kurczak2 0 Napisano Październik 24, 2012 Martyska Spokojnie kochana, nie denerwuj sie. Ci lekarze to nieraz nie maja serca zeby takie glupoty gadac. Jesli mama nie robila nawet jeszcze USG to jak lekarz zmierzyla guza. To pewnie lagodny guz, ktory dobry chirurg wytnie i bedzie po wszystkim. Naprawde, tzreba do tego spokojnie podejsc bo jak na razie nic nie wiadomo i nie ma co na zapas sie martwic. Pisz tutaj jak masz jakies watpliwosci a zawsze dziewczyny Ci doradza, podpowiedza i bedziemy tu razem z Toba. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kurczak2 0 Napisano Październik 24, 2012 Alutka Zamecze Cie dzisiaj chyba kochana :P . To znaczy ze byty i kurtka sa ze mna w pokoju? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alutka13 0 Napisano Październik 24, 2012 tak:) ja wziełam do pokoju, jest też szatnia, ale mozesz wziąć ze sobą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alutka13 0 Napisano Październik 24, 2012 choć jak na jodzie dużym to upchnij do szafy, wiesz ja byłam w lecie na jodzie, to letnie ciuchy, a teraz na kontroli, więc miałam w pokoju. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kurczak2 0 Napisano Październik 24, 2012 Dzieki Madzica :D, wiesz od rana bylam wsciekla, a jak z Wami tutaj jestem to jakos mi duzo lepiej. A tak wogole to jakies oszolomstwo, ze nikt z lekarzy nie mowi wczesniej co i jak, tylko trzeba sie dowiadywac samemu, drążyc, pytac. No ale pomoc jaka sie dostaje na tym forum to po prostu cos cudownego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alutka13 0 Napisano Październik 24, 2012 ja też od innych pacjentów się dowiaduję różnych rzeczy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kurczak2 0 Napisano Październik 24, 2012 No to postaram sie jakos zabrac ze soba w takim razie. Dobrze moje kochane , juz Was nie mecze. Jak wroce to sie odezwe i opowiem Wam jak bylo. Klade sie juz bo raniutko w droge ( zakorkowana Warszawa niestety w tych godzinach). I jeszcze raz dzieki Wam za wsparcie i zyczliwosc. Buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alutka13 0 Napisano Październik 24, 2012 powodzenia i trzymaj się!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Martyska Napisano Październik 24, 2012 Kurczak2 guz wymierzyli z wyników rezonansu:( więc dokładnie wiedzą że jest taki duży:( za mało znam się na chorobach i jak słysze guz to odrazu wyobrażam sobie najgorsze:( wiecie może jak długo się czeka na usg a pózniej na operacje? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Październik 25, 2012 alutka13 nie zrozumialas mnie :) ja tez jestem zdania ze lepiej dostac jod :) ale mysle ze lepiej jeden za jednym zamachem niz dwa :) sama tez go dostalam 2 lata temu :) jakby nie chcieli mi go dac to bym sie domagala bo wolalabym miec pewnosc ze wszystko zostalo wyniszczone :) Martyska tak duze guzy sa przewaznie lagodne :) rosna szybciej od raka stad ta wielkosc (rak tarczycy rosnie bardzooooooooo wolno ja mialam guza rakowego 2,5 cm a rosl mi 8 lat) rak tarczycy jest najwolniej rosnacym rakiem guz trzeba usunac bo jest zaduzy i przesuna tchawice - ja mialam sporo guzow dwa mialy po 3 cm, jeden 2,5 cm i reszta byla mniejsza - tez mialam przesunieta tchawice zewzgledu na ilosc i wielkosc guzow - najwieksze guzy okazaly sie lagodne tylko jeden mniejszy byl rakiem nie martw sie jestem prawie pewna ze to nie rak :) czy mama bedzie miala biopsje czy odrazu idzie na operacje ? tak czy tak operacja jest konieczna bo guz jest spory i mama z czasem moze miec problem z oddychaniem - nie spotkalas sie na forum z tak duzym guzem bo rak tarczycy rosnie bardzo wolno - a twoja mama napewno ma guza lagodnego stad ta wielkosc bo jak juz pisalam - guzy lagodne rosna duzo szybciej dodam ze moja mama od 18 lat ma lagodne guzy tarczycy - jest pod kontrola endo i wszystko jest ok czy lekarze mowili cos wiecej ? mysle ze Twoja mama moze miec wole tarczycy - bez tarczycy mozna zyc normalnie :) wiec glowa do gory bedzie dobrze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Październik 25, 2012 dziewczynki teraz ja potrzebuje trzymania kciukow - jutro ide na usg guza pod pacha Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eweliza 0 Napisano Październik 25, 2012 Sylwia trzymam mocno kciuki - napewno będzie dobrze i napisz jak wrócisz :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Martyska Napisano Październik 25, 2012 Sylwia 25: dzięki za pocieszenie:) mam nadzieję, że to nie rak:( mama dostała odrazu skierowanie na operację i ma jak najszybciej zrobić usg. Endokrynolog zdziwła się tylko że internista nic nie zauważył bo to podobno widać:( Mamie nic nie przeszkadzało, nawet po gorach śmigałyśmy niedawno i nie dyszała bardziej jak ja:)a tu sie okazuje że guz ma 5 cm:( ale muszę wierzyć, że wszytsko będzie dobrze:) a za Ciebie trzymam kciuki !!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Martyska Napisano Październik 25, 2012 Sylwia 25: dzięki za pocieszenie:) mam nadzieję, że to nie rak:( mama dostała odrazu skierowanie na operację i ma jak najszybciej zrobić usg. Endokrynolog zdziwła się tylko że internista nic nie zauważył bo to podobno widać:( Mamie nic nie przeszkadzało, nawet po gorach śmigałyśmy niedawno i nie dyszała bardziej jak ja:)a tu sie okazuje że guz ma 5 cm:( ale muszę wierzyć, że wszytsko będzie dobrze:) a za Ciebie trzymam kciuki !!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Martyska Napisano Październik 25, 2012 Sylwia 25: dzięki za pocieszenie:) mam nadzieję, że to nie rak:( mama dostała odrazu skierowanie na operację i ma jak najszybciej zrobić usg. Endokrynolog zdziwła się tylko że internista nic nie zauważył bo to podobno widać:( Mamie nic nie przeszkadzało, nawet po gorach śmigałyśmy niedawno i nie dyszała bardziej jak ja:)a tu sie okazuje że guz ma 5 cm:( ale muszę wierzyć, że wszytsko będzie dobrze:) a za Ciebie trzymam kciuki !!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Październik 25, 2012 dziewczynki jestem przeszczesliwa !!!!!!!!!!!!!!!!!!! bylam na kontroli i lekarze powiedzieli ze wezel wrocil do normalnych rozmiarow i ze nie musze juz chodzic na kontrole !!!!!! :) :) poznalam tam sporo lekarzy i pielengniarek :) i wszyscy mi gratulowali hihi :) boze jak sie ciesze ze to nie rak i ze juz wszystko jest ok :) Martyska bedzie dobrze :) nie martw sie na zapas tylko 2% guzow tarczycy to rak a Twoja mama ma duzego guza wiec mysle ze to guz lagodny :) to bardzooooo dobrze ze Twoja Mama nie ma dusznosci :) guzy nie zawsze powoduja dusznosci - moje tez nie powodowaly glowa do gory :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Październik 25, 2012 dodam ze wezel na poczatku mial 7 cm dzisiaj ma 3 mm :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Margola36 Napisano Październik 25, 2012 Sylwia gratulacje :) Martyska radziłabym konsultację u kilku lekarzy, bo ja już na swój temat tyle odmiennych opinii słyszałam, zwłaszcza że Twojej mamie guz nie przeszkadza, może dałoby się coś zrobić farmakologicznie. Nie pisałam tu chwilę bo czekałam na wizytę u chirurga polecanego mi przez endo, jakież było moje zaskoczenie kiedy chirurg odrzekł, że na razie odpuszczamy sobie operację, że on by mnie nie zoperował teraz, że nie widzi podstaw. Kontrola USG za pół roku, a moje endo jakby mogła siłą zacięgnęłaby mnie na stół. Dziwne to wszystko... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Październik 25, 2012 guzy ktore maja 4 cm lub wiecej sa odrazu wycinane - moja mama ma guzy tarczycy 18 lat ale nie sa duze wiec nie usuwaja niektorzy lekarze usuwaja nawet 3 cm guzy - bez biopsji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madzica30 Napisano Październik 25, 2012 Sylwia Gratuluje i nawet nie wiesz jak sie ciesze...Uff,nareszcie masz spokoj:) Buziaczki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Martyska Napisano Październik 25, 2012 Dzięki dziewczyny:) Ale operacja chyba jest obowiązkowa bo guz jest duży. USG ma pokazac czy siega do płuc czy nie bo jak sięga to podobno bardzo trudna operacja:( Dzięki Wam zaczynam inaczej na to patrzec:) Dzięki jesteście wielkie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Październik 25, 2012 dzieki madzia :) kurde nawet nie wiesz jak meczyly mnie juz te wizyty :/ (tyle czasu w ciaglej niepewnosci) to raz chcieli robic biopsje to potem juz nie potem znowu i tak w kolko - dzisiaj poszlam a pielengniarka powiedziala ze nawet nie moze go znalesc :) potem przyszlo dwoch lekarzy i kazdy zrobil usg i powiedzial ze wezel juz jest normalny !! i ze nie musze juz przychodzic :) strasznie sie ciesze !!!!! bylam pewna ze przez te 4 tyg sie nie zmniejszyl - lekarze cieszyli sie chyba tak samo jak ja :) szczegolnie hirurg :) a co tam u Ciebie ? jak samopoczucie ? kiedy masz wynik biopsji ? jestem pewna ze wynik jest ok :) bo juz mialas spardzany ten guz Martyska operajca jest niestety nieunikniona - tak jak piszesz bo guz jest juz spory - chociaz powiem Ci ze moja lekarz miala pacjenta ktory mial guza 10 cm !!!! bedzie dobrze zobaczysz :) :) i nie martw sie na zapas :) wiem ze latwo sie mowi ale chociaz sie postaraj hihi :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madzica30 Napisano Październik 25, 2012 Sylwia Mam nadzieje,ze bedziesz swietowac,jak nie dzis to w weekend:):) Moje wyniki beda jutro,musze jechac na rozmowe.Dzis juz mnie nerwy ponosza,bo jakos wczesniej sie nie nakrecalam.Nie ukrywam,ze sie boje co uslysze:(Musze jakos przetrwac... Na pewno napisze jutro na forum. Pozdrawiam wszystkich:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eweliza 0 Napisano Październik 25, 2012 Sylwia super, nie mogło byc inaczej hehe wreszcie masz spokój :D bardzo ale to bardzo się cieszę :D madzica wiem, że się stresujesz ale musisz dać radeą, napewno wynik będzie ok,trzymam kciuki teraz za Ciebie :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Październik 25, 2012 madzia kochana bedzie dobrze :) mialas juz biopsje i nie mysle ze wynik sie zmieni :) ludzie maja guzy lagodne latami i wszystko jest ok :) trzymam kciuki :) chociaz i tak wiem ze wynik bedzie dobry eweliza dzieki - strasznie sie ciesze ze mam juz to za soba :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kenia 73 Napisano Październik 26, 2012 sylwia widzisz tylu kobietom tu dalas otuchy i wiary ze bedzie dobrze dlatego i twoj wezel pod pachami musial sie zmiejszyc nie bylo zadnej innej opcji ciesze sie razem z toba Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sonia71 0 Napisano Październik 26, 2012 Margola 36 mój lekarz endokrynolog też twierdzi ,że wszystkie guzy powyżej 3 cm wycina się bez względu na wynik biopsji , więc w sumie po co hodować tak dużego guza jak mamy Maryśki ,o konieczności operacji słyszałam ze powinien decydować endokrynolog a nie chirurg ,a ty jakiego masz guzka? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madzica30 Napisano Październik 26, 2012 Hej:) Wrocilam:)Wszystko w porzadku!!!Ordynator nawet nie wspomnial o operacji,bo wyniki dobre:)Mam zglosic sie za rok do kontroli.Lekarz stwierdzil,ze ten guz nie powinien sie zmieniac za bardzo,ale wiadomo,kontrolowac trzeba. No to kamien z serca:) Pozdrawiam wszystkich:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Październik 26, 2012 kenia dzieki :) napisz co tam u Ciebie ? jak sie trzymasz ? madzia ale sie ciesze !!!!!! :) super :) wiedzialam ze bedzie dobrze !!!! :) teraz odetchnij z ulga i zapomnij o nim :) wydaje mi sie ze mozesz miec cos takiego co moja mama - u niej guzy nie zmieniaja rozmiaru od okolo 15 lat :) (miala kiedys wieksze ale rozbili u niej lekami) super wiadomosc i to przed weekendem :) wypije drineczka za Twoje i moje dobre wyniki hihi :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mml334 Napisano Październik 26, 2012 Witam Was ponownie. jestem już po operacji i potrzebuje Waszej pomocy bo endokrynolog dopiero w środę. W środe wycieli mi caly płat prawy i 3/4 lewego. Do dziś czułam się świetnie (mam na myśli samopoczucie nie ból po operacyjny) dziś wziełam 1 tabletke eltroxinu 50 -tke. mam bardzo niski poziom wapnia biorę 3x po 1000, poziom minimum jest chyba 2 coś a ja mam 1,1. I dziś się zaczeło: dreszcze, bole mięsni jak przy przeziębieniu, raz gorąco raz zimno i 2 godz nastrój jest ok a potem godzine rycze. I oczywiście drętwienia kończyn ale to na pewno wapno. Z Waszego doswiadczenia to efekty niedoboru wapnia czy początki leczenia hormonami? Moze za dużo lub za mało tego hormonu na poczatek. Muszę jakoś sobie dać rade do środy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach