DorotkaM 0 Napisano Maj 19, 2007 Magdar.--------> gratulacje!!! Ola przeczekała aby mama egzamin zdała i pewnie niedługo ruszy do boju!!! Aniaania-----> Twój maluch pewnie też Ladybbird---> skoro KTG wyszło ok to chociaż postaraj się nie zamartwiać JustynaM, kasik26, oli co tam u Was? Buziaczki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Maj 19, 2007 LADY_____nie mialam na mysli pieniedzy a....wygody i komfortu, bo jakos sobie nie wyobrazam JA zakupow typu wozek, jak dziecko mi sie urodzi;) My dopiero wrocilismy z Mezem do rana:bylismy w Koszalinie odebrac jakies czesci do auta.... Potem Maz zabral mnie na zakupy i... kupil mi sliczne sandalki na lato, na imieniniowy prezent :):) I jak wychodziliscy ze sklepu...jakos zahaczylam noga o schody i.... sie wywalilam :( Na szczescie nie na brzuch,rece wyciagnelam przed siebie jak lecialam :(:(:( Nic nie nie jest,na strachu sie skonczylo;) Teraz chwile posiedze i...lecimy na grilla do znajomych, a rano....mamy Komunie w Kolobrzegu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ladybird76 0 Napisano Maj 19, 2007 Joasiu --- w tym wypadku wygoda idzie z kasą w parze! Wózek zakupię po porodzie jak zjadą pieniążki! Model mniej więcej wiem więc spoko! PRzed porodem jednak z tej kolekcji co wózek chcę nabyć fotelik samochodowy bo będzie bardziej przydatny na początku! Ciuszki też się z czasem kupi :)) nic na gwałt i niczego nie chciałabym za wiele bo u mnie ot już więcej dzieci raczej nie będzie! Zamykam ten interes :)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
magda.r 0 Napisano Maj 19, 2007 dorotkam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Maj 20, 2007 Lady_____nie wiadomo jak bedzie z \"tym\" interesem;) Ja zaraz jade na ta Komunie, nawet pojecia nie macie..jak mi sie nie chce.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Maj 20, 2007 ale dzisiaj pustki chyba kobietki odpoczywaja... a może... aniaania, magdar--------->czybyście okupywały porodówki???? :P :P :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Maj 20, 2007 kasik, wica-------. jak maluchy? duża Bużka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Maj 20, 2007 czesc dziewczyny moze mniej pisze ale czytam was nonstop:D u mnie ciut zamieszania, tzn musimy zmienic mieszkanie bo nam czynsz chcieli podniesc, a to juz za duzo kasy, wole ja na dzidziusia przeznaczyc. 25maja idziemy na usg dowiedziec sie jak tam malenstwo sie rozwija, no i kto tam w brzusiu mieszka stawiam na kobitke:D robie sie wielka jak wieloryb! apetyt na 102! tylko bym jadla! waze juz 70kg! to ok 10+!!! mam nadzieje ze mama sie mylila i nie bede wazyc 30+:D a zreszta aby dzidzia byla zdrowa:D odezwe sie w krotce, buziaki dorotka m Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Maj 20, 2007 Witajcie! Z porodówki nici....chociaż się staram - wczoraj moje Kochanie spełniło swój małżeński obowiązek, było bardzo przyjemnie, ale porodem niestety sie nie skończyło... Dziś zrobiliśmy sobie wycieczkę do Lichenia, 100 km w aucie, dużo czasu na nogach, może coś z tego będzie.......... Teraz znowu coś mnie wzięło na seks..nie wiem czy kobiety w 9-tym miesiącu, a właściwie w 10-tym tak mają?? Ale nawet nie próbuję, bo boję się, że się rozczaruję.... Madziu!! Czyżby u Ciebie się zaczęło????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Maj 20, 2007 Donosze tylko, że byłam na topiku dla majówek, a tam wieści, ze Magda urodziła!!!!!!!!! Kopiuję: GRATULACJE DLA MADI R !!!! OLA JUZ SIE URODIŁA!!! WAGA 3150 I 53 CM HUUUURA!!!! Madziu! Serdecznie gratuluję i napisz koniecznie jak wrócisz!! Ucałuj Oleńkę!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ladybird76 0 Napisano Maj 20, 2007 WOW no to mamy dzieciątko :)) Gratulacje dla MADZI i zdrówka dla Oleńki :)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Maj 21, 2007 aniu________goraca kapiel,prawie wrzatek,olejek rycynowy na lyzeczce i do buzi,skakanie jak na skakance, duzo dzwigc i lazic po schodach:porod murowany;) Moja mama gotowanymi kapielami...wywolala kazdy i kazde urodzila przed terminem: tez bede:) Magra____Gratulacje Czekam na relacje z porodu... JustynaM:::masz racje, ja tezmogei...50 kilo przytyc, byle dzieckoz drowe,absolutnie nie jest dla mnie problemem waga:) Ja zaraz do pracy,wczoraj na ten Komunii sie umeczylam ze szkoda gadac......A M dzis jedzie do kardilogoga na kontrol... Pogoda wkoncu cudna: bylam o 6:30 w sklepie na zakupach...i juz bylo 18 stopni:)))A co bedzie dalej:))) Milego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Maj 21, 2007 Witajcie! ale wyczułam :D :D :D Magda------> GRATULUJĘ z całego Mam nadzieję ze Ty i Oleńka czujecie się dobrze Duża buźka dla WAS!!!! Teraz aniaania :P :P :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Maj 21, 2007 A aniaania wciąż nic...... Joasiu! Super pomysł z tymi kąpielami, tym bardziej, że ja lubię gorące kąpiele, tyle, że jest jeden problem - NIE MAM WANNY!!!:( mogłabym ewentualnie pojechać do rodziców, ale tata chyba dostałby zawału gdyby usłyszał co robię....co do olejku to mam mieszane uczucia, sporo o tym czytałam i słyszałam, że można sobie zaszkodzić, więc chyba nie będę ryzykować...zostaje jeszcze skakanie - tego nie próbowałam, ale jedno zrobiłam - seksik rano zaliczyłam:) mam super humorek i wciąż czekam:) Pogoda dziś piękna, gdyby nie to, że jestem w ciąży już dawno grzałabym się na słońcu..po prostu uwielbiam się opalać, a właściwie prażyć jak to mówi moja mama....... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Maj 21, 2007 aniu______rycyna nie jest szkodliwa,kilebelk potem murowany tylko, wzbudza to akcje porodowa;) Co do kapieli: woda naprawde musi byc mega goraca, a inni:nie musza wiedziec co robisz;) Mama moja trenowala,tez zamierzam:) Ja wrocilam z pracy,obiad juz mi sie robi:) Upal niemilosierny: w koncu:) Maz dzwonil z Koszalina, z kardiologii:: wszystko dobrze, coraz lepiej,2 leki na odstawione,nastepna kontrol za 3 mce w sierpniu: oby z porodem sie nie nalozylo.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Maj 21, 2007 jak ma chodzic do gorącej wody to lepiej niech ktoś z nią bedzie, przecież może zasłabnąć ... róznie kobieta w ciąży może zareagować na tak gorącą wodę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Maj 21, 2007 oj! kobietki coś mi się wydaje ze was ten upał rozłożył :P takie pustki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wica 0 Napisano Maj 21, 2007 Magda gratulujemy bardzo Tobie i Dzidzi !! REWELACJA, ale grzeczna dzidzia, poczekala az sie mamunia obroni. Umarlam ze smiechu :) Dorota gratuluje proroczych wypowiedzi :)) Kurde wlasnie napisalam do Was i sie nie wyslalo, a nastukalam taki dlugi tekst. U mnie wszystko ok, synek dalej grzeczny. Wiezorkami ma problem z zasypianiem, awanturuje sie troszke :)) Je kolacje, zasypia, przenosze go do lozeczka i po ok. 10 min. budzi sie i znowu chce cycusia. Problem polega na tym, ze on nie jest wtedy glodny bo cmoknie dwa razy i znowu zasypia /usypiaczke sobie znalazl, artysta/. Cala operacja tez trwa dlugawo do momentu kiedy juz zasnie blogim i mocnym snem, wtedy spi do rana, oczywiscie z drzemkowym cycusiem. Ania jak tam??? Dziewczyno spokojnie, poczekaj, juz niedlugo, czasami tak juz jest, ze sie dzidziom na swiat nie spieszy. Wiem, ze juz bys chciala urodzic, ale nie rob nic na sile- takie jest moje zdanie. Joanna uwazaj na siebie postrzelencu, kto to slyszal, zeby sie przewracac :)) Dobrze, ze nic sie nie stalo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Maj 21, 2007 wica___________no zabij mnie a nie wiem,....jak ja zahaczylam noga o te durne schody;) buziak dla Synka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Maj 21, 2007 Ale dziś pogoda!!! Pewnie powiecie, że jakas zboczona jestem, ale ja po prostu uwielbiam jak jest ciepło.......co prawda teraz jest mi troszkę ciężko przez ten ogromny brzuch, ale oby tak już zostało.... Wszyscy naokoło pytają co i jak, a my wciąż czekamy....dziś Mały wyjątkowo zaczął szaleć i to po dwóch dniach osłabionych kopniaków, Mąż mówi, że może w końcu się szykuje. Miłego wieczoru:) Wica! Ucałuj Aniołka!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ladybird76 0 Napisano Maj 21, 2007 Diewczyny z tym przyśpieszaniem porodu bądźcie ostrożne! Jednej się uda, drugiej też nic nie będzie ..... a my możemy mieć pecha! Dziecko wie kiedy na świat wyjść a ginek też bierze zawsze dwa tygodnie w przód i w tył zapasu tzn 38 a 42 tc! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Maj 21, 2007 ja siedze coraz mniej na kompie: brzuch mi usciska pluca i zoladek: ciezko mi...Chodzilc,latac,stac ok: ale siedzenie_ masakra :( Ps. a dzis zaczelam II Trymestr. brrrrrrrrrrrrrrrr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Maj 21, 2007 III Trymestr* Ps. kurde te cholerne, wtracajace reklamy tutaj doprowadzaja mnie do furiiiii, gowno jedne sie wlacza podczas pisania, az sie odechciewa!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Maj 22, 2007 hej! joannnaz----> co do reklam fakt (czasem szału można dostać) Ladybird_-------.>zgadzam się! lepiej być ostrożnym... Aniaania---->jak tam? :P :P :P WIca, Kasik, MAgda----------------->jak maluszki? Buziaki i pozdrowienia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Maj 22, 2007 Już nie wiem co mam Wam pisać - wciąż jestem nierozpakowana...nie pozostaje mi nic innego jak czekać... Joasiu! Już trzeci trymestr?? Ale to przeleciało, a dopiero co dowiedziałaś się, ze jesteś w ciąży.... Lady! Ja też troszkę sceptycznie podchodzę do tych wszystkich przyspieszaczy, z moim szczęściem to Mały nie wyjdzie, a ja się pochoruję...chyba wolę nie ryzykować i cierpliwie czekać... Dorotka********************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************* Kasik, Wica, Madzia i buziaczki dla Maluszków!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ladybird76 0 Napisano Maj 22, 2007 aniaania jeśli już będziesz zbyt długo po terminie możesz spokojnie zadzwonić do Twojego gina prowadzącego i zapytać się co robić dalej - czy czekać ? Przyśpieszanie porodu na własną rękę nie zawsze jest wskazane a pod kontrolą lekarza najwyżej możesz urodzić :) :) :) :) :) Mnie ostatnio dobija wizja tych 2 pozostałych miesięcy! Mam nadzieję, że one przelecą w miarę szybciutko bo jak na razie coś mi się to ciągnie i ciągnie i końca nie widać ..... Dodatkowo dzisiaj znowu duszno na dworze wrrr a Ja męczę się z oddychaniem przy takiej pogodzie i nie tylko będąc teraz w ciąży ale ogólnie taka pogoda źle na mnie działa! Wiaterek zamawiam......... Dorotka ślę fluidka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ladybird76 0 Napisano Maj 22, 2007 garść letnich fluidków Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Maj 22, 2007 Lady! Minęły dopiero 4 dni od terminu, więc na razie nie warto siać paniki... A upały się zapowiadają, faktycznie - wizja jeszcze dwóch miesięcy jest przytłaczająca, ale przeleci... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Maj 22, 2007 aniu__tak, a teraz jestem sparalizowana strachem,stresem i przekleta wizja porodu.... Dorotka______naprawde nie chce mi sie pisac, jak te gorna wyskakuja... ja juz po pracy,taki upal ze....kolanami wracalam do domu, z zakupami ze sklepu..Ale dobrze,wole tak jak deszcz,zimno i niskie cisnienie.... Ide polezec, jakos spac mi sie zachcialo,moze zasne;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Maj 22, 2007 Ps. Bylismy z mezem rowery wybierac dzis: kupujemy i...heja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach