guz tarczycy

będę odkładać, ale to chwilę potrawa a do tego czasu osiwieje;) a to pod Twoją pachą to na pewno tylko węzełek Twoja mama się nie przejmuje bo wie, ze ma łagodne:)

iwa38 ja jestem z wojewodztwa pomorskiego 40 km od gdanska

ryśka z wrocławia moja mama chodzi tylko na usg tak jak Ty :) i sie nie martwi :) lekarz patrzy czy nie rosna i czy nie pojawiaja sie nowe - a powiem Ci kochana ze moja mama miala okolo 16 guzow !!!!! niektore byly spore - jak dowiedziala sie o nich byla w polsce bylo to jakies 18 lat temu - lekarze nawet nie kazali jej ich wyciac ! w sumie to lekarz nawet nie porozmawiala z nia tak jak powinien prawdziwy dobry lekarz ! teraz chodzi na kontrole do mojej endo ktora ani razu nie robila jej biopsji :) powiedziala ze sa to guzy lagodne :) (stwierdzila to po samym usg) mama jej wierzy i nie wmawia sobie ze to moze rak - i wiesz co przez te wszystkie lata duzo guzow zniknelo i te wieksze sie pozmniejszaly :) dodam ze moja mama miala guzy na tarczycy i niektore wychodzily za nia - wiec jak widzisz lekarz jest w stanie stwierdzic jakie pacjent ma guzy (oczywiscie nie wszystkie da sie powiedziec jakie sa) i nie martw sie nie osiwiejesz :) pod pacha wiem ze mam wezel (lekarz mi powiedziala jak bylam na usg) ale jest powiekszony i to bardzo - z jakiegos powodu :/ lekarze mowia ze moze byc od raka jestem dobrej mysli i mam nadzieje ze bedzie dobrze :) i ze to jednak nie rak :)

dodam ze ta sama endokrynolog - jak zobaczyla moje guzy na usg odrazu kazala zrobic biopsje

nie potrzebnie Ci lekarze Cię straszą, węzeł mógł się powiększyć z wielu przyczyn, kobiety często miewają takie dolegliwości (moze przez hormony jakie nami kobietami targają?). postaram się sobie nie wkręcać, ale to trudne:)

ryska no powiem Ci ze mnie nastraszyli i to bardzo - staram sie o tym nie myslec - biopsja zbliza sie ogromnmi krokami - ale dam rade !!!! tak mysle dziwi mnie ze wyslali mnie na biopsje no ale cuz nic na to nie poradze

a kiedy ta biopsja? sama mówisz że nie dotykasz tego miesjca- moze ten węzeł juz się wchłonął? a robiłaś morfologię? w sumie zawsze przy powiększonych węzłach należy w 1 kolejności zrobić badanie krwi bo powiększone węzły to kwestia limfocytów.

a co to te limfocydy ?nie mialam badania krwi - i po co sie je robi ? wiesz co mam nadzieje ze tego juz tam nie ma :) jestem ogromna panikara temu tego nie dotykam - wole nie wiedziec czy to dalej tam jest czy nie :)

dziwni Ci lekarze co u nich bylam - oni kierowali sie tym ze mialam raka tarczycy - tylko o tym gadali - potem jak zadzwonili do mojej endo (ona pracuje w tym samym szpitalu) i ona powiedziala ze to napewno nie od raka tarczycy to pare dni wczesniej mialam kontrole i wszystko jest ok to oni zaczeli mowic o raku piersi lub przerzucie innego raka -w sumie to lekarz mi tego nie powiedziala - tylko mila pani ktora robila mi usg - lekarz tylko przyszla popatrzyla na zdjecia z usg i powiedziala - biopsja i se poszla !! wiecie co bylam w szoku ze oni ddzowili do mojej engo i pytali o zgode na biopsje - powiedzili ze musza

no jak to nie wiesz po co sie robi badanie krwi...po to żeby sprawdzić czy wszystkie składniki krwi sa w normie, z krwi mozna bardzo wiele wyczytać. takie badanie nazywa się morfologią. u nas jak coś z człowiekiem się dzieje to 1 co to idzie się zbadać krew- to podstawa. limfocyty to składnik krwi (jeden z wielu). gdy powiększają sie węzły chłonne to w 1 kolejności należy zrobić morfologię aby wykluczyć np. białaczkę (rak krwi) lub chłoniaki (rak węzłów chłonnych) czyli mówiąc ogólnie aby wykluczyć wszelkie choroby układy krwiotwórczego. idź zrób morfologię

gdybyś była w Polsce to dam sobie rękę uciąć że każdy lekarz dał by Ci skierowanie na morfologię bo to podstawa kiedy sa powiększone węzły. w drugiej kolejności ( jesli morfologia wyjdzie ok) usg piersi.

ja wiem co to jest morfologia hehe nie wiedzialam co to jest limfocyty i prosze Cie nie strasz mnie kolejnym rakiem - na badanie krwi nie ide bo lekarz mi nie kazala - bialaczka ? rak wezla ? ja mam nadzieje ze to jakas infekcja - nic wiecej

najpierw napisalas o infekcji potem odrazu przeskoczylas na raka :/ czarne mysli ostatnio na tym forum - az boje sie o czyms pisac :/

spokojnie, to moze być zwykła infekcja, powiekszone węzły nie zawsze oznaczają raka! najczęściej to coś niegroźnego, jakieś zapalenie. ale morfologię robi się po to żeby wykluczyć tez te najgorsze rzeczy. Na pewno nie masz białaczki ani chłoniaka, ale i tak powinni Ci zlecić morfologię bo to jest po prostu podstawa. naprawdę dziwię się ze zaczynają od dupy strony: zamiast najpierw zrobić podstawowe badania oni od razu wala z grubej rury- biopsja. bez sensu ale ja nie jestem lekarzem;)

i wiesz co bylam na paru forach o guzie pod pacha i ani jedna osoba nie napisala mi ze miala pobierana krew ! tylko ze byli u lekarza i odrazu dostawali antybiotyk

dziewczyny tutaj na forum tez mialy powiekszone wezly pod pacha i tez nie mialy pobieranej krwi - a sa w polsce

wiesz, ja swojego czasu dużo siedziałam w temacie węzłów, krwi (często mam pobieraną krew ze względu na bycie dawcą) itd. i uwierz mi ze akurat o tym troche wiem, ale ok-rób jak chcesz. ja jak miałam lekko powiększony węzeł podżuchwowy to lekarka od razu powiedziała że mam iść zrobić morfologię, przyjść z wynikiem i wtedy będziemy gadać. ale rób jak uważasz i nie masz zadnego raka, easy:)

no sorry ale ja bede sluchala lekarzy :) im ufam i wierze ze wiedza co robia :) pozatym oni nie mowili o raku wezla lub krwi tylko piersi moglam nic nie pisac na ten temat bo teraz bede sie nad tym zastanawiala :/ gorzej mnie zmartwilas nie wiem bede dalej chodzila z nadzieja ze tego tam nie ma

na logikę: ktos przychodzi z powiększonym węzłem i lekarz mu daje antybiotyk. na jakiej podstawie ja się pytam? przecież nie wie co jest przyczyną powiększenia się węzla! jasnowidz jakiś? moze infekcja, moze zapalenie, a może białaczka? najpierw trzeba poszukać przyczyny! a nie od dupy strony czyli przepisywac leki na nie wiadomo co. ale ok, zostawmy to bo nie ma co. rób tak jak Ci mówią Twoi lekarze skoro im ufasz i git:)

eweliza a Ty gdzie sie podziewasz ? moze Ty napisz co o tym myslisz ? i inne dziewczyny ja nie bede przecierz kazala dla lekarza wyslac mnie na pobranie krwi - bo jeszcze powie ze to nie ja jestem lekarzem tylko ona hihi

no co Ty, wcale nie chciałam Cię nastraszyć ! powiedziałam tylko, ze zawsze warto zrobić morfologię bo wiele można z niej wyczytać, nie wkręcaj sobie zadnych faz;) słuchaj swoich lekarzy i rób co Ci mówią:) która tam u Ciebie jest godzina?

Sylwia no pewnie, że nic tam nie masz hehe :-) nie zamartwiaj się bo nie ma czym. ale faktycznie tak jest, ja jak poszłam z powiekszonym węzłem za uchem bo mnie owiało to też wylądowałam na morfologi, a jak badanie wyszlo ok to lekarz kazała mi brać tylko przeciw zapalne, masować, nacierac i takie tam,,,,,, do dziś czuję ze ten wezel całkowicie mi juz nie wrócił do poprzedniego stanu, ale zdarza się że włóknieją czy jakoś tak i podobno to stało się z moim węzłe :-) może gdybym dostała antybiotyk to by było inaczej, ale morfologię musiałam robić :-)

jak zawsze mam rację:P a tak na serio to po prostu to jest elementarz: jest węzeł to trzeba zrobić morfologię i tyle. tak, węzły włóknieją czyli nie powracają do poprzedniego kształtu. ja np. mam pod zuchwą zwłókniałe węzły ale to po infekcji;) juz nie wróciły do poprzedniego kształtu

Sylwia spokojnie miałaś usg i widzieli jak wygląda węzeł, teraz zrobią biopsje i powiedzą ci że to od jakiegoś zapalenia i już :-) muszą mmoże tak robic bo tak jak pisałaś jesteś po raku i może do nas bardziej się będą przykladać heheh. Normalnie to pewni by coś przypisali dla odczepnego i było by po sprawie a tak sprawdzają wszystko :-)

a boli Cię ten węzeł? bo jak boli to raczej na pewno odczynowy (czyli od infekcji) i tyle.

ryśka eż mam tak z węzłem, bo była spora gula ( fasola) a teraz ja poprostu wiem gdzie i czuję go, że jest leciutko powiększony :-) zresztą to z nim ( poszłam jeszcze raz do lekarza ) i dowiedziałam się ze mam wole ( poczatek mojej choroby - rak ) pewnie do tej pory bym nic nie wiedziała heheh

eweliza- dojść od pachy do tarczycy to dość specyficzna droga;)

ryśka wiesz co nie wiem czy mogę powiedzieć ze mnie boli ale napewno go czuję bo jak chce opuścic głowe w dól to pobolewa, ciągnie, coś takieg........... Czasem jak rano wstaję to czuję, że coś po tej stronie mnie boli, szczypie,... że jak pokręcę głową i cościk mi przeskoczy to będzie lepiej heheh ale to opisałam :D

mój węzeł jest z tyłu szyji hehe za uchem :D

ryska nie boli mnie ani troche - wiec to moze rak bo jak mowia rak nie boli :(