MarekMarek 0 Napisano Wrzesień 15, 2008 wapń zjonizowany, FT3,FT4, magnez, potas i fosfor koniecznie. Jak się już masz kłuć to proponuję ci zrobić całą morfologię. To przy okazji jednego kłucia, niewiele kosztuje a endo będzie miał pełen obraz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eleonora771 0 Napisano Wrzesień 15, 2008 Marku to do mnie? to jednak dobrze odczytałam ten fosfor? Dobra, masz racje nie ma co jak już robić to wszystko co się da, niech mi potem nie mówi ze brakuje jakiego tam wyniku i mam przyjść na kolejną wizytę... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MAJKA60 0 Napisano Wrzesień 15, 2008 ELEONORA To teraz masz pełny zakres badań. A swoją drogą,to mogliby dać skierowanie na badania,a nie kazać bulić za wszystko.Mój endo to chyba cienki bolek,skoro nigdy mi nie kazał zbadać poziom fosforu,a jak teraz doczytałam to ważne .W środę idę do niego,to wezmę go w obroty.Czy my musimy o wszystkim wiedzieć? Pozdrowienia dla wszystkich. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MarekMarek 0 Napisano Wrzesień 15, 2008 fosfor to ważny pierwiastek szczególnie dla nas po usunięciu tarczycy. Mój endo zawsze sprawdza jego poziom. Widocznie tak trzeba. Tutaj możecie sobie o nim poczytać: http://www.dialped.pl/archiwum/zywienie/fosfor.html. A co do badań to jak już robię te tarczycowe to przy okazji jednego wkłucia igły funduje sobie i morfologię, a koszt to pare złotych więcej. Mam obraz sytuacji, a i endo zadowolony i jakby coś było nie tak to od razu wyłapie. Wczoraj pierwszy raz przyszło mi do glowy by zmierzyć długośc swojej blizny i ma ona 10,5 cm. A Wasze? Może jakiś mały konkurs na najdłuższą i najkrótszą?:) pozdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eleonora771 0 Napisano Wrzesień 15, 2008 Marku jesteś nieoceniony, twoja wiedza powala mnie na kolana i ci za nią dziekuję, nigdzie indziej nie dowiedziałam się tylu potrzebnych wiadomości ile od ciebie i innych z tego fora, oczywiście zrobię te wszystkie badania ale chyba się wybiorę najpierw do lekarza rodzinnego, może któreś z tych badań jest refundowane, wiem, zdrowie bezcenne, ale to wszystko jest tak cholernie drogie. Moja blizna ma 6 cm, i się zdziwiłam bo wygląda na o wiele mniejszą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lila102 Napisano Wrzesień 15, 2008 Chadka Nie chciałam nikogo wystraszyć.Endo stwierdziła ,że mam ukrytą nadczynność.Tsh mam albo poniżej normy, albo lekko się w niej mieści.Chcę wyciąć te guzki i mieć spokój,jednak martwię się czy po operacji będę normalnie mówiła no i przeraża mnie fakt łykania leków do końca życia.O raku wcale nie myślę.Operacji się nie boję a to dzięki informacji na jej temat na forum.To o wiele lepsze niż poród . eleonora771 Właściwie zdecydowałam się na operację, ta ciąła chrypa mnie wnerwia.Czy to normalne przy guzkach? Usilnie szukam informacji na temat Szpitala w Policach.Może coś wiesz? Pozdrawiam wszystkich. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eleonora771 0 Napisano Wrzesień 15, 2008 lila102 niestety ja z pomorza, poszłam do szpitala poleconego przez mojego endo. Chrypki nie miałam ale i moje guzy nie były wielkie, ja nawet ich nie wyczuwałam palcami, fakt, że nie interesowałam się ich szukaniem ;) Ale mnie powiedziano, że nie ma co czekać, jak się czeka i denerwuje to tarczyca może się totalnie rozregulować, a i same guzki nigdy do końca nie są wiadome. Więc nie czekałam, poszłam na pierwszy wolny termin, teraz czekam na wyniki.I nie żałuję swej decyzji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Chadka 0 Napisano Wrzesień 15, 2008 lila102 wiem przecież, że to forum nie jest od straszenia wręcz przeciwnie to skarbnica wiedzyz pierwszej ręki - ja natomiast dlatego, ze mało wiem to reaguję tak emocjonalnie na każdą gorszą wypowiedź - TAKŻE DZIĘKI ZA WSZYSTKIE INFORMACJE Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lila102 Napisano Wrzesień 15, 2008 Eleonora771 W jakim szpitalu byłaś operowana? Miałaś poleconego chirurga czy zdałaś się na przypadek? A co do psychki to ma wielki wpływ na nasze samopoczucie. Przed skierowaniem do szpitala moja tarczyca niewiele mi dokuczała.Teraz mam jakieś dziwne bóle szyji. Przypomniał mi się taki wypadek, swojego czasu b.głośny; W Stanach facet miał takie hobby -jeździł koleją przez wiele lat, a dokładniej wskakiwał do wagonu towarowego i jechał. Którejś nocy wszedł do wagonu ,zatrzasnął drzwi i zorientował się,że jest w chłodni lecz nie mógł się już wydostać.Znaleziono go rano zamarzniętego . Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt,że chłodnia nie działała a na dworze było dwadzieścia parę stopni. Ta nasza psychika..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
haLA46 0 Napisano Wrzesień 15, 2008 Witam Wszystkich!!!!!!! Komputer ostatnio plata mi figle i od kilku dni nie moglam wyslac zednego posta. Bardzo zalezalo mi na tym zeby zabrac glos w dyskusji i jak zwykle chcialam podziekowac Markowi za dobre rady. Otoz zastosowalam sie do niej i zaczelam lykac kalms plus zalecenie lekarzy z Gliwic i juz jest o niebo lepiej. pozim\\om hormonow bede sprawdzac dpiero za jakis czas bo to troche za wczesnie. Najwazniejsze dla mnie jest to ze czuje sie o niebo lepiej i jestem juz spokojniejsza. Marku wielkie dzieki za Twoje madre i trafne rady. Dobrze, ze jestes i zawsze mozemy liczyc na Ciebie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość timonkawd Napisano Wrzesień 15, 2008 Witam wszystkich serdecznie-;)tez jestem z wami przez cały czas odwiedzam ta strone codziennie ale jakos brak mi natchnienia zeby cos napisac..EWUNIA jesli chodzi o tarczyce to wszystko o.k hormony mi sie juz ustabilizowaly ale mam kolejny problem..na ostatniej wizycie mojej pani doktor nie spodobały sie moje since pod oczami i robie wyniki zeby wykluczyc chorobe Addisona(to jest choroba nadnerczy)w srode mam miec wyniki okaze sie co tam jeszcze sie kryje w tym moim organizmie.Trzymaj sie pozdrawiam wszystkich serdecznie....(martwie sie o nasza ILMAR juz od dluzszego czasu nie pojawiła sie na forum nie ma tez jej na gg tel nie odbiera moze ma ktos z nia kontakt)jeszcze raz pozdrowionka i zdrówka zycze.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość autobiografia Napisano Wrzesień 15, 2008 Marekgd Nie miałam kilka dni dostępu do komputera,już dzwoniłeś do Gliwic po informacje,ale weź na wszelki wypadek ze sobą piżamkę i lepiej nastaw się na 3-dniowy pobyt.Lepiej się miło rozczarować ,niż zostać tam bez niczego. Teraz do diagnostyki nie zawsze trzeba odstawiać tyroksynę,bo można też podać thyrogen. Ulla35 Widzę że pokochałaś te biopsje:),ale zastanów się jeszcze nad tą jutrzejszą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość autobiografia Napisano Wrzesień 15, 2008 Marekgd Nie miałam kilka dni dostępu do komp.bo chętnie bym Ci pomogła,piszesz że dzwoniłes już po inf.do Gliwic,ale weż na wszelki wypadek ze sobą piżamkę.Może być tak że zostawią Cię na 3-dniową diagnostykę,tam nigdy nic nie wiadomo.A teraz nie zawsze trzeba odstawiać tyroksynę przed diagnostyką bo podają też thyrogen. Ulla35 Widzę że pokochałaś te biopsje:),ale zastanów się nad następną jutro,to już Twoja decyzja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
haLA46 0 Napisano Wrzesień 15, 2008 Autobiografia Czy naprawde jest taka mozliwosc ze wizyta ambulatoryjna moze przekszlacic sie w dluzszy pobyt w szpitalu. Mnie to dotyczy bo jestem w takiej samej sytuacji jak Marek tylko mam pozniejsze terminy. Dokladnie jak Marek pol roku po jodowaniu wizyta ambulatoryjna w przychodni bez odstawiania eutyrokxu. po uplywie roku diagnostyka izotopowa z pobytem w szpitalu. Innej opcji nie bralam pod uwage a tu takie kwiatki. Wiem tez ze podczas takie j wizyty ambulatoryjnej beda przeprowadzone tylko badania i gdy wyniki nie beda dobre to pacjent jest wzywany ponownie do instytutu a gdy wszystko w porzadku czeka sie dalsze pol roku na diagnostyke. To moze byc inaczej ????????????? Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MarekMarek 0 Napisano Wrzesień 15, 2008 autobiografia Witaj ponownie. Jasne że posłucham dobrej rady i zapakuje do plecaka piżamę. Miejsca dużo nie zajmuje a może się przyda. fajnie by było gdyby fakycznie wizyta trwala 2-3 dni. Wiadomo jak się jest na oddziale to człowiekowi dokładniej się przyjrzą niż podczas takiej przelotnej kontoli. Ale zobaczymy i co ma być to będzie. Ufam tamtejszym lekrzom i wiem że wiedzą co robić:) Wielkie dzięki autobiografia! Moje szanowne koleżanki prosze nie przeceniać mojej wiedzy. Opiera się ona tylko na tym co sam już przeszedlem i co dowiedziałem sie od Was no i mojego endo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość autobiografia Napisano Wrzesień 15, 2008 Hala46 niestety może tak być,że każą zostać,więc lepiej być przygotowanym na każdą ewentualność:) Marekgd Nie ma za co dziękować,piżamkę lepiej mieć w plecaku:),tam naprawde nigdy nic nie wiadomo. Niektóre wyniki badań są w ten sam dzień i jeśli są złe to amba-trzeba zostać i już Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
haLA46 0 Napisano Wrzesień 15, 2008 Marku!!!!!!!! My nie przeceniamy a doceniamy Twoja obecnosc na tym forum. To, ze zawsze kazdego dnia mozna liczyc na Ciebie. My kobietki jestesmy panikary i trzeba nam takiego Twojego trzezwego spojrzenia na nasze problemy. Pozdrawiam, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eleonora771 0 Napisano Wrzesień 15, 2008 lila102 ja byłam operowana w Szpitalu w Redłowie w Gdyni a operował mnie zastępca ordynatora dr Dembowski, cudo facet, cudo,cudo,cudo. Polecam go naprawdę. Gdybym miała jeszcze raz iść pod nóż to tylko do niego, zresztą szpital też świetny, cudne pielęgniarki, wszyscy bardzo mili i pomocni. Polecam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
haLA46 0 Napisano Wrzesień 15, 2008 Autobiografia!! Dzieki za wskazowki, masz racje z tymi pizamkami przeciez to nie szkodzi wziac ze soba.W tym momencie trafia do mnie taka mysl ze niekoniecznie musi byc jak sobie czlowiek ulozy i zaplanuje, ze trzeba przygotowac sie na rozne sytuacje. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MarekMarek 0 Napisano Wrzesień 15, 2008 hala46 spokojnie. Jadę przed Tobą więc będę robił za królika doświadczalnego i jak zwykle zdam relację. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
haLA46 0 Napisano Wrzesień 16, 2008 Marku!!!!!!!!! Jak zawsze niesposob niedocenic Twojej obecnosci na tym forum. Znow wielkie dzieki. Milego dnia wszystkim zycze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mariolasarza Napisano Wrzesień 16, 2008 Witam mam niedoczynność tarczycy i guzka na lewym płacie normoechogicznego 0,7x0,6x0,9 TSH mam 9,67 moja endokrynolog przepisała mi letrox 25 a guzek do obserwacji zostawiła ale mam jeszcze przeciwciała 1230 i to mnie też przeraża bo powiedziała że mogę jeszcze coś podłapać .Proszę napiszcie czy ktoś miał coś podobnego bo trochę sie martwie a pozatym niezawsze sie super czuje są dni że najlepiej wolałabym leżec i nic nie robić . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jezabel Napisano Wrzesień 16, 2008 mariolasarza Też mam niedoczynność i guzka, moje TSH było niższe niż Twoje mimo to też nie zawsze czułam sie ok, więc Twoje kulawe samopoczucie jest uzasadnione. Odnośnie przeciwciał poczytaj o chorobie Hashimoto. Dawka letroxu jaką przepisał CI lekarz jest mała, przypuszczam, że za mała i po czasie trzeba będzie ją zwiększyć, dlatego po kilku tygodniach jej zażywania powtórz badania i biegnij do lekarza. Trzymaj sie, bedzie dobrze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Oginka Napisano Wrzesień 16, 2008 Wiecie co, według mnie, to nie ma takiej opcji, żeby po wizycie w ambulatorium kazali komuś zostać na oddziale. Jak ktoś ma już zaplanowane kolejne wizyty (ambulatorium, diagnostyka itd), to lekarze się tego trzymają - nie jest łatwo zmienić na szybkiego termin, albo szybko wyznaczyć jakiś nowy, bo ludzi chorych jest tam naprawdę ogrom, a nasz kochany NFZ nietety tam też zrobił limity.....!Tryb postępowania jest taki, że jak nie daj boże coś, tzn. wyniki po kontroli w ambulatorium są złe, to wzywają pacjenta i wyznaczają extra termin przyjęcia. Czy ktoś z Was już był na takiej kontroli w ambulatorium? Tam z reguły jest jak na taśmociągu - bywa, ze w 2 godziny pan doktor przyjmie 15-20 osób! Ale bywa też, że czeka się 5 godzin, choć ma się numer np 14 - reguły nie ma , zależy od dnia. Ja byłam na kolejnej wizycie wczoraj, przyjechałam o 8.20 rano, miałam 21 numer i o 10.45 byłam już po wizycie. Robią usg i pobierają krew.Dla lekarza najważniejsze jest usg i szybki wywiad ogólny - np. jaka dawkę hormonów bierzesz, czy bierzesz wapń itd.Jak wszystko ok i nie masz pytać, to szybko ci dziekują i następny. Oczywiście złego słowa nie mogę powiedzieć o doktorze Puchu! - bo to on z reguły przyjmuje w ambulatorium. To bardzo sympatyczny człowiek i dobry lekarz. Zawsze jak o coś zapytam, albo mam jakieś wątpliwości, to wszystko rzeczowo i jasno mi wytłumaczy i odpowiada na wszystkie pytania -nawet telefonicznie. Tylko trzeba samemu pytać, bo pan doktor sam sie nie "wychyla". I trudno się dziwić, jak musi przyjąć dziennie ok. 40 osób w ambulatorium, a potem jeszcze praca na oddziale itd. A wracając do Waszego wątku, to nie jestem pewna, czy powinniście wieźć ze sobą piżamę do Gliwic. Jak dla mnie to nie ma sensu, ale oczywiście nie zaszkodzi - piżamka się przejedzie :-) Po wizycie będziecie znali tylko wynik z usg, a resztę, choć jest z reguły w tym samym dniu, to mogą Wam wysłać pocztą. No własnie, jak chcecie, żeby Wam wysłali kopię wyników pocztą, to musicie to zgłosić w gabinecie, a pani w laboratorium przy pobraniu krwi zostawić kopertę (zaadresowaną do siebie) - oczywiście ze znaczkiem. Kiedyś wysyłali na koszt szpitala, ale teraz chyba tną koszy i jak ktoś chce, to musi zostawić gotową kopertę. ja zawsze proszę o przysyłanie wyników - to sie przydaje np. dla endo. Koczelada, byłaś wczoraj w Gliwicach? I co Ci powiedzieli? Tak próbowałam Cię wyłowić z tłumu w poczekalni ;-) Miałaś wizytę w gabinecie 1054? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MarekMarek 0 Napisano Wrzesień 16, 2008 Oginka przypomnij nam jeszcze co Ty dokładnie miałaś bo my z hala46 jesteśmy po wycięciu raka brodawkowatego i w naszym przypadku pierwsza kontrola ambulatoryjna wyznaczona została po pół roku od jodowania a diagnostyka po roku od niego. Nie wiem skąd te rozbieżności ale dzwoniłem do Gliwic i w moim wypisie z zaznaczonymi terminami jest jak najbardziej wszystko ok. Może wynika to z tego że mamy inne schorzenia? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MAJKA60 0 Napisano Wrzesień 16, 2008 MAREKGD Witam.Wydaje mi się,że nie wszyscy mają jednakowe terminy wizyty kontrolnej po jodowaniu.W mojej grupie jodowanej były 2 panie,które miały wyznaczoną kontrolę ambulatoryjną za 3 miesiące.Co ciekawe obie miały za sobą po dwie operacje. Może w tym jest klucz? Reszta z nas ma wyznaczoną wizytę amb.za 6 mies.bez odstawiania hormonu.Wtedy mamy dostać cynomel i wytyczne,by przygotować się do hospitalizacji diagnostycznej za pól roku,czyli równo rok po jodowaniu. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa----- 0 Napisano Wrzesień 16, 2008 Timonka też martwię się o Ilmar...i nie mam z nią kontaktu...ale jeśli ma sygnał na komórce do próbuj do bólu może odbierze....i zostaw jej wiadomości na gg żeby się odezwała....jakbyś coś wiedziała to daj znać... Buziolki dla Ciebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
koczelada 0 Napisano Wrzesień 16, 2008 Oginka byłam wczoraj w Gliwicach i też się rozgadałam i zastanawiałam która z tych pań to ty. Wizytę miałam w 1051, potem usg i jeszcze jedna wizyta u chirurga w 1053. Diagnoza sie potwierdziła: rak brodawkowy, 24 pażdziernika operacja usunięcia reszty tarczycy. Co do węzłów chłonnych to nie wiadomo ponieważ jeden był powiększony i zrobino mi biopsję. Jak wynik będzie ok to węzły zostaną uratowane. 24 pażdziernik to piatek. Kazali przyjechać na czczo z moczem do badania oraz typu : EKG, opinia laryngologa i internisty dotyczaca znieczulenia ogólnego i inne jak przed każdą operacją. Jak myślicie będą mnie operować w ten sam dzień? Potem weekend. Co do dyskusji na temat wizyty ambulatoryjnej to na poczekalni akurat o tym rozmawiałam z sąsiadką z kolejki. jej wizyta po pół roku od jodowania polegała na zbadaniu krwi, przeswitleniu rtg, usg i jeszcze mammografia. Dopiero po roku 3 dniowy pobyt na oddziale. Ja zaś osobiście uważam że nie każdy z nas ma to samo. jeżeli nawet jest to ten sam typ raka to jeszcze liczy się stopień zaawansowania i obciązenia genetyczne. Pani z kolejki miała w rodzinie przypadki raka piersi i dlatego ta mammografia. pozdrawiam wszystkie guziczki Moja blizna to 8 cm, ale bedę miała jeszce drugą operację to cię Marku pobiję hahahahahaa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
haLA46 0 Napisano Wrzesień 16, 2008 Do Koczelada !!!!!! Trzyamj sie Kolezanko napewno wszystko bedzie dobrze, poprostu dluzej potrwa Twoje leczenie ale najwazniejsze ze jestes w bardzo dobrych rekach. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lila102 Napisano Wrzesień 16, 2008 Eleonora771 Dzięki za informację.Pani endo wiele razy mi powtarzała ,że całą tarczycę powinien wyciąć b.dobry chirurg.Poleciła mi jednego . Stwierdziła,że chwalą go pacjęci.Dobry lekarz to podstawa. Mam pytanko czy prosiłaś z-cę ordynatora żeby operował, czy zesłał go dobry los????? Jakie robiłaś badania przed przyjęciem do szpitala?Chodzi mi o badania laryngologiczne , prześwietlenie płuc ,cukier itp. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach