chyba pare dni czeka, nie?? bo chce w piatek do gina isc...t

labybird, w 9 dniu ciąży?!dobrze zrozumiałam?!!? mi tez brzuch tak wywaliło!!!!i jak patrzę na niego z góry, to z lewej stony jest większy

BETA jak fachowo nazywa sie to badanie? rozumiem, że samemu miożna je sobie zrobć, tak? ile kosztuje? dziękuję za odp i pozdrawiam cieplutko no i GRATULUJę SERDECZNIE!!!! uważaj na siebie!

Beta hcg, kosztuje mnie 40zł. Oliwka faktycznie jedna twoja wypowiedz zaprzecza wczesniejszym. Nie wierze w to, ze przy takim poziomie PRL mozna miec regularne cykle. Czekam na twój wynik test. Ladybird pewnie nie mozesz doczekac sie wizyty lekarskiej. Pozdrawiam

WItajcie, ledwo zyje,nawet pisac mi sie nie chce......... wica czesc ciezarowko No tez pisalam ze nie pasi mi ta PRL.... Beta hCG kosztuje w zaleznosci od laboratorium: 18- 40 zl. Prywatnie,bez skierowania. Pozdrawiam

czesc kobitki, nareszcie weekend!!!!!! bo juz padam na rylo!!!! kupa nerwow w pracy....a bylo tak nudno! uffff nareszcie, zaraz wale sie do wyrka:) joannaz, zakrecilam sie z tymi ciezarowkami, nie mow tak ze tylko my zostaniemy:(:(:(:(:(:(:( bo i nam sie uda:) to dop byly nasze 2 staranka ale i tak jak nie tym razem, to nastepnym lub kolejnym:):):):) teraz wyczekuje @ jest to moj 28dc, cisza, no ale nic dziwnego bo ostatnio mialam 34 czy 35dc, takze jeszcze z tydzien w spokoju:) i bez testow:) zreszta jestem dziwnie spokojna i nie wymyslam sobie objawow, oprocz cholernego OBJADANIA sie nic sie nie dzieje..temp wys tzn od tygodnia ok 37 ale tak bylo i miesiac temu! doth, ja tez slyszalam ze taki sluz to ciazowy moze byc:):):):) 3 mam kciuki, jak nie chcesz isc na krew to zrob choc tescior oliwka i tobie powodzonka zycze:):):):) lady, no to juz pewne beta suuuper!!!!! buziole dla wszystkich

Oliwka pospieszyłam się z testem fakt :)) to link do mojego wykresu :)) http://28dni.pl/ladybird76/wykresy/2006-10-19 W moim mieście BETA HCG to koszt 27,5 złotych i nie potrzebne skierowanie! Dzisiaj jak zobaczyłam wyniki ucieszyłam się niemiłosiernie a na dodatek wydawała mi je świetna laborantka i z wynikiem pocieszyłam mnie, że jest dobry :)) Ogólnie to troszkę dzisiaj obaw przybyło mi .. Jesio boję się nie wiem dlaczego a z drugiej strony cieszę się .... Brzusio mi dokucza bo nie wiem dlaczego mi tak wysadziło jakbym się czegoś najadła ----- Ja nie chcę tak wcześnie brzusia :(( niech on sobie nie rośnie jeszcze. Przy córce dużo przybrałam na wadze bo aż 25 kg jak nie więcej i mam nadzieję, że to się nie powtrzy :)) wicia nie mogę się doczekać ale jeszcze sobie chyba z nią poczekam troszkę! Pójdę tydzień do 2 tygodni po terminie @ :)) cholerka boję się kobiety! byłam młoda tak się nie bałam jak teraz...

lady, wszystko bedzie ok, jak przytyjesz to i schudniesz, to chyba najmniejszy problem...najwazniejsze ze sie udalo!!!! serdeczne gratulacje!!!

Tempka mi dzisiaj spadła buuu http://28dni.pl/ladybird76/wykresy/2006-10-19 mam nadzieję, że jutro podejdzie w górę! Zza dnia bardzo wysoka a przez noc taka niziutka

witam, nie śpię juz od 7. wczoraj byłam pod pseudo Oliwka dziś nie mogłam wysłać odpowiedzi posługując się nickiem oliwka więc zmieniałam

jestem po teście. wiem, że mi nie uwierzycie. ja sama nie mogę uwierzyć (choć mam tyle objawów wskazujących na fasolkę!), ale przeciez ta prl!!! rano obudziłam się, zmierzyłam temp - wciąż wysoka tj jak wczoraj 37.1 no i do kibelka na 1wsze siusiu. najpierw pojawiła się kreska kontrolkna a potem druga o połowę jasniejsza od kontrolnej ale jednak dobrze widoczna. nie wiem co mam o tym myśleć. dobrze, że w śr mam wizytę u gin (idę z wynikiem prl) więc czekam na potwierdzenie lek. nie wiem czy to potwierdzi, bo nie ma w gab usg (to ginekolog na uczelni), ale zobaczymy co powie. nie wspomniałam Wam, że jednocześnie ze skierowaniem na prl dał mi mój uczelniany ginekol skierowanie na usg w celu ustalenia czy z moimi jajnikami i narządami rodnymi wszystko ok. mam też ten wynik, wszystko w porządku. powiedział mi lekarz po tym bad usg, że mój ginekoleg zaleci leczenie hormonlne.

jestem szczęśliwa, jednoczesnie pełna obaw - zmieni się cale moje życie jak nie stracę fasolki (mam nadzieję, że nie) jesli zaszlam tak jak myślę to dopiero 3 tydzień dziś też mnie strasznie mdli - znacie jakieś antidotum na te mdłośći? wczoraj jednocześnie było mi niedobrze i słabo - spociłam się i myślałam że upadnę

listkaaa: to teraz marsz na BETE hCG potwierdzic test:):):) I tak ginekog Ci kaze i tak, trzeba sprawdzic czy prawidlowo rosnie hCG:):):) GRATULUJE:):):) JustynaM: racja, Ty zajdziesz, zostane sama;) LADY_________Ojej, mam nadzieje ze to chwilowe:/Moze sie czyms zestresowalas,albo malo spalas... Zawsze w dzien jest wysoka temp, to normalne.Dlatego aby byla w miare wiarygodna mierzymy rano:):):) No to teraz o sobie.... Mialam dzis obrzydliwy sen...Obudzilam sie i zwijalam sie z bolu oraz..plakalam....Snilo mi sie ze....bylam w ciazy,minely 2 tyg po terminie...M zawiozcl mnie do szpitala, tak strasznie sie balam....Podlaczyli mnie pod wszystkie maszyny,okazalo sie ze dzidzi owiniete pepowina,w kazdej chwili moglam miec cesarke.... Co chwila mnie badali zeby sprawdzic czy wszystko OK.... W koncu na 2 dzien 9 w snie...) rano przyniesli mi kroplowke z OKSYTOCYNA na wywolanie: z pol godz mi leciala i musieli mi ja przerwac bo strasznie mnie reka bolala i mialam wrazenie ze zaraz mi odpadnie....Akcji porodowej nie zaobserowawno.... Za jakis czas znow podlaczyli mi dalej kroplowke: dostalam boli..... Tak bardzo mnie bolalo, rzucalam sie na lozku, nikt mi nie chcial pomoc, przywiazali mnie pasami....Z bolu myslalam ze umre, blagalam, krzyczalam i prosilam o cesarke.... Urodzilam zdrowego synka....Stracilam przytomnosc z bolu.... I obudzilam sie........... Z mokrymi policzkami od lez, skulona w embrion z takimi bolami macicy ze przez chwile nie wiedzialam czy jestem w szpitalu czy w domu w lozku... NIENAWIDZE TAKICH SNOW!!!!!!!!!!!!! BOZE, jezeli w ogole jestes (w co watpie po moich wydarzeniach zyciowych....), zdejmij ze mnie w koncu to jarzmo przeklenstwa bo ja juz nie wytrzymam dluzej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie wystarczy ze nie moge zajsc, ze malo M nie stracilam to jeszcze musze miec te cholerne sny??????????? Nienawidze tego!!!!!!!!!!

dzien dobry, joannaz, taki sen to pestka smie twierdzic.....ja mam takie sny ze gdybym zaczela je opisywac zamkneli by mnie u czubkow....okropne.. krwawe z flakami, duchami , umierajacymi czlonkami rodziny, i innymi cyrkami...modle sie czesto zeby nie snic!!! czasem zdarzy sie mi spokojny sen ale to 1 na milion! nie wspomne o tym 281dni...brrrr... fakt ze od wizyty u bioenergoterapeutki w PL we wrzesniu prawie ich nie ma. w tym tyg mialam 1 paskudny ze szok, na sama mysl mam gesia skore....i pare takich znosnych...dzisiejszy tez do lightowych nalezy.... takze glowa do gory! a co do Boga...isnieje na bank, aby zrozumiec pewne rzeczy trzeba DUZO sie modlic, czytac Biblie itd..zycie to droga krzyzowa...przyjmiesz krzyz badz nie, zalezy od Ciebie...ja wierze, ze jednego dnia spotkamy sie tam wszyscy u gory, wolni od zla, szczesliwi na maxa!....i poznam wreszcie mojego tate.... Po tym smutnym raczej akcencie zaznacze ze wcale nie spieszy mi sie na tamta strone:):):):)..ale kazdego to czeka. PS. jasne ze ja zajde w ciaze bo mocno chce i wierze! ale i Tobie sie uda!, wiesz wczoraj w drodze do roboty sluchalismy radia, jak to zwykle, byl jakis tam konkurs, audycje prowadzi pan i pani, po stronie pani mialo sie znalezc 10 najszczesliwszych osob, po pana najnieszczesliwszych (oni decydowali kogo wybrac i dawali nagrody): pierwsze miejsce u pani, zajal pan ktory powiedzial tak: jestem najszczesliwszym czlowiekiem na ziemi, gdybym mial skrzydla to bym latal, wierzylem i udalo sie, udalo, po 10 latach!! tak, tak ona jest w ciazy, moja ukochana zona po 10 latach staran zaszla wciaze, spodziewamy sie dziecka!!!! nie ma rzeczy niemozliwych...troche wiary...a ty kochana jestes urodzona optymistka, nie raz , nie dwa mnie pocieszalas! dacie rade! takze glowa do gory i niech wraca nasza joannaz!!!!!!

listka - gratulacje teraz dbaj o siebie, pewnie bedziesz senna całe dnie, przynajmniej ja tak miałam na poczatku jak sie dowiedzialam ze jestem w ciąży, to byl 3-4 tydzien.... obserwuj sie po czym jest ci niedobrze to ci sie przyda.... ja np. sie nauczyłam że w ciąży się perfum nie wącha.... :) bo puźniej się klęczy w łazience... :) powodzenia najświeższe ciężaróweczki.... :)

listka przylaczam sie do gratulacji. Wpadałam sie przywitac i spadam na uczelnie,, o rany, ale mi sie nie chce. :) Milego dnia p.s. dopatruje sie jakiejs pomylki z ta PRL, ciesze sie ze sie udalo listka :)

listka gratulacje...Joanna ma racje lec ba bete..