ulla35 0 Napisano Październik 1, 2008 dzięki, dziewczyny, za słowa otuchy, już się biorę w garśc. Monia.... nie wiem, czy dawac Ci te namiary na doktora....nie była to wizyta z gatunku rewelacyjnych, nie dowiedziałam się niczego szczególnego, wypisał mi skierowanie i tyle. 150 zł.No i posmyrał mojego guza:-) Nie bardzo jest tu co polecac, niestety, poszłam tam, bo do trzech razy sztuka:-) Nie jestem ani zadowolona, ani niezadowolona, ot tak, po prostu, jak to u lekarza. Jesli jednak chcesz spróbowac, to odezwij się na maila urszula32-1973@tlen.pl , nie chcę z przyczyn podanych wyżej, podawac na forum nazwiska. uściski. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ulla35 0 Napisano Październik 1, 2008 biedronka.... wielkie dzięki za info, mam nadzieję, że trafie wszędzie bez problemów, nie cierpię się błakac i gubic:-) Wrażenie ogólne rozumiem że niezłe? Bojam:-( I sciskam:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka11 Napisano Październik 1, 2008 aga68-to jest guz (ognisko hypoechogenne 21/11/12, miąższ gruczołu niejednorodny (pstry) co może przemiawiać za obrazem nacieków limfoidalnych)...tak napisali Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monia 003 0 Napisano Październik 1, 2008 Marekgd No to mnie przestraszyłeś z tą Meridią. Ja brałam pół roku temu Zelixe (pochodna Meridi) nie wiedząc, że mam guzki w tarczycy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aniaawm Napisano Październik 1, 2008 Witam wszystkich!tak jak wczesniej pisalam jestem po usunieciu tarczycy.odebralamm wynik histopatologiczny okazalo sie ze to byl rak brodawkowaty.dostalam skierowanie do warszawy.czy ktos wie ile czeka sie n a wizyte.i jak wogole bedzie wygladalo leczenie ?guzek byl nie duzy 0,9mm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
koczelada 0 Napisano Październik 1, 2008 Do Marekgd Ja biorę euthyroks 150. Mam do tego jeszcze prawie cały prawy płat który też pewnie wydziela hormony. Jakie mam tsh nie wiem bo nie robiłam ostatnio. Jak byłam w Gliwicach to mi nie robili. Opierali się na wyniku z 13 08. Wtedy moje tsh wynosiło 2,5 i doktor stwierdził że ta dawka do operacji ma byc podtrzymana. Operacja przypominam pod koniec października. Chyba polecę sobie zrobić badania dla świętego spokoju. Waga cały czas idzie w górę. Nie wiem czy tyje czy puchnę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość autobiografia Napisano Październik 1, 2008 Koczelada Witam wprawdzie pisałaś do Marka,ale dobrze myślisz żeby zrobić TSH teraz.Gdyby okazalo się że masz dużo poniżej normy,to mogłyby być problemy żeby anestezjolog zakwalifikował Cię do zabiegu.A tak masz jeszcze czas gdyby TSH było nieprawidłowe,pójść do endo i zmodyfikować dawkę.Czy masz jakieś objawy nadczynności? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
haLA46 0 Napisano Październik 1, 2008 Do aniaawm!!!!!!!! w w-wie na wizyte czeka sie ponad 2 tygodnie, pozniej czekasz okolo 3 tygodni na potwierdzenie wyniku histo /tego nie da sie ominac/ po 3 tygodniach dzwonisz zeby dowiedziec sie jaki jest wynik i jakie bedzie dalsze leczenie. nie wiem jak jest w innych przypadkach ale ja mialam pecha i uslyszalam ze moj rak byl mniejszy niz 10mm i musze czekac az pol roku na dalsze leczenie.Jakie to nikt mi nie raczyl powiedziec. Podczas pierwszej wizyty gdzie moj poziom tsh wynosil 20 pani doktor stwirdzila ze mam niedoczynnosc i kazala lykac leki ale juz wypisac recepty nie chciala. W=wy nie polecam ale gliwice tak i to bez wzgledu na odleglosc. ja mam 600km ale to nic w porownaniu do lekarzy jacy tam pracuja. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
haLA46 0 Napisano Październik 1, 2008 Do Marekgd Ja nie lykalam duzej dawki jodu bo bylam tylko na diagnostyce, ale mala ktora mialam przyjemnosc spozyc narobila duzo szkod w moim organizmie. Tak samo jak Ty mam ciagle suchosc w gardle takze nie rozstaje sie z woda niegazowana, wszedzie nosze ja w torebce ze soba. Kilka dni po jodowaniu mialam klopoty tez z jezykiem myslalam ze sparzylam go czyms mialam uczucie pieczenia a kazdego ranka po umyciu zebow. ktore tez staly sie bardzo wrazliwe musialam jeszcze doczyszczac jezyk i cala jame ustna chusteczka teraz wiem ze byla to popalona skora ale wtedy nie wiedzialam co sie dzieje. ciagle rozpamietywalam ca ja jadlam ze doprawadzialm sie do takiego stanu. nie mialam pojecia ze to jod. teraz przy poziomie TSH ponizej 0,05 chudne /z czego sie bardzo ciesze/ ale twarz ciagle wyglada jak maska taka spuchnieta. No i po ostanich zawrotach nie ma sladu a mam straszne bole kosci, jej jak bola. Trzeba wytrzymac i to. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koza23 Napisano Październik 1, 2008 jestem tu nowa.Niedawno sie dowiedziałam zemam guza na tarczycy i to ponad 6cm!Każa mi go wyciac.Staram sie o dziecko i podczas badan wyszło ez "to" mam.Jak wyglada taka operacja w praktyce?Czy długo sie dochdzi do siebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MarekMarek 0 Napisano Październik 1, 2008 Witam moje drogie A ja byłem dzisiaj u dermatologa i diagnoza to grzybica. Po przedstawieniu obrazu dolegliwości i obejrzeniu języka lekarka powiedziała że objawy są tak oczywiste że nie ma nawet sensu badań robić. Efekt- przez 21 dni mam brać flumycon. Jod spustoszył moją jame ustną i przewód pokarmowy całkowicie je wyjaławiając i pozbawiając organizm odporności. Musi trochę potrwać zanim ją w pełni odbuduje. Eeeeech mam trochę żal do lekarzy bo temu wszystkiemu można było zapobiec. Wystarczyłaby przecież krótka informacja że mogę się z czymś takim liczyć a wiedziałbym jak postępować. Zastanawiam się kto z tych ludzi wpadnie pierwszy na pomysł aby wydać broszurę jak postepować i czego można się spodziewać po wycięciu tarczycy i jodowaniu. hmmmm hala przyjrzyj się swoim dolegliwościom. pozdr\\ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
homosapiens 0 Napisano Październik 2, 2008 Witajcie Marku, a jak dużą dawkę jodu dostałeś na jodowaniu? Czy oni robią przed łyknięciem kapsułki usg szyi? Polecam przy tej grzybicy także actimele o ile lubisz w ogóle mleczne specjały. Pozdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
koczelada 0 Napisano Październik 2, 2008 Autobigrafia, ja to mam raczej objawy niedoczynności. Ciągle ospała, coraz grubsza tak jakby energia ze mnie uciekła. Wszystko robię na siłę. Przez chwilę po operacji było lepiej a teraz to tragedia. W ustach mam taki posmak jakbym mydło jadła, no i te usta są suche. Dlatego duzo piję a jak piję to moje ręce i twarz puchną. Taka sobie mała tarczyca a tyle zamieszania potrafi zrobić. Szcześliwi którzy nie wiedza że ją mają. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MAJKA60 0 Napisano Październik 2, 2008 Witam wszystkich. Mam problemy z internetem,nie mogę wysłać wiadomości,alę może sie uda. MAREKGD Jeśli chodzi o objawy po jodowaniu,to nie jesteś sam.U mnie oprocz paskudnego języka dołączyły bóle żołądkowo-jelitowe,coś jak zespół jelita drażliwego,po każdym posiłku okropne wzdęcia.Masakra.Włoski wypadają,a boję się zażywać skrzypowitę,bo podobno skrzyp jest nie wskazany przy naszym raczku.tak samo jak MERIDIA ,tabletki antykoncepcyjne,czy terapia hormonozastępcza dla pań. Masz rację wielka szkoda,że lekarze nas nie informują o objawach ubocznych po jodowaniu.Wystarczy w pokojach nakleić na ścianie ulotkę ,czego sie możemy spodziewać.SKORO JEST INSTRUKCJA OBSŁUGI TOALETY,MOGŁABY TEŻ BYĆ INSTRUKCJA OBSŁUGI DLA PACJENTA.Może ktoś mnie wyśmieje,ale w googlach wpisałam hasło DYSBIOZA.wybrałam temat NATURALNA MEDYCYNA-LECZ SIE NATURALNIE.Myślę,że warto poczytać uważnie i do końca.Zwłaszcza na temat odbudowy prawidłowej flory bakteryjnej.Kilka ztych rzeczy skonsultowałam z lek.rodzinnym I PRZYZNAŁ RACJĘ.Obecnie piję rumianek,aktivię LAKCID i pomału dochodzę do siebie.Nie chce nikogo straszyć,ale nieraz lepiej wiedzieć, czego się można spodziewać po jodowaniu,żeby potem nie tracić czasu na domysły tylko wdrożyć odpowiednie \"leczenie. \"POZDRAWIAM WSZYSTKICH SERDECZNIE. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karka2301 Napisano Październik 2, 2008 Witam!! Wczoraj byłam u edno a w przyszłym tygodniu wizyta u chirurga i ustalenie daty operacji. okazało się, że guzy cały czas "pracują" i ciągle coś się w nich zmienia. W zasadzie to ciesze się że idę na operacje. Dosyć mam czekania na badania a później na wyniki. Ciągle ta niepewność.............. Mam nadzieje że wszystko będzie już dobrze... Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrowia!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MAJKA60 0 Napisano Październik 2, 2008 KARKA2301 Mądra decyzja.masz racje.NIE MA NA CO CZEKAĆ.Ja zbyt długo cackałam się z moim guzkiem,aż wychodowałam sobie skorupiaka.Teraz muszę przechodzić te wszystkie\"atrakcje\". U Ciebie tak nie będzie.POWODZENIA!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MAJKA60 0 Napisano Październik 2, 2008 UPSS-wyhodowałam-słownik sie kłania Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aga 68 Napisano Październik 2, 2008 Do wszystkich "Zagrzybionych" i "Wyjałoionych" bądźcie bardzo ostrożni z wszelkiego typu jogurami, acyiviami itp zawieraja cukier supet pożywka dla grzyba. Przrabiałam ten temat ponieważ moja 6 letnia córka miała 7 tygodniową kuracje antybiotykową, która totalnie wyczysciła jej organizm z dobrej flory bakteryjnej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karka2301 Napisano Październik 2, 2008 Majka60 Dzięki za słowa otuchy. Na razie nie przejmuje się tym tak bardzo bo jeszcze daleko do operacji, ale pewnie będę wariowała z nerwów tydzień przed. Musi być dobrze bo przecież co nas nie zabije ........ :) Pozdrowionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marekponez/agnieszka Napisano Październik 2, 2008 Witam, i doczekałam sie ...............a własciwuie nie, biopsje musze powtórzyc bo za duzo krwi ( mój gzuzek jest unaczyniony) , musze poczekac 2 tygodnie i wio na nowo .Powie mi ktos bo sie ostatnio po biopsji nie dopytałam lekarza( stres) czy skierowanie do szpitala wypisuje chirurg który robi biopsje czy ENDO , bo zapisalaby sie na termin ( w krakowie to około 2 miesiace ) a nie czekala na 2 biopsje , robilabym sobie tak czy inaczej inne badania np. na odpornośc czy sie mam doszczepiać na zoltaczke czy nie Oj chyba zaczynam za intensywnie myslec .............. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja z Lublina Napisano Październik 2, 2008 Dzisiaj trafila mi się ta strona czytam ją zachłannie... dobrze, że taka jest i oczywiście jestem jedna z osób, która ma problem z tarczycą i oczywiście pytania... Mam pytanie (najgorsze, że niejedno) do forumowiczów tego tematu który guzek jest gorzej rokujący - zimny czy gorący? jestem własnie po biopsji dla mnie to początek cierpienia czekam na wyniki dopiero za kilka dni, a człowiek chciałby co nieco już wiedzieć czy "konglomerat 4 guzków" to cos typowego dla chorób tarczycy? czy guzki będące w stanie degeneracyjnym (słowo z opisu USG) to jakis straszny objaw? i co oznacza? czy posiadanie guzków z lewej i jednej z prawej jest jakims niechlubnym wyjątkiem? jeśli ktos zna odpowiedź na te pytania, to proszę o odpowiedź bo blisko mi do rozpaczy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MarekMarek 0 Napisano Październik 2, 2008 hala znalazłem coś takiego w sieci może ci się przyda: DIETA PRZECIWGRZYBICZA Produkty ZABRONIONE CUKIER (miód, dżem, produkty dla diabetyków, czekolada, cukierki, ciasta, torty, słodkie pieczywo, soki i napoje gazowane z cukrem, budynie) Produkty z BIAŁEJ MĄKI (białe pieczywo, makarony, naleśniki, pierogi, ciasto pizzy, chleb z mąki mieszanej, zupy w proszku) DROŻDŻE i wszelkie produkty zawierające drożdże np. piwo BIAŁY RYŻ ALKOHOL SŁODKIE OWOCE ( banany, winogrona, pomarańcze, mandarynki, brzoskwinie, morele, śliwki, gruszki, owoce suszone, kompoty) SERY, MAJONEZ, KETCHUP, MUSZTARDA SOKI OWOCOWE, artykuły wysoko przetworzone np. KONSERWY PRODUKTY DOZWOLONE ZIEMNIAKI (niedużo) KASZE, PŁATKI OWSIANE RYŻ CIEMNY NIEŁUSKANY, wafle ryżowe np. firmy Sonko PIECZYWO ŻYTNIE NA ZAKWASIE (oczywiście bez drożdży) RYBY, MIĘSO bez wieprzowiny (uważać na konserwanty i chemiczne dodatki; w parówkach jest cukier) JAJKA WARZYWA WODA, HERRBATY ZIOŁO NIE WOLNO: spożywać mleka, serów Ja postanowiłem przez okres terapii zaserwować sobie dietę całkowicie bezcukrową co ponoć bardzo pomaga.Co do jogurtów to nie mam wogóle zamiaru ich jeść i od wczoraj zasówam kaszę gryczaną z kefirem- hala polecam!- szczególnie dużo kefiru. koczelada ja miałem podaną dawkę 1000. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eleonora771 0 Napisano Październik 2, 2008 marekponez/agnieszka dobrze ze się zapisałaś na termin, przynajmniej nie będziesz nie potrzebnie czekać, mnie skierowanie wypisywał endo ale czy tobie nie wypisze ten od biopsji to nie wiem, zaszczep się na wzw zawsze to bezpieczniej ale zrób to teraz bo jedna dawna idzie od razu a druga po miesiącu!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
haLA46 0 Napisano Październik 2, 2008 Marku !!!!!!!!!!! Jezyk piecze jak cholera caly czas mam gorycz w buzi ale brak mi silnej woli zeby zrezygnowac ze swoich przysmaczkow ktore to wymieniasz w dziale pt. produkty zabronione. Kilka lat leczylam niedoczynnosc i staralam sie zrzucic kilka kilogramow ktore podstepnie zadobylam. teraz jest super objadam sie wszystkim na co mam ochote i nie tyje . moze przemawia przezemnie proznosc ale wytrzymam chyba. mam nadzieje ze mi sie nie pogorszy i ze idzie ku lepszemu. Moja dawka jodu to 3,5mCi 131-I byc moze stad moje dolegliwosci nie sa tak bardzo dokuczliwe. Oczywiscie jestem za tym zeby lekarze rozmawiali z pacjentami o mozliwych skutkach ubocznych jakiejkolwiek teriapii. Czy to jodoterapii czy chemioterapii wsio ryba ale dobrze wiedziec co mnie czeka a nie snuc domysly Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marekponez/agnieszka Napisano Październik 2, 2008 eleonora, ja byłam szczepiona 3 lata temu , teraz pewnie musze zrobić badania na odpornosć i sie ewentualnie doszczepic, własnie tak zrobie zadzwonie do Endo zeby mi dała na badania wszystkie potrzebne skierowania moze mi da skierowanie do szpitala , dziekuje bardzo ...alez ja mam z górki, wiedcznie musze na cos czekać;-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eleonora771 0 Napisano Październik 2, 2008 marekponez/agnieszka bardzo dobrze kombinujesz, nie ma na co czekać tylko załatwiać od razu a potem już spokojnie czekać na operację Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
koczelada 0 Napisano Październik 2, 2008 Ja z Lublina Gorzej rokujące są guzki zimne. Co nie znaczy ze guzki gorące nie mogą być niebezpieczne. bardzo rzadko ale zdarza sie że guz gorący takze okazuje sie rakiem. tak było w moim przypadku. Co do reszty pytań to lepiej poczekać na wynik biopsji. nie nakręcaj się bez potrzeby. Czekanie jest straszne, wiem. Wszyscy przechodziliśmy to samo. Ja dwa tygodnie temu miałam biopsję węzła chłonnego. Wynik poznam dopiero przed operacją (24.10) wiec trochę mi jeszcze zostało. Staram się po prostu o tym nie myśleć. polecam lekturę tego forum od poczatku. jest tu wiele różnych przypadków: konglomeratów, guzów pojedynczych i guzów które \" pasą\" się w stadzie na obu płatach itp. Czytanie trochę ci zajmie a jak skończysz to już będzie wynik. Zyczę dobrych wieści i pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aga68 0 Napisano Październik 3, 2008 Ja z Lublina (ja tez jestem z Lublina witam wiec krajankę na forum) \"czy guzki będące w stanie degeneracyjnym (słowo z opisu USG) to jakis straszny objaw? i co oznacza?\" moze chdzić o to, ze guzki sie rozpadają i wówczas nie jest to super wieść (opisy USG są bardzo subiektywne wiec poczakaj na ostateczna opinię lekarza) pogląd zimne/gorace przeczytaj na stronie: endokrynologia.net jeżeli przeczytałaś forum to już wiesz,z e guzki po lewej i prawej stronie to czeste zjawisko (ja ma konglomeraty tak jak TY) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MarekMarek 0 Napisano Październik 3, 2008 koczelada a już myślałem przez chwilę że Ty z Lublina:) odpowiedź o wysokości przyjętej przeze mnie dawki był oczywiście do homosapiens- przepraszam za pomyłkę. A więc jeszcze raz. Miałem dawkę 100 mCi 131 a nie ja omyłkowo napisałem 1000. Homosapiens USG robią ci na różnych etapach leczenia i z tego co pamiętam przed scyntygrafią też miałem. pozdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosia_09 Napisano Październik 3, 2008 Ludzie, mam pietra, jakiego nie mailam przed zadna operacja. 20 pazdziernika ide usunac guz, prawy plat. Oby tylko jeden plat wycieli, bo jak jeden zostanie, to troche wlasnego hormonu tarczyca bedzie produkowac. Boje sie wszystkiego, ze kratn mi uszkodza, ze glos bede miec jak u ropuchy, ze bede gruba po syntetycznym hormonie. Boje sie nawet bolu po operacji. Juz mam koszmarne sny. Kochani, jak jestescie po operacji to napiszcie, jak sie czujecie. PO jakim czasie mozna juz normalnie zyc? Lekarz mowi, ze po dwoch tygodniach zapomne o operacji, ja jakos w to nie wierze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach