DZIECKO TAK

Dorotko_______obiecuje ze bede sie odzywać żebyśmy miały stały kontakt

PaniMisiowa w razie czego jest też kontakt na n-k Buziaczki dla Ciebie i Patrysi

dziękuję za życzonka dla Oli ;) :D troche puźno zauważyłam :( ale i tak bardzo miło że pamiętałyście.. :D :D dorotkam gratuluje nowej pracy !!!!! :D :D :D super :D :D :D a u nas akcja anty cycusiowa ( odstawiam Olke od piersi ) wczoraj tylko na noc dostała a tak caly dzień nic :D :D za to moje cycki jak kamienie były wieczorem i teraz tez troszke odcignęłam... bo boooli i ciężkie są ze heeeej :(

Magda- powodzenia ;) a mi wszystko się dziś zawaliło - nie ma już NAS........i nie ma nic...... ( a może to i lepiej-tylko ciekawe kiedy w TO UWIERZĘ) :(:( :( :( :( :( :( :( :( widocznie tak miało być :( (przepraszam Was ale nie będę sie rozpisywać co i jak, bo nie mam na to siły po prostu)... widać nasze imię jest pechowe, prawda doth_s ???? A właśnie co u Ciebie???? Jak tam? zostaje praca na pocieszenie (na zabicie jakoś czasu-inaczej bym chyba zwariowała) Muszę wziąć się w garść ...tylko cholera jak? Pozdrawiam Was wszystkie (w podłym niestety nastroju) PA

dorotkam powodzenia

dorotko___________ co się stalo ? trzymaj się kochana i jak chcesz się wygadać to pisz !!!!!!!!!!!! jak nie tu to na naszej klasie

magda_______ jak tam cysie?

cycusie juz sie uspokoiły i chyba na tryb oszczędnościowy przeszły ;) bo tylko na dobranoc i w nocy CyCy jemy ;) :)

Dorotko - aż zadrżałam jak przeczytałam!!!!!!!!!!!!!!!!!! Co się stało???????????????????????????????????? Trzymaj się kochana!

PaniMisiowa, Aniu--->dzięki za wsparcie, troskę... po prostu, wszystko szlag trafił (każde z nas idzie w swoją stronę)...chyba już dłuższy czas się na to zanosiło-tylko nie chciałam tego widzieć...taka walka z wiatrakami... ale nie mam siły o tym pisać,ale dobrze wiedzieć że jesteście jakby co... Magda

Dorotko - aż nie chce mi się w to wierzyć, no ale czasem niestety tak bywa... ale czy na pewno wszystko stracone? Może to tylko chwilowy kryzys? Trzymaj się!

Witam Was serdecznie DorotkoM - cos jest w tym imieniu, u mnie koniec, koniec 6-letniego małżeństwa (1 czerwca mieliśmy rocznicę). Jeszcze sie z tym nie pogodziłam, choc od dawna czułam, że tak będzie. Ale za Ciebie trzymam kciuki, oby sie Wam ułozyło. Ja jestem w kropce, czas ucieka a ja nie mam nic... Pozdrowienia dla wszystkich

Dorotki____moje drogie imie nie jest pechowe, to piekne zaczarowane imie jak jego wlascicielki, zawsze boli taki cios, i w tej chwili nie ma slow pocieszenia, ale jestescie zajebiste babki i na pewno bedziecie szczesliwe, na swiecie chodza jeszcze fajni faceci, znajdziecie sie, uszy do gory.....

dorotka__________oj, :( czytać takie rzeczy! tak mi przykro!!! Dziewczyny piszą... walcz! Tu jestem trochę innego zdania! Bo nie zawsze warto. jak coś szlag trafił i się psuło dłuuugo. Czasem warto pobyć trochę solo, a potem może czeka nas ktoś lepszy... należy nam się 100 % uwagi i rozpieszczanie przez całe życie. A nie bycie razem, by być... Ja też często mam myśli, że należy mi się więcej, niż mam.... i wiecie co?? nie ma nic gorszego od trwania w takim mdłym związku!!!!! dorotka___________czuję że jesteś wyjątkową, mądrą, atrakcyjną (to wiem) kobietą!! Pamiętaj o tym i bierz od życia tylko to co ci się należy, nawet jak trzeba na to zaczekać! i nie zaprzątaj sobie głowy i czasu chwilowymi pocieszaczami! To samo się tyczy doth kto wie....może i ja .....któregoś dnia będę czekała na coś, na kogoś lepszego...bo niby jest dobrze, ale dla mnie za mało....i może któregoś dnia i mój związek umrze śmiercią naturalną, kiedy nie będzie już żadnych emocji i uczuć

listkaaa________ jak byś mówiła o mnie

przykro mi, że przyczyniłam sie do ponurej atmosfery na tym cudownym topiku...

doth________ kobieto jesteśmy tutaj żeby się wspierać i pisać o wszystkim i jesteś fantastyczną dziewczyną zresztą jak my wszystkie :P

temat rzuciłam wisielczy a tu o ironio!!!! jak topik ożył... Aniu---->Chwilowy kryzys??? nie sądzę...... Listkaa-->>> tyle komplementów w jednym zdaniu ( o matko! :D ) czasami przewa dobrze robi i wtedy dociera do człowieka co i jak? ale nie sądzę żeby tym razem...za daleko wszystko poszło... jest dużo prawdy w tym co piszesz.... Malolepsza Doth_s--->>> w sumie razem jakoś może staniemy na nogi ... Cudne kobietki jesteście!!!! Buziole Dzięki dziewczynki :)

listka - święte słowa !!!!!! co do tego marazmu.... tez jestem tego zdania... nie oszujkujmy sie każdego moze ot spotkac !!! ja przezywam tez kryzysik z moim Jackiem... zaczynam sie zastanawiac czy bedzie sens brac kredyt na dom... ;) :P ale w duchu mam nadzieje ze jak bedziemy wreszcie \"sami\" to sie coś zmieni.... a na razie cicho sza.... nie zapeszam ;) ;) dorotki - moc dla Was !!!!!!!!!!!!!!

:) miło, że tyle z was myśli tak samo:) dorotki____________domyślam się, ze teraz jest wam bardzo smutno, ciężko, samotnie itp. dlatego z całego trzymam kciuki, by w niedługim czasie w waszym życiu znów pozytywnie zawrzało! I wierzę, że na pewno warto czekać. Wykorzystajcie ten czas na SIEBIE włosy skóra paznokietki figura make up nowe łaszki może jakiś kurs zaległe sprawy lenistwo itp itd co kto lubi:) bo gdy wy poczujecie sie lepsze, inni (i \'starzy\' też ) faceci od razu to zauważą!!!:)

ps. mi bardzo źle z tym, że nie mam na to czasu - NIESTETY

Pewnie i coś w tym jest....ale listeczko masz Majeczkę i myśle że w PEŁNI wynagradza Ci brak czasu na wszystko inne ;) dla Maluszków a teraz dla Mam :D

Oj, Dorotko, nie do końca tak jest. Mimo, ze masz pod ręką największy skarb też chcesz wyglądać jak człowiek, a tu często nie ma jak!

listkaa___no costy:D przeciez wygladasz super DorotkaM_____ja tam mysle,ze ty twarda babolinda jestes, nic cie nie zlamie.....bede za ciebie mocno trzymala kciuki

Malolepsza--->coś w tym jest... życie mnie już trochę doświadczyło i musiałam sobie radzić...dam radę - nie mam wyjścia a z drugiej strony mężczyźni boją się takich kobiet :) (niezaleznych i twardych) ;) Listeczko---> zgadzam się z malolepszą - świetnie wyglądasz :) Buziole

up up up

co tam Dorotka słychać? Magda _____ a u Ciebie ?

u mnie spoko... :D Olka waży już ;) 8.200 g ;) :D i jest coraz bardziej ciekawska... włazi wszędzie a ja za nią, bo woli za rękę chodzic... ;) wychodzą jej dwa trzonowce wiec potrafi być upierliwa i nauczyła się ząbki myc :D :D więc wprowadzamy nowy rytuał... :D a 25 czerwca idziemy na szczepienie :O i coraz więcej powtarza.. ostatnio powiedziała OJEJEJ... i DZIURA :D :D i umie kizia mizia robic ;) :) a co u Was ???