guz tarczycy

Edit nie zaluj operacji!!! Wszystko wroci do normy jak hormon bedzie w normia. Na razie masz niedoczynnosc. Masz prawo sie gorzej czuc. Lepiej, ze usunelas teraz niz mialas czekac az sie raczysko zrobi z tego. Cierpliwosci i dobrze obserwuj organizm. Jaka dawke bierzesz hormonu? moze cos z sercem sie dzieje i od tego zawroty glowy? ja tak tez mialam.

Gosc Zawsze po usunieciu calej tarczycy zostaja kikuty. Spojrzalam tylko na swoje USG po operacji, zeby zobaczyc jakie wymiary maja moje : prawy 6x7x8 mm i lewy 4x4x6mm. Troche duze te Twoje ! Slabo wyciete? Zastanawiam sie czy Ty mialam raka tarczycy?

Edit Kurczak bardzo dobrze pisze - absolutnie nie żałuj operacji!!! Na przytarczycach świat się nie kończy, z tym można żyć a pewnie z czasem i tak się unormuje - ważne że nie ma już tarczycy:) Ja w tym momencie przyjmuje 2,5 alfadiolu i 3calperos :) A jutro... wizyta w Gliwicach :) Kazali przyjechać w któryś wtorek jak się po cc pozbieram, więc jadę... Ehhh może uda mi się uniknąć choć troszkę kolejek powołując się na 5tygodniowe dziecko w domu :D Jutro napisze co i jak, na kiedy wyznaczyli mi termin..

Sylwia A co sie u Ciebie stalo, ze mialas takie podejrzenia? Masz juz wszystkie wyniki? Ja mialam juz dwie operacje: dwa razy tworzyl sie guz wielkosc***ięści.

Monka Powodzenia mloda mamuniu, napewno wezma to pod uwage :)

Dziękuję za informację dziewczyny, kurczak Twoja wiedza jest nieoceniona. Tak więc do piątku - zobaczymy czy w pozostałym materiale histopat. mam jeszcze jakieś usunięte przytarczyce. Napiszcie kiedy po operacji zrobić pierwsze USG . Jeszcze raz dziękuję.

Monka też Ci życzę powodzenia w Gliwicach i nawet nie wiesz jak bardzo Ci zazdroszczę takiego małego bobaska. Kurczak ja biore 100 Eutyroxu i zastanawiam się czy sama nie zwiększyć do 125 skoro TSH za wysokie. No nic może wytrzymam - Endo za 3 tygodnie (tak na mrginesie po oper. przytyłam 2 kg chociaz się nie objadam i taka opuchnięta jestem).

kurczak nie kazdy ma kikuty po operacji - ale zdarza sie ze bardzo duzo ludzi je ma -ale tak jak piszesz to normalna rzecz - ja kikutow nie mialam co do mnie to mialam podejrzenie tych zmian - bo mialam okres co 5 dni I trwal on az 7 dni ! usg wyszlo idealnie - wiec lekarz szuka dalej - jak narazie nie mam okresu juz 2 tyg (wiec to dla mnie ulga) lekarz podejrzewa jedna rzecz (jakis tam syndrom ale zapomnialam nazwy bo jest bardzo dluga) ale narazie nie jest pewna - jak okaze sie ze to to- to niestety nie ma na to leku ale sa tab ktore wszystko unormuja (a jak przestane je brac to problem wroci) lekarz mowi ze kobity ktore maja nieregularne okresy nawet nie wiedza ze moga miec taki syndrom (mysla poprostu ze maja nieregularne okresy) jesli krwawi sie raz pomiedzy okresem I tylko przez dzien lub pare to nawet nie trzeba nic brac - ale u mnie bylo to juz co 5 dni - nie jest to grozne tylko moze utrudnic zajscie w ciaze jesli nie bedzie bralo sie tab na wyrownanie okresu monka powodzenia kochana - daj znac jak wrocisz

zapomnialam tylko zapytac lekarza jak jest po ciazy - bo przeciez ciaza czasami wyrownuje wszystko

Edit To normalne, ze przytylas, bo tak wlasnie sie dzieje w niedoczynnosci. Unormowanie hormonu spowoduje pewnie powrot do wagi poprzedniej. Ja zawsze po odstawieniu hormonu tyje ok 3 kg, a potem wracam do wagi. Co jakies cztery tygodnie mozna zwiekszac dawke o 25mg spokojnie ( oczywiscie jesli hormon jest jeszcze zbyt wysoki). Sylwia Zaden operator przy calkowitym usuwaniu tarczycy, nie da rady wyciac calkowicie wszystkiego. Wlasnie dlatego liczy sie tak sprawna reka fachowca , zeby zostawic tych resztek jak najmniej. Natomiast po to wlasnie jest potrzebna dawka jodu, zeby zniszczyc pozostalosci ( kikuty).

kurczak jest to mozliwe ze usuna wszystko I nie ma kikutow - nie chce sie sprzeczac ale wiem to na 100% bo jeszcze przed operacja moja hirurg mi o tym mowila

Edit kochana ja jak chciałam mieć dzidziusia to go nie miałam i kiedy już przepłakałam miesiąc, że choroba i leczenie wszystko przesunie to zaszłam w ciążę :) Na pewno i Tobie się w końcu uda :) Sylwia to dobrze, że poszłaś z tym do lekarza, bo ja sądziłabym że to odstawieniu pigułek tak się wszystko normuje,a tu takie rzeczy - zdrówka życzę i żeby nie było to jednak nic poważnego. A ja wczoraj szybko się uwinęłam - już o 10:30 wychodziłam ze szpitala - szok normalnie :D Wyznaczyli mi termin przyjęcia na 03.01.2014 i zaczęłam wybrzydzać, że nie chcę, bo jeśli mam odstawić hormon to na swięta będę spuchnięta, a to nasze pierwsze święta z Zuzinką i mają być wyjątkowe no i wtedy doktorek stwierdził, że teraz mają ZASTRZYKI :D Czyli udało mi się - jednak początek roku to i zastrzyki się znajdą i nie będę musiała się trudzić i męczyć bez Euthyroxu :) Teraz jakoś zapisy robią na luty na leczenie, no ale że ja już wcześniej miałam być w szpitalu to dali mnie na pierwszy noworoczny rzut :) A z USG wychodzi na to że od ostatniego razu nic się nie ruszyło... Oczywiście wyników krwi jeszcze nie było kiedy wychodziłam, więc ja się pytam: po co pobierają krew? Pozdrowionka Dziewczyny :)

a gdzie wszyscy ????? co za cisza na forum !!!! :D :D :D :D :D :D :D

Eweliza A Ty spryciarko!!! Zagladasz co tam sie wygaduje, nie odzywasz sie calymi dniami, a jak cisza to prosze: brakuje Ci jednak a ja tez za Tobą tesknie :D :D :D A ja wyobraz sobie zapomnialam sama w koncu zadzwonic 27.11 do Medi Center i umowic wizyte w Nowym roku i juz teraz po balu panno lalu. W ciagu paru godzin zapisali ponad 1000 osob do konca kwietnia.

Kurczak ja dzwoniłam 27 ale było zajęte cały czas, więc myślę sobie zadzwonię w przyszłym tyg. a Ty mówisz, że już po zapisach :/ jaja sobie z ludzi robią, brak dostępu do specjalistów :/ A na Wołoskiej masz umówioną wizytę? Pozdrawiam. Eweliza co u Ciebie?

witam wszystkich :) no wlasnie gdzie sa wszyscy :) u mnie pech jeszcze sie nie skonczyl - w czwartek wieczorem zlamalam piete :/ spadlam ze schodow - w sumie to nawet nie tyle spadlam co skoczylam na piete i potem na kolana upadlam (mam cale zdarte) myslalam ze tylko zbite ale na drugi dzien pojechalam na pogotowie (bo nie moglam zniesc bolu) no i po przeswietleniu okazalo sie ze polamana pieta - najgorsze jest chodzenie o kulach - cale pachy mnie bola !!!!! do tego mam takie zakwasy w rekach i nogach jakbym na silowni caly dzien byla hahaha pozatym u mnie nic nowego - niech sie konczy juz ten rok - bo wczoraj znajomi sie zmieli ze jeszcze miesiac mam wiec lepiej zebym uwazala :)

Witam....pozdrawiam wszystkich.... .ja też mam pecha. 23 listopada/sobota/ miałam wesele syna przy wejściu na sale /miałam szpilki/ potknęłam się i upadlam na lewe kolano i lewa rękę.Kolano jako tako , a ręka - pęknięta kość promieniowa z przemieszczeniem...... ale to nie wszystko....brak miejsc na oddziale ...... wsadzili w gips..przyjść w poniedziałek .....poszłam szukał wolnego terminu dopiero jutro w niedziele idę do szpitala i to nie pewne ....ból straszny mimo ze biorę Ketonal to służba zdrowia.....a mi już psychika siada....

Iren Dziewczyno to jak Ty na weselu sie bawilas? Ale pech!!! Caly tydzien z tym jestes bez zadnej pomocy? No nie do wiary!!! Trzymaj sie dzielnie :) Sylwia No powiem Ci, ze niech Cie opusci w koncu ten pech bo to przerasta juz wyobraznie. Niech sie zagoi jak najszybciej i dosc juz tego dobrego!!! Alutka Mam unowiona wizyte w grudniu na wolowskiej w szpitalu i w Medi Center na wszelki wypadek. Cale szczescie ze tak zrobilam bo porozmawiam z lekarzem, zeby mnie jakos wcisnal do siebie w nowym roku. Oczywiscie ze szpitala na saszerow wzielam skierowanie :D

hej dziewczyny ja prawie codziennie wieczorem zaglądam na forum, no przyznam się że wczoraj nie bo padłam ale dzisiaj już jestem. Nie piszę, ale zawsze czuwam hihi. ż naszą służbą zdrowia to koszmar. Jeszcze chwilka i będzie trzeba zapomnieć o wizytach na nfz. to straszne ale chyba wszystko w tym kierunku zmierza. kurczak tez spisałam sobie te namiary co podałaś i zbierałam się by zadzwonić ale jak przeczytałam teraz o tych terminach to ręce opadają. Ja chyba odpuszczę bo teraz w połowie grudnia będę dobijała się na szaserów by umówić się na diagnostykę w połowie roku. iren bardzo ci współczuję ty bardziej że to na weselu syna !!!!! Daj znać co dzisiaj lekarz powiedział. Sylwia :-) został jeszcze miesiąc więc naprawdę uważaj bo rok 2013 to chyba nie jest naprawdę dla Ciebie dobry rok. Jeszcze 30 dni i może los będzie bardziej dla ciebie życzliwy. Mam nadzieję ze to ostatnie zle prztgody jakie Cię spotkały w tym roku :D alutka a jak Ty się czujesz ??? Jak maleństwo, daje Ci już nieźle popalić ? U mnie spoko. Ostatnio dostałam weny twórczej i ciągle cościk z małą kombinujemy. p dzisiaj zrobiłyśmy choinkę z makaronu i przyznaję że wyszła nam nieziemsko :D

Witam Was po długiej nieobecności. ja do was znów z prośba... Dla przypomnienia- Jestem rok po usunieciu tarczycy i leczeniu jodem. Co do samopoczucia i wyników szału nie ma :( Moje pytanie- po usunieciu został mi mały kikut z prawego płata lewy wyciety w całośc****otem jod i teraz po roku na usg wychodzi że kikut nadal jest bez zmian ale z lewej strony jest płat tarczycy większy od kikuta z prawej. Co to znaczy? Odrosła mi tarczyca? Czy jod nie miał jej wybić do końca? Do endo nie ide bo 10tego mam wizyte ambulatoryjna w Gliwicach wiec stwierdziałam ze nie ma sensu wydawac kasy. Jestescie w stanie mi coś napisać o takim przypadku? Gorąco Was pozdrawiam. p.s. Juz zaczynam sie nakręcać :(

mml Przede wszystkim nie nakrecaj sie sama. Poczekaj spokojnie do Gliwic i tam sie wsztystko wyjasni. Naprawde samo USG nic Cie teraz nie powie. Kilka badan razem dopiero daje odpowiedz. Czasem USG nie jest zbyt precyzyjne i wyjdzie glupota. Wiem co mowie, naprawde.

iren wspolczuje !!!! nie moge uwierzyc ze musisz czekac z tak powazna kontuzja :/ mml334 a jak u Ciebie z dawka hormonkow ok ? (czasami jak jest zle ustawiona to tarczyca moze odrastac - no ale to bardzo malo prawdopodobne) kiedys na innym forum czytalam o dziewczynie ktora byla w identycznej sytuacji - do tego dawke hormonow miala ok - a tu z ni skad ni z owad pojawily sie kikuty - lekarze podali jej wieksza dawke jodu ktory wszystko wyniszczyl - wiec glowa do gory napisz mi czy po jodzie mialas usg ? czy dopiero teraz rok pozniej ? co do mnie to mam nadzieje ze to juz koniec z pechem u mnie :) noga tak mnie boli ze w nocy nie moge spac :/ a siostry sie zmnieja zemnie ze pokraja jestem hehe - najgorsze jest chodzenie o kulach (po nich calutkie pachy mam poobdzierane :/ i kazdy krok o kolach sprawia mi ogromny bol)

cześć dziewczyny, kurczak, eweliza no właśnie wróciłam z dużego jodu. Dostałam dawkę 83. W izolatce przespałam cale 3 dni, nie było więc zle. Miałam 4 całą dla siebie :-). A wyniki chyba dobre. Mówię o scyntygrafii- opis jest taki: w szyi w okolicy podbródkowej uwidoczniono ognisko intensywnego wychwytu radiojodu. Bez innych nieprawidłowości. To chyba dobrze? jodochwytność 2,8%. Teraz czekam na tyreoglobulinę i się denerwuję. Chciałabym, żeby była niska. Wiecie jakie miałam TSH przy przyjęciu 110, ze ja jeszcze funkcjonowałam....:-) teraz zaczynam od dawki 25 Euthyroxu i stopniowo wracam do poprzedniej sprzed jodu czyli do 75 czy to nie za mało? nie wiem. Wyglądam nieładnie i tak też się czuję. Teraz się boję, że jestem niebezpieczna dla domowników, którzy mówią że się mnie nie boją :-). Ale poważnie, staram się utrzymywać te odległości ale nie zawsze się da. Jak wy sobie radziłyście? Bardzo Wam dziękuję za te wszystkie rady. Były dla mnie bezcenne. Jesteście kochane. Trzymajcie się i napiszcie parę słow co u Was jak samopoczucie> Pozdrowionka.

Witajcie. Dzieki za słowa pocieszenia, Iren wiem że nie powinnam sie nakręcać widać miałam gorszy dzień ale na szczęście już wrócił mój optymizm :) Wiem że bedzie dobrze przeraża mnie tylko perspektywa leczenia jakiegokolwiek o to spowoduje ze przez ok 2 mies nie bede pracowac a ja nie pracuje- nie zarabiam ot taka szara rzeczywistość :( Sylwia - moje hormony to długa opowieśc w skrócie - szału nie ma :)- Wyniki badań wskazuja duża nadczynnośc tsh 0,001 a moje samopoczucie totalna niedoczynność, biorę dawke 200 i jest jako tako. Przy eksperymentach lekarzy z zmniejszeniem dawki na 175 czy 150 nie zmienia wyników badań nawet minimalnie a moje odczucie niedoczynnośc***ogłębia sie na maxa. Ciągle mam zaparcia jestem senna, klasycznie włosy, skóra liszaje na twarzy, bóle kości, opuchlizna - dramat. No ale to że odrosła tarczyca potwierdza moje odczuwanie niedoczynnośc**prawda? Czy się mylę?

mml Czy robilas badanie poziomu Ft3 ? Wiesz czasem jest podobno tak ze TSH wskazuje nadczynnosc, ale Ft3 jest nieprawidlowe i wkskazuje na niedoczynnosc. Z tad czasem leczy sie dodatkowo CYNOMELEM. Cizezko powiedziec, dlaczego nie wszyscy lekarze robia te badania, ale wiem, ze pacjenci z roznymi chorobami tarczycy ( najczesciej Hashimoto) leczenie latami, sami wypracowali sobie sposob na wlasne leczenie ( bo najlepiej znaja swoj organizm). Badajac sobie hormony Ft3 i Ft4, ktore prawidlowo powinny byc ustawione na poziomie 3:1. Ja dokladnie oczywiscie, nie powiem Ci jak to zrobic, ale porozmawiaj z endo na ten temat, moze popros o skierowanie na takie badanie , skoro cos nie donca jest OKI. Pozdrawiam

Margot Super, ze juz wrocilas i swietnie dalas sobie rade z tym jodem. Mialas sporą wychwytnosc jodu , wiec napewno sobie poradzi z tym skorupiakiem. Napisz jak bedziesz miala juz wyniki tyreoglobuliny. Bedziemy sie razem cieszyc, zobaczysz :). Najlepiej, jakbys miala swoj pokoik w domu i tam sobie przez wiekszosc czasu w domu przebywala. Ja tez sporo wychodzilam z domu na powietrze w tym czasie. Troche zimno teraz, zeby tak sie wałesac. No jak nie ma innego wyjscia to zmywaj z siebie jak najczesciej ten jod. Dawke masz bardzo malenka. Ja przez trzy dni bralam 75 a po trzech dniach juz 150. Dawka miedzy innymi zalezy od wagi czlowieka. Chyba jestes drobniutka, ze taka malutka dawke docelowa masz. Mnie endo powiedziala, ze jebym sprobowala od duzej dawki i obserwowala serce, Jesli sie nic nie bedzie dzialo to mam brac, zeby szybciej dojsc do wlasciwej dawki. Po operacji jak tak "cykalam" stopniowo po 25 to przez rok nie osiagnelam zalecanej normy TSH.

Kurczak może coś w tym być srawdze sobie jak to wygladało gdy ostatnio jak robiłam komplet badań. Na razie i tak nie pójde robić bo we wtorek Gliwice więc tam zrobią. Zobaczymy co oni na to powiedzą o ile oczywiście znajdą czas zeby mnie wysłuchać... bo może byc różnie...

Witam Wszystkich Przepraszam,ze się nie odzywałam ale miałam tyle na głowie że nie miałam czasu na nic :( Dziś byłam na Wołoskiej i niestety 10 wracam na jod :( Kurna i znów mam odstawić jod na 3 tyg czyli przed Świętami :( Tsh mam 0,023 i zmieniła mi dawki na 125 przez 5 dni i 100 przez 2 dni :( nie wiem czy wogole będę zmieniać dawki skoro i tak za 16 dni muszę je odstawić :( Jak pomyślę o tym wszystkim to mnie coś trafia :( A mialam się starać o dziecko...

kasiula Dlaczego wracasz na jod, przecież we wrześniu miałas super wyniki?

kasiula no wlansie czemu idziesz na jod ? to raczej niemozliwe ze przez 2 miesiace cos sie nowego pojawilo - napisz cos wiecej - a dziecie zdarzysz jeszcze miec :) ja mialam zajsc w ciasze prawie rok temu i nic z tego :/ ciagle mam jakies problemy ze zdrowiem - ale tak widocznie ma byc - jestem pewna ze wszystko dobrze sie ulozy :)