Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Sylwia Ja od samego początku ciąży biorę DOPEGYT Jestem na 4 tabletkach dziennie ( 1rano, 2 w południe 3,4 na noc), czuję się dobrze ciśnienie mam Ok, a jak by się coś działo to mogę brać nawet do 8 tabletek dziennie. W pierwszej ciąży tez brałam te tabletki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joker dzieki - u mnie tab nie dzialaja i cholera nie wiem co jest nie tak :/ moze dawka jest zamala ? no ale cisnienie wogole nie idzie w dol a czy przed ciaza tez bralas az tyle tab ? ja sie martwie bo jak te tab nie pomoga to co wtedy moge zapomniec o dzidzi ? dziewczynki - trzymajcie za mnie kciuki ide dzisiaj na 24 godzinne badanie serca - mam nadzieje ze wszystko z nim ok :) jak bylam u endo na kontroli to zapewnila mnie ze to nic takiego ale jak mam juz zamowiona w szpitalu maszyne to pojde i sprawdze - dzisiaj kolotan mialam 0 - i tak sobie mysle czy jak bede miala ta maszyne i nie bede miala kolotan w tym momecie to czy i tak w razie czego wykaze ze cos jest nie tak ? czy koniecznie musze miec te kolotania w momencie badania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p.s, tez mialam to 24 h badanie zawsze jak mi robili ekg to akurat nie mialam kolatan ale to badanie wykazalo nawet w trakcie snu ogole mialam ok 30 dodadkowych skórczy serca ja mam skórcze dodatkowe nadkomorowe niby nie zagrazajace zyciu ale wkurzajace a jak odstawiam leki to juz w ogole cuda na kiju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze mam nadzieje ze u mnie to jakos wylecza :/ funkcjonowac sie kurka nieda normalne :/ dla mnie lekarze ciagle mowia ze to nic takiego no ale do cholery przeciez tak sie nie da zyc ! a u Ciebie te kolotania sa codziennie ? czy tylko masz takie napady co jakis czas ? co do cisnienia - to ja juz 3 tyg biore na nie tab i nic :/ u mnie czasami jest normalne czasami wysokie - lekarze mowia ze jak mi tak skacze to ciezko bedzie dobrac odpowidnia dawke - bo jak bede miala normalne a biore leki - to przez nie bedzie zaniskie - no ale cos tam mam nadzieje wykombinuja - teraz dawke lekow na cisnienie mam mala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamakas
Sylwia musisz dosc dlugo brac leki od kołatania to dopiro Ci sie unormuje, gdybyś od razu brała jak sie zaczęło to by bylo szybciej a teraz cierpliwosci trzeba troche i bedzie dobrze pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwia ja kolatania mam roznie szaem kilka tyg nic a czasem kilka tyg codziennie najlepiej za bardzo w to nie wnikac bo wtedy czlowiek nie mysli o niczym innym i stresuje sie i wtedy jest jeszcze gorzej po badaniu wszystko sie wyjasni ja w lipcu chce isc do kardiologa i sie zapytac czy moga mi zrobic zabieg na serducho zeby to ustalo bo juz mam dosyc tego zabiegi robia w ten sposób ze to miejsce w sercu krote kurczy sie dodatkowo a nie powinno niby jakos przypalają czy pradem cos tam robią i ona jakby zmniejsza aktywnosc i nie ma tego skakania ktore my odczuwamy jako kolatanie albo nierowny rytm serca jesli okaze sie ze nie ma przeciw wskazan ide na to bo takie zycie to nie zycie ps. lekarze w takich przypadkach radza pic duzo wody bo to tez chodzi o gospodearke mineralna organizmu wielu osobom to pomaga mi nie pomoglo akurat ale moja siostra wyszla z tego i dzisiaj jest ok bo ona tez ma problemy z tarczyca tylko ona ma co innego niz my tak wiec nie przejmuj sie nie jestes jedyna z tym problemem bedzie dobrze!!!!! tylko tez staraj sie nie myslec o tym bo to wazne bo czlowiek swiruje wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamakas ja nie biore nic od kolotania wlasnie wrocilam od lekarza mam juz podlonczona maszyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia no ja jeszcze nie wiem czy mam to co Ty ale jak opisujesz mi to co Ty masz - to mam nadzieje ze jednak u mnie wyjdzie co innego :/ bylam z tym problemem juz u paru lekarzy I kazdy powiedzial ze to stres - mamakas pisala ze brala jakies tabletki na kolotanie i jej przeszlo wiec moze u mnie cos takiego bedzie - ja siedze z moja maszynka dzisiaj a tu nic :/ czekam na kolotania a ich cholera jak na zlosc nie ma !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powiedz mi jeszcze co miala Twoja siostra ? czy u Was w rodzinie sa jakies problemy z sercem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki!!! Wlasnie wrocilam z Wolowskiej. Mam termin na 11 czerwca na diagnostyke po pol roku. Jeszcze TSH nie osiagnelo odpowiedniego poziomu a juz po jutrze kazali mi odstawic hormon. NIE MAJA ZASTRZYKOW. To jest jakis koszmar w tym kraju. Zastanawiam sie czy czasem nie kupic tego CYNOMELU i sama na wlasna reke brac. W szpitalu oczywiscie takiej informacji tez nie dostalam, ze mozna go brac i zlagodzi to okres odstawienia. Boje sie o serce strasznie, bo jeszcze jednego badania mi brakuje a kardiolog podejrzewa chorobe wiencowa. W glowie sie nie miesci, zawsze mialam zdrowe serce. Dziewczyny, a moze jakis komitet zalozyc i walczyc w Ministerstwie o te zastrzyki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula2566
Kurczak2 ja powinnam 23 kłaść się na diagnostykę a okazało się ze mam dopiero wizytę u lekarza prowadzącego 12 czerwca który mi podobno powie co i jak a co do terminu położenia się to nikt nie wie. Rozmawiałam z Budlewskim ale to nic nie dało nie ma kasy na zastrzyki a Ty sie męcz miesiąc bez hormonów !!!! paranoja jakaś jak may funkcjonować bez nich ??????? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki co wy tak na to serducho narzekacie. Czy to jakis skutek uboczny raka tarczycy, czy brania hormonow czy co? Ja na razie mam serce jak dzwon. Czytając jednak wasze posty zaczynam sie stresowac...wystarczy ze jedno cholerstwo sie przyplatalo... Ja brałam te tabletki CYNOMEL o których wy piszecie tylko moje nazywaly sie inaczej, ale skład ten sam t3, brałam je przez 2 tyg aby jak wy to piszecie złagodzić skutki odstawienia hormonu. Mówię wam czułam sie po tym rewelacyjnie to jest lepsze niż nasze hormony t4, warto to brać ale niestety tu sa nierefundowane i na recepte, ja za 2 tyg zapłaciłam 40 e czyli 120 zł, ale uważam ze warto bylo. Gory mogłam przenosić w tym czasie hi hi. Oczywiście pisze tylko i wyłącznie za siebie, i moje tylko samopoczucie z tym związane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula2566
Bułka jak można wiedzieć to gdzie je kupiłaś ? zastanawiam się nad zakupem tych proszków bo ja już raz musiałam odstawić hormony i wiem jak to sie skończyło :( kołatanie serca non stop a rozumowanie jak u 80-letniej staruszki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula witam w klubie ja po odstawieniu ostatnio zegnalam sie z rodzina ;p myslalam ze umieram, nie moglam nawet isc sama siku zrobic bo serce nie wytzrymywalo najmniejszego ruchu w 4 tyg odstawienia, kooooszzzmarrrr sylwia moja siostra miala hashimoto i jej kolatania spowodowane byly wahaniem tsh itd czyli silny zwiazek z tarczyca co do tych zastrzykow to dziewczyny no oni ludzi chyba chca pousmiercac bo nie wydaje mi sie ze my wyolbrzymiamy soobie ten problem odstawienia ile w stanie jest wytzrmac organizm.... jak mam tak zyc to dziekuje za takie zycie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula2566
ja nie wiem jak damy radę ale ja nie wyjdę od lekarza dopóki mi nie da czegoś żeby "złagodzić" objawy ostawienia hormonów !!! może i chcą nas zakopać 6 stóp pod ziemia ale tak łatwo się nie damy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula W tej kwestii niestety ci nie pomogę i pomylilam sie co do kosztów więc przepraszam, za dwa tygodnie brania 3 razy dziennie zapłaciłam ok 20 euro czyli 80 zł. Ja mieszkam w IRL i lekarz sam mi to przepisał bez proszenia, u mnie to nazywało sie jakoś "ti tre"czy cos, ale to jest to samo co CYNOMEL. Tu w IRl tego nie ma normalnie w sprzedaży tylko na zamówienie i sprowadzają ten lek z innego kraju ale tylko jeden dzień czekania. Więc nie pomogę wam w tej kwestii, jedynie jak juz wcześniej napisałam, warto go brać i zapytać sie lekarza bo jest super samopoczucie po nim, i nie czuje sie odstawienia hormonu bynajmniej na początku bo wiadomo końcówka to juz cieżko było. Ale nie szlyszlam zeby ktoś nie narzekał gdy odstawial hormon na 6 tyg. hi hi. Wiadomo ze organizm odczuwa braki. Ten doktor mi tłumaczył ze t4 co normalnie bierzemy to organizm zamienia na t3 i funcjonujemy. Natomiast T3 to juz gotowy hormon i dlatego tak dobrze sie czuje człowiek. Ten lek to biorą tylko ci, których organizm nie potrafi przekształcić t4 w t3 i ci pacjenci potrzebują gotowego hormonu. Nieliczna grupa. Jaka tu afera była w tej sprawie 2 czy 3 lata temu jak wycofali z aptek i trzeba było płacić. W kazdym bądź razie jakoś tak to działa lub podobnie wedlug tlumaczen lekarza, nie jestem ekspertem jak zle pisze to mnie poprwacie. Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula2566
Dzięki Bułka za odpowiedz :) myślałam,że dowiem się gdzie je kupić ale znów stoję w miejscu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula popytaj w aptekach, czy jest to do zamówienia, albo jak wcześniej Natalia napisała na stronach dla kulturystów. Skoro to łagodzi skutki odstawienia, to warto to mieć :) swoją drogą powinny być te zastrzyki w szpitalach:/ oszczędzają na zdrowiu pacjentów:/ i jak tu np funkcjonować w pracy? czy dadzą zwolnienie? A co myślicie o zbadaniu genu BRCA1?? poważnie się nad tym zastanawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula2566
dzięki Alutka tak zrobię :) ja sobie nie wyobrażam żeby pracować w takim stanie jakim byłam ostatnio :( zanim złożyłam zdanie to już zapomniałam o czym mówiłam :( a serce mi szalało non stop :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny zastrzyk kosztuje 5 000 tysiecy zlotych a NFZ nie ma kasy .......więc musimy cierpiec ..w lotto nie mogę wygrać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdana
hej. Dawno nie pisałam. Niestety cały czas mam prolem z sercem, skurcze dodatkowe. kołatan juz nie mam na szczęście. miałam holter ekg i czekam na wynik. Ale doszło do tego cisnienie. Zawsze miałam 120/80 ewentualnie wyzsze, ale nigdy ponad 140/90. Teraz zaczęłam miec skoki ciśnienia. Zdarzyło sie nawet 170/110. Doszły znowu lęki, niepokój. Byłam dzis u endo i hormony ok, ale powiedziała, ze podejrzewa u nie gruczolaka nadnerczy:( Miała któras z tym do czynienia? Co to jest? Googlowałam i niestety nie jest to lekka przypadłośc.Moze ktos z was to miał z tym do czynienia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdana a na jakiej podstawie lekarz twierdzi ze masz gruczolaka nadnerczy ? mialas juz jakies badania ? gruczolak to guz - ktorego przewaznie nie widac na usg (wiec robi sie inne badania) lekarze go obserwuja a jak jest spory to operuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamakas
Sylwia jak tam po badaniu serca i jak Twoje kolatania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Sylwia jak wyszły wyniki badania twojego serduszka??? magdana na razie spokojnie to są tylko przypuszczenie twojego lekarza. Najpierw trzeba wykonać badania by postawić taką diagnozę. Z tym gogle to uważaj bo niepotrzebnie możesz się nakręcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdana
Dostałam skierowanie na badanie dobowej zbórki moczu na metoksykatecholaminy, na cukier, na sód i potas. Powedziała, ze przy tym guzie cukier jest wysoki i spada potas a rośnie sód. ja poł roku temu miałam te pierwiastki i były ok, cukier mam niski. Ale sprawdze to wszystko. moim zdnaiem mam lekką nerwice i to wszystko od tego. Ale czas pokaze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdana wkurzające jest jak lekarz stawia diagnozę po rozmowie z pacjentem. Spokojnie porób te badania i wtedy będzie wiadomo. Mam nadzieję, że nic Ci nie wyjdzie wyjdzie w tych badaniach. Sylwia odezwij się !!!! jak wyniki. ja nie brałam tylko hormonu przed dużym jodem więc pierwsze odstawienie wspominam nie najgorzej ale pamiętam że w szpitalu zaczynałam już puchnąć. Współczuję wam dziewczyny że u was nie ma tych zastrzyków i na waszym miejscu też bym chyba szukała tego cynomelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monique 999
witam wszystkich znalazłam wasze forum przypadkiem i mam nadzieje ze może któraś z was mi pomoże. temat guza tarczycy dotyczy mnie od niedawna wiec jestem całkowicie zielona w tym temacie. zacznę od tego ze 3 miesiące temu urodziłam dzidziusia. jakiś miesiąc temu zauważyłam na mojej szyi jakaś "kulkę". wizyta u lekarza rodzinnego, pierwsze badania poziom TSH 0,177, FT3 2,6, FT4 1,2. Następnie robiłam usg i okazało się ze mój guz ma prawie 3 cm. zrobiłam oczywiście biopsje i jej wynik brzmi tak "zmiana mieszanoechogenna średnicy 3 cm. Liczne grupy i płaty tyreocytów. W tle krew i masy białkowe.Obraz cytologiczny budzi podejrzenie nowotworu pęcherzykowego" po obejrzeniu moich wyników pani doktor powiedziała ze wszystko w porządku. do obserwacji i ze mam się zgłosić na kontrole za 6 miesięcy. powiem szczerze ze z uwagi na występowanie w mojej rodzinie licznych przypadków zachorowań na nowotwory strasznie się martwię. chciałabym skonsultować mój przypadek z innym lekarzem czy uważacie ze przesadzam i powinnam rzeczywiście czekać i obserwować? z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
guzek jest spory i pęcherzykowy z tego co wiem takie guzki raczej się usuwa, ja bym skonsultowała wynik jeszcze z innym endokrynologiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monka :)
Monique koniecznie skonsultuj to jeszcze z co najmniej jednym Endokrynologiem. Skąd jesteś? Jeśli z okolic Wrocławia to mogę dać namiary na bardzo dobrego endo. Wiem, ze czasem niezłośliwe guzy mogą przerodzić się w złośliwe. Poza tym Sylwia chyba tak miała, że biopsja wyszła jej że nie ma raka, a po operacji wynik histo wykazał, że jednak jest ;/ Na pewno skonsultuj się z innym lekarzem. A moje zdanie jest takie, że skoro u ciebie w rodzinie występują nowotwory to też jesteś na to narażona. Po co masz chodzić pół roku i martwić się czy coś Ci rośnie. To jest dość spory guz i nawet jakby się okazało, że nie jest złośliwy to i tak myślę, że warto go wyciąć dla Twojego świętego spokoju ;) A Sylwia co u Ciebie, jak serducho?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×