Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Dori80

wodonercze wrodzone

Polecane posty

Gość gość
U mnie największym problemem były częste kolki nerkowe trwało to kilka lat i w końcu uznałem że nie mam wyboru. Teraz pozostaje być dobrej myśli , cokolwiek to znaczy. Tobie też życzę zdrowia, może organizm sobie jednak poradzi tylko potrzebuje więcej czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GooR
Też jestem myśli, że po tak długim czasie nie poprawnej pracy nerki, po jakimś czasie zacznie ona normalnie odprowadzać mocz. Za jakiś czas znów tu zajrzę, zresztą obserwuje temat i opiszę co u mnie, jak wyniki. Zdrowia i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, mam pytanie jeszcze o ten cewnik, trochę mi daje popalić ale na szczęście już niedługo usunięcie, czy wyciąganie jest rzeczywiście takie straszne? No i jak było po wyjęciu, czy dostałeś antybiotyk? Po jakim czasie od wyjęcia robi się badanie na posiew? Czy zaraz czy po kilku dniach? Ja się tak dopytuję bo nie jestem z Wrocławia i muszę się jakoś zorganizować. Pozdrawiam i mam nadzieję że u Ciebie coraz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GooR
Witam, dobrze że już niedługo usunięcie dj-ta, a wyciąganie nie jest złe, pod warunkiem , że przyjmiesz dobrą pozycję na fotelu. Na fotelu ginekologicznym, z nogami na podporach, należy mocno się przesunąć posladkami w stronę lekarza. Niektórzy lekarze informują i proszą o to, lecz nie wszyscy. Przy pierwszym demontażu, niestety nie przyjąłem odpowiednio wypietej pozycji i kilka dni miałem problem przy oddawaniu moczu, krwawiłem i bolało. Po wyjęciu nie dostałem antybiotyku. To dopiero musi być zakażenie w układzie, aby potrzebny był antybiotyk. Posiew zdaje się, że po tygodniu czasu i było ok, czego Tobie również życzę. Co prawda kilka tygodni później dostałem lekkiego zakażenia, ale obyło się bez antybiotyków. Posiew zrobisz u siebie w przychodni, zresztą wyniki możesz skonsultować z urologiem lub internistą. U mnie zobaczymy w maju po kolejnej scyntygrafii, co tam w nerkach słychać ;). Pozdrawiam i szybkiego powrotu do zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli ten dj miałeś dwa razy zakładany? Po operacji czy przed?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GooR
Dwa razy przed operacją, z tym że za pierwszym razem był założony w celu próby odbarczenia nerki. Do operacji wtedy nie doszło, w yslank mnie na ponowne badania kontrolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam , Wykryto u mnie wodonercze lewostronne , zwężenie połączenia miedniczkowo moczowodowego. 24 czerwca mam miec operacje metoda laparoskopową w Bydgoszczy . Chciałam zapytac jak długi jest pobyt w szpitalu , jak czuliście sie po operacji??? . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RG
Cześć, mój pobyt w szpitalu to sześć dni, potem siedem tygodni z cewnikiem DJ , mnie ten cewnik trochę uwierał ale nie zawsze tak jest, niektórzy nic nie czują. Z tego co się orientuję to w Bydgoszczy są naprawdę świetni specjaliści od laparoskopii. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, ja również byłem w szpitalu 6 dni, miałem 4 małe otworki, które bezpośrednio po operacji nie bolały. Dobrze znieczulaja i usmierzaja ból, także można to przeżyć. A strach wielkie oczy ma i każdy się boi czegoś, czego w życiu jeszcze nie doświadczył. Też nie miałem pojęcia jak co będzie wyglądało i co się działo, a raczej nikt nie opowiedział jak i co po kolei będzie robione. Dla nich to codzienność i niejako rutyna. Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLenka
Witam wszystkich z tym utrapiem. Jestem tu nowa mam stwierdzone podmiedniczkowe zwężenie moczowodu i wodonercze prawe.Za tydzień mam operację lapaloskopowa w Szczecinie .Bardzo się boję to moja pierwsza operacja.Jestem po nefrostomi prawej nerki i mam dość tego worka.Mnie leczył od października na jelita bo miałam bóle z prawej strony w dole brzucha . Mało brakowało a już byłabym na tamtym świecie leczyli mnie sterydami dostałam biegunki przez 5dni doszło do zakażenia organizmu.Wreszcie na początku grudnia dostałam kolke nerkowa wyladowalam w szpitalu. Okazalo się że jest wodonercze prawe założyli cewnik Dj.na 6tyg.po 4tyg dostałam 40 stopni gorączki i usunęli Dj.Po dwuch tyg znów wodonercze i nakluli nerek.Zalamalam się stanów lekowych i biorę leki depresanty.Mam nadzieję że po operacji będzie już lepiej i wrócę do normalnego życia .Pozdrawiam wszystkich cierpiących i życzę zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GooR
To się biedna nacierpiałaś. Strach wielkie oczy ma, naprawdę nie jest to straszne, 4 małe otworki, a znieczulenie i środki przeciwbólowe pomagają. Trzymaj się, też przez to przechodzlismy i uwierz nam, że będzie dobrze. Pozdrawiam i daj znać po operacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie moze czy z cewnikiem jj mozna isc na solarium?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że nie ma najmniejszego problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLenka
Hej do GooR. Dziękuję za słowa pociechy.aWczoraj miałam lapoloskopie Tak jak pisałam niestety nie powiodło się procesor napotkać na jakieś nacieki na przewodzie pobrał próbkę zwezonego moczowodu do badania histopatologicznego.Jestem zawiedziona nadal mam przetoke nerkowa bolała i znów będę czekać na termin operacji oczywiście na wynik .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLenka
Już dzisiaj wiem że przewód się rozsypał i są dwa wyjścia.Jeden to wewnętrzna nefrostomia raczej pod skórą koszt 6tys.Ale może dawać objawy nietolerancj .org. na ciało obce.Drugie wyjście to usunięcie nerki i ja tą drugą wybrałam mam już dość kolek boli.Pozdrawiam proszę trzymajcie za mnie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GooR
Hej Lenka, nie zawsze się układa po naszej myśli, ale sądzę że dobrze zdecydowałam. Uszkodzona nerka źle działa, a nawet uszkadza drugą sprawną, więc to dobra decyzja. Z jedną nerka czasami ludzie przez całe życie funkcjonują i nie mają problemów. Trzeba o nią dbać i będzie wszystko dobrze. Trzymam kciuki za Ciebie. Zdrówka i do usłyszenia. Ps. Ja po 20 jadę na scyntygrafie i zobaczymy co u mnie się dzieje. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RG
Lenka trzymam kciuki żebyś szybko doszła do zdrowia, ale ty tez sie nie poddawaj , słuchaj swojej intuicji i lekarzy a będzie dobrze. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLenka
Witajcie.W czwartek wróciłam ze szpitala pokonałam 400km pochodzę z Wielkopolski a ratunku szukałam w Szczecinie całkiem nieźle się czułam w piątek i sobotę również.Niestety chyba działały na mnie leki szpitalne,dziś czyli z nocy soboty na niedzielę czuję się okropnie.Straszne bóle brzucha nerki pęcherza ledzwi cewki moczowej.Mowie wam że jestem przerażona a za miesiąc nastepna operacja.Kiedy będzie koniec moich zmagań z tą chorobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLenka
Dario80 proszę opowiedz mi o swoim plastikowym przewodzie chodź upłynęło sporo lat czy u Ciebie wszystko ok.Ja mam wybór plastikowy przewód lub usunięcie nerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GooR
Hej, przykro mi , że dalej musisz biedna cierpieć. Szkoda że od razu nie mogliby zrobić takiej operacji, aby wszczepic nowy moczowod, ale pewnie to nie takie proste. Nie spotkałem się ze sztucznym przewodem moczowym. W dzisiejszych czasach, sztucznym sercu, to pewnie też możliwe. A w jakim stopniu Twoja nerka jest uszkodzona? Jaki wynik scyntygrafii. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLenka
Cześć GooR. Martwię się dziś mija 7 doba po operacji a ja czuję się źle biorę antybiotyk przeciw zap.i bólowe.Do tego piecze mnie cewka.Podmywam się szałwią trochę pomaga. Wiesz GooR właśnie tego nie rozumiem bo moja nerka pracuje ok mocz spływa do worka i muszę ja usunąć bo nie mam moczowodu. Serce pęka mi z żalu że tyle rzeczy wynaleźli a nie mogą zastąpić czymś moczowodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLenka
Czy ktoś tu jeszcze zaglada?Tak bardzo potrzebuję informacji kto jest po operacji usunięciu nerki z powodu wodonercza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GooR
Hej, śledzę forum, ale niestety nie jestem takim przypadkiem, którego szukasz. U mnie też ważą się losy nerki lewej. Czekam na badanie i zobaczymy co dalej. Leżąc w szpitalu nie spotkałem się z osobami ze sztucznym moczowodem. A konsultowalas się z kilkoma lekarzami? Pozdrawiam i zdrówka życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RG
No ja też wszystko co wiem na temat sztucznego moczowodu to tylko z netu. Najwięcej doświadczenia w tym temacie ma szpital w Mielcu. Samo usunięcie nerki to chyba nie jest duży problem. Nerki usuwa się od lat z różnych powodów i są to zabiegi prawie rutynowe. Osobiście znam człowieka żyjącego z jedną nerką i prowadzi normalne życie, po operacji dochodził do siebie ok.miesiaca. Ale fakt jest faktem że jak ja byłam w szpitalu na urologii to zawsze lekarze próbowali zachować nerkę, zwłaszcza u ludzi młodych. Jeżeli zdecydowałaś się na usunięcie nerki to bez obaw, będzie dobrze. Natomiast jeżeli jeszcze chcesz o nią powalczyć to musisz porozmawiać z lekarzami i jeszcze ich pomęczyć w kwestii swoich wątpliwości. Każdy z nas przed poważnym zdrowotnym wyborem jest podobnie jak Ty zagubiony, wiem jak to jest i jaki to ciężar. Trzymaj się i cokolwiek postanowisz życzę zdrowia. RG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLenka
Cześć Re bardzo bym chciała powalczyć o moją nerke ale wtedy zmuszona bym była pozostać z workiem do końca życia bo jak już pisałam że Nie mam już moczowodu. GooR co u Ciebie słychać jak wyszły badania ?.Dziekuje wam bardzo za wsparcie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GooR
Hej, oj jaka szkoda dobrej nerki, z chęcią bym ją przyjął. A.moje badania to jeszcze przyszłość, na razie walczę, aby otrzymać skierowanie. Mam nadzieję, że dzisiaj się uda je otrzymać. Zdrówka i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RG
Lenka ja miałam na myśli ten sztuczny moczowód Detour ostatnio czytałam że robili taķą operację w Kielcach Świętokrzyskim centrum onkologii ale w Szczecinie też już robią tylko że nie jest refundowana jeszcze, to pozwala zachować nerkę bez worka. Ale jak Ci pisałam moja wiedza na ten temat jest tylko z netu. Pozdrawiam i trzymam kciuki za dobrą decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GooR
Kredyt i prywatnie wstawić sztuczny moczowod. Ja bym szedł w tym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLenka
Tak wiem o sztucznym przewodzie poinformował mnie mój profesor Slojewski w Szczecinie. Nie chodzi tu o pieniądze tylko o to że jest to obce ciało a mój organizm źle toleruje może ropieć wywo .ływać stany zap.no i go się czuje pod skórą. Boję się że u mnie znów będzie coś nie tak a już w tym roku miałam trzy zabiegi dwa laparoskopowo i jeden endoskopowy tą będzie czwarta i może ostatnia.Mam dość bólu i szpitali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLenka
GooR chętnie bym ci podarowała te nereke ale ona nie jest zdrowa od dziecka dawała mi popalić na okrągło miałam w niej kamienie co jakiś czas kolki zaliczalam pogotowie lub szpital to ona wykonczyla mi przewód przez produkcję kamieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×