Dzień Matki - to taki trudny dzień...

Czy jest jeszcze ktoś na forum komu jest smutno z powodu Dnia Matki?? Ja ani nie składam życzeń nikomu bo już nie mam Mamy, ani sama nie jestem mamą choć tego pragnę, więc mi nikt nie składa. A teściowa nie akceptuje wyboru swojego syna, więc też odpada. Pocieszcie choć dobrym słowem.....

ja tez juz nie mam Mamy........umarła......jade do Niej na cmentarz .....bardzo chce mi sie płakać

Ja już sobie dzisiaj pochlipałam........

tez nie mam mamy , ale trzeba sobie radzic niestety. wszywcy mowia o tym jak skladaja zyczenia , maja wielki problem z kupnem prezentu itp... chcialabym miec taki problem.smutny to dzien, dzisiaj wyslalam jej smsa, bo mam jeszcze jej smsmy w mojej komorce.numer juz nieaktywny, ale mam nadzieje,ze dostala moja wiadomosc. :) kupie siweczke dzisiaj dla niej pozdrawiam serdecznie

Widzę że jest nas tu więcej. Jak to dobrze gdy ktoś rozumie co czuję. Pozostały wspomnienia, wspomnienia......

do mnie to wcale jeszce nie dociera ,ze jej nie ma, ale niestety......

a ja zadzwoniłam dzisiaj do mojej mamy z zyczeniami. I co ? Zbyła mnie. I tez mi jest przykro. Poczułam sie jakbym wcale jej nie była potrzebna.

Ja mam mame i troje dzieciaczkow wiec tak troche nie na miejscu tu jestem:( Ale co mi tam! Zycze Wam wszystkiego najlepszego. Zeby Wasze zycie potoczylo sie tak, aby w przyszlosci byl to dla Was najszczesliwszy dzien w roku

wierze ze patrzy na mnie tam Z Góry, ze sie cieszy gdy ciesze sie ja i ze nie płacze gdy płacze ja. Czasami prosze Ją by wziela mnie Tam Do Siebie, tak bardzo cicalabym sie przytulic, echhhhh

Ale mi serce wyszlo

wierze ze patrzy na mnie tam Z Góry, ze sie cieszy gdy ciesze sie ja i ze nie płacze gdy płacze ja. Czasami prosze Ją by wziela mnie Tam Do Siebie, tak bardzo cicalabym sie przytulic, echhhhh

Mi-dziękuję bardzo! Niczego bardziej nie pragne.

k_tos, wiesz, tak czesto sobie mysle,ze to niemozliwe , zebym ja z nia nie miala kontaktu, przeciez musi byc jakis sposob, zeby z nia sie kontaktowac, ale chyba wariuje, ciezko jest ogolnie i nie ma dnia bym o tym nie myslala. dla Was

Ja rówież jestem w podobnej sytuacji, moja mama nieżyje, sama również nie mam dzieci a przyszła teściowa mnie nie lubi! To już 10 lat i jakoś sobie z Tym radze!ALe faktycznie dziwne uczycie jak wszyscy w koło szukają prezentów, dzwonią z życzeniami itd.... nam pozostaje tylko wyprawa na cmentarz.... Ale ja głęboko wierzę w to że moja mamusia opiekuje się mna.. patrzy na mnie i pomaga mi.... bardzo ją kocham ....trzeba żyć dalej, tak aby nasze mamy były z nas dumne aby mogły powiedzieć (z dumą) to moja córka to mój syn... 3majcie sie pozdrawiam gorąco

Maalwina a kiedy twoja mamusia odeszła?

wiekopomna...........ja tez codziennie o Niej myslę......i tak juz od 9 prawie lat, czasami wydaje mi sie ze zwariuje

Mój własny ślub nie był dla mnie radością, bo Jej już nie było. A ona tak bardzo pragnęła żebym była szczęśliwa... Wasze Mamy na pewno też.

tak, moja mamcia mi powiedziala, ze mam w zyciu robic wszystko, zebym byla szczesliwa i realizowac marzenia.. juz nie pisze ,bo sie rozrycze a w pracy siedze, pozdrawiam

ja cały dzień jakoś przetrzymałąm w pracy ale teraz już mnie pobiera, oj czuje że wieczorkiem moge małego doła załapać!

Bardzo dobry artykuł o Dniu Matki. Idealna Rada, idealny prezent: https://mlodzinadorobku.pl/mamusiu-pomoz/