magda.r 0 Napisano Lipiec 25, 2007 kasik - ale już duży Twój mężczyzna :D zmienił się, bardzo wydoroślał :D suuuper zdjęcia :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Lipiec 25, 2007 czesc kobietki, listka dzidziunia jak malowana, a jak sie slicznie denerwuje:) suuper foteczki, moj ogladal z otwarta buzia:) lady no pisz jak tam albo zagon meza bo ty juz na bank nie dwupak:) jaonna moze to byl czop, mojej kol czop odszedl na 3tyg przed porodem:), taki lekko krwisty jest na ok 24h przed:) a czysty dosc klarowny oznacza ze jeszcze sie ponosi:) kasik juz 3miechy no nie do wiary jak ten czas leci, dla bartka a to dla reszty gromadki:) i mamus a to dla oczekujacych: xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx milego dnia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karusia1978 Napisano Lipiec 25, 2007 Cześć dziewczęta właśnie wróciłam od gina który orzekł że wszystko ze mną o.k.Mam próbować między 14 a 18 dniem cyklu a jak nie zajdę do pażdziernika to mam się do niego zwlec.Myślałam że będzie chłopina zszokowany że w wieku 19 lat chcę z własnej i nieprzymuszonej woli trzecie dziecko ale nawet nie był.Powiedział tylko że to jest jeszcze dobry wiek na zajście.Pytał jeszcze co bym chciała a ja na to że mam parkę więc obojętne.Byle było małe zdrowe i pachnące oliwką... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Lipiec 25, 2007 Karusia1978______19 lat masz i....3 dziecko ????????Ojej;) A na jakiej podstawie gin powiedzial ze wszytsko z Toba ok? A badanie nasienia Meza? Przeciez miliony czynnikow wplywaja na klopoty z zajsciem!!! Powodzenia Justynam___a szlag to wie, mam to w nosie, od przyszlego tygodnia zaczynam \"wspomaganie\" ;) Wlasnie wrocilam z miasta, tak sobie dalam w dupe ze kolanami wrocilam...To taka zaprawka przed przyszlym tygodniem;) A i pieszo bylam: rodzinny, 2 razu ZUS, zakupy po drodze, bank, etc;) Na dworze chlodno, wieje, pada co chwila, inaczej by nie bylo mowy o jakimkolwiek wyjsciu.... Teraz do wieczora sie bycze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karusia1978 Napisano Lipiec 25, 2007 Joannaz____pomyliłam cyferki-nie 19 tylko29 przepraszam za pomyłkę.Lekarz może trochę był nie zdziwiony tylko zaskoczony że ktoś w dzisiejszych czasach chce dobrowolnie 3 dziecko.Ale był zaskoczony w pozytywnym sensie.Zresztą to bardzo sympatyczny człowiek.Powiedział że jest wszystko o.k tz.cytologia, bakteriologia,badania ogólne,to że mam dwoje zdrowych dzieci też nie jest bez znaczenia no i fakt że nigdy mi nic ginekologicznie nie dolegało.Powiedział że nie ma przeciwskazań z mojej strony do starania się o dziecko.Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Lipiec 25, 2007 Karusia1978_________no 29 to zmienia postac rzeczy,\\bo cos mi nie pasilo w 19 i 3 dzieci;) No to zycze powodzenia w staraniach, nie zawsze jest od razu:) Ja leze cale popoludnie, odchrowuje moja wyprawe do miasta, wszystko mnie boli cholernie..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karusia1978 Napisano Lipiec 25, 2007 Dzięki ci dziewczyno za twe dobre słowo.No jakbym miała 19 to musiałabym zacząć bardzo wcześnie:-)Sorki jeszcze raz za pomyłkę.To z pośpiechu.Ja też jestem padnięta bo mam remont w chacie tak właśnie spędzam urlop a tu jeszcze są dzieci,którym muszę poświęcić minimum uwagi...Pozdro dla wszystkich wykończonych dzisiejszym dniem!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Lipiec 25, 2007 Dobry wieczór!!! Karusia, ja też zwątpiłam jak przeczytałam te 19 lat...29 to juz coś innego...a jakie maluszki już masz, w jakim wieku? I po szczepieniu. Sam moment kłucia był straszny, Mały krzyczał najgłośniej jak umie, a ja myślalam, że serce mi pęknie. Ale najważniejsze, że mamy to już za sobą:) Zamieściłam kilka nowych fotek na bobasach, zapraszam do oglądania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Lipiec 26, 2007 witajcie z rana! a mi sie własnie wydawało że Karusia się pomyliła bo 1978 przy imieniu sugerowało mi rocznik czyli 29 lat ;) ;) ;) moja koleżanka wczoraj urodziła drugiego synusia... ale kawał chłopa 4500...sporo nie? mam zamiar zajrzeć do niej na oddział moze mnie wpuszczą :P :P :P Miała termin jak Lady, wiec myśle ze już wkrótce Lady sie nam pochwali córeczką... Ucałowania dla Maluszków i pogłaskac brzusie proszę :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Lipiec 26, 2007 WItajcie.... Ja po wizycie u gina: mam skierowanie do szpitala, zaraz sie zbieramy i jedziemy.... Mam bole jak cholera dolu brzucha i krzyza, ale jeszcze brak akcji porodowej.... Zarowno jak i moj gin jak i ja wolimy dmuchac na zimne i.... wypisal skierowanie....Bedzie ok wroce, cos nie tak---zostane na patologii ciazy.....Dzwonilam do poloznej: juz czeka na nas... Boze, jak ja sie boje..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Lipiec 26, 2007 Trzymaj się dzielnie!!! Będzie dobrze!!!! Jesteśmy z Tobą myślami... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
magda.r 0 Napisano Lipiec 26, 2007 joasia - trzymaj sie wszystko będzie OK, położna o was zadba :D one wiedzą co robią :D moja mnie uratowała :D więc powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość emilka-będzie Napisano Lipiec 26, 2007 ja mam 24 lata, koncze studia we wrzesniu sie bronię, musze namowic narzeczonego na dzidzi, ja pracuje on ma wlasna firme, we wrzesniu zaczynamy remontowac mieszkanie, 2 pokoje z kuchnia, mamy samochód, mysle ze to odpowiedni moment tylko jak Go namówic na Emilkę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karusia1978 Napisano Lipiec 26, 2007 Joasia trzymamy kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wszystko będzie super zobaczysz Boleć-boli ale szybko się o tym zapomina-mówię to z doświadczenia Ania- syn ma 9 lat(w tym roku był do komunii) a córka 5 Nie mam z nimi zupełnie żadnych problemów wychowawczych,nie chorują (oprócz alergii syna która w miarę jest opanowana)więc zachciało mi się trzeciego.Tym bardziej,że mam możliwość siedzieć sobie na urlopie wychowawczym i skwapliwie z tego skorzystam.Z synem sobie siedziałam na wychowawczym a córka w wieku 6 miesięcy "poszła" do żłobka.Ale nie chorowała i rozwijała się super więc po części pokryło to moje wyrzuty sumienia.Nawet powiem wam,że w wieku 12 miesięcy nie korzystałam już z pampersów bo nauczyli ją załatwiać się wyłącznie na nocnik.Była bardziej samodzielna niż synek,z którym siedziałam w domu.Tak więc żłobek to nic strasznego.Nie wspomnę już o fakcie,iż nie miałam problemów przy posłaniu jej do przedszkola...Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Lipiec 26, 2007 Karusia--->to już masz fajne, spore, odchowane dzieciaczki super emilka będzie---->witaj...ciężko powiedzieć jak możesz przeonać narzeczonego, amoże on chce tylko nic nie mowi??? Powodzenia życzę... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Lipiec 26, 2007 emilka bedzie-___nie namawiac, robic swoje, sie dowie z odpowiednim czasie, faceci potrzebuja duzooooooooo czasu, a zawsze maja jakas wymowke;) Inaczej gadaja jak stana przed faktem dokonanym:):):) Wrocilismy ze szpitala, ale jazda... Mialam na poczatku KTG 2 skurcze, ale....rodzila jakas laska akurat i.... takiego pietra mialam ze...potem ciagla linia, zaginely calkowicie.... Urodzila dziiecko 4 kilo- jak ONa cierpiala, myslalam ze ja tam umre... No i mi przeszlo..... Lekarz powiedzial ze...moge spokojnie rodzic, wszystko juz gotowe, plucka same pracuja, mam byc gotowa w kazdej chwili..... (mi w glowie bylo jedno: DO DOMU!!!) Mam lezec, nic nie robic, melise pic: malego MOZE uspokoje;) Stwierdzil ze bez sensu mnie zatrzymywac na patologii ciazy, bo tylko bym sie niepotrzebnie napatrzyla i nastresowala.... No i jutro ide do mojego gina zdac relacje i na USG;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karusia1978 Napisano Lipiec 26, 2007 emilka będzie-------->ja się broniłam we wrześniu 2002 a w marcu2002 urodziłam drugie dziecko .Tak się złożyło,że od września poszłam również do pracy a dziecko poszło do żłobka(studiowałam na ostatnim roku zaocznie bo uparłam się że nie wezmę dziekanki a z czegoś musiałam opłacić studia).Tak więc pracowałam,broniłam się zajmowałam się dziećmi i jeszcze brałam sobie fuchy z biura tłumaczeń żeby jakoś związać koniec z końcem.żadna babcia mi nie pomagała.Sama teraz się zastanawiam jak dałam radę.Na dodatek rok póżniej odszedł ode mnie mąż.No ale to już przeszłość.Było minęło.Teraz mam nowego:-) :-) :-)Dasz radę dziewczyno!!!!!!!!A jeśli chodzi o remont to ja właśnie w tym momencie mam rozkopane mieszkanie bo robimy generalkę...Masakra!!!!!!!!!!!Ale muszę się wyrobić do końca wakacji,żeby dzieci spokojnie zaczęły rok szkolny:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karusia1978 Napisano Lipiec 26, 2007 Joanna--------------->jak ja rodziłam syna(dawno temu w 1998)miałam 19 lat i jak mnie mąż zostawił na porodówce,jeszcze wtedy nie mogły chłopy tam włazić więc zabrał się i pojechał do pracy bo mu powiedzieli że napewno przed16 nie urodzę(a zostawił mnie tam o6 rano) siedziałam bibulka na korytarzu i czekałam na zmiłowanie jakiejś położnej to przyszła salowa i mnie okrzyczała po co tu weszłam jak tu nie ma odwiedzin a ja jae na to że rodzić przyszłam:-)(w pierwszej ciąży przytyłam tylko6,5kg).No to mnie zabrała na jakieś łóżko a z przeciwnego jakaś panna się darła--->"błagam was dobijcie mnie!!!!!!!!!!"tak w te pędy wydarłam z tego wyra w poszukiwaniu jakiegoś wyjścia ewakuacyjnego bo mnie jeszcze nic nie bolało i wkręciłam sobie film co tu robią z ludzmi skoro tak proszą o śmierć...Nie było ze mną nikogo,nie miałam możliwości kontaktu z nikim i moja panika sięgnęła zenitu.Poszłam do kibla i przesiedziałam tam do9.Pół porodówki mnie szukało aż wreszcie jakaś salowa mnie dopadła w tym WC.Golenie,lewatywa gumowym wężem(!!!)kroplówka i o14.45 urodziłam swego pierworodnego wymarzonego syna.Kawał chłopa 65 cm i 4200. Tak więc wszystko w miarę sprawnie poszło.Natomiast córkę w 2002 r. rodziłam tylko 10 minut,była mniejsza miała 54cm i ważyła 3480g.Powodzenia ci życzę z całego serca i ciesz się że nie rodzisz 10 lat temu kiedy to tatuś mógł oglądać dziecko wyłącznie przez szybkę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
listkaa 0 Napisano Lipiec 26, 2007 Emilka__________________witaj!!!! mojego m. tez ciężko było przekonać. Nigdy byśmy nie zaczęli starań, gdyby sie nie okazało, że mam podwyżoną prolaktynę. Nastraszyłam go wtedy, że możemy mieć duuuże problemy z poczęciem dziecka i wartałoby chociaż jak sie nie starć to odpuścić sobie zapobieganie:) Na szczęście miałam owulacje i trafiłam od razu. Więc ciąża była dla mojego m. wieeelkim zaskoczeniem. W sumie nie był na to gotowy psychicznie w ogóle. Teraz jest bardzo szczęśliwy i dumny z naszej kruszynki. Faceci nigdy nie są gotowi. Joannaz_______________bardzo dobrze, że nie zostałaś na tej patologii. wiem coś o tym - mi wszystko tam przechodziło. A leżenie wcale nie sprzyja porodowi. Nasza Majunia wciąż jest grzeczna. je średnio co 2,5 godziny - sama się domaga. wisi na cycki ok 30 min i ciągnie namiętnie. Wczoraj w nocy i wdzień tak mnie bolała dupa, że karmiłam ją na leżąco a jak to na leżąco trochę mi za mocno ciągnęła za sutki -- dziś w nocy myślałam, że umrę z bólu i że Maja chyba będzie głodna bo nie dam rady. Teraz jadę na kapturkach i karmię na siedząco. Musze doprowadzić moje cycki do normy. Jestem trochę zmęczona tym karmieniem. kasik___________bartuś coraz fajniejszy i ładniejszy sie robi. Uderzająco podobny do mamusi. to samo malec aniani. Fajne z nich już takie bobasy. Kiedy moja Majusia taka będzie. A nie taki nieborak...... Lady na 100 już tuli. Nasze córeczki będą niemal w tym samym wieku!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
listkaa 0 Napisano Lipiec 26, 2007 aniaania, kasik, wica, magda r________________________________z tymi cyckami to powiedzcie mi jak u was było? Pocieszcie, proszę. bo nie wiem, jeżeli ma to długo boleć, to nie wiem czy zdzierżę :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Lipiec 26, 2007 karusia___no kiedys niestety tak bylo, ze traktowali ciezarna jak smiec zbedny;) Dzis nie raz nie jest lepiej, zeby tego uniknac oplacilismy prywatna polozna;) Ja wstalam dopiero, zasnelam z emocji, strachu i wrazenia;) Listkaaa____no bez sensu z ta patologia,bo nic mi to nie da, a sie czlowiek glupot naslucha tylko i potem wszystko bierze do siebie.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Lipiec 26, 2007 Ps. zapomnialam napisac ze....odebral wynik tego badania do porodu, wyszly bakterie jakies tam: bede miec podawana penicyline podczas porodu, Maly urodzi sie dzieki temu nie zakazony...... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karusia1978 Napisano Lipiec 26, 2007 Jak mnie tak sutki bolały przy karmieniu(córka mia la taki odruch ssania że az krew szła)to stosowałam kapturki chociaż małej to za bardzo nie pasowało.Jezeli mogę ci coś doradzić to smaruj sutki miedzy karmieniami bepanthenem,lub linomagiem albo alantanem a przed karmieniem zmywaj to naparem z rumianku.Mnie pomogło,a taka doświadczona połozna poradziła mi częste smarowanie sutków własnym pokarmem który ma mnóstwo przeciwciał i jest sterylny.I przy połączeniu tych dwóch metod po paru dniach pozbyłam się kłopotów z sutkami i karmiłam małą przez 2 lata!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasik26 0 Napisano Lipiec 26, 2007 na sutki..chodzenie z cyckami na wierzchu:):):) i Bepanthen ---polecam:):):): Mnie akurat Bartus tak nie wymeczył z sutkami..ładnie i szybko sie nauczył ssac.Jeszcze troszke i bedzie ok..przyzwyczaicie sie i Mała sie nauczy.Potem juz bedzie jesc krocej i nie bedzie tak bolało.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasik26 0 Napisano Lipiec 26, 2007 lady..co tam z Tobą ..Mamuśku? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasik26 0 Napisano Lipiec 26, 2007 joanna...Ty daj małemu jeszcze troszke w brzuchu posiedziec i juz nic nie kombinuj tylko lez i lez:) A z ta patologia to super ze Cie nie wzieli..ja tam dostawałam gesiej skórki jak lezałam..buuu..strasznie było:( Ale jak by sie cos działo to nie zwlekaj tylko jedz i juz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Lipiec 26, 2007 kasik___________na moje niech juz wychodzi, ja juz zmeczona jestem i mam dosc..Wlasnie znow nie moge oddychac:/ Od srody,za tydz zaczynam z M ostry sex..... Moze pojdzie.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Lipiec 26, 2007 i każda ma inaczej... :) byłam u tej swojej koleżanki co urodziła wczoraj syna (4500 g-chyba pisałam). Dziś nie wygląda nawet na kobietę po porodzie-wypoczęta, uśmiechnięta-super!!! Tylko \"tyłek ją ciagnie\" jak to sama określiła-poza tym nic... maluszek tylko by dużo jadł a ona nie ma na tyle pokarmu, ale pewnie z czasem przyjdzie aha i nie mogła się nachwalić położnej,podobno bardzo jej pomogła-miała szczęście trafiłą na dobrą zmianę... nic nikomu nie płaciła... wszystko w ramach ubezpieczenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
magda.r 0 Napisano Lipiec 26, 2007 dorotkam - ja też trafiłam na taką położna co powinnam chodzić i ją po rękach całować za to co dla nas zrobiła... i tez nic nie płaciliśmy... listkaa - na sutki tak jak dziewczyny mówiły najlepiej chydzić z gołym cycem i smarować mlekiem, ja maści nie stosowałam żadnych, a kapturki jak bedziesz kupować to patrz na rozmiary,... ja zobaczyłam dopiero w domy że kupiłam za duże :( i że tak jest rozmiar napisany.. jeszcze na sutki u mnie w szpitalu dziewczyny chwaliły sobie żelowe nakładki chłodzące : http://www.allegro.pl/item215787941_canpol_zelowy_kompres_na_piersi_nowosc_.html Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Lipiec 26, 2007 Witam! Dziś cały dzien spędziłam u rodziców. Po południu przywozili Im meble i mąż pomagal wnosić - a na czwarte piętro było co dźwigać... Michaś dziś ma dwa miesiące:) kurcze, jak ten czas leci... Karusia! To fajną masz już rodzinkę:) powodzenia w staraniach!!! Emilka! Witaj! Ciężko dawać mi rady jak namówić na dziecko, bo u mnie to raczej mąż mnie namawiał;) Joasiu!! Ale musiałaś się zdenerwować!! Poodpoczywaj chociaż przez ten ostatni tydzień... Listka - z brodawkami to tak jak dziewczyny radziły - bepanthen, mleko, wietrzenie, początki są ciężkie i ból straszny, ale szybko minie:) pozdrowionka dla Wszystkich!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach