gutek_ 0 Napisano Styczeń 22, 2014 jowita nie chce ci mieszac w glowie ,i podpowiadac gdzie powinnas sie dalej leczyc jezeli ufasz swojej endo i masz juz termin na kwiecien to pozostan przy tym ,ale z drugiej strony wydaje mi sie ze termin jest dosc odlegly i nie bardzo rozumiem ze mialas dwie tomografie czy to w czyms moze zaszkodzic tobie w szybszym podaniu tobie jodu napewno juz doczytalas ze jod mozna podac do roku czasu ja mialam 16 przerzutow na wezlach szyi i u mnie leczenie szlo blyskawicznie po 4 tygodniach po operacji juz mialam podany jod w zgierzu pierwsza wizyta w centrum onkologi w miejscu zamieszkania trafilam na wizyte do szefa onkologi i odrazu powiedzial mi ze wolalby zebym sie leczyla w gliwicach bo jest to szpital wlacznie onkologiczny maja bardzo dobre wyniki w leczeniu raka tarczycy i dobry sprzet zadzwonil osobiscie do gliwic przedstawil moj przypadek jakiemus lekarzowi,termin pierwszej konsultacji mialam za piec dni tam zaraz porobili mi sporo badan lacznie z tomografem szyi i klatki piersiowej na badanie szkielek czekalam dwa tygodnie teraz jezdze tam co pol roku jowitko to sa telefony do lekarzy w gliwicach 032 2789333 mozna dzwonic w godz 7-8 i 32 2789316 17 godz 12-14 przemysl to na spokojnie ewentualnie poradz sie jeszcze endo , Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jowita03 0 Napisano Styczeń 22, 2014 Gutek dzięki, chyba jednak pojadę do tych Gliwic. Jodowanie dopiero w kwietniu, bo te tomografie osłabiaja wchłanianie jodu, dlatego chcą to opóźnić, ale zobaczę, co powiedzą w Gliwicach, mam juz namiary do lekarki tam, spróbuję się jutro umówić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monka_monka Napisano Styczeń 22, 2014 Jowita podobno prywatne konsultacje nie gwarantują szybszego przyjęcia, ale nie wiem jak to jest do końca bo w końcu nie próbowałam. Z tego co się orientuję to w większości Centrów Onkologii mogą podawać jod, jednak wszyscy kierują do Gliwic i biorąc pod uwagę, że to dość życiowy problem warto nie lekceważyć tego. Niestety wiążą się z tym kolejki, ja nie cierpię czekać, tez jeśli mam iść do lekarza to prywatnie, bo czekanie mnie dobija :/ No a tam niestety trzeba czekać i dodzwonić się też graniczy z cudem... Jednak życzę powodzenia i daj znać co ustaliłaś :) Co do szkiełek to ja je pocztą wysłałam na początku stycznia i jak byłam u nich na pierwszej wizycie w marcu - już były przebadane i stąd też od razu wyznaczyli mi termin jodowania (wtedy na kwiecień) Anulacz kochana ja żadnych skutków jodu nie odczułam (poza pierwszymi 4dniami kiedy to ślinianki mnie trochę bolały) A zwiększyli mi dawkę bo brałam 100 Euthyroxu, a teraz biorę 112,zeby TSH było lepsze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monka_monka Napisano Styczeń 22, 2014 Perla napisałam do Ciebie maila - w razie pytań wal śmiało :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość joankk Napisano Styczeń 22, 2014 Jowita,też namawiałabym Cię na Gliwice.Koleżanka parę lat temu jodowała się w Krakowie,ale nie pamiętam gdzie.Mówiła,że warunki nie były dobre.Nie wiem może teraz coś się zmieniło. Gliwice mają bardzo dobre warunki,ja się tam leczę,teraz miną już 3 lata od opercji.Jodowanie miałam jedno (odpukać :) ). Jak się trafi w ich tryby ma się ten komfort,że nie trzeba potem nic dalej załatwiać tylko wszystko jest pod kontrolą,ma się wyznaczone terminy kolejnych kontroli-na poczatku co pół roku,termin diagnostyki przypadającej tak ok.półtora roku po jodowaniu.Ma się po prostu spokojną głowę. Zresztą ja z Krakowem miałam taką historię,że jak zadzwoniłam,że mam podejrzenie raka brodawkowatego,to właściwie nie wiedziałam co dalej mam robić,a Gliwice kazały mi przyjechać na następny tydzień. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jowita03 0 Napisano Styczeń 23, 2014 Dziewczyny mam juz ten termin w Gliwicach, o dziwo juz na wtorek 28, zarejstrowali mnie właśnie i teraz jedziemy po te szkiełka do Tarnowa. Zobaczymy, co powiedzą w Gliwicach odnośnie tego terminu jodowania, strasznie jestem ciekawa. Dziękuję wszystkim za podpowiedzi, zdecydowałam się dzięki wam na Gliwice, zresztą mój profesor też tam kazał jechać. Jak będę po, to się odezwę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Perla12 0 Napisano Styczeń 23, 2014 Fajnie ,że tak szybko Ci wyznaczyli termin wizyty. Byłaś osobiście? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gutek_ 0 Napisano Styczeń 23, 2014 jowita super wydaje mi sie ze gliwice pacjetow z bardziej powiklanym rakiem sa konsultowani szybciej ty i ja jestesmy tego przykladem napisz jak to zalatwilas moze to byc wskazowka dla innych osob pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jowita03 0 Napisano Styczeń 23, 2014 Powiem wam, że nic nie miałam załatwione i nie byłam osobiście. Siostra zadzwoniła dzisiaj tam na recepcję, jak powiedziała o zakresie operacji to faktycznie mnie szybko przyjęli. Kazali przywieźć szkiełka, jedziemy w poniedziałek po nie do Tarnowa i potem we wtorek Gliwice. Kazali być na czczo, czyli będą pobierać krew i pewno USG zrobią. Pewno tam miejscu będzie kolejka, ale co tam, wazne, że mnie przyjmą i zobaczymy, jaki termin wyznaczą. Nawet to wszystko szybko poszło, sama jestem zaskoczona, może jest tak jak mówicie, cięższe przypadki od razu przyjmują. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eweliza 0 Napisano Styczeń 24, 2014 jowita według mnie słusznie zrobiłaś wybierając Gliwice. Miałaś bardzo rozległą operację więc najlepszym rozwiązaniem jest być w rękach prawdziwych specjalistów, a Gliwice napewno Ci to zapewnią :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Styczeń 26, 2014 hej wszystkim :) nie odzywam sie bo jakos nie mam co pisac - u mnie wszystko ok :) bylam na usg gdzie sprawdzali juz dokladnie bobasa - wszystko jest ok - spalo sobie na poczatku ale pozniej sie obudzilo i zaczelo rozciagac po drzemce :) uczucie nie do opisania :) pozniej lezalo sobie zrelaksowane z raczkami za glowka i skrzyzowanymi nozkami :D za 6 tyg dowiem sie czy to chlopczyk czy dziewczynka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulam89 Napisano Styczeń 28, 2014 Hej wszystkim, to już ponad rok jak wycięli mi tarczycę, byłam już na diagnozowaniu i wszystko jest ok ale wiecznei czuje sie się zmęczona, śpię ale nie wysypiam się, mam jakieś dziwne kłucia a to w sercu a to w jajnikach a to gdzieś z tyłu na plecach. Generalnie czuje się źle, mam lęki i straszne problemy z koncentracją. Bardzo często bolą mnie kości i stawy. Czy wy też czujecie się tak beznadziejnie bez tarczycy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kurczak2 0 Napisano Styczeń 28, 2014 Jowita Jak tam w Gliwicach? Paulam89 Ja sie rozchorowałam i bola mnie kosci okropnie, ale w normalne dni tez sie zdarza. Staram sie na tym nie skupiac i na co dzien mam sporo ruchu co pozwala rozruszac kosci. Mysle, ze u mlodych kobietetk nie powinno tak byc mimo usuniecia tarczycy. Moze cos z dawka hormonu nie halo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Styczeń 29, 2014 paulam a jak u Ciebie z hormonami ? to co opisujesz moze wskazywac na rozregulowane hormony (zle samopoczucie i bol serca) - co do kosci ja do roku czasu od operacji mialam bol kosci :/ czasami taki ze nic zrobic nie moglam - lekarz kazala zbadac witamine D i okazalo sie ze mialam spory niedobor - przed operacja bylo ok - teraz juz od 2 lat mam z tym spokoj - endo wyrownala mi witamine D i jest ok :) kiedys czytalam na innym forum ze dziewczyna miala taki sam problem i tez okazalo sie ze ma niedobor witaminy D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jowita03 0 Napisano Styczeń 29, 2014 Hej, witam wszystkich, wróciłam z Gliwic, niezły przemiał tam mają:) Najbardziej ubawiło mnie zbiorowe USG, czegoś takiego w życiu nie widziałam. Po odstaniu swojego w kolejce po 4 godzinach zrobili mi wywiad, pobrali krew, no i to USG śmieszne. Byłam z siostrą i zaprzyjaźniłam się z dziewczyną, której takiego 4 mm raka pęcherzykowego wykryli i czekała na diagnozę też, bo tylko wyszedł w biopsji (jej taki mały wyszedł, a mnie kilka dużych nie, i gdzie tu sprawiedliwość?). Miała też małego guzka w piersi i sobie usunęła niedawno, nie ma ani śladu, także też to jak najszybciej zrobie, w 1 dzień w miejscowym znieczuleniu w Katowicach jej zrobili, w prywatnej klinice, ale nie płaciła, tylko cegiełkę dała na szpital. Jak ktoś chce dam namiary, bo oczywiście na wszelki wypadek wzięłam. Ja jestem z Krakowa, więc może coś podobnego tu znajdę, trzeba mieć tylko skierowanie od ogólnego. I nawet jak guzek jest kompletnie niepodejrzany usuną, bez problemu, my z siostrą niedługo to zrobimy. I wracając do tarczycy - wyznaczyli mi termin na 5 marca, czyli szybciej niz w Krakowie, idę tam, może któraś z was też tam będzie w tym terminie??? Fajnie byłoby się poznać. Lekarze w Gliwicach super, naprawdę, wszystko tan jest niesamowicie zorganizowane, jestem pod wrażeniem. I najważniejsze- wrócił mi głos!!!!! I to wcale nie po tych sterydach, tylko polecił mi znajomy brać 2 kapsułki wit,. A+E, rozgyźć i połknać środek, kapsułkę wyrzucić. Juz po 2 godz. zauważyłam poprawę, a dzisiej wszyscy w szoku...normalnie mówię, to fantastyczne uczucie usłyszeć własny głos:) Już chyba wierzę, że z tego wyjdę, powoli szok mija, jodowanie mi niestraszne. Mam kilka audiobook do posłuchania, na starym odtwarzaczu sobie posłucham. No i książki, w końcu będzie czas na czytanie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kurczak2 0 Napisano Styczeń 29, 2014 Jowita No wlasnie tak wazne jest, zeby pomimo uciazliwosci leczenia, miec ten komfort warunkow i fachowosci lekarzy. Wroci, wszystko do normy, zobaczysz. Nie mam zadnych watpliwosci, bo jestes osoba, ktora o siebie walczy. Super, ze glos wraca. Widzisz nieraz ludzie lepeij pomoga niz lekarze. Nie slyszalam nigdy o A i E. Natomiast wiem, ze bierze sie bardzo bolesne zastrzyki w razie czego z Vit B. Przy tak ciezkiej operacji pewnie doszlo do podraznienia strun. Mam kolezanke , ktorej tak sp........, ze nie mowila pol roku, ale w koncu struny ruszyly. Oczyswiscie nabiegala sie do foniatry. Ciesze, sie, ze u Ciebie juz OKI. Termin masz dobry, bo moze uda Ci sie dojsc do normy hormonu przed jodem. Podobno tak jest lepiej. Ta norma przeciez tez nas leczy. Ile teraz bierzesz hormonu? Masz jakis wynik TSH teraz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jowita03 0 Napisano Styczeń 29, 2014 Kurczak biorę 125 euthyrox, chcą mnie utrzymywać w lekkiej niedoczynności do jodowania, i w Krakowie i w Gliwicach nie mówią, żeby zmieniać. TSH mam w normie, wapno tylko piję 3 razy dziennie po 2 szt i satural jeszcze. Ogólnie naprawdę po tak ciężkiej operacji czuję się dobrze, te tabletki na tarczycę nic nie zmieniły w moim życiu, przynajmniej na razie. Chwała Bogu że ten głos mi wrócił, bo te zastrzyki brzmią masakrycznie. Mam foniatrę umówionego to pójdę na wszelki wypadek. Ja też miałam nieczynną 1 strunę po operacji, ale widocznie ruszyła, bo naprawdę w końcu słyszę siebie. Było duże prawdopodobieństwo, ze wcale nie będę mówić, wiec jestem przeszczęśliwa. Pytał mnie ten lekarz w Gliwicach, czy jestem na jakiejś diecie bezbiałkowej, nie wiem o co chodzi, niby powinnam być??? Zapomnałam się spytać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Perla12 0 Napisano Styczeń 29, 2014 Jowita03 To bardzo dobrze, że po Tych swoich przejściach masz już termin jodowania. Ja będę tego dnia , ale niestety dopiero na konsultacji. Powiedz proszę, czy musiałaś się okazać jeszcze dokumentem, że jesteś ubezpieczona? Jest system elektroniczny wiadomo, ale czasami biurokracja jest zadziwiająca. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jowita03 0 Napisano Styczeń 29, 2014 Perla niby mnie pytali o ubezpieczenie, ale ja nic nie miałam, więc nie robili problemu. Nawet skierowania nie miałam, tylko kartę ze szpitala. Przecież teraz jest system komuterowy, ja mam firmę, więc i tak żadnej książeczki nie posiadam, może ty masz, to weź, ale bez tego nie robią problemu. Faktycznie masz odległy termin, ja miałam dość szybki, ale chyba ze względu na skale operacji, rozmawiałam z lekarzem i mówił, że mają sajgon, nie są w stanie przerobić wszystkich, tam ze mną stała dziewczyna ze Słupska!!!!Wiem, że dawniej refundowali hotel, teraz jest informacja, że refundacji nie ma. Ja jestem z Krakowa, więc mam blisko.Mnie 5 marca od razu na oddział przyjmują, już mam skierowanie, ty będziesz stała w tej masakrycznej kolejce do rejestracji. Ale pocieszę cię, ze nawet szybko idzie. Potem natomiast do gabinetu na konsultację czekaliśmy ze 4 godziny, dziwnie tak, wszyscy z tymi tarczycami. USG robią po 1 min. na osobę, strasznie szybko. I na czczo trzeba być, to chyba wiesz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Perla12 0 Napisano Styczeń 29, 2014 dziękuję Jowita03 za odpowiedź. Tak wiem o tym,że na czczo. Twój termin na pewno ma związek ze skalą operacji. Szczerze tak po prostu, po ludzku powiem tak , terminu można C***ozazdrościć, ale tego co przeszłaś i tak rozległej operacji już nie. Jednak najważniejsze ,że masz to co najgorsze za sobą i życzyć Ci optymizmu i szybkiego powrotu do pełnego zdrowia :) Ja cierpliwie czekam :) Właściwie czuję się dobrze, często nie widzę różnicy w stosunku do tego co było przed operacją. Żeby nie próżnować i za dużo nie rozmyślać -pracuję. Optymizm i energia towarzyszą mi codziennie. Chwilami to nawet się cieszę, że mam późniejszy termin, bo taka długa podróż w tych zimowych warunkach nie byłaby fajna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dzabba Napisano Styczeń 29, 2014 Czesc dziewczyny Mam pytanie: czy przed samym jodowaniem bralyscie zwolnienie ze wzgledu na odstawienie lekow? Kto wystawia zwolnienie na czas jodowania i po? Szpital czy nasz endo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anulacz 0 Napisano Styczeń 29, 2014 Cześć Jowita ty na 1 konsultacji dostałaś termin na jodowanie?. Ja byłam w Gliwicach 21.01 oddałam szkiełka, ksero dokumentacji i kazali przyjechać 18.02 na drugą konsultację po zbadaniu szkiełek i wtedy mam dostać termin. Nie wiem czego mam dwie konsultacje. Pozdrawiam A Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monka_monka Napisano Styczeń 29, 2014 Dzbba ja nie odstawiałam hormonu - dostałam zastrzyki. A L4 na czas pobytu i kwarantanny wystawiają w Gliwicach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dzabba Napisano Styczeń 29, 2014 Monka_monka Dzieki. Naczytalam sie, ze wpada sie w niedoczynnosc i zastanawialam sie, czy bede w stanie pracowac. Tez bralas euthyrox? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jowita03 0 Napisano Styczeń 29, 2014 Anulacz ja kompletnie nie wiem, jak ja dostałam termin, myślałam, że każdy tak dostaje. Kazali mi jeszcze raz przyjechać 20.02, ale już tylko na konsultacje po zbadaniu szkiełek, dlatego i ty musisz jeszcze raz jechać. Nie wiem jak oni kwalifikują, mi od razu dali termin na 5.05 i skierowanie na jodowanie, a nic nie miałam załatwione, wiec moze rozległość operacji zadecydowała. Z tego co wiem, szybkość podania jodu nie ma dużego znaczenia, jeśli guz był mały, pewno tak było u ciebie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gutek_ 0 Napisano Styczeń 30, 2014 dzabba zwolnienie na odstawieniu hormonu wypisze ci lekarz rodzinny po jodowaniu szpital z tego co wiem szpital dlugich zwolnien nie wystawia jak bedziesz zle sie czuc dalej zwolnienie wystawi tez lekarz rodzinny ja po operacji przesiedzialam w domu rok czasu skutki uboczne napewno odczujesz po jakim czasie trudno wyczuc kazdy przechodzi inaczej niektore dziewczyny zaczynaja zle sie czuc juz po tygodniu ja po dwuch najgorszy jest ostatni tydzien wtedy w pracy moze byc ci bardzo ciezko jowita tez mialam zbiorowe usg wtedy bylam na oddziale i tez trwalo minute robil to mlody radiolog Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dzabba Napisano Styczeń 30, 2014 Gutek Dzieki Szpital wystawi na okres pobytu + czas "kwarantanny"? A gdyby bylo cos nie tak, to wtedy do rodzinnego? Ok Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulam89 Napisano Luty 1, 2014 Kurczak2 , sylwia25 właśnie ja od wycięcia tarczycy nie mogę osiągnać wymaganego poziomu tsh, a już biorę dawkę 175 euthyroxu. Czy wam też tak długo zajęło zanim tsh było takie jak kazał lekarz? (U mnie to już ponad półtora roku). W Gliwicach jak byłam na kontroli to mówili, że mam dobre TSH ale jeszcze nie takie jakie powinnam mieć, bo powinnam doprowadzić do nadczynności a coś nie idzie. W tym tygodniu znowu idę zrobić wyniki i do endo. Witaminę D przepisał mi kiedyś lekarz ale potem w Gliwicach kazali mi to odstawić i bądź tu człowieku mądry :| życzę Wam zdrówka i wszystkiego dobrego :)) Wielka prośba do wszystkich: Czy ktoś może polecić dobrego endokrynologa z Wrocławia lub okolice Legnica-Lubin-Głogów? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kurczak2 0 Napisano Luty 2, 2014 Paulam89 Ja tez tak dlugo zmagalam sie z unormowaniem dawki. Wiem jednak, ze jednym z powodow bylo nie przeczytanie dokladnie ulotki od leku. Teraz biore hormon nad ranem ok 5 godz ( tak sie budze na siusiu) i dalej ide spac. Dopiero po czterech godzinach moge napic sie kawy z mlekiem i zjesc mleczne sniadanie. Zadnych innych lekow tez. Wczesniej tylko herbatka i bananek. Hormon sie zle wchlania jesli jemy produkty mleczne i bialkowe wczesniej niz ok 4godz po zazyciu hormonku. No i wiadomo, ze musi byc wziety na czczo. Jesli chodzi o wit D, to radze zrobic sobie poziom wit D w organizmie i bedzie wszystko wiadomo. A to jak Sylwia pisze, moze miec duze znaczenie jesli chodzi o bole kosci. W sumie wszyscy zima mamy jej za malo. A poza tym pomaga wchlaniac wapno, wiec to wszystko ma znaczenie i powstaje błędne koło jak cos nie dziala. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kurczak2 0 Napisano Luty 3, 2014 Eweliza Masz juz termin diagnostyki? :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach