Wasze opinie o firmie AVON i Oriflame

kilka ładnych lat temu byłam prężną konsultantką avonu i ori. miałam obydwie firmy. i z avonu było kilka hitów - oczywiście to moja subiektywna ocena: perfumy milenia - po prostu rewelacja, sprzedałam tego chyba z setkę, teraz jest fajna taka baza pod podkład rożświetlająca - kończę właśnie tubkę, cienie mają kiepskie, kiedyś były w takich duzych opakowaniach i był taki zestaw: molten brown-topaz. ten zestaw był hitowy!! do dziś używamj jeden kolor z avonu - szminka iced cofee - super, zużyłam chyba już z 6 sztuk. bardzo polecam taki zestaw płatków do oczyszczania skóry w jednym pojemniku jest roztwór kwasu glikolowego w płatkach a w drugim neutralizator, bardzo lubię ten zestaw i właśnie go skończyłam. kiedyś były dobre cienie z tej serii dla młodzieży colortrend - pojedyncze, lubię i uważam za skuteczną maseczkę peel-off solution. to wymieniłam hity - acha jeszcze kiedyś pyła taka woda toalet. dla facetów starrings - bodajże - i ona tak pachniała jak dior farenhait, też tego sprzedałam kopę. lubie też i fajny jest puder kulki ale różowe i kremowe bo te brązowe chyba arabian - to też mam ale są beznadziejne, takie są ciemne i wogóle się nie rozprowadzają dobrze a teraz kity: beznadziejne szampony z serii naturals, beznadziejne lakiery, dlugo schną, szybko się rozwarstwiają i są drogie. kolorki też jakieś takie dziwne. zapachy teraz wogóle mi się nie podobają. tusze są kiepskie, po paru miesiącach śmierdzą, biżu jest droga - ładna ale droga. wszelkie kremy, żele i inne tego typu na celulit, odchudzajace itd. są tak słabe jak dla dzieci. szkoda kasy. mi nigdy nic nie dały a miałam chyba wszystkie rodzaje. kiedyś dawno w czasach gdy pewnie większość z was chodziła do szkoły (lata 1994-1995 ) była w Polsce taka śmieszna mała firma tego typu fleur de sante. ja byłam tam konsultantką. tam był taki zajebisty krem na celulit i wyszczuplanie że jak się nim posmarowałam to skóra to się podnosiła dosłownie o jakiś milimetr jakby puchła, czerwieniała i tak mrowiła przez 3-4 godziny, a po miesiącu stosowania celulitu nie było. to był zajebisty produkt. podobny wypuścił vichy w takiej zielonej tubce. podobnie tamten działał jak vichy tylko jeszcze lepiej. niestety fleur zdechło przez złe zarządzanie w Polsce. najgorsze są cienie -niedawno kupiłam takie trzy cienie w pudełeczku z okrągłą szybką - masakra, szybka od razu wypadła, a cienie sie po pierwszym użyciu otłuściły i nienadaja się do użytku. korzysta z nich moja 10-mczna córka - jak je dorwie to drapie je pazurami przez ten okrągły otworek :-) jeśli chodzi o ori - zawsze mniej tego kupowałam jakos tak wychodziło, lubię szminki z serii giordani ale szybko jełczeja, wogóle szminki ori szybko się psują. czego nie mozna powiedzieć o avonie, mam kilka szminek ktore mają po ładnych 5-6 lat i dawno powinny zasilać chałdy i wysypiska :-) ale je mam i nic im nie ma. kolor ok i zapach też. jedynie mozna sie zastanawiać nad ilością konserwantów. lakiery ori szybko schną ale szybko się zdłubuja. są relatywnie tanie. fajny jest ten kremik miodzik na suche miejsca. bardzo lubiłam podkład giordani ale kosztuje za dużo i od 2 lat stosuje inny sklepowy - taki sam w stosowaniu a cena połowa z ori. w ori kupiłam zajebiste perfumki freya - szalenie je lubię, są megatrwałe i super zapach niespotykany, bardzo lubie też belive. ogromnie mi się podoba na moim facecie midsummer men, bardzo mi się nawet podoba......... tusze troche lepsze maja niż avon. no i tyle chyba co tak pamietam, uzywam i wyryło mi sie w świadomości. jak widzicie dosyc sporo wiem o avonie i ori, w avonie byłam nawet w tym klubie róży :-) teraz też jestem w avonie ale kupuje tylko dla siebie i to też niewiele. problem w zarabianiu w avonie i ori polega na tym że zbyt duzo osób się tym zajmuje. ja głownie mam inne firmy kosmetyczne i inne kosmetyki sprzedaję i lepiej zarabiam niż na ori czy avonie. nie będę pisac jakie bo mnie okrzyczycie jak powyżej jakąś panne z atw (nota bene atw też mam i seria xxl jest zajebista i będę jej bronic jak lwica :-) pozdrawiam - babcia w tej branży :-)

Wieksze doswiadczenie mam z kosmetykami Avonu. Z Oriflame\'u mam tylko mietowy blyszczyk do ust (swoja droga bardzo fajny). Zgadzam sie, ze wiele kosmetykow Avonu to buble, ale mam tez swoje ulubione. Na przyklad zawsze kupuje: - duze zele pod prysznic (500 ml) Senses - krem do piet i talk do stop, - pogrubiajacy tusz do rzes (podkrecajacy tez nie jest zly) - kremy do rak (szczegolnie ten do rak i paznokci, ale ostatnio go nie kupuje bo nazwali go \"intensywnie regenerujacy\" i podrozal prawie dwukrotnie:P ) - puder prasowany

A ja się ciągle nie mogę przekonaćczy kosmetyki tych firm są dobre? Zawsze coś nowego wchodzi na rynek- kupuję i znowu się zawiodłam.:(

Po paru latach prób i błędów zniechęciłam się do obu firm. W stosunku do jakości (tej odczuwalnej na mojej skórze)te kosmetyki są bajońsko drogie. Chłamik mogę sobie kupić taniej :p Za ten sam pieniądz mogę mieć o wiele lepsze. Jest parę hitów, które kupowałam. Obecnie po hą, hą, hą, ulepszeniach, w Avonie ostały się dwa. Reszta - do wywalenia bez żalu. W Oriflame - 1 seria. Nie kupuję, bo jeszcze nie zwariowałam, za podobnej klasy kosmetyki w normalnym sklepie zapłacę połowę, a bywa że mniej niż połowę. Ze zwrotami kiepska sprawa, zwłaszcza jesli koleżanka jest konsultantką... Jakiś czas temu się wyprowadziłam do innego miasta, konsultantki Avon i Oriflame żadnej tu nie znam i... nie potrzebuję :p

:)

Kosmetyki z Avonu to dla mnie kompletna kicha! Kupiłam peeling i maseczkę, strasznie podrażniają moją skórę!!! Nie tylko to kupywałam, oczywiście wiele rzeczy,ale powiem jedno: AVON TO KICHA!

Mnie część kosmetyków obu firm odpowiada ,tylko Oriflam troszkę uczula.

jak dla mnie to kosmetyki oriflame są świetne ! nie dostaje po nich zadnych uczulen i swietnie dzialają na moją skórę!

w avoni opalca się być konsultanką jeżeli ma się duzo zamowien - ponizej 150 zl ibardzo maly procent się z tego dosteje i trzaba zaplacic 15 zl kary.ale im więcej zmaowien tym większy prcent idzie dla konsultanta. w oriflame dostaje sie 30% od kazdej kwoty bez dodatkowych opalt. jezeli chodzi o jakos kosmetykow to wolę oriflame- o wele lepsze perfumy i ogonie kosmetyki. a z avonu to jak narazie spawdzil się tylko jeden kosmetyk - serum na zniszczone koncówki. polecam.

Jesli chodzi o Avon i Oriflame: moje zdanie jest takie- pracowalam w Oriflame i automatycznie oczywiscie kupowalam ich kosmetyki i powiem szczerze zadna rewelacja.Duzo z nich uczula - wiem nie tylko po sobie ale i po znajomych. Cena wiekszosci jest nieadekwatna do jakosci. Wody toaletowe i perfumowane utzrymuja sie tylko przez gora dwie godziny ( czego nie moge powiedziec o wodach avonu bo sa dosc trwale ) kremy moze i maja lekka konsystencje ale tak jak juz pisalam wiele osob uczulaja.Jedyny chyba prouit jaki mnie tam zadowalal byl to krem uniwersalny. i to chyba tyle co moge powiedziec o Oriflame. Co do Avonu - owszem niektore kemy nie sa warte tych pieniedzy ale: seria Anew - naprwde dobze dzialapd warunkeim ze uzywa sie jej regularnie. Zele pod prysznic i balsamy w miare ok - zwlaszcza z serii spa- a jest moze i troszke drozsza lae naprwde swietna. cienie i tusze w porzadku- unikac podkladów. nie sa takie trwale jak sie reklamuja. No i oczywiscie wody-sa o wiele trwalsze niz te z oriflame i mimo wszystko tansze. Ze swojej stronu moge dodac - unikac serii color trend - akiery sa nietrwale a cienie szybko sie ,,ulatniaja". tylko tusz do rzez sie nadaje. pozostale produkty to juz raczej zalezy od upodoban kazdej z pań. Tyle z mojej strony , pracuje ako kosmetczka z 11 letnim stazem i wszystkie zawrte tutaj uwagi wynikaja z doswiadzczenia w pracy z tymi kosmetykami.

według mnie avon to totalna porażka ponieważ - błyszczyki sie kleją i spływają z ust - pomadki wysuszają usta - szampony matują włosy - cienie do oczu szybko sie zsypują - perfumy smierdzą (zresztą czego sie spodziewac to takiej cenie) oriflame - o niebo lepsze od avonu ale nie cudowne gdybym miała porównać jakościowo to postawiła bym te kosmetyki na równi : avon-bell, lovely, vibo, oriflame- maybeline, max factor, l\'orela itp.

Zaczełam używac z oriflame (nie wiem jak to sie nazywa) w kazdym razie jest "krok 1" i ""krok2" mikrodermabrazja, 84 zl w regularnej cenie (zgłupieli chyba), w promocji 4o z gorszami- jest SUPER!!!!

witam!!uwazam ze obie te firmy to jakas sciema.po cholere zamawiac z katalogow kosmetyki kolorowe skoro na papierze i tak jest inny odcien niz w rzeczywistosci.teraz jest duzy wybor w sklepach kosmetycznych i aptekach.avon to tragedia!wogole nie dziala to tak,jak opisuja w katalogach.to jakies naciaganie ludzi !nawet nie chodzi juz o cene,TE KOSMETYKI W OGOLE NIE DZIALAJA!!!maja tylko ladne opakowania.no w moim przypadku kremiki wysuszaja..,tusze to porazka.i obie firmy to kiszka.a teraz zajmuja sie jeszcze jakimis TANDETNYMI swiecidelkami ze sklepu za 4 zl.bllleee!!!pozdrawiam wszystkich!!sorki za orty.

i jeszcze jedno co do ceny.w katalogach wstawiaja jakies nie ludzko wysokie(jak na takie bzdetne kosmetyki)ceny,tylko po to,zeby w nastepnym katalogu oswiecic nas jakie to" cudowne "obnizki /promocje maja!!no ale nie kazdy moze podzielac moje zdanie o tych 2 szmirowatych firmach.jezeli kogos urazilam to sorki :)

JESLI SA CHETNE OSOBY Z WARSZAWY NA KONSULTANTKI AVON TO CHETNIE POMOGE WEJSC --- TERAZ NOWE ZAROBKI -- NOWE OPUSTY MOZNA NAPRAWDE ZAROBIC --- ulka124@buziaczek.pl gg 2857243

Wypróbowalam chyba wszystkie kosmetyki Avonu.Wszystkie sa beznadziejne a w szczegolnosci te do makijażu kolorowego i do paznokci(zestaw do francuskiego makijażu kompletna porazka).Jakosc tych kosmetykow porownywalna z tymi z najnizszej polki, ladne sa tylko opakowania nic poza tym.

Avonu nie lubię i nie mam zaufania do tej firmy. Co do Oriflame - niektóre produkty są naprawdę dobre, inne średnie, a jeszcze inne zupełnie do kitu. Jeszcze do niedawna wydawało mi się, że Oriflame jest droższe, ale ostatnio z ciekawości przejrzałam katalog Avonu i wydaje mi się, że obecnie ceny są na bardzo podobnym poziomie.

no czołem .Powiem ,że z kosmetykami jest jak ze wszystkim dla jednych pasuje dla innych nie - normalne .Kosmetyki orifame są naprawdę dobre startują w konkursach między dobrymi firmami i często znajduja sie na pierwszym miejscu.Jestem konsultantką i zapraszam do współpracy nic nie tracisz i jeszcze zarabiasz 30% od danego produktu.piszcie pomogę we wszystkim m.marzenamir@onet.eu .Kosmetyki ,które nie pasują zawsze można zwracać , a jeśli konsultantka nie przyjmuje zwrotów to sory trafiliście na zła osobę .Ja nie naciągam klientów tylko doradzam i proponuje i nigdy nie miałam zwrotów bo nie wciskam kitów.

witajcie! ja juz dawno jestem konsultantką oriflame a bylam również Avonu i z czystym sumieniem stwierdzam,iż kosmetyki oriflame są 100 razy lepsze,mnie się i skóra po nich polepszyła i wogóle mają rewelacyjne produkty.A żeby stwierdzić czy krem jest dobry niewystarczy samego kremu używac nalezy pierwsze dobże skóre przygotowac do kremu pierwsze sie ja dobże oczyszcza a potem nakłada krem-wrecz przeciwnie to po Avonie dostaje prawie po wszystkim uczulenia nigdy bym niezamieniła tej firmy na żadną inną-tylko oriflame!

anv, cos Ci sie pomylilo, bowiem kosmetyki z Avon'u nie sa takie zle; - blyszczyki mam dwa rozne - ani sie nie kleja ani nie splywaja (zTwoimi ustami jest cos nie tak...), wrecz stwierdze, iz sa trwale i ladnie pachna; - pomadki mam dwie albo i wiecej (wystarczy umiejetnie dbac o usta tak zwane, a zadna pomadka im nie zaszkodzi); - nie wiem, jak oceniac ogol perfum wychodzacych spod skrzydel Avon'u, ale np. Little Black Dress - to naprawde piekny i dlugo utrzymujacy sie zapach... Reasumujac; anv - jestes wybredna jesli o kosmetyki i zapachy rzecz idzie :) W Oriflame sie nie bawie, poniewaz cena produktow tej marki jest zbyt wysoka, ot co.

jestem posiadaczka cery wrazliwej na tzw. 'kosmetyczne badziewie' i jakos Avon daje rade :)

Jeżeli jeszcze nie jesteś to może zainteresuje cię zajęciem konsultantki Avonu? Bądź własnym szefem. Bądź niezależną konsultanką Avonu - firmy dla kobiet. Pracuj nie wychodząc z domu. Założenie własnego biznesu nic nie kosztuje. Dołącz do nas i wykorzystuj szansę na odnoszenie niezwykłych sukcesów w wymiarze finansowym i osobistym. Skontaktuj się ze mną już dziś. Pomożemy odnieść sukces także tobie. Z Avonem masz wiele korzyści. Jesteś w biznesie dla siebie, ale nie jesteś sama. Nowe wyższe upusty aż do 40%. Jeżeli chcesz wiedzieć więcej to chętnie ci napisze. Sprawdź jak się to opłaca! Nie trać już na kosmetyki i zarabiaj dodatkowe pieniądze. czekam.Magda ZOSTAŃ KONSULTANTKĄ AVON W AVONIE NIC NIE MUSISZ, ZA TO MOŻESZ BARDZO DUŻO!!! Avon jest to prosta i przyjemna forma na zarobienie dodatkowych pieniędzy ("pracować" możesz nawet siedząc na kawie u przyjaciółek) * nic nie inwestujesz (wpisowe 0 zł) * sama wyznaczasz sobie czas i miejsce pracy- możesz sobie zrobic "wolne" kiedy chcesz, łatwo pogodzisz Avon z pracą, szkołą, domem * Avon to dobra marka, każdy znajdzie coś dla siebie- i Ty też! * łatwa forma składania zamówień- internet, telefon, faks, Centrum Obsługi Konsultantek w Twoim mieście * wybór dogodnego miejsca dostawy towaru- wprost do domu * nie płacisz nic przy odbiorze!- masz 21 dni na uregulowanie płatności (zdążysz roznieść kosmetyki Klientkom i otrzymać od nich pieniądze) * sama sobie jesteś SZEFEM!!!- kto by tak nie chciał??? Spróbuj nic nie tracisz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! magdula70@buziaczek.pl< /a>< /a>

powiem tylko tyle ja wole avon bo mnie nie uczula A oriflame wystarczy ze sie posmaruje mam zaraz uczulenie wienc polecam avon moim zdaniem jest to lepsza firma !

jeden wielki kicz

błyszczyki z avonu są gęste i się kleją. tragedia.

aż mi się was słuchać nie chce... wy poprostu macie jakieś wredne charaktery. Avon jest naprawdę super:) nie dość, że wszystkie produkty pięknie pachną, to jeszcze są trwale!A żele senses to poprostu rewleka! Polecam wszystkim! Pozdrawiam

avon jest boski i wcale nie uczula, a skoro wy tego nie widzicie to poprostu jesteście ślepe. ja uwielbiam te kosmetyki. świetnie nawilżają i wcale nie są drogie. nie rozumiem was.

jestem konsultantką od kilku miesięcy,ale kontakt z Avonem mam od 8 lat.W firmie denerwuje mnie to,że wycofują dobre kosmetyki,zastępują je niby wersjami ULEPSZONYMI...a prawda jest taka,że produkt nie jest lepszy,wręcz gorszy.Pamiętacie dawną serię Naturals?Krem brzoskwiniowy?Poziomkow?Tych kosmetyków tak naprawde już nie ma...A takie hity jak Pur Blanca czy Celebre pachniały lepiej i dłużej...Moim zdaniem firmie brakuje przebicia na rynku,kosmetyki są średniej jakości,zdarzają się jakieś perełki ale jest ich zdecydowanie za mało...W dodatku ciągła zmiana opakowań(to naprawdę myli klientów).Avon niepotrzebnie rozpoczął kampanie reklamowe z gwiazdami,przez to wzrosły ceny...bo jakość niekoniecznie... Kosmetyki kolorowe sa nietrwałe,co tyczy się również wód,lakiery odpryskują,balsamy nie działają tak jak powinny...a biżuteria to już totalna porażka...Moge jedynie pochwalić serię planet spa-szczególnie maseczkę do twarzy,peeling i balsam do ciała z linii sake i ryż.Kiedy zmieniono opakowania wycofano mleko do kąpieli,które wg mnie było rewelacyjne...ale cóż...Pochwalę także dwa tusze do rzęs-Super Full i Schock Mascara-sa naprawdę dobre,może pod koniec dnia lekko się kruszą,ale nie widze różnicy między nimi a np. define-a-lash z maybelline.Żele pod prysznic senses są też dobre,uwielbiam ten pomarańczowy lub edycję świąteczną(rewelacja).Płyny do kąpieli się pogorszyły...Uzywam także płynu do higieny intymniej-tego kremowego-jak na razie mi służy.Na uwagę zasługuje także serum na zniszczone końcówki i już sławne perełki brązujące...I to by było na tyle...reszta kosmetyków jest przeciętna,nie wiem jak cała seria anew ale na mnie krem ujędrniający pośladki nie działa...

piszecie, że produktynie sa testowane na zwierzętach, ale przecież żadnych kosmetyków nie można testować na zwierzętach!!! a to, że producent umieszcza taka informację na opakowaniu jest zbędne, ale z tego co widzę niektórych przekonuje... i tak jak ktoś już napisał - każda firma ma perełki i buble, jest to dodatkowo kwestia indywidualnej reakcji skóry...