Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Dori80

wodonercze wrodzone

Polecane posty

Gość samanta2777
ja we Wrocławiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata318
witam, mam 20 lat I mam wodonercze wrodzone, dowiedziałam się o tym miesiąc przed 18 rokiem życia, byłam w szpitalu, miałam operację, podczas której włożono mi dren, który miał poszerzyć kanał moczowy, miesiąc po operacji powiedziano mi, że muszą mi usunąć nerkę (kiedy się dowiedziałam o chorobie nerka pracowała w 30% )... do tej pory nie zgłosiłam się do szpitala, za bardzo się boję!:( chciałam skończyć w spokoju szkołę, jednak nadal nie potrafię się przełamać, boję się o to, że nie będę mogła zajść w ciążę, nie mam pojęcia jak się przełamać... wiem, że zwlekając nic nie będzie lepiej, dodatkowo nie ubezpiecza mnie żadna firma, na nerkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednonerkowiec
Usunięto mi nerkę majac 35 lat.Miałam wodonercze przypadkowo wykryte robiąc usg.Leczenie w latach 1989 polegało na operacyjnym wykonaniu przetoki,nie udało się i doszło do roponercza a dalej do usunięcia nerki /w Nowej Soli/.Załuję ,że nie leczyłam się w innym szpitalu ,ponieważ w innym miastach leczono wodonercze z większym powodzeniem.Na szczęscie nie mam problemów z drugą nerką,choć mam za dużo leukocytów a nefrolog mówi , że to moja uroda. pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syzymon
Witam, ja jestem po operacji wodonercza w Poznaniu operował mnie dr Cieślikowski i jego syn w szpitalu Strusia. Jeśli chodzi o nerki polecam bardzo gorąco Poznań bardzo dobrzy lekarze tam są, nikt nie patrzy żeby w łape dostac tylko czekasz na swoją kolej i Cię leczą. Miałem zwężenie moczowodu wrodzone które było leczone metodą hayness-anderson jestem już po zabiegu prawie 2 miesiące i teraz w 18stycznia ide na wyciaganie cewnika dj tez mialem takie objawy jak napisal kolega wczesniej, bola plecy i promieniuje to na brzuch zalezy jaki to jest bol ja mialem bardzo silne bole pod koniec i wkoncu porzadny urolog mnie obejarzal i stwierdzil, ze trzeba zrobic to. Teraz mam cewnik DJ i bol jest takze czasami bardzo silny, ale to podobno jest normalne i wlasnie ja zpytaniem do takich osob ktore mialy robiona podobna operacje czy tez mieliscie macie spore bole? Ja czasami nie mam wcale zalezy od dnia, na USG bylem 5stycznia i dr. Cieślikowski powiedzial mi ze wszystko gra i dobrze wyglada nie ma zastojow. Nerka jest powiekszona bo przez bardzo dlugi czas dochodzi do siebie wiec to normalne, nerka w dobrym stanie, tylko denerwujace sa te bole. Czasami bardzo uciazliwe, i jesli ktos jest po takiej operacji nie zalecam zbyt duzego chodzenia lub stania na nogach bo potem bol jest niepotrzebny. Tabletek przeciwbolowych nie biore bo nie ma sensu sie truc chyba, ze juz naprawde boli, mnie boli czasem z tylu plecow, ale najwiecej z przodu brzuch po prawej stronie i bol czasami jest taki, ze wydaje sie jakby prawe płuco nie oddychało albo mialo problemy, czekam tylko do 18 i napisze swoje doswiadczenia ludziom, zeby wiedziali jak sie czuc jezeli bol nie zniknie bede robil inne badania chociaz mysle, ze powinno to pomoc. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kristin x
Do Syzymon .Ból powinien minąć po wyjęciu cewnika chociaż dziwię się że tak długo go masz.Ja mam obustrone zwężenie moczowodów i jestem po dwóch operacjach.Cewnik wyjęty był po 3 tygodniach.Też miałam bóle ale po kilku miesiącach przeszło.W lutym minie rok od ostatniej operacji a ja od 2 miesięcy odczuwam bóle pleców i nerek. Boję się że to znowu powraca,usg wyszlo nie rewelacyjnie, ale idę do swego lekarza więc się okaże. No niestety podobno niełatwo tego się pozbyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkazdrowa
Mi się wydaje że im dłużej jest owy cewnik tym mniejsze prawdopodobieństwo że to cholerstwo wróci, chociaż nie wiem czy jest to regułą. Ja miałam operację ponad rok temu a cewnik założyli mi jeszcze na 3 miesiące. ^ miesiecy temu mialam kontrolną urografię i zdaniem lekarzy wszytsko jest super :) wiec ciesze się i mam nadzieje ze wszystko mineło bo nie przeżyłabym chyba znow tej operacji i tego bólu po... :/ ale co jakis czas odzywa się ta nerka, pobolewa mnie nerka, i do tego kuje mnie też blizna, nie wiem czy to normalne czy nie. Teraz planuje zajść w ciąże, już staram się o dzidzię i troche mnie to martwi, nie wiem czy w ciąży dolegliwości sie nie nasilą. Jest tu może jakas kobieta po takiej operacji zwężenia podmiedniczkowego która pozniej zaszła w ciąże??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkazdrowa
6 miesięcy temu miałam tą urografię, ucieło 6;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkazdrowa
i czy w ciązy trzeba byc pod jakaś specjalną opieką urologa po takiej operacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrinnnnn123
od jakiegoś miesiąca zauważyłam że bardzo dużo sikam, wstaje 2,3 razy w nocy, w2 dzien muszę biegac do toalety co 1-2 godz. i pęcherz jest pełny, nie jest to tzw uczucie parcia i nic, tylko po prostu leci dużo ;P hehe. Nie boli mnie pęcherz ani nic, nie wiem czemu tak się dzieje, nie pije więcej, pije tak samo jak zawsze. Dwa lata temu mialam operację na wodonercze wrodzone. Nie wiem czy to ma jakiś związek z tym, ale lekarze jeszcze pół roku temu zapewniali mnie ze wszytsko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madllen...
Witam, Jestem z Wrocławia... Ponad pół roku temu dowiedziałam się że mam pod miedniczkowe zwężenie moczowodu a co za tym idzie prawostronne wodonercze. Czekan na operacje w 4 Wojskowym szpitalu już pół roku. Czy ktoś był tam operowany??? Ile czekał mniej więcej na taką operacje? Czy ma ktoś jakieś opinie na temat tamtejszych dokonywanych operacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madllen...
Nikt nic nie wie??? Szkoda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość johns
jestem prawie rowno rok po operacji metoda hynes anderson, mialem zwezenie podmiedniczkowe i wodonercze nerki lewej okazalo sie ze z prawa jest mniejsza i do tego tak samo posiada to zwezenie, po pol roku robiona byla scyntygrafia i urografia stan podobno nie ulega pogorszeniu ale prawa jest i tak do operacji, w czwartek mam ponowne badania mam nadzieje ze nic sie nie pogorszylo chociaz odczuwam czasem bole i po lewej i poo prawej stronie;//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evelinkie
Tak czytam wasze opinie i troszkę mi lepiej:) U mnie wykryto wodonercze wrodzone obu nerek:( 15 marca czeka mnie operacja na razie prawej nerki bo lewa być może trzeba będzie usunąć :( Mam nadzieje ze do tego nie dojdzie a wszystko się skończy Happy endem:) Pozdrawiam wszystkich cieplutko w te zimowe chłody :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rela
Do Madllen... Cześć, ja byłam operowana na wodonercze w Wojskowym Szpitalu we Wrocławiu, operował mnie docent Tomasz Szydełko ( dodam że jest świetnym fachowcem i wspaniałm człowiek ). Trafiłom w sierpniu 20011r na ostry dyżur do Szpitala Wojskowego za strasznym bólem nerki i 40 stopniową gorączką. Docent Szydełko rozpoznał u mnie wodonercze prawostronne, założono mi przetoką nerkową (nafrostomię) z którą miałam chodzić aż do dnia operacji i polecono wykonać badania: urografię i reniscyntygrafię nerek. Gdy już miałam komplet wyników udałom się do docenta Sztdełko, okazało się że wodonercze spowodowane jest zwężeniem połączenia miedniczkowo- moczowodowego i on zakwalifikował mnie na laparoskopową operację wodonercza. Termin operacji dostałam na drugą połowę grudnia 2011r ( ok.4 miesięcy miałam czekać). W ostateczności operacja została przyspieszoną przez docenta i odbyła się w połowie listapada 2011r, ponieważ miałam nawracające się zakażeni układu moczowego, sowodowane właśnie tą przetoką nerkową. Teraz jestem 4 miesiące po operacji ,czuje się świetnie, żadnych bóli, tak jakby wogule nic sie nie wydażyło :) A to wszystko za sprawą docent Szydełko. Wrazie jakiś pytań ,jestem do dyspozycji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ,mam 48 lat wykryto u mnie lewostronne wodonercze i zmiany piramidalne w prawej nerce.Lewa nerka już nie funkcjonowała , jestem już 3 miesiąc po jej usunięciu i nie czuję się dobrze po lekkim wysiłku fizycznym.Jestem jeszcze do końca miesiąca na zwolnieniu .Pracuję fizycznie .Boję się powrotu do pracy.Czy ktoś z was był w takiej samej sytuacji i kiedy odzyskał sprawność fizyczną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wodonercze ciąża
Witajcie. Ja dostalam bóli nerki w około 22 tc. Tydzien czasu byłam w szpitalu i nie wiedzieli co mi dolega bo bóle przeszły po jednej dobie ale utrzymywała się temperatura i były bakterie w moczu. Bakterie i gorączke wyleczono, zrobiono usg na ktorym wyszło powiększone UKM prawej miedniczki nerkowej i wypisano do domu. Mój lekarz ginekolog poradził abym zgłosiła się na konsultacje to urologa, a więc tak zrobiłam. Okazało się że to macica i dzidiuś uciska mi prawą miedniczkę nerkową. Urolog powiedział mi rownież że jednorazowy taki ból może wystąpić, ale gdy ból powróci wraz z temperaturą i bakteriami w moczu trzeba będzie zastanowić się nad założeniem cewnika wewnętrznego. Minęły dwa tygodnie i ból powrócił, był niesamowicie bolesny. Myślałam że nie przeżyję nocy w której zaczęło się to na nowo. Szybko umówiłam się do urologa oraz zrobiłam badanie moczu z którego wyszło że pojawiła się bakteria. Lekarz zalecił założenie cewnika. Miałam wybór albo nieszczęsny cewnik albo bóle nerki i powikłania z tym związane. Zdecydowalam się na cewnik. Zalożenie trwało około 15 minut. Było to nie przyjemne i bolesne bo w ciąży nie podadzą znieczulenia. Czułam jak zakładali cewnik. Po całym zabiegu czułam że coś w środku mam, pieczenie przy załatwianiu oraz troszkę krwi. Tak było przez dwie doby po zabiegu. Teraz nie piecze mnie nic, krwi narazie nie widać. Dość często chodzę do toalety się załatwiać ale czuję obecność cewnika. Nie jest to bardzo bolesne, tylko troszkę ale jest dziwnie. Strasznie się boję bo za około 6 tygodni muszę wymienić cewnik i zalożyć następny. Będe wtedy w okolo 30 tc. Nie wiem jak zniosę kolejny taki zabieg:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wodonercze ciąża
Witajcie. Ja dostalam bóli nerki w około 22 tc. Tydzien czasu byłam w szpitalu i nie wiedzieli co mi dolega bo bóle przeszły po jednej dobie ale utrzymywała się temperatura i były bakterie w moczu. Bakterie i gorączke wyleczono, zrobiono usg na ktorym wyszło powiększone UKM prawej miedniczki nerkowej i wypisano do domu. Mój lekarz ginekolog poradził abym zgłosiła się na konsultacje to urologa, a więc tak zrobiłam. Okazało się że to macica i dzidiuś uciska mi prawą miedniczkę nerkową. Urolog powiedział mi rownież że jednorazowy taki ból może wystąpić, ale gdy ból powróci wraz z temperaturą i bakteriami w moczu trzeba będzie zastanowić się nad założeniem cewnika wewnętrznego. Minęły dwa tygodnie i ból powrócił, był niesamowicie bolesny. Myślałam że nie przeżyję nocy w której zaczęło się to na nowo. Szybko umówiłam się do urologa oraz zrobiłam badanie moczu z którego wyszło że pojawiła się bakteria. Lekarz zalecił założenie cewnika. Miałam wybór albo nieszczęsny cewnik albo bóle nerki i powikłania z tym związane. Zdecydowalam się na cewnik. Zalożenie trwało około 15 minut. Było to nie przyjemne i bolesne bo w ciąży nie podadzą znieczulenia. Czułam jak zakładali cewnik. Po całym zabiegu czułam że coś w środku mam, pieczenie przy załatwianiu oraz troszkę krwi. Tak było przez dwie doby po zabiegu. Teraz nie piecze mnie nic, krwi narazie nie widać. Dość często chodzę do toalety się załatwiać ale czuję obecność cewnika. Nie jest to bardzo bolesne, tylko troszkę ale jest dziwnie. Strasznie się boję bo za około 6 tygodni muszę wymienić cewnik i zalożyć następny. Będe wtedy w okolo 30 tc. Nie wiem jak zniosę kolejny taki zabieg:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wodonercze Ciąża - a mi normalnie robili znieczulenie. Choć faktycznie gdy pierwszy raz pojawiłam się w szpitalu mieli pomysł by robić zabieg bez znieczulenia. Na szczęście zmienili zdanie i potem każdorazowo miałam znieczulenie podpajęczynówkowe. Mi niestety cewnik sprawiał ból. Może przez dwa trzy dni po zabiegu było znośnie, ale potem to już masakra. Miałam wymieniany trzy razy, a to też tylko dzięki temu, że ostatnim razem sama zakupiłam sobie lepszy cewnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peti27
witam jestem w 29 tygodniu ciazy wlasnie wyszlam ze szpitala lezalam tydzien z bolami nerki i krzyze zadne kroplowki i zaszczyli mi niepomagaly okazalo sie ze mam prawostronne wodonercze i zatory teraz od tygodnia chodze z nefrostomia w nercei woreczkiem nerka nie boli ale zako na krzyz juz nie wyrabiam i musze z tym chodzic do porodu a po porodzie zobaczymy co dalej troche sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! jestem już po operacji! wczoraj usunęli mi pozostały po operacji cewnik dj ! Operacja odbyła się w Bydgoszczy laparoskopia jak narazie jestem zadowolona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peti27
witam juz 34 tydzie ciazy ale niestety mam w poniedzialek miec wymieniana nefrostomie ale sie strasznie boje dziewczyny czy to tak samo strasznie boli jak zakladanie na poczatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Mam wodonercze wrodzone oraz zwezenie podmiedniczkowe jak i kamice, po jutrze czeka mnie operacja - plastyka moczowodu. Gdy trafilam do szpitala 1szy raz w czerwcu tego roku mialam wodonercze 'olbrzymie'. Dowiedziałam się o nim przy okazji ataku kolki nerkowej, dostałam wtedy kroplowke i antybiotyk do domu. Lekrz chciał zostawic mnie w szpitalu ale akurat wtedy zaczynaly mi sie egzaminy wiec nie zgodzilam sie na pobyt w szpitalu. Po okresie 2 tyg zaczelam goraczkowac,pojechalam do szpitala i okazalo sie ze mam roponercze. Musiałam zostac w szpitalu zeby mogli sciagnac mi rope z nerki, przez 1,5 doby lezalam z twarda sonda i cewnikiem. Wyszłam po 2 dniach z Dj-tem, który nosiłam az do scyntygrafii,potem mialam pielografie i okazalo sie ze mam zwezenie. Po wyjeciu Djota do scyntygrafii przez jakies 3 tyg bylo ok az znowu trafilam do szpitala z goraczka i bólami, podali mi kroplowke i wsadzili Djota dzieki czemu przez ostatni miesiac moge normalnie funkcjonowac i pojutrze wybieram sie do szpitala z nadzieja ze operacja sie powiedzie,wyjde szybko i nigdy juz nie wroce na urologie :) Boję się operacji tzn bólu po niej, mam również przykre doświadczenie z cewnikiem zewnetrznym (ostatnim razem chyba był zle zalozony) i jego boje sie najbardziej. Moze to glupie pytanie ale czy majac cewnik trzeba oddawac mocz samemy tylko ze do rurki? Czy mocz leci samoistnie bez zadnej naszej ingerencji? Pozdrawiam i proszę o szybka odpowiedz :) I oczywiscie życze duzo zdrowia. PS. a co do zakładnia czy sciagania Dj to polecam sie wyluzowac (chociaz za 1szym razem to trudne) ale wtedy nie boli nic,jest tylko troszke nieprzyjemnie w brzuchu (przy zakładaniu) a samo wyciaganie nie boli zupelnie nic a nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i_co_tu_zrobić_
Witam! Cierpię na wodonercze prawostronne. Podobno wada wrodzona zwężenia podmiedniczkowego. Z bólem chodziłam 6 lat. Lekarze twierdzili, że to kolki jelitowe i stres lub wrzody dwunastnicy... Od 6 tygodni mam założoną nefrostomię. Po 4ech tygodniach od założenia scyntygrafia wykazała wzrost sprawności nerki z 12 do 14% a GFR z 6,5ml do 12ml/min. Miąższu jest podobno ok. 1cm. Lekarz sugeruje, aby wykonać laparoskopowo plastykę i dać tej nerce szansę. Druga nerka działa dobrze (mimo przebytego w dzieciństwie refluksu). Czekam jeszcze tylko na tomografię potwierdzającą całkowity brak wady w zdrowej nerce. Mam 26 lat, chciałabym móc urodzić chociaż 1 dziecko i jakoś przeżyć do 60-tki;) Boję się powikłań po plastyce, nadciśnienia i tego, że i tak znowu wrócę na stół za kilka lat, dlatego skłaniałam się ku usunięciu nerki.. Stąd moje pytanie- czy ktoś z Państwa miał wykonywaną plastykę przy sprawności nerki niższej niż 20%? Z jakim skutkiem? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i_co_tu_zrobić_
PS-dodam, że ta zniszczona nerka produkuje ok.litr moczu na dobę o niskim zagęszczeniu (1,005) przy wypijaniu ok. 2-3l płynów dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bofi
Witajcie kochani mam 50 lat mam zwęzony moczowód lewej nerki w niej kamień 7/10/13mm niemam i nigdy nie miałam bólu moczowód ledwo widoczny na tomografi lekarz chce rozbijać złóg metodą eswl nie wiem czy to dobry pomysł nerka się opróżnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joaska____2
Ja jestem 2 lata po operacji sposobem Hynesa - Andersona. Mialam zwężenie podmiedniczkowe. Operację mialam normalną tradycyjną. Pozniej na 3 miesiace mialam założony cewnik DJ. Po 6 miesiecy od zabiegu mialam urografie która wykazała niewielkie opóźnienie, ogólnie wyniki wyszły oki. Minęło 1,5 roku od tych badań a mnie coraz częścicej boli nerka, ta właśnie operowana. Charakterysttczny ból podobny do tego wtedy. Staram się obecnie o dziecko i zaczełam sie martwić. NIe chce zgłaszac tego lekarzowi bo wiem ze zabroni mi starań. Boje sie ze bedzie potrzeba kolejnego zabiegu a co za tym idzie pewnie z rocznej przerwy w staraniach o dziecko. Mam skonczone 28 lat, nie mam czasu na czekanie :(. Myslicie ze mogę zajsc teraz w ciąże i wstrzymac sie z tym leczeniem tej nerki? Czy to moze byc niebezpieczne dla dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula8888
owieczka1900 Mam to samo. Napisz proszę u kogo miałas operacje i jaki szpiital. Bede wdzieczna. mój mail. paula18a@wp.pl Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drgfdfgdgfdfg
Czy ktoś może napisać coś na temat takich zabiegów w Bydgoszczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donia 8131
hej, moja historia z wodonerczem zaczęła się od bólu pod żebrami promieniującymi na plecy. Po licznych badaniach (usg a potem urografia) okazało się, że mam ruchomą nerkę. Zostałam poddana zabiegowi podwiązania nerki i... myślałam, że na tym się skończy. Po 1,5 miesiąca od operacji dostałam silnego ataku kolki nerkowej i trafiłam na oddział szpitalny z zastojem moczu w nerce tzw wodonerczem. Na drugi dzień wodonercze sie cofnęło i obraz usg był ok. Zrobiono mi jeszcze TK, która wykryła u mnie nieznaczne zwężenie podmiedniczkowe ale lekarz powiedział, ze jest ono małe i mam się tym nie martwić i wypisał do domu. Po paru dniach znowu ból i znowu szpital - ta sama sytacja w czasie bolu zastoj a po bolu obraz usg jakby nie bylo problemu. Lekarze mowią jak bedzie sie to powtarzac to muszę miec zrobiona operacje ( plastyke ) a ja juz sama nie wiem co bedzie dla mnie dobre... Mam pytanie czy taki zastoj w trakcie bolu jest niebezpieczny i czy jak się cofa po ataku kolki to może operacja nie jest mi potrzebna ? i jeszcze jedno czy ktos z was mial podobnie i moze podzielic sie ze mna swoja historia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×