olavia 0 Napisano Luty 1, 2008 dziekuję wszystkim za cieple slowa :) Jesli chodzi o glos to na razie nie mam żadnych problemów, mówię tak jak przed operacja i praktycznie zaraz po zabiegu/ po przebudzeniu rozmawialam z lekarzem i nie mialam z tym żadnego problemu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa 100 Napisano Luty 1, 2008 Hej Ja z głosem też nie miałam żadnych kłopotów.Ale od paru dni zauważyłam ze troszke się zmienia.Tzn.tak jakby był ciutke grubszy,z wysokimi tonami też mam problem gdy mówie głośniej.Momentami mam wrażenie że mówienie mnie męczy.Ogólnie tak jakoś dziwnie.Dziewczyny jak wygląda Wasza blizna? Moja niby cieńka ale te brzegi,boki (nad i pod blizną) są tak jakby spuchnięte,wyglądają jak fałdki. :( Fakt codziennie wygląda to lepiej.Mam nadzieje że to tylko opuchlizna i w końcu zejdzie.Pozdrawiam wszystkich Pa :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Angi8 Napisano Luty 1, 2008 Witam Olavia Ciesze sie ze juz po i wszystko u Was dobrze. Wytlumacz mi czemu Twoje dziecko bedzie musialo ewentualnie miec usunieta tarczyce w pierwszym roku?! Zupelnie tego nie rozumiem. Po co operowac male dziecko I do konca zycia bedzie miec leki. Nie rozumiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dana50 0 Napisano Luty 1, 2008 siostra dała mi link na to forum i bardzo jestem jej wdzięczna. spędziłam sporo czasu czytając wszystkie strony i jest mi lżej na duszy. W opisie mojego USG napisano: cały prawy płat tarczycy stanowi guz częściowo lity, częściowo torbielowaty... Jeszcze przedwczoraj byłam w kompletnym szoku... Dzisiaj odebrałam wyniki badań i... drugi szok! Moim zdaniem los sobie ze mnie drwi!!! mam NADCZYNNOŚĆ TARCZYCY !!!!! A ja jestem grubasem!!!! to kompletne świństwo!!!! powinnam być szczupła i zwiewna! DAWNO NIC TAK MNIE ZIRYTOWAŁO! Pozdrawiam wszystkie TARCZKI I TARCZNIKI. Ma być dobrze! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jolandax Napisano Luty 1, 2008 do Ewa 100 Operację miałam 8.01 i do dziś nad cięciem mam lekką opuchliznę. Sama blizna jest cieniutka ale mocno czerwona. Czy czujesz takie dziwne ciągnięcie kiedy się śmiejesz lub ziewasz? Czy zaczęłaś już smarować bliznę jakimś specyfikiem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jolandax Napisano Luty 1, 2008 A odnośnie głosu - faktycznie mówienie mnie męczy (a z natury jestem gadułą:-)) Choć rodzina mówi, że głos mi się nie zmienił ja mam wrażenie, że zmieniła mi się jego barwa ale to już drobiazg. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa 100 Napisano Luty 1, 2008 Hej :D Jolandax tak czuje ściąganie.Ćwicze obracając głowe w prawo i w lewo aby nie dostać przykurczy.Nie wolno odchylać glowy do tyłu.Np.nie wolno wieszać firan.Co do maści jeszcze się nie zdecydowałam jaką kupić.No i kazano mi jeszcze chwile ze smarowaniem odczekać.Rana musi być zupełnie zagojona.Co do Twojego wyniku.To jesteś pewna że przy łagodnym raku nie podawają jodu? Mi się wydawało że podawają. A może nie miałaś raka.Byłaś z wynikiem u lekarza? Pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aisab Napisano Luty 1, 2008 oj dziewuszki-nie ma raków łagodnych rak zawse jest złośliwy! sa nowotwory łagodne a rak to potoczna nazywa nowotworu złosliwego. przy nowotworach łagodnych oczywiscie nie podaja jodu! rezymajcie się! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aisab Napisano Luty 1, 2008 miało byc trzymajcie! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa 100 Napisano Luty 1, 2008 Masz racje.Człowiek całe życie się uczy. :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olavia 0 Napisano Luty 1, 2008 do Angi8: przy rdzeniastym dziedzicznym prawdopodobieństwo wystąpienia raka u dzieci jest chyba bardzo wysokie i dlatego usuwa się tarczyce dzieciom od razu. Nie wiem tego dokladnie, pewnie uświadomi mnie Pani doktor od rdzeniastego 18.02. Powiem szczerze, że nie za bardzo chcę się na razie wglębiac w temat, ponieważ BARDZO wierzę, że mnie typ dziedziczny nie dotyczy. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Angi8 Napisano Luty 1, 2008 Olavia, ja bede sie goraco modlic o to aby wszystko bylo dobrze, zeby nie bylo genetycznosci i zeby Twoj dzidzius nie musial tego przechodzic. Sciskam Was goraco, Zobaczysz ze bedzie dobrze. pozdrawiam :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mama-smyka 0 Napisano Luty 2, 2008 Jednak każdy przypadek jest inny, ja już bez problemu odchylam głowę do tyłu (jak inaczej wytuszować rzęsy?! ;D) a odwracać w prawo i lewo umiałam zaraz po operacji, za to - właśnie! - ziewanie bardzo mnie boli, tak samo kaszel. No i potrafię powiedzieć niczego głośno a jak próbuję, to szybko się męczę i skrzeczę. :) U mnie cała rodzina i znajomi zaraz po \"cześć\" mówią, że bardzo zmienił mi się głos, choć i tak już jest lepiej niż zaraz po operacji. Jezu, mam nadzieję, że to nie jest to, dziewczyny opisywały jako \"chwycenie struny głosowej przez szew bliznę!!! U mnie blizna już z tydzień jest cienka i jasna, choć wypukła. Ale w środku. bezpośrednio nad nią, czuję dużą bułę - wcześniej była ogromna, bo to podobno te 3 szewki i naciągnięte mięśnie, teraz się zmniejszyła, ale nie jestem pewna, czy to w ogóle da radę całkiem zniknąć. :( Jest to widoczne gołym okiem, choć oczywiście trzeba się przyjrzeć z profilu, z boku. Ja smaruję bliznę Contractubexem, choć swędzi. Ale nie przesadzam, 1 - max.2 x dziennie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dati Napisano Luty 3, 2008 zwracam sie do dziewczyn ktore maja wycieta cała tarczyce ....czy te leki ktore trzeba brac juz do konca zycia ..to sie bierze codziennie? kilka razy dziennie? bardzo jest to uciazliwe? i co sie moze stac jak sie na czas nie wezmie takiego leku? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mama-smyka 0 Napisano Luty 3, 2008 Dati, można się przyzwyczaić. :) Ja od ponad roku każdy dzień zaczynam tabletką przed jedzeniem i jest to dla tak samo naturalne jak umycie zębów a o ile krócej trwa! ;) Nie wiem, czy może się stać coś strasznego, gdy się nie weźmie tabletki, mnie się zdarzało wziąć z opóźnieniem parogodzinnym albo nawet pominąć jedną tabletkę i nie czułam żadnej różnicy, ale wiadomo, że lepiej brać regularnie. :) W sieci wyczytałam za to coś takiego: "L-tyroksyna to analog tyroksyny, jednego z hormonów tarczycy. L-tyroksyna jest stosowana we wszystkich chorobach przebiegających z niedoczynnością tarczycy (np. choroba Hashimoto, stan po nadczynności leczonej całkowitą resekcją, wole nietoksyczne itd). L-tyroksyna wywiera działanie analogiczne do naturalnego hormonu, przyspiesza procesy przemiany materii, metabolizm glukozy, tłuszczów i białek, podnosi temperaturę ciała, przyspiesza czynność serca, działa pobudzająco na ośrodkowy układ nerwowy itd. W życiu płodowym i w okresie rozwoju tyroksyna jest bezwzględnie konieczna do prawidłowego formowania się ośrodkowego układu nerwowego. Stąd kobiety z leczoną niedoczynnością tarczycy będące w ciąży muszą przyjmować większe dawki leku (tak aby zaspokoić potrzeby swojego organizmu i rozwijającego się dziecka). Przedawkowanie L-tyroksyny wywołuje objawy tożsame z nadczynnością tarczycy, z punktu widzenia kardiologi: wzrost częstości rytmu serca, możliwe zaburzenia rytmu, wzrost ciśnienia. Mogą także wystąpić bóle wieńcowe, duszność, kołatania serca. Przy nagłym odstawieniu leku może pojawić się napad migotania przedsionków. Preparaty zawierające L-tyroksynę dostępne w Polsce (za indexem leków MP 2007): Letrox, Eltroxin, Euthyrox N." Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Majka40* Napisano Luty 4, 2008 Witajcie,nie bardzo mam teraz czas przeczytac wszystkie strony tego topiku,ale w wolnej chwili napewno to zrobie :) Na razie mam prosbe:moze ktoras z was tak "po trosze" pomoglaby mi troche zrozumiec wynik badania USG...? Wizyte u lekarza mam dopiero za 2 tygodnie,a troche sie niepokoje... W wyniku jest napisane:W prawym placie ok12x6mm i ok.5x3mm ogniska o mieszanym obnizonym echo bez otoczki.Podobne ok.6x3mm ognisko w prawej czesci ciesni,na granicy ciesni i lewego plata ok.19x18mm guzek o mieszanej echogenicznosci z otoczka hypo i wzmozonym unaczynieniem na obwodzie... Co to tak pokrotce moze znaczyc..? Bardzo licze na Wasza zyczliwosc i pomoc.Pozdrawiam serdecznie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olavia 0 Napisano Luty 4, 2008 do Angi8: dziekuję :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dati Napisano Luty 5, 2008 do mama-smyka dzięki za informację troche mnie to uspokoiło :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bunia101 0 Napisano Luty 5, 2008 Witam.Ja leczę tarczyce od .... sama juz nie pamietam od kiedy8-) W tej chwili wykryto 2 guzy,jestem po biopsji i dzis odebrałam wyniki.....pomózcie je odczytac 8-/,jesli ktoś sie na tym zna to napiszcie ,z góry wieeelkie dzieki 8-) 1.guz lewego płata,hypoechogenny,w części obwodowej nieco hyperechogenny-mikroskopowo:tyreocyty w rozproszeniu i grupach na tle mas koloidowych; 2.guz prawego płata,hyperechogenny,wypełniajacy płat-obfity materiał tyreocytoww rozproszeniu,grupach i płatach,w tle masy koloidowe; Czekam na jakąś odp. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość natalia 22 Napisano Luty 6, 2008 witam Panieneczki :) Do buni: z tego co ja kojarze to w twojej diagnozie nie ma niczego złego, tzn. nie jest powiedziane ze sa komorki rakowe bo gdyby tak bylo to byłoby to jasno napisane lub po łacinie np. carcinoma papillare, a są koloidy , ale pamietajmy ze nie jestem lekarzem i warto sie upewnic u specjalisty. Jeśli lekarz zaleci operacje nawet jesli nie jest to narazie grozne to nie zastanawiaj sie nawet, bo guzy i tak sie z czasem powieksza i moga stac sie grozne a operacja nie jest straszna i wcale potem tak nie boli. A co u reszty pań słychac, pisze ogolnie bo nie pamietam jak zwykle nicków ;p kojarze ewę 100, Magpie , mamę-smyka jesli kogos pominelam to przepraszam :) i obiecuje poprawe :) moja blizna zaczyna byc sliczna :) boczki pokaśniały ze juz prawie nie widac tylko na srodku jest lekko zaczerwieniona, bardziej denerwuje mnie kropka po dernie :) ostatnio mialam problemy z sercem bo chyba zle rtoleruje wieksza dawke eltroxinu ale lekarz rodzinny przepisał mi jakies delitatne tabletki na serce i jest wszystko w porzadku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość skolmo Napisano Luty 6, 2008 witam. to teraz ja poprosze o radę, zaczęło sie od tycia, więc poszłam do lekarza i dostałam skierowanie na tsh, które ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu wskazało na nadzcynność tarczycy. Endo zdiwiona skierowała mnie na usg i ponowne tsh. tsh bylo jeszcze gorsze niz poprzednie tzn chyba 0,007. usg wykazało że w prawym płacie mam guz 4cm. biopsja wykazała " widoczne w rozmazie zaaspirowanej treści koloidowej, grupy typowych tyreocytów, przemawiają za zmianą o charakt. łagodnym typu : NODULUS ADENOMATOSUS z cechami zwyrodnienia". od lekarza usłyszałam ze to nie rak i tyle. i nie wiem co to i co dalej. ponieważ badania wskazuja na nadczynność tarczycy a wszystkie objawy na niedoczynność, nie dostałam żadnych leków. mam tylko obserwować i zrobić ponownie badania. aha ft4 mam w normie choc tuz przy dolnej granicy dzięki za kazda podpowiedz. kasia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Leea Napisano Luty 6, 2008 Czy ktoś może mi pomóc i powiedzieć jaka to jest zmiana normoechogeniczna?? Mam kilka zmian w lewym i prawym płacie z czego kilka jest hypoechogeniczna a jedna normoechogeniczna... dzisiaj byłam u lekarza po winik z USG i dostalam od razu skierowanie na biopsje i mam ją już jutro... Proszę o pomoc :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Monia31 Napisano Luty 6, 2008 Czesc Wszystkim! Jestem tu nowa,to znaczy w sensie,ze pierwszy raz postanowiłam cos napisac na tym forum,choc czytam wasze posty juz dosc długo. Ja tez mam problem z tarczyca i tu zwracam sie do SKOLMO,GDYZ PROSI O RADE.a wiec zaczne moze od poczatku,na tarczyce i guzy lecze sie od 6lat(wtedy własnie dowiedziałam sie o guzach,a jak długo je mam nie mam pojecia)Moje TSH wynosiło 0,009a nawet 0,003,tez miałam nadczynnosc,a mimo to wciaz tyłam.Mój endo na poczatku dawał mi jakies tabletki,ale nic nie pomagało.Dostałam skierowanie na biopsje,wynik biopsji był dosłownie prawie taki sam jak Twój,wiec powiedział ze to nic groznego.Zrobił mi scyntygrafie i skierował do Swietokrzyskiego Centrum Onkologii na jod.Jod brałam 2 razy i poziom tarczycy wrócił do normy obecnie wynosi 2,35,ale guzy wciaz mam i co roku jezdze na UsG i biopsje i powiem Ci ze juz jestem zmeczona tym psychicznie,teraz w piatek znowu mam UsG i napewno biopsja bedzie.Endo rozwazała mozliwosc wyciecia,ale powiedziała zeby zaczekac bo pzreciez tarczyca pracuje ok,a guzy nie sa złosliwe.I tak po krótce wyglada moja historia choroby...Pozdrawiam wszystkie dziewczyny,jestescie super i ciesze sie ze jest takie forum i ze człowiek nie jest sam ze swoim strachem! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Princessitta Napisano Luty 6, 2008 Ja wróciłam dzisiaj z Gliwic , miałam ostatnie badania przygotowujące do operacji . Za równy tydzien idę do szpitala a operacja chyba w walentynki . Narazie się nie boję , zobaczymy jak będzie potem . Do EWA 100 jak się czujesz ? Jak twoja blizna ? Ijak się czujesz po tabletkach ? Dziewczyny nie martwmy się na zapas , są wieksze nieszczęscia ......... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jolandax Napisano Luty 6, 2008 WITAM WSZYSTKICH Właśnie wróciłam od endokrynologa i okazało się, że mam polekową nadczynność tarczycy a raczej tego co mi z niej zostało. Stąd moje zmęczenie i nadpotliwość. Mam pytanie do dziewczyn, które są po operacji, jak często robicie badanie TSH, bo ja zrobiłam 3 tygodnie po operacji a następne mam wykonać dopiero za dwa miesiące. Princessitta będę za Ciebie trzymać kciuki, wszystko musi być ok! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nodulus Napisano Luty 6, 2008 faceci są tu jakoś w mniejszości :) "NODULUS ADENOMATOSUS z cechami zwyrodnienia" to dosłownie guzek gruczołowy, u mnie 11 mm na 7 mm znaleziony przypadkowo przy innym badaniu kontrolnym, jutro mam endo to jak powie coś mądrego czego nie wiem to napiszę, rak to nie jest ... albo jeszcze nie jest bo wyniki biopsji bywają niekiedy niemiarodajne i trzeba je powtórzyć za jakiś czas na pewno plus usg czy nie rośnie. Wyciąć na pewno się da w razie czego i po problemie :) zresztą mam aż 1 km do szpitala onko. więc sam się prosi ;) Pozdrawiam wszystkich po zabiegach i przed, nie wolno ignorować faktycznego raka po diagnozie - nawet w łagodnej postaci na zasadzie: "nie ruszać", 95% nowotworów można wyleczyć jeżeli nie ma zaawansowanych przerzutów i są szybko wykryte, medycyna zrobiła przez ostatnie lata ogromne postępy w tej dziedzinie. Jestem "dowodem" na to, że można być wyleczonym a przy okazji: raki tarczycy to na prawdę "luzaki" bo w zasadzie tylko jeden jest trudny w leczeniu i niezwykle rzadki. Raki innych organów/układów są zdecydowanie ... mniej fajne (pomijając nawet rewelacyjną chemioterapię której i tak przy tarczycy nie ma). Więc nie dawajcie się łobuzom. Trzeba walczyć i nie dać się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mama-smyka 0 Napisano Luty 6, 2008 Natalio, moja blizna też z obydwu końców to już taka przezroczysta niteczka. :) Wczoraj byłam u mojego gin i nie mógł uwierzyć, że to dopiero 3 tygodnie i że jest taka malutka a tyle mi tego wydarli. Jutro mam wizytę u endo, podejrzewam, że zwiekszy mi Letrox, bo ja nadal jadę na setce, tak jak przed operacją, jeszcze się z nią nie widziałam po. Cóż... Nastrój kiepski, zaczęłam znowu czytać, czytać i... czytać raz jeszcze. Wyszło mi, że mam insulinooporność przy okazji upośledzenia tolerancji glukozy a jedna dziewczyna napisała, że ciężko to leczyć przy okazji usunięcia tarczycy, bo przy braniu tych dwóch leków jednocześnie, obniża się ich działanie, tak więcjak mi dobrze zagra Siofor i ureguluje się insulinooporność, to wtedy będzie gorzej z tarczycą. A jak dobrze dobiorę dawkę tyroksyny, to pogorszy sie insuliooporność. :( Poza tym zdołował mnie mój gin. Mam obawy, że jednak będę musiała znaleźć gin-endo (może Buchacz? są tu jakieś \'buchaczówki\'?), choćby dodatkowo, bo ten jest rewelacyjny jeśli chodzi o usg, ale widzę, że chociaż się stara, nie za bardzo radzi sobie z tymi moimi hormonami. Nadal uważa, że nie trzeba robić mi żadnych badań hormonalnych, zapytałam o Siofor, nie wykazał zainteresowania, potwierdził, że ma wpływ na jajniki, ale tylko tyle, kazał odstawić yasmine na 3 cykle, by sprawdzić, czy pojawi się @, czy będzie obfita i czy histeroskopia pomogła coś z endometrium (miałam zawsze ogromne). Poza tym mam nawet dziś zachodzić w ciążę, on nie widzi żadnych przeszkód, chyba że endo będzie miała zastrzeżenia. Ja już sama nie wiem, im więcej czytam w sieci, tym bardziej głupieję i mam pustkę w głowie. No i doła od 2 dni z tego powodu. :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mama-smyka 0 Napisano Luty 6, 2008 P.S. Nadal mam obniżony głos, nie umiem głośno mówić ani śpiewać (wysokie tony). :( Czy któraś z Was też tak długo dochodziła do swojego głosu? Ktoś wspominam o "łapaniu struny głosowej" przez bliznę - czy to prawda? Może się tak zdarzyć? Jak to sprawdzić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa 100 Napisano Luty 6, 2008 HEJ Witam Natalio22 ciesze się że u Ciebie wszystko dobrze.Jak z Twoim głosikiem? Ja dalej mam z nim problem a dokładnie z wysokimi tonami (głupie uczucie).Co do hormonów to biore je od drugiego dnia po operacji 50 mg i nie widze różnicy z przed operacji.Co do blizny niby jest coraz lepiej ale jeszcze do końca jej nie zaakceptowałam.Jeszcze jej nie smaruje niczym, tylko masuje.Z jednego końca blizny wyszła mi nić (wygląda jak cieniutka żyłka), myśle że to nić chirurgiczna ,którą szyli rane od środka ( od zewnatrz rana była tylko klejona) . Podobno to się zdarza . Mi się już to przydarzyło przy bliźnie po cesarce.Wtedy sama ją wyciągłam,teraz poczekam do poniedziałku , bo wtedy jade do chirurga. Princessitto cały czas myśle o Tobie pamietaj będzie wszystko dobrze innej opcji nie ma!!! Pamiętaj o termometrze i sztućcach i weź coś z długim rękawem bo na korytarzu są przeciągi. Same przyjęcie dość trwa. Rejestracja na dole,potem wizyta u lekarza (wszędzie kolejki) i do przebieralni a nastepnie na 3 pietro na chirurgie gdzie znowu się rejestrujesz.Pisze Ci to po to żebyś wmiare szybko przyjechała ,bo jak już Ci przydzielą łóżko to wtedy idzie sie do anestezjologa a tam sie dopiero naczekasz (trzymie 20-30 min). A ona kwalifikuje do operacji.Mam nadzieje że Ci pomogłam.Trzym się pa. ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
renata2855 0 Napisano Luty 7, 2008 Cześć jestem nowa z starym problemem mój poprzedni endo profesor leczył mnie 4 lata i nie kazywał zrobić biopsji a nowy na dzień dobry kazał i szok wynik niejednoznaczny z tendencją do raka brodawkowego.14 lutego jestem umówiona w Gliwicach, przeczytałam wszystkie strony waszej dyskusji i bardzo mi pomogliście.Wszyscy wiedzą o czym piszą bo każdy na własnej skórze odczuł strach i zwątpienie.Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach