Jodita 0 Napisano Listopad 30, 2016 Po operacji to ja nawet schudłam.Brałam wtedy po 200 euthyroxu i energia mnie roznosiła.Później zmniejszono mi do 150,135 i w marcu 125.Po tej ostatniej zmianie jeszcze nie robiłam badań.Do endo nie chce mi się iść.Wystarczy zrobić tsh i wytrzymam do wizyty w Zgierzu w maju 2017. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gutek_ 0 Napisano Listopad 30, 2016 Jodita w Zgierzu 200 euto. daja chyba wszystkim po jodzie mi też dali taką dawke czy teraz będziesz miała diagnostyke Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jodita 0 Napisano Grudzień 1, 2016 Diagnostykę będę miała w maju.W Zgierzu byłam trzy razy .Okropne jest to odstawienie euthyroxu.Masz rację po badaniach dają 200,żeby szybko wrócić do normy.A ostatnio jak byłam to już tylko 150(w 2014r).I tak jak pisałam od tego czasu biorę coraz mniej aż do obecnej dawki -125euth.Na tym forum ludzi coraz mniej zagląda bo przenieśli się na fb-guz tarczycy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość belluś Napisano Grudzień 1, 2016 Witam . Piszę tutaj ponieważ stwierdzono u mnie po Usg szyi ,ze mam hipoechogeniczny unaczyniony guz tarczycy na lewym płacie o wymiarach 7 x 8 x 10mm. Wcześniej miałam odczynowe zapalenie węzłów chłonnych , które się cofnęło. Lekarz robiący USG podejrzewał postać Adenoma. Powiedział, ze jest to nowotwór postać łagodna. Moje pytanie jest takie czy czeka mnie biopsja tego guzka i operacja? Nigdy nie miałam kłopotów z tarczycą. Nie miałam ani nadczynności ani niedoczynności . Co powinnam z tym zrobić? Proszę doradźcie mi. W sumie to jestem przerażona bo żadnych guzów nigdy nie miałam. Czy to ,ze miałam kiedyś operację wszczepienia endoprotezy w staw łokciowy mogło mieć wpływ na pojawienie się tego guza? Proszę o pomoc i radę. W następnym tygodniu idę do lekarza rodzinnego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gutek_ 0 Napisano Grudzień 1, 2016 Jodita tak odstawienie hormonu jest straszne .ostatnio jak odstawiłam dał mi do wiwatu już trzeci tydzień a po diagnostyce czułam się jeszcze gorzej L4 dostałam 5 dni łącznie z pobytem w szpitalu nie chciałam więcej zwolnienia ze względu na prace to jest straszne że człowiek w takim stanie pracuje na rente też nie mamy szans to przynajmie w takich sutułacjach jak odstawienie hormonu pacjęci pracujący powinni być pod jakąś ochroną i ten ciężki okres być spokojnie na l4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gutek_ 0 Napisano Grudzień 1, 2016 na fb- guz tarczycy też nie ma szału Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia Napisano Grudzień 7, 2016 Czesc Eweliza, dziewczyny, kawal czasu mnie tu nie bylo, weidze, ze jednak jestescie - to dobrze, ze mozna tu zajrzec, bo jestescie skarbnica wiedzy. W sierpniu mialam - wydawalo mi sie ze ostatnią:) - biopsje u tego znanego patomorfologa - badania wyszły mi ok. Wczoraj miałam kontrolne usg w szpitalu i hmmmm..... Pani wykonująca usg zwróciła znowu uwagę na to, że guzek jest wyjatkowo paskudny i ma wszystkie złe cechy. I ze biopsja i tak nie zawsze daje prawdziwy wynik. Dopytała, kiedy mam wizyte u lekarza endo (mam w marcu) - moge poczekac do marca, ale mam sie bezwzglednie mu pokazac, i jej zdaniem, on mnie skieruje na operacje wyciecia tego. No zesz...... pare innych rzeczy mi sie popapralo (konkretnie kregoslup w ostatnim swoim zdrowym kawałku), pod koniec stycznia jade do sanatorium. Bede miala m.in. prądy na kregoslup. I co ja mam z tym fantem zrobic? Bo przeciez caly czas nie wiem, co mi w tej tarczycy siedxzi. Nie pamietam czy sprawdzalam kiedys jakie sa statystyki. jaka jest wykrywalnosc komorek rakowych w guzie tarczycy podczas biopsji, wiecie moze? (wg lekarza od usg niespecjalnie duzo, ale chcialabym poczytac o tym) Zycze Wam dziewczyny zdrowia, jak najwiecej zdrowia! Kaska Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 24, 2017 Hallo nikt się nie odzywa może ktoś zacznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 24, 2017 hallo może ktoś się odezwie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 25, 2017 czy nikt tu nie zagląda,czy nie wchodząposty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gutek_ Napisano Luty 3, 2017 hej czy może ktoś mi napisać bo się znowu pogubiłam w Tsh ciągle mi skacze chodzi mi o to które z Tsh jest niższe 0.01, czy 0.09 obecnie mam 0.09 i czy to nie jest dużo za duże pozdrawiam puste forum Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 3, 2017 jestem po operacji tarczycy rak pęcherzykowaty i przerzuty na 1 wzeł czy możemypogdać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 4, 2017 hej jest tu ktś Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gutek_ 0 Napisano Luty 4, 2017 G ość jesteśmy na forum sierotami ,ale pewnie ktoś się odezwie ja miałam r.brodawkowatego o utkaniu pęcherzykowatym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 4, 2017 ja też właśnie takiego miałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maryla60 Napisano Luty 4, 2017 ale cisza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gutek_ 0 Napisano Luty 5, 2017 Gość możemy pogawędzić , Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eweliza 0 Napisano Luty 12, 2017 hej hej, cisza że szok gutek 0,01 jest niższe, ale obecne tsh jest spoko :D gość Kasia co u Ciebie ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gutek_ Napisano Luty 12, 2017 hej Eweliza dzięki za odp.pewnie wszyscy są zdrowi i o chorobie zapomnieli , za trzy tygodnie jadę na wizytę do Gliwic trochę stracha mam , jak samopoczucie ,u ciebie jakoś minie już pięć lat ,albo już mineło pozdro. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eweliza 0 Napisano Luty 13, 2017 gutek u mnie minęło5 lat we wrześniu. czas szybko leci, Ty pewnie masz kontrolę w Gliwicach ? na pewno będzie ok. Kochana Ty też jesteś chyba w okolicy 5 lat, dobrze pamiętam? Ogólnie czuję sie dobrze, ale chętnie schudłabym parę kilo, przyznam że myślałam jak jesteśmy utrzymywani w lekkiej nadczynności to powinno być łatwo a tak nie jest. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gutek_ 0 Napisano Luty 13, 2017 Eweliza w maju minie mi pęć lat , u mnie z samopoczuciem jest różnie ,zależy też od pogody apetyt bardzo duży ,dużo słodyczy nie mogę się opamiętać żeby nie zjeść ja dwa kg. schudłam ale 10 kg zostało które przybyło po operacji na dzien dzisiejszy jest mi gorąco głównie przy czynnościach fizycznych muszę otwierać okna przy tych mrozach zauważyłam że mam opuchniętą twarz i pod oczami ,tak sobie myślę czy zatrzymuje mi się woda w organizmie ,bo tak naprawdę mamy niedoczynność po wycięciu tarczycy włosy też wypadają ale nie ma tragedii Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 15, 2017 ja w dniu 14.03.2017 jadę do Zgierza na jodradioaktywny i mam trochę strach rozpoznanie rak brodawkowaty, wariant pęcherzykowy ponoć czeka mnie 6 dniowy pobyt czy ktoś już tam był i może podpowiedzieć jak tam jest Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gutek_ 0 Napisano Luty 15, 2017 gość byłam w Zgierzu raz na jodowaniu z takim rozpoznaniem jak ty ,powiem ci że na początku drogi w leczeniu bardzo się bałam, strach który mi towarzyszył wtedy był cały czas ,z upływem czasu napiszę nie warto było ,szpital ok do hotelu nie jedziemy ,lekarze pielęgniarki ok .czas szybko zleci możesz troszeczkę sobie zabrać jedzenia ,bo trochę mało, o gumach ,wodzie do picia kwaśnych cukierkach ,cytryna itp pewnie wiesz ,nie bój się połknięcia jodu to zwykła mała tabletka ,niektórzy mają jakieś dolegliwości po jodzie ale one nie są uciążliwe ,i szybko miną jak coś to mogę jeszcze podpowiedzieć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 16, 2017 nie za bardzo się boję bo ja już jedną walkę z rakiem przeszłam i myślę że ją wygrałam 14 lat temu "złapał" mnie rak piersi, poczytałam trochę o tym jodzie i myślę że wszystko będzie ok najgorsze jest to że ja jestem z Gdańska a do Zgierza jest ponad 300 km powiedz mi ile byłaś w szpitalu bo mnie powiedzieli że będzie to 6 dni Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 16, 2017 czytałam te prawie wszystkie wpisy i zdaję sobie sprawę że przede mną chyba trochę długa droga ale wierzę w to że będzie dobrze czytałam że u Ciebie to już 5 lat {nie pomyliłam chybna ników} a ja jestem na początku drogi a napisz mi jeszcze po pierwszej wizycie kiedy miałaś następną wizytę kontrolną czy też jod Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gutek_ 0 Napisano Luty 17, 2017 gość wierzę ci ,że przeszłaś prawdziwą batalię ciężkiego leczenia 14 lat temu ,w porównaniu leczenie r .tarczycy to pikuś moje dwie koleżanki z pracy zmagają się z leczeniem r.piersi .W Zgierzu na piąty dzień wychodziłam hormony miałam odstawione następną wizytę miałam mieć za pół roku tak ma przeważnie każdy,chyba że wyniki trochę niepokoją to lekarze dają szybszy termin,do Zgierza już nie pojechałam mój onkolog chciał żebym leczyła się w Gliwicach ,ponieważ jest to szpital czysto onkologiczny i mają dobry sprzęt ,w razie jakichkolwiek wątpliwości wykluczają wszystko na miejscu nie trzeba jeżdzic na badania tam czy siam , i rzeczywiście na pierwszej wizycie mnóstwo badan łącznie z tomografem szyji i klatki piersiowej jod podają w kieliszkach a w Zgierzu na sam widok lekarza się bałam który był zabezpieczony jak by był na księżycu,Gliwice drugą dawkę jodu leczniczego podali pięć miesięcy po pierwszym podaniu w Zgierzu,potem jod diagnostyczny po ośmiu miesiącach ,teraz jeżdzę do gliwic na wizyty ambulatoryjne raz w roku,jestem też z trójmiasta .Gdzie byłaś operowana Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 17, 2017 operowana byłam w MSWiA 05.01.2017r. z tego c piszesz to lepsze są Gliwice niż Zgierz? j dlatego wybierałam Zgierz że jest bliżej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gutek_ 0 Napisano Luty 18, 2017 gość leczenie jodem w innych ośrodkach jest takie same ,zdecydowanie nie żałuję że u mnie są to gliwice Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 18, 2017 mam nadzieję że też nie będę żałować że u mnie to Zgierz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 18, 2017 gutek kazali odstawić prochy i czuję się nie najlepiej czy Ty też tak miałaś czy musiałaś mieć jakąś dietę przed tym jodem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach