guz tarczycy

Madzica A Ty nie tęsknisz ? beskidy,ogórki malosolne już są , bierz rodzinkę i na euro do polski:) Mam dzisiaj jakiś wakacyjny nastrój a jutro poniedziałek i znowu do pracy:)

Hej kobitki:) Kwiatek Jasne,ze tesknie za naszymi gorami,ech...Na wakacje niestety nie wybieramy sie do Polski:(Raz,ze mamy gosci (rodzinka),dwa w Polsce w te upaly zawsze dostawalam anginy i za kazdym razem mialam po urlopie:( Poza tym w Ustroniu w sezonie ful ludzi,nawet nie ma gdzie siasc z przyjaciolmi i pogadac spokojnie.A ja sobie cenie spokoj:) Prawdopodobnie wybierzemy sie troche na polnoc Norwegii,jest tu mnostwo fajnych i pieknych miejsc do zwiedzania. A reszta,co planuje? Pozdrawiam wszystkich:)

Madzica ja też sobie bardzo cenię spokój planujac wakacje szukam kameralnych hoteli w ustronnych miejscach , ale ogólnie to jestem zmarzluchem więc tylko tam gdzie jest ciepło , dzisiaj cały dzień przeglądałam katalogi z hotelami i stąd ten mój wakacyjny nastrój hihi koleżanka pracuje w biurze podróży więc dała ni lekture na całą niedziele Ja jeżdżę tylko na tydzień ale za to wypoczywam na maksa nic nie robię tylko czytam pływie i zajadam sie ""( po kazdym urlopie mam dietę), w tym roku szukam szukam czegos na wrzesień po sezonie taniej i nie ma tłumów:) A co z resztą? Macie jakieś miejsca i hotele warte polecenia?

Kwiatek Piszesz,ze jestes zmarzluchem?Moze jestes jeszcze spod znaku blizniat?:) Moja mama,moje przyjaciolki to bliznieta i tez zawsze marzna,dlatego pytam:)Zawsze jak kogos spotykam,co marznie to mysle,aha,na pewno blizniak:) Mi zawsze cieplo i chetnie wybralabym sie tam gdzie zimno;)Nie znosze upalow,mecze sie na maxa:( Jezdzisz czasem w moje strony?Tzn.do Ustronia lub do Wisly? Pozdrawiam:)

kwiatek ostatnio w polsce bylam 9 lat temu (13 czerwca bedzie 9 latek) - boze nie moge uwierzyc ze to juz tak dlugo :/ ciagnie mnie do polski ale wiem ze jak tam wroce to nigdy sie nie przyzwyczaje :/ na wakacje tez nie jezdze bo juz nie mam tam znajomych :/ wiec jakbym wrocila do polski to siedzialabym w domku :/ w polsce mam najstarsza siostre i jej meza (ktory jest dla mnie jak brat) ktorzy czasami przyjerzdzaja tutaj w odwiedziny - no ale niestety juz bardzoooooo dawno tu nie byli :/ (pare latek) druga siostre mam w Irlandi (jest tam z chlopakiem) mieszka tam juz 7 latek i w lipcu wraca na stale do polski - ta siostre widze co roku lub co dwa lata :) no i mam jeszcze tu braciszka :) i mame :) ( i ojca z ktorym nie mam zabardzo kontaktu) a co do tego co bede robila w wakacje to nie wiem :) bede jezdzila zwiedzala :) a tak to w sumie nie wiem nigdy nie mam planow - najlepsze sa takie na ostatnia chwile :) madzia pytalas o znak zodiaku ja jestem z pod znaku blizniat i uwielbial ciepelko :) ale powiem Ci ze nie marzne poprostu wole lato bo jest wtedy co robic :)

ja też jestem bliźniakiem :-) lubię jak jest ciepło ale nie grąco hehe. Podziwiam ludzi co mogą leżeć plackiem na słońcu i się opalać. Jak u nas słonko przygrzewa to ja z domu nie wychodzę hehe :-) planów na wakacje nie mam i też jak Sylwia uważam że plan z ostatniej chwili jest najlepszy. Moje wakację będą zależały od wyników kontroli co niedługo będę miała. Jak będzie wszystko ok to zaplanuję wyjazd, a jak kontrol będzie lipna to będę miała powtórny pobyt w szpitalu. Wiecie moja znajoma co była ze mną na dużym jodzie teraz iała kontrol i okazało się że musi przyjąć drugą dawkę dużego jodu bo jeszcze świeci :-( kurde zeszłam na ziemię, i dociera do mnie że ja też mogę mieć powtórkę z rozrywki :-( Mam nadzieję, że tak nie będzie. Swoje urodziny spędze w szpitalu i prezent jaki bym sobie życzyła to dobre wyniki hehe :-)

Madzica nie nie jestem bliźniakiem a rybą a mimo to cały czas jest mi zimno na samą myśl że coś jest na mapie powyżej n aszego bałtyku dostaję gęsiej skórki hi hi, W większości roku śpię w skarpetkach ,mój maż sie ze mnie nabija że mam bardzo seksowny strój hihi . A w Twoje strony często zaglądamy bo to godzina jazdy z Rybnika najczęściej do Janeczki na lody a potem na Czantorię i w drodze powrotnej do Delfinka w Ochabach na rybkę.

mnie tez jest zimno ciagle:-( co do wakacjai to planujemy wczasy w Hiszpanii. Ale zobaczymy co sie okaze. Sylwia jeszcze raz dziekuje za to wapno, normalnie szok jak zadzialalo! Mam pytanie dziewczyny gdzie dokladnie mialyscie tego guza ?

Witam wszystkich.Odebrałam dzisiaj wyniki badań i przeraziło mnie moje tsh-46,32.jestem prawie 3 tygodnie po całkowitym usunięciu tarczycy.Jutro idę do lekarza i dostanę hormony,których boję się strasznie.Nie chcę utyć,a tak wiele osób się skarży ,że tak ma podczas przyjmowania hormonów.

a a o czym swiadczy tak w ogole to tsh? bo ja sie nie bardzo znam...

Sylwia To naprawdę długo nie byłaś 9 lat to szmat czasu,od tej pory wiele się w Polsce zmieniło ale na pewno byłoby Ci ciężko się przyzwyczaić , chociaż myśle że jak będziesz miała obie siostry w Polsce to częściej do nas zajrzysz a tak w ogóle to planujesz kiedyś powrót na stałe ? Co do wakacji to macie racje takie nie planowane wyjazdy są najlepsze, tak samo jak imprezy :) A ile miałas lat jak wyjechałas , czy chodziłas do polskiej szkoły? Myslę że tak bo dobrze piszesz po polsku. Oby ja mam guza na lewy płacie tarczycy i muszę usunąć caly płat bo guz jest duży. a co do badań to myslę że endokrynolog do ktorego się wybierasz wyśle Cie na badania krwi właśnie te które pokażą jak pracuje twoja tarczyca

eweliza spokojnie :) ja tez bardzooooooo sie balam ze na rocznej kontroli znowu cos znajda :/ ale jak mi lekarz wytlumaczyla ze szansa na to jest prawie 0 :) u kazdego po takim rodzaju raka :) wiem ze to powoli do Ciebie dociera ale jestem pewna na 1000000000 % ze nic u Ciebie nie zaswieci :) pisalas o kolezane ze jeszcze swieci ? powiedz czy ma nowy przerzut czy miala do przy diagnozie ? i czemu dalej swieci ? i jeszcze jedno gdzie ? nie martw sie jestem pewna ze wszystko bedzie dobrze i ze wakacje bedziesz miala udane :) napisz jeszcze jak czesto chodzic na kontrole ? zo zapomnialam :) ja ide na swoja w lipcu :) ale wiem ze wszystko bedzie dobrze- chociaz nie powiem ze nie bede sie stresowala :/ oby nie ma za co ciesze sie ze moglam pomoc :) ania napisz dlaczego mialas usunieta cala tarczyce ? co do hormonkow to nie prawda ze sie po nich tyje !!!! ludzie sobie to wmawiaja i potem rozpowiadaja wszystkim !!!!! pytalam o to moja lekarz i powiedziala ze od nich sie nie tyle a osobom bez tarczyc jest jeszcze latwiej schudnac :) i ze ludzie kojarza hormony z tyciem- bo od innych hormankow sie tyle - nie od tych ja nie przytylam tylko schudlam ! i to dobrych pare kg :) jestem dwa latka po operacji i z waga jest ok :) moze poprostu Ci ludzie co mowia ze od nich sie tyle zaduz :) ( w naszym wypadku jest na co zwalic wine) uwierz mi od tego rodzaju hormonkow sie nie tyje :) co do tsh to spokojnie jak zaczniesz brac hormonki to wszystko sie wyrowna :) ale na to tez potrzeba czasu :)

Dziewczyny a może to zimno które cały czas odczuwam to wina tarczycy? 100 lat dla wszystkich blizniaków bo chyba macie za niedługo lub miałyscie niedawno urodziny ( 18? ) Oby ja tez przeglądam oferty do Hiszpani chyba jakąs wyspę wybierzemy na last minute:)

kwiatek w polsce chodzilam tylko pare lat do podstawowki potem wyjechalam :) tutaj odrazu poszlam do szkoly amerykanskiej - ciocia chciala zebym jak najszybciej nauczyla sie angielskiego :) co do mojego polskiego to dziekuje hihi staram sie a czasami sprawdam wyrazy w spowniku w internecie :) w ortografi jestem straszna :/ mam tu babcie ktora nie mowi po angielsku i urodzila sie w takich czasach w polsce ze nie pozwalano jej chodzic to szkoly (byla wojna) babcia bardzo dobrze mowi po polsku ale pisac prawie nie umie wiec jak bylam mala pisalam dla niej duzo listow do polski :) do jej kolezanek :) i to ona zadbala o to zebym mowila i pisala jak najwiecej po polsku :) no i powiem Ci ze mieszkam na polskim osiedlu gdzie jest duzooooo polakow :) co do polski to nie planuje wracac tam na stale - ale nie chce tez mowic ze nigdy tam nie wroce bo nie wiadomo co moze sie wydarzyc :) wole polske niz ameryke ale wole zycie tutaj bo jest duzo latwiej niz w polsce :)

kwiatek to nie od tarczycy - moze poprostu zmarzluch z Ciebie ? :) od kiedy tak marzniesz ? jesli od niedawna to moze to byc od nerwow- jesli sie ciagle denerwujesz to mozesz byc oslabiona - i temu moze byc Ci zimno :/ a jesli od bardzo dawna- to mozesz miec problem z krazeniem ale mysle ze poprostu taka twoja natura :) ze marzniesz :) mojej mamie tez jest ciagle zimno hihi :)

ja tez czuje na lewym placie, tez spory jest. Mam nadzieje ze to jakis lagodny guz bo jak rak to chyba sie zabije. Mam pytanie czy Wy tez jestescie nadpoudliwe i nerwowe?

Miałam wole guzkowe,mam nadzieję ,że to rzeczywiście prawda ,że nie będę tyła jak zacznę brać leki.Bez hormonków dłużej nie dam rady ,bo coraz gorzej się czuję.Ciągła senność i osłabienie ,wczoraj o mało nie zemdlałam tak mi spadło ciśnienie.

oby-ja przed operacją też miałam zmienne nastroje.Mama wmawiała mi nerwicę,robiłam wszystko bardzo szybko i zdarzały mi się niekontrolowane wybuchy .Za chwilę nie miałam siły i bolało mnie w klatce piersiowej.

Sylwia Aż trudno uwierzyć że tak dobrze Ci idzie to pisanie po paru latach podstawówki nie robisz wiecej błedów od nas :)Dobrze że babcia pomogła Ci w tym ze nie zapomniałaś pisowni :) pozdrowienia dla babci

kwiatek :) wiesz co w domu czytam tylko polskie ksiazki a duzo zapamietuje bo jestem raczej wzrokowcem :) ciesze sie ze moge z Wami pisac hihi :) mam trzech braci ciotecznych ktorzy niestety nie umieja pisac ani czytac po polsku- mowia dosyc dobrze chociaz czasami nie umieja czegos wytlumaczyc :) no i moj narzeczony jest z polski :) i w ameryce jest dopiero 6 latek :) wiec lepiej jest mu mowic po polsku - (wogole nie rozmawiam z nim po angielsku) :) no chyba ze cos mu tlumacze czego nie rozumie :)

kobitki ja teraz troche nie na temat :) mam taki maly dylemat hihi mam kota Gizmo ktory ma dwa latka i jest kotem domowym (nie wychodzi na zewnatrz) czasami siedze z nim na dworze (nie biega nigdzie) i jak widzi drugiego kota to wydaje mi sie ze jest samotny bo tak mialczy do niego ze az mi go zal :( jak inny kot podchodzi do niego to on chce sie bawic :) mruczy mialczy i takie tam :) od jakiegos czasu zastanawiam sie nad wzieciem drugiego kotka ale mam dylemat czy powinien byc tej samej plci i w tym samym wieku- moze ktoras z Was ma dwa kotki i moze mi pomoc ? dodam ze jest wykastrowany sorry za te dziwne pytanie ale nie moge sie zdecydowac :/

Sylwia Ja ogólnie to psiara jestem ale jakbym miała doradzic to lepiej malego sobie weź . My mamy tylko psy, ale rasy różne, mam małego sznaucerka 3 letniego kióry ma taki temperament że go pełno wszedzie i 7 letnią suczke bokserke kóra miesiac temu się oszczeniła i miala jednego małego a raczej małą więc teraz mamy 3psy dwie rasy i mysle że tak jest fajnie starszy zawsze wychowuje małego i nie ma różnicy jakiej rasy ,poprostu adoptuje go jak swojego a nowy duży to może być być traktowany jako rywal , ale to jest tylko moje zdanie ,moze postanowisz inaczej .

SZANUJE LUDZI KTÓRZY KOCHAJA ZWIERZETA

kwiatek dzieki :) tez mysle ze lepiej wziasc malego bo wtedy moj Gizmo nie bedzie czol sie zagrozony :) tylo nie wiem jeszcze czy powinnam wiasc kota czy kotke :) co do psow to tez je uwielbiam :) mam 8 letniego czarnego laba :) (2 dni temu mial urodzinki) zostal uratowany z huraganu KATRINA na florydzie- pani weterynarz poleciala tam ratowac zwierzaki i znalazla male szczeniaczki ktorych mama niestety umarla :( przywiozla je wszystkie do bostonu i wzielam jednego :) mial juz 1,5 roku (tak dlugo szukal domu) ale bardzo szybko sie do nas przywiazal- to jest moja kochana przylepka :) na krok mnie nie odstepuje :) dla kota chce wziasc drugiego kota dla towarzystwa ale nie wiem czy to dobry pomysl bo czytalam ze koty wola byc same ale po moim widze ze uwielbia inne koty (jest troszke glupiukti hihi) no i tak nie wiem kurde co mam zrobic

Sylwia Myślę że jak kotek bedzie malutki to nie ma znaczenia pleć ale jak dorosnie to juz troche bardziej będzie ważne , nie wiadomo czy tak jak obecny będzie "domatorem" czy będzie chodzil własnymi ścieżkami hi,hi Boże jak dobrze że przygarnełaś wtedy tę sierotkę napewno jest Ci za to wdzięczny i jest taką słodką przylepą:) Mogę sobie wyobrazić jak Cie wita gdy skądś wracasz :) ja jak podjeżdżam pod bramę to mój maly Tadzik skacze tak wysoko że raz zrzucił mi okulary z nosa:):) a ma ze 20cm wzrostu . Ja kocham wszystkie psy i one to chyba wiedza bo jak biega jakiś przybłęda to zawsze przylatuje do mnie(ostatnio nawet mialam takiego gościa w sklepie zjadł mi śniadanie, dałam mu wody z wazonu hihi odpoczął i pobiegł dalej) Juz sobie wyobrazam jak twój pies śpi z dwoma kotami:):):)

Wiecie może czy guzki na tarczycy maja przewaznie kobiety czy tak pół na pół z mężczyznami?

Sylwia moja koleżanka ma raka pęcherzykowatego, na kontroli wyyszło jej że jeszcze minimalnie świeci w loży i na szczęście są to resztkitarczycy, ale jest podłamana że musi znowu przyjąć dużawkę jodu bo ta wcześniejsza nie dała sobie rady :-( ten kawałek tarczycy był w poprzednim badaniu i teraz jest mniejszy ale jest. Dokładnie nie wiem kiedy teraz będę miała kontrol, wszystko zależy od wyników badań jakie teraz będę miała :-) jeśli mam Ci doradzić to ja na Twoim miejscu wziełabym małą kotkę :-), koty mogą potemrywalizować i się gryść a tak to Gizo dziewczyny nie powinien ruszać, nie będzie dla niego rywalem...... no i ja zawsze wolę zwierzę od malego sobie wychować, mam psa na podwórku którego wzieliśmy jak miał 1,5 roku, niby jest kochany, opiekunczy i broni nas i małą jaktylko może ale nie mam do niego 100 % zaufania bo kiedyś jak na niego krzyknęłąm to dziwnie zawarczał i spojrzał na mnie. A dodam, że tylko mnie się słucha i małą uwielbia bo nawet kiedyś ją ratował jak stała na pomoście to ją odpychał od wody i powiem wam że jak to widziałam to szok,że zwierze może byc tak mądre i kochane, ale ufam mu na 99 %. Wydaje mi się że jak ma się jakieś zwierzątko od malego to jest inaczej:-)

Hej:) Eweliza Na kontroli bedzie wszystko ok,zobaczysz.Poza tym my tak mocno trzymamy kciuki,ze inaczej byc nie moze:) Dziewczyny,fajnie,ze lubicie zwierzeta,ja tez!!!Uwielbiam psy!Frodo tez zostal przygarniety,teraz jest z nami po dlugich staraniach o paszport,nie zaluje.Poza tym mateuszek go uwielbia i wzajemnie,choc czasem jeszcze maly mu dokucza.Frodo i tak go kocha bezgranicznie:) Sylwia Wez malego kotka jednak,moze nawet kotke:)Bedzie sie Gizmo opiekowal kruszynka:) Kwiatek ciesze sie,ze zagladacie w moje strony.Czantoria,buuu,jak strasznie tesknie.Wychowalam sie praktycznie pod ta gora,mialam ja zawsze na widoku z okna:)No i zwykle na szczycie sie spedzalo czas...Fajne wspomnienia... pozdrawiam :)

dzieki dziewczyny za pomoc :) zdecydowalam sie na kotke ale nie wiem czy uda mi sie znalesc :) zdzwonilam do veterynarza mojego kota i powiedzial ze jest wykastrowany to raczej nie ma roznicy czy bedzie kot czy kotka :) ale pomyslalam ze mam juz kota to wezmiemy teraz kotke :) kwiatek tak jak napisalas moj piesio (benny) jak mnie widzi to wyje- piszczy- skacze- poprostu nie wie co ma zesoba zrobic :) kiedys jak byl mlodszy to sie kladl na plecy i sikal z radosci hihi ale musielismy go tego oduczyc :) dzisiaj ma 8 latek ale to tak duza-mala dzidzia :) eweliza ja tez mialam resztke tarczycy - ale u mnie nawet malutenka dawka jodu poradzila sobie z tym- syszalam ze u niektorych jest wlasnie tak ze trzeba podac wiecej niz jedna dawke :/ ale jestem pewna ze lekarze teraz dobiora taka dawke ze poradzi sobie z ta resztka :) powiem Ci ze najwazniejsze ze to nie rak - i nic groznego bo z tym lekarze sobie poradza :) napewno kolezanka jest zdolowana ale ja znioslabym nastepny jod wiedzac ze to tylko tarczyca :) u Ciebie na 100% nic nie znajda :) chociaz wiadomo kazda wizyta w szpitalu lub u lekarza nie jest mila - nie znam nikogo kto lubi chodzic po lekarzach hihi ale przejdziesz to i znowu bedzie spokoj :) kiedy dokladnie idziesz na jod ? pozdrawiam i dzieki za pomoc :)

witam kobitki :) znalazlam juz 9 tygodniowa kotke :) ale jestem podekscytowala :) mam nadzieje ze moja kicia ja polubi hihi jutro jade ja odebrac :)