kokieteryjna koleżanka z pracy mojego męża-chętnie bym jej zęby powybijała...

normalnie okropna baba, zachowuje się jakby miała patent na podrywanie facetów. Szlag mnie trafia i musze ją inteligetnie załatwić co by się odpieprzyła od mojego męża. Jak to zrobic, poradżcie dziewczyny....

a ty nie sądzisz, ze moze to mąż ją podrywa?

zapytaj sie je z usmiechem na ustach jakiego kremu przeciwzmarszczkowego uzywa??

kaftanik masz jak w banku

boszzzz... i znowu na mnie będzie, że takie topiki zakładam :O

on sam jej nie podrywa ale jak ona zaczepi to nie jest obojętny, takie wiadomości mam z pierwszej reki :) a z tym kremem przeciwzmarszczkowym to super sprawa!!!!!!!!!!!! ja ja ja jesteś wielka :)

spoko!!!! Zycze powodzenia w tej nielatwej walce.... a moze po prostu pogadaj z mezem na ten temat, tzn na jej temat... zobaczysz jak sie bedzie zachowywal i co powie.... Moze sie je spytaj czy ciezko przechodzi menopauze i udawaj baaardzo zdziwiona jak nie bedzie wiedziala o co chodzi hehehee

ja ja ja jestes kochana :) po tym urlopie macierzyńskim to chyba mi zagineły jakieś instynkty i cholera nie wiedziałam jak ją załatwić :( ale dałaś mi dziewczyno wskazówkę :) zawsze wygadana jestem ale teraz to normalnie zatkała mnie jej bezczelność i rozluźnienie...

jeśli Twój maż nie jest obojętny na jej zaczepki to radziłabym odbić mu ta sama piłkę. flirtuj z jakimś znajomym lub kolegą, a jak on coś zauwazy i zapyta to udawaj ze nie wiesz o co chodzi. wiem,z ę to co proponuje brzmi mściwie, ale nie uważam zebyś grała z nią, a raczej z nim. jeśli zaczniesz sie do niej doczepiac to bedzie wygladało na to że jej czegoś zazdrościsz i wyjdziesz na idiotkę, za przeproszeniem

proponuje ja jakos delikatnie obrzydzic mezowi, nie wykazuj niecheci wobec niej, tylko na sucho skomentuj, najlepiej wyolbrzymiajac jakas jej negatywna ceche

Gdyby ktoś mnie zapytał, po prostu podałabym nazwę i nie czułabym się obrażona. Nawet mlode kobiety używają takich kremów i to żaden wstyd. Wstyd to raczej nie dbać o siebie, prawda? A pytanie o menopauzę - jesli kobieta ma np 30 lat, to anulka tylko się osmieszysz brakiem znajomości fizjologii kobiety, bo trzydziestce do menopauzy jeszcze daleko. A jesli to ma być aluzja do jej wieku, bo jest po czterdziestce, to też nie sądzę, żeby ją to obeszlo - jej współpracownicy na pewno i tak wiedzą ile ona ma lat. Ja ja ja - menppauzę przechodzi się średnio między czterdziestym piątym a pięćdziesiatym rokiem życia - sądzisz, że ta kobieta, która niby podrywa wszystkich facetów jest w tym wieku? Dajesz głupkowate rady.

a może podaj jej w jakiś sposób do zjedzenia coś po czym jej się zrobią takie pryszcze jak Wiktorowi Juszczence?....tak tylko próbuje doradzić, jakby co nie miałem z tym nic wspólnego:)

nie nie nie....!!! :O nie krytykuj jej bo wyjdziesz na krytykantkę, a w dzisiejszych pseudo-tolerancyjnych czasach tylko na tym stracisz. musisz swoja osoba odwrócić uwage swojego męża od tego że ona go adoruje

oj, ciezko bedzie ci zrobic cos skutecznego. Taka mamy nature. Faceci lubia byc kokietowani a my jestesmy zazdrosne. Niewykluczone, ze twoje dzialania jeszcze bardziej zmotywuja tych dwoje do zabawy. Przyznaj...tez byc chciala tak potrafic krecic facetami jak to robi tamta...pech jedynie, ze chodzi tu o twojego meza.

nic nie znaczy, niech maz wezmie od niej numer telefonu i sie z nia umowi, jak sie zgodzi to niech godzine przed odwola spotkanie bo nie moze przyjsc, a jak sie nie zgodzi to niech wyplacze sie przy niej dlaczzego nie chce, najlepiej zeby sie poplakal wtedy ona na pewno nie zmieknie tylko ucieknie, musi strasznie zalowac ze ona nie chce sie z nim spotkac, potem niech wydzwania pare razy i niech bedzie to samo, placz dlaczego nie moze sie spotkac, niech mu bedzie przykro, ze szkoda on tak chcial sie spotkac a ty nie chcesz i wogole dlaczego ona jest taka zla :) dla niego on by chcial sie zabaiwc a ona nie chce

Wiesz, kompletnie nie mam pojęcia co Ci doradzić:-O Bo widzisz, ja mam podobny problem z koleżanką, która uważa się za taką super laskę, że nikt się jej nie oprze (aż dziw zatem, że ciągle jest sama?:P). Też kokieteruje mojego. Uśmieszki, puszczanie oka, podlizywanie się pochwałami i komentarzami...itd. Nie wiem co robić. Z jednej stron nie chcę całkiem zerwać kontaktów ze znajomą, a z drugiej najchętniej wsadziłabym ją w samolot z biletem w jedną stronę:-D

baby są be. A mężusiowie "nie pozostający" obojętni są cacy. Oj, durne baby. Chłopa pogoń - przypomnij mu że ma żonę.

Być moze kobieta jest poprostu miła a ty nie dowartościowana i stad Ci to tak przeszkadza, sama kiedyś zostałam posadzona o podrywanie współpracownika a ten facet wogole mi się nie podobał poztym jestem męzatką i to spełnioną ,byłam miła ot.Facet sobie schlebił ,żona w domu nie dowartościowana z kompleksami przyszła oceniła grubo na wyrost i niezłe halo wyszło aż starch się teraz do kolegów w pracy uśmiechną , co za czasy bosheee:)))))