Gość afterglow40 Napisano Wrzesień 25, 2008 ja jestem 2 tygodnie po operacji wyciecia tarczycy, nie ciągną mnie żadne plastry ponieważ 2-go dnia po operacji ściągnięto mi szwy a na 3-ci kazano odkleic plaster i umyś blizne wodą z mydłem. Dziś po 2 tygodniach gdyby nie mały strupek po sączku blizny prawie nie byłoby widać. Niestety w środku chyba nie jest tak wesoło bo dławi mnie w gardle akbym miała tam jakąs gulę- przeszkadza mi to strasznie (a ponoc po operacji mialo być lepiej) odbija mi sie stale powietrze- nie wiem czy to normalne ? Stale przełykam ślinę schylając głowę. Czy ktoś się czuł odobnie? Po jakim czasie jest juz normalnie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monia 003 0 Napisano Wrzesień 25, 2008 Dziękuję Marek, Eleonora za odpowiedź. Dam sobie spokój z tymi markerami i będę spokojnie dalej czekać na biopsję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eleonora771 0 Napisano Wrzesień 25, 2008 afterglow40 gratuluje wyglądu blizny, moja niestety na bokach jest bardzo świeża i czerwona ale na szczęście nie wygląda to źle. Co do przełykania śliny z pochyloną głową to owszem też to miałąm (mnie wycięto tarczyce 1 września) ale już od tygodnia nie muszę, jedyne co mi doskwiera to przy kichaniu mnie boli. co do odbijania powietrza ja nie mialam więc nie wiem czy to normalne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eleonora771 0 Napisano Wrzesień 25, 2008 afterglow40 gratuluje wyglądu blizny, moja niestety na bokach jest bardzo świeża i czerwona ale na szczęście nie wygląda to źle. Co do przełykania śliny z pochyloną głową to owszem też to miałąm (mnie wycięto tarczyce 1 września) ale już od tygodnia nie muszę, jedyne co mi doskwiera to przy kichaniu mnie boli. co do odbijania powietrza ja nie mialam więc nie wiem czy to normalne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eleonora771 0 Napisano Wrzesień 25, 2008 afterglow40 gratuluje wyglądu blizny, moja niestety na bokach jest bardzo świeża i czerwona ale na szczęście nie wygląda to źle. Co do przełykania śliny z pochyloną głową to owszem też to miałąm (mnie wycięto tarczyce 1 września) ale już od tygodnia nie muszę, jedyne co mi doskwiera to przy kichaniu mnie boli. co do odbijania powietrza ja nie mialam więc nie wiem czy to normalne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eleonora771 0 Napisano Wrzesień 25, 2008 afterglow40 gratuluje wyglądu blizny, moja niestety na bokach jest bardzo świeża i czerwona ale na szczęście nie wygląda to źle. Co do przełykania śliny z pochyloną głową to owszem też to miałąm (mnie wycięto tarczyce 1 września) ale już od tygodnia nie muszę, jedyne co mi doskwiera to przy kichaniu mnie boli. co do odbijania powietrza ja nie mialam więc nie wiem czy to normalne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eleonora771 0 Napisano Wrzesień 25, 2008 afterglow40 gratuluje wyglądu blizny, moja niestety na bokach jest bardzo świeża i czerwona ale na szczęście nie wygląda to źle. Co do przełykania śliny z pochyloną głową to owszem też to miałąm (mnie wycięto tarczyce 1 września) ale już od tygodnia nie muszę, jedyne co mi doskwiera to przy kichaniu mnie boli. co do odbijania powietrza ja nie mialam więc nie wiem czy to normalne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ulla35 0 Napisano Wrzesień 25, 2008 całkiem się zepsuło, czy jak?! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
koczelada 0 Napisano Wrzesień 26, 2008 Witam Znalazłam ciekawą stronę o naszych raczkach .portalwiedzy.onet.pl/4868,22734,1367984,1,czasopisma.html - 90k Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tokra 0 Napisano Wrzesień 26, 2008 Co do blizny Do nas Siostra wyglosila przemowienie na temat rany poperacyjnej mowiac miedzy innymi -kochaniutkie rana za zewnatrz goi sie do dziesieciu dni ale wewnatrz nawet do trzech miesiecy-. Pozdrowienia Tokta Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Muffinka 0 Napisano Wrzesień 26, 2008 Witajcie Dziewczyny, ja miałam operację jakieś 6 lat temu. Już niewiele pamiętam, oprócz tego, że bardzo bolało gardło i \"ciągło\" mnie na szyi, chodziłam z pochyloną głową jakieś 3 tygodnie. Jeśli mogę wrzucić swoje 3 grosze, to polecam z całego serca maść CEPAN na blizny. Ja miałam wycięte 80% tarczycy i nie mam śladu po operacji, włąśnie dzięki systematycznemu stosowaniu maści CEPAN. Dziś nikt mi nie wierzy że miałam tarczycę wyciętą, lekarze muszą dotknąć bliznę i dopiero dotykiem stwierdzają, że faktycznie byłam krojona. mam delikatne zgrubienia tylko tu, gdzie miałam dreny. Jeśli naprawdę Wam zależy, by nie było zostało na szyi nic, stosujcie, pomimo, że śmierdzi nieziemsko ;) Trzymajcie się ciepło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Muffinka 0 Napisano Wrzesień 26, 2008 Witajcie Dziewczyny, ja miałam operację jakieś 6 lat temu. Już niewiele pamiętam, oprócz tego, że bardzo bolało gardło i "ciągło" mnie na szyi, chodziłam z pochyloną głową jakieś 3 tygodnie. Jeśli mogę wrzucić swoje 3 grosze, to polecam z całego serca maść CEPAN na blizny. Ja miałam wycięte 80% tarczycy i nie mam śladu po operacji, włąśnie dzięki systematycznemu stosowaniu maści CEPAN. Dziś nikt mi nie wierzy że miałam tarczycę wyciętą, lekarze muszą dotknąć bliznę i dopiero dotykiem stwierdzają, że faktycznie byłam krojona. mam delikatne zgrubienia tylko tu, gdzie miałam dreny. Jeśli naprawdę Wam zależy, by nie było zostało na szyi nic, stosujcie, pomimo, że śmierdzi nieziemsko ;) Trzymajcie się ciepło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ala1234 Napisano Wrzesień 26, 2008 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mala31hel Napisano Wrzesień 26, 2008 po zrobieniu usg szyi okazało się, że mam 2 cm. guzek w prawym płacie tarczycy, powiększony prawy płat tarczycy i powiększone węzły chłonne. wynik na TSH wyszedł w normie(1.10). Lekarze bagatelizują moją osobę, żadnego skierowania na biopsję, żadnego skierowania do poradni endo no i moje powiększone węzły też nie robią na nich wrażenia( a one najbardziej mnie nie pokoją, bo OB też u mnie podwyższone). Poradzcie coś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość autobiografia Napisano Wrzesień 26, 2008 mala31hel Nie rozumie tego jak lekarz rodzinny nie chce Ci dać skierowania do endokrynologa,skoro wyszły Ci zmiany w tarczycy i powiększone węzły chłonne.Udaj się ponownie do swojego lekarza rodzinnego z prośbą o skierowanie do endo.Jeśli to nie przyniesie skutku,możesz złożyć skargę w NFZ. Nawet jak otrzymasz skierowanie to wizyty na NFZ do endokrynologa są odległe,szybciej można dostać się tylko prywatnie. Kto dał Ci skierowanie na USG szyii? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
koczelada 0 Napisano Wrzesień 26, 2008 Mela31hel Skierowanie na biopsję może dać także onkolog, a do niego nie jest potrzebne skierowanie. Nie daj się zbyć każdy guz powinien być zbadany. POZDRAWIAM Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aniaawm Napisano Wrzesień 26, 2008 Witam!ja jestem 2 tygodnie po operacji tarczycy.wycieli mi caŁość.czuje sie bardzo dobrze.tylko mam problem z glosem.nie moge głośno mowić i mam cgrype.ile czsu to bedzie trwać i czy wogole bede normalnie mowić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość afterglow40 Napisano Wrzesień 26, 2008 moja koleżanka pracujaca w Funduszu Zdrowi mówi że dobrze jest się wyposazyć w numer telefonu rzecznika pacjenta- na wpadek jeśli lekarz nie chce nam dac skierowania na różne badania. Ponoć taki rzecznik jest bardzo skuteczny- czasem wystarczy lekarzowi tylko o nim wspomniec :-) Ja USG robiłam sobie sama prywatnie bo lekarz rodzinny niby nie mógł mi dac skierowania. Jeśli mozemy sobie na to pozwolić (a niepokój nas zżera) warto zrobic sobie wszystkie badania -nie czekając. Do endokrynologa poszłam na fundusz ale z wynikami TSH (rodzinna się zlitowała) i fT3 i FT4 (prywatnie- skierowanie moze dac tylko endokryn.). Zaoszczedziło mi to kolejnego m-ca czekania na wizyte z wynikami- i tak zaoszczedziłam na biopsji robionej na fundusz (nie wiem czy nie bede sobie tego czasu wyrzucac jak przyjdzie wynik histopatologiczny)- Czasem naprawdę warto troche wydać i nie czekać kilku m-cy . Guzy (pecherzykowate) wykryto mi w marcu i operowano we wrześniu- gdyby nie wydatek w kwocie ok 30 zł +100zł na wizyte u chirurga który mnie operował pewnie operowano by mnie gdzies w listopadzie a moze i później. zabawne, ja myslałam ze jak mam cudna bliznę na zewnątrz to i w środku wszystko ok :-)))))))))))))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość autobiografia Napisano Wrzesień 26, 2008 Dużo tu jest poruszanych problemów dotyczących blizny(smarowanie,masowanie itp.) Moim osobistym zdaniem nie powinno się nic przy bliznie robić,dopuki nie otrzymamy wyniku his-pat.Przy zmianach nowotworowych nie wolno stosować masaży ani żadnych zabiegów,więc tak myślę że jeżeli wyszły by komórki nowotworowe w wyciętej tarczycy to yakim masowaniem można je wraz z limfą rozprowadzić,bo przecież dopiero po terapi jodem usuwa się resztę komórek nowotworowych,które pozostały po operacji. Jakie jest wasze zdanie na ten temat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
koczelada 0 Napisano Wrzesień 26, 2008 Witam ja się swoją blizną wcale nie zajmuję z dwóch powodów: po pierwsze nie wygląda ona źle, taka sobie kreska, jeszcze czerwona a po drugie będę jeszcze raz operowana ta jakiekolwiek zabiegi odłozyłam na potem. Właściwie to już się przyzwyczaiłam że jest i nawet jej nie ukrywam. Chodze w bluzkach z dekoltami. Nawet nie zauwazyłam by ludzie się na mnie gapili ani wypytywali. O tym że masażem mogłabym sobie zaszkodzić nie pomyslałam. Masuję sobie czasami bliznę bo mnie po prostu swedzi i tyle. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość afterglow40 Napisano Wrzesień 26, 2008 ja przy wypisie otrzymałam listę zaleceń pielęgniarskich, zeskanowalam to co dotyczy blizny: ZALECENIA PIELEGNIARSKlE DLA PACJENTA PO OPERACJI TARCZYCY l.dbać o codzienną higienę rany pooperacyjnej -w dniu wypisu po przyjściu do domu w godz. wieczornych zdjąć opatrunek -ranę umyć wodą z mydłem i delikatnie osuszyć -bliznę ochraniać stosowną odzieżą (unikać odzieży szorstkiej i ostrej działającej drażniąco), -osłaniać apaszką -szyi nie Wystawiać na nadmierne promieniowanie słoneczne, solarium, gorące kąpiele w wannie -przez okres ok. 1 roku - przez w/w okres nie powinno się nosić korali, naszyjników(drażniac bliznę mogą pobudzać tkankę do rozrostu powodując przerost blizny) . - do pół roku nie stosować żadnych maści poprawiających wygląd blizny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eleonora771 0 Napisano Wrzesień 26, 2008 afterglow40 no to dostałaś o niebo lepsze zalecenia pielegnarek niż ja, gdyż u mnie była mowa tylko o nienapinaniu szyi i unikaniu obciążenia... co do blizny, moja na bokach jest jeszcze czerwona, tak jakby dopiero co odleciał strupek, pozostała część goi się ładnie, nie stosuje nic oprócz oliwki dla dzieci i kremu nivea, moja endo powiedziała abym nie smarowała niczym przez najbliższe 3 miesiące a potem kupiła sobie maść Cepan. Co do masażu to też na razie nie mam nic robić, aż do wizyty czyli 6 stycznia. aniaawm na kiedy masz wizytę u endo? Moja mnie skierowała do laryngologa na konsultację pooperacyjną, bo mam jeszcze lekki obrzęk i dlatego mój glos jeszcze nie wrócił do pierwotnego (za którym za bardzo nie tęsknię). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eleonora771 0 Napisano Wrzesień 26, 2008 No długo trwało ale znalazłam. Widzę, ze temat blizny, masaży, ćwiczeń i tak dalej jest dość często poruszany więc wklejam tu post dodany przez naszą forumowiczkę mmycha. O to on "Dla zainteresowanych opisze wskazówki jakie otrzymałam wychodząc ze szpitala - codziennie ćwiczenia 3-4 razy dziennie-3 tygodnie skłon głowy w przód i do tyłu-10x skręt głowy w prawo i lewo 10x broda dotyka barku ( na przemian) 10x ucho dotyka barku ( na przemian) 10x krążenia głową 5x PRZEZ PIERWSZY TYDZIEń wykonujemy ćwiczenia (jak wyżej) bliznę myjemy szarym mydłem masaż robimy jednym palcem (kilka kropel oliwki bambino i witaminy E w płynie) wykonujemy taką spiralkę ( ruchy okrężne) nad blizną i pod blizną 3 razy dziennie DRUGI TYDZIEń POBYTU W DOMU masaż dwoma palcami - wykonujemy już bezpośrednio na bliźnie - przy pomocy oliwki i wit. stosujemy w każdej wolnej chwili - oprócz tego rozciągamy brzegi blizny i szczypiemy ją blizny nie opalamy przez 6 miesięcy chronimy ją przed zimnem masaż blizny stosujemy do 2 miesięcy-do uzyskania cienkiej nitki w miejscu szwu nie nosimy ciężkich rzeczy - 3 kg krem na blizny stosujemy po 4 miesiącach od operacji" co prawda ja tego nie stosuję, bo jak już pisałam wcześniej endo odradziła mi jakichlkolwiek masaży. Jedynie co robię to faktycznie ruszam głową na wszystkie strony i lekkim okrężnym ruchem wcieram oliwkę w bliznę, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MarekMarek 0 Napisano Wrzesień 26, 2008 Cześc Dziewczyny Wiem że wygląd blizny to dla Was podstawowy dylemat :) wcale się temu nie dziwię bo Wy już dobrze wiecie co się facetom podoba;). Ale poważnie to smarowanie blizny róznymi specyfikami ma na celu nie tylko poprawę jej wyglądu ale rownież zapobieganie tworzeniu sie podskórnych zrostów. Tym własnie powinniśmy sie bardziej przejmować. Dlatego ważne jest aby robić sobie jakąś gimnastykę szyji oczywiście nie za ostrą ale taką typu głowa w prawo, lewo, dół i w górę. Ja osobiście pamietałem aby cały czas głowę nosić zadartą. Zaraz po operacji nie przejmowałem się tym uczuciem że jeśli ją bardziej uniosę to sobie pozrywam szwy. Absolutnie nic takiego. Takie coś moglo porowadzić własnie do zrostów z którymi później cięzko się uporać. Jeśli nie będziecie pilnować aby głowa była uniesiona i sylwetka wyprostowana to zrosty takie moga sie pojawić. Pamiętajcie o bliznę taką trzeba już dbać cały czas. Nie pielęgnowana może w przyszłości tj. za lat kilka kilkanaście doprowadzić do tego że nie będzie można swobodnie unieść głowy lub kręcić nią na boki. Dlatego mimo że na zewnątz jest piękna nie należy o niej zapominać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aniaawm Napisano Wrzesień 27, 2008 Eleonora:-))jak to nie tęsknich za swoim glosem?moze w miare normalnie mowisz ja tak jak pisałam mowie cicho i ochryple.wizyte u endo juz miaŁam.mam hormonki eutyrox 75 przez 7 dni potem 100.ale najgorsze ze czekam na wynik histopatologiczny.w poniedzialek powinien być.Ja w zwiazku ze swoim glosem dostalam skierowanie do foniatry.we wtorek jade. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eleonora771 0 Napisano Wrzesień 27, 2008 aniawm ja dwa tygodnie po operacji mówiłam jak człowiek, który nic innego nie robi tylko chleje ;) teraz mi wybija miesiąc, mówię ok nie chrypię, ale jest taki z lekka przytłumiony i do tego jest delikatny obrzęk (ja nie widzę, ale ze to lekarz stwierdził to się nie kłócę) dlatego dostałam skierowanie do laryngologa, daj sobie jeszcze trochę czasu, jak uznasz, że nie ma poprawy idź do endo albo rodzinnego po skierowanie do laryngologa, niech obejrzy. co do mojego starego głosu, on wcześniej był bardzo piskliwy, słyszeli mnie dwa piętra na dole i dwa piętra u góry.... :P Marku Mialam na myśli ze nie stosuję szczypania blizny i jej rozciągania, bo tego mi abosolutnie nie wolno, co najwyżej ruchy głowy i wcieranie oliwki. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eleonora771 0 Napisano Wrzesień 27, 2008 aniaawm sorki nie doczytałam ze dostałaś skierowanie do foniatry ups ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzidzia_1979 0 Napisano Wrzesień 27, 2008 Witajcie, Mam male pytanie, jak to u Was bylo ze snem zaraz po operacji? Czy nie ciagnelo, gniotlo Was, lub moze bolalo? Ja mam swoja operacje w styczniu (wyciecie cysty kolo tarczycy) i tak sie zaczynam teoretycznie juz przejmowac :) Ostatnio tak sobie patrzylam, co sie dzieje z tym miejscem gdy klade sie spac i okazuje sie, ze sobie je strasznie gniote- czy to bedzie stwarzac jakis problem? Z gory dzieki za odpowiedz :) Milej soboty! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość afterglow40 Napisano Wrzesień 27, 2008 po operacji zawsze boli, ze szpitala wypisują 2-go dnia po operacji, (pielęgniarka mi mówiła że 2-3 dzien jest kryzysowy dla pacjenta jesli chodzi o samopoczucie) więc w domu czujesz lekki szok bo nie ma juz kroplówek ze srodkami usmierzającymi ból, jest niepokój o wyniki itp. To moze byc przyczyna akiejs nieprzespanej nocy- mówię ze swojego doświadczenia. Ja nie miałam w szpitalu problemów ze snem, człowiek jest lekko otumaniony lekami, w domu okazało się że przydalaby mi się na kilka pierwszych nocy jakaś wyższa poduszka amortyzujaca lekko. Srodków p. bólowych nie brałam więc rzeczywiscie kilka łez poleciało przed snem, ale to taki chyba ogólny szok- trochę wczesnie wypisuja z tego szpitala. Ale jak juz zasnęłam to mnie bóle nie budziły. Człowiek sie rozluźnia i warto potem spać na cienkiej poduszce bo w czasie snu bezwiednie rozciagamy te zmasakrowane struktury- co w dzien jest niełatwe (ja podswiadomie się kurczę:-) co do tematu blizn :-) rzeczywiście sie na tym skupiamy my kobiety (dla faceta kazda blizna to tylko jest dodatkowa chwała z placu walki :-))))))))))) ale moze to odwraca jakos przynajmniej moją uwagę od tych nieszczęsnych wyników............... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mala31hel Napisano Wrzesień 27, 2008 do autobiografii usg szyi zasugerował lekarz pierwszego konfliktu, ale skierowania nie dał ponieważ rzekomo nie mógł, musiałam zrobić odpłatnie. Umówiłam się już do endo prywatnie - wizyta dopiero 26 listopada. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach