Czy sa faceci ktorzy lubia zadbane grubaski?

te grubasy co sa niby takie szczesliwe ze dobrze zarabiaja ii maja faceta to sa po prostu oszukiwane...Faceci znalezli idiotki z kasa i sobie na nich zeruja a te warjatki mysla ze oni ich kochaja i ze w ogole zlapali pana boga za nogi hehehehe dziewczyny nie macie szans tylko zgrabne laski maja branie :D

ty głupi jak but z lewej nogi jestes! jezeli faeci leca na grubaski tylko dlatego, ze te mają kase, to ciekawe dlaczego inni faceci lecą tez na grubaski bez kasy??

Lubić można wiele osób bez względu na ich tuszę. Pytanie raczej powinno brzmieć: \"Czy związali byście się z zadbaną grubaską?\". Ja może jestem ewenementem ale wolę kobiety z nadwagą (ale nie rażącą) niż chudziny. Mężczyzna musi mieć się do czego przytulić. \"Kochanego ciała nigdy za wiele\", \"Chłop nie pies, na kości nie poleci\"

dzieki Ci za to! ;-) Oby wiecej było takich chlopów na swiecie! :-D

nie znajdziesz nikogo :P

a kto powiedział, ze grubaska sobie nikogo nie znajdzie? :[

Grube pod jednym względem są lepsze-jest ich z czego odchudzać.

jakie to odkrywcze.. ;-)

wypowiedzi na tym topiku? :(

Jak będzie jakiś ciekawy grubas to coś dopiszę.

Dbałość obejmuje też figurę. Więc albo kobieta ma ładną (ZADBANĄ) figurę, albo nie jest zadbana. Zadbana grubaska - to pojęcie wewnętrznie sprzeczne !

pieprzysz glupoty, tyle Ci powiem. To tylko twoja prywatna opinia, ze pojecie zadbanej grubaski jest wewnetrznie sprzeczne, mozna byc cacy-wymuskana i miec pare kg w nadmiarze co wcale sobie nie przeszkadza :p

??

Obawiam się, że widzę to podobnie: nie rozumiem, jak ludzie mogą się tak zapuścić, żeby byc grubasami. Nie mówimy tu jak rozumiem o kilku kilogramach nadto. Byci grubasem/grubaską to co innego. I proszę nie zasłaniać się genetyką - wyszłoby na to, że Amerykanie są chyba z Marsa, bo co drugi otyły. Wszystko to lifestyle, a proszę zauważyć, że w wysoko rozwiniętych społeczeństwach nadwaga to problem ludzi biednych i niewykształconych (cóż, śmieciowe żarcie jest tanie), a smukła sylwetka świadczy o statusie społecznym i świadomości. No więc też te geny musiałyby być jakoś dzifnie rozdane. W skrócie - ludzie o pewnej świadomości chodzą na siłownie, jedzą zdrowe jedzenie i biegaja po parku. A może: ludzie o pozytywnym stosunku do siebie i zadowoleni z życia. Sfrustrowani, przegrani i bez pracy siedzą przed telewizorem i wcinąją chipsy. Utrzymywanie prawidłowej wagi jest wykładnikiem stosunku do samego siebie i niestety także powodzenia w życiu. No i braku problemów emocjonalnych również, bo one często są głównym źródłem objadania się.

i bywa tez niestety tak ze osoby otyle sie zaniedbuja same doprowadzaja sie do takiego stanu i sa takie ktore niestety ne maja na to wplywu mam kolezanke ktora niestety choruje na tarczyce bierze leki i nie pozwalaja jej one schudnac chocby chciala a diety zadnej konkretnej tez stosowac ni e moze za to wlasnie ubiera sie swietnie dba o siebie o swoje cialo nigdy nie widzialam jej w czyms co by jej nie pasowalo a mezczzni sie za nia ogladaja na ulicy :).i prawda fakt mezczyzni to wzrokowcy czasai trzeba im wybaczyc ten tok myslenia bo coz z takim sie juz urodzili to jednak jest wielu ktorych wybraloby wlasnie puszysta dziewczyne ale zadbana niz szczupla a nie potrafiaca sie nawet ubrac uczesac i zadbac o siebie :)

Jak mówią moi koledzy z grupy: \"lubimy krągłości - nie ości\". Jest u mnie na roku taka jedna dziewczyna, trochę przy kości (ale nie ma jakiejś ogromnej nadwagi), bardzo ładna, zadbana, fajnie się ubiera i w ogóle jest bardzo fajna - no i wszyscy faceci się do niej ślinią.

skoro nie lubicie "osci" ale róniez pokładów sadła, to powiedzcie ile kobieta moze miec nadprogramowych kg tłuszczu, zeby wciaż byc dla was wystarczająco atrakcyjna? ;-)

ja lubie tylko szkielety pokazywać się z grubą babą to społeczne samobójstwo, kumple by nie dali spokoju (a nie są to jacyś idioci)

\"skoro nie lubicie \"osci\" ale róniez pokładów sadła, to powiedzcie ile kobieta moze miec nadprogramowych kg tłuszczu, zeby wciaż byc dla was wystarczająco atrakcyjna? \" W mojej reklamie nie piszę o tym:P.Wystarczy jeżeli zanadto nie odbiega od normy.

musi być chuda lub normalna ujemnie

Wiesz co? To ze dziewczyna jest gruba o niczym nie swiadczy, jak jest za gruba to juz jest gorzej. Owszem sa faceci co lubia takie, bo po prostu mysla, ze taka gruba to ich nigdy nie zdradzi no bo z kim? A jesli chodzi o wyglad to nawet tlusta moze byc atrakcyjna w oczach faceta, ale musi o siebie po prostu zadbac, wtedy facet na pewno dostrzeze w takiej kobietce piekno. U mnie najwiekszym minusem tlustych babek jest to, ze maja przewaznie straszne twarze i ten ich usmiech nie wyglada tak zalotnie jak to ma miejsce u szczuplych lasek.

tak, ich twarze są gorsze

twarz bedzie ładna?

to nie jest mozliwe to sie nie zdarza

ludzie o małych rozumkach...

w sumie to w obie strny dizie.. ja rowniez nie umowilabym sie z facetem...ktory wazy ponad 100 kg..ani takim co ma niedowage i moglabym go jednym ciosem polamac :D

nie umowiłabys sie z facetem ktory wazy ponad sto kilo nawet jesli koles miałby 1,9 m. wzrostu i byłby umiesniony? ;-)