XXXL -ki ???? Gdzie kupujecie ciuchy ?...

Tak samo jak i do 160 ;). Tyle, że gdybym miała tyle wzrostu co mufra to bym była wyższa od swojego narzeczonego (180) i nie czułabym się komfortowo. Niby to tylko taka \"madrosc ludowa\', ze facet musi byc wyzszy od dziewczyny, ale jednak na ulicy sie smieja z par wyzsza -nizszy.

Znowu nasz temat zamilkl...

Dziewczyny, cześć... Wiecie co, mam taką refleksję... Staram się ubierac ładnie, ładnie wyglądać, dbać o siebie, używać dobrych kosmetyków, kupować ciekawe ciuchy... nie jestem szczupła (nosze 42, czasem 40, no i biust mam za wielki, 75 e...:( no i moje łydki... no ale staram sie ukrywać je... jestem raczej wesoła i pogodna, mam wielu znajomych, kilku przyjaciół, pracę którą lubię, ale niestety, ciągle jestem sama. Mam kumpli mężczyzn, zakochują się oni w moich koleżankach a ja ciągle jestem ich dobrą kumpelką, ale tylko to. Ciężko mi z tym, na prawdę, bardzo ciężko, piszecie, że macie swoje miłości, więc pytam:jak sprawić, by mężczyzna pokochał puszystą... ja rozumiem, że może nie jestem miss świata, ale ja też mam serce. Niestety, chyba już zawsze będe sama. No ale cóż, tak tylko piszę , bo podejrzewam, ze niektóre stąd też mają podobny problem, co ja. Mimo wszystko, serdecznie pozdrawiam :) Lubię to forum:)

no to oficjalnie robię 1000 wpis :) surykatka - ja też nie mam faceta, ale jakoś nie płaczę z tego powodu :) co ma byc to będzie. widać albo nie znalazłam jeszcze tego odpowiedniego albo powinnam zostac singlem :) co ma być to będzie. "każda potwora znajdzie swojego amatora" :P :D tak mi wujek zawsze mówi :)

a ja zawsze nawet w szkole nosiłam parę rozmiwrów więcej niż norma i zawsze miałam powodzenie. Od skończenia 16 lat, tylko przez 4 miesiące z nikim się nie spotykałam (hi hi bo chciałam odpocząć). Piękno tkwi w nas, a każdy kto widzi to piękno, jest mądrym człowiekiem. Puszysta jest jak wrażliwa orchidea, wrazliwa, delikatna i nie pospolita i choć nie jest tak popularna jak róża, to są zwolennicy tych kwiatów.

Hejka :) Co to według was znaczy mieć faceta ??!! Czy to aby mieć się z kimś pokazać , czy to aby był ktoś obok was w chwilach radosnych i złych , czy aby zaspokoić swoje potrzeby ?! Uważam , że brak faceta to nie jest problem tylko puszystych i nie szukałabym przyczyn akurat w tym , bo szczupłe babeczki też są samotne , więc dlaczego , przecież nie są puszyste ?! Przeżywałam takie rozterki będąc "młodą "dziewczyną ( teraz nie jestem taka stara :) ) i różnie bywało ..raz był jakiś facet a raz nie , mimo iż byłam puszysta lubiłam imponować , nawet czasami byłam zbyt przebojowa ale nigdy na siłę nie szukałam faceta - zachowywałam odpowiedni dystans do nich - no i zaczeło się , byłam "niedostępna ", ale nie otoczona wysokim murem , byłam blisko nich , ale nie za blisko - i miomo iż nosiłam kilka rozmiarów więcej - to ja byłam najczęściej zapraszana na wyjazdy , do kina , to dla mnie zawsze trzymano fajne miejsce w pociągu czy na stółówce. Więc dziewczyny - kilogramy to nie bariera w znajdowaniu faceta - to zupełnie inna przyczyna - ale najważniejsze , żeby żyć w zgodzie z samym sobą ! Nie róbcie nigdy nic wbrew samemu sobie -bo czy będziecie wtedy szczęśliwsze ?????? Życie pisze fajne i nieprzewidywalne scenariusze , więc kto wie , co będzie jutro , za rok .. Ja wam szczerze życzę powodzenia :)

Cześć dziewczyny, pozdrawiam miło i serdecznie:) Chciałabym skierować tych kilka słów do Surykatki być może do innych osób które mają podobny problem. Droga Surykatko, jest na świecie miłość na pewno przeznaczona dla Ciebie!!! Tylko trzeba samego siebie pokochać, zaakceptować, polubić, uśmiechnąć się czasami do siebie:) I przede wszystkim wyjść samemu do ludzi, a w stosunku do mężczyzn nie starać się być kumpelą. Ja wiele razy przegrywałam ponieważ chciałam być dla nich kumpelą (za taką chciałam się uważać, i chciałam żeby inni za taką mnie uważali). Dałam sobie szansę i zrobiłam wszystko żeby uwierzyć w to, że jestem warta najlepszej miłości!!! I spotkałam mężczyznę na którego było warto czekać (czekać długo). Nie tylko mam więcej kilogramów ale dużo inych mankamentów ale najważniejsze to mieć w sobie miłość i światło. To na pewno dostrzeże ten, który jest wartościowym człowiekiem. Czego i am i sobie życzę. A szczególnie Tobie Surykatko:)

okrągła jak balon dla mnie mieć faceta to znaczy mieć kogoś, kto będzie obok mnie, kto mnie pocieszy kiedy płaczę, kto będzie śmiał się kiedy ja się śmieję. to też mieć kogoś, komu mogę bezgranicznie ufać, o kim wiem, że ufa także mi, z kim mogę porozmawiac o rzeczach ważnych i o glupotach, i wreszcie oznacza także posiadanie kogoś, do kogo mogę się przytulić (i nie tylko :P ) kiedy tego potrzebuję. i wiecie co w tym wszystkim jest najgorsze? że miałam kogoś takiego, ale straciłąm go przez swoją głupią dumę i przede wszystkim, przez kompleks dodatkowych kilogramów. wiem, beznadziejnie to brzmi, ale to prawda, przez własne kompleksy można kogoś stracić bo ile ten ktoś może wytrzymać kiedy to przedkłada się nad uczucie? ale mimo to wierzę, że jeśli miłość ma przyjść, lub wrócić, to zrobi to zawsze. czy to będziemy wygladaly jak wieszaki czy tak, jak teraz :)

Hejka dziewczyny :) Facet , który patrzy na wygląd zewnętrzny jest strasznie powierzchowny , więc jeśli jest z malowaną sztuczną lalą o długich nogach a nie widzi pozytywnych cech w Jej środku - to beznadziejny dupek :( Puszysta kobietka , która ma faceta jest w komfortowej sytuacji , bo może być pewna , że uczucie , które ich łączy to uczucie głębokie - więc nie miejcie kompleksów - bo to nam puszystym kobietkom można śmiało pozazdrościć -że facet nie jest powierzchowny :) Dla mnie mój facet to fantastyczny człowiek , który akceptuje mnie taką jaką jestem i ja nie zdręczam go swoimi "problemami" swojej tuszy , które są dla Niego obce- bo jest szczupły ..znalazł pod zwałami mojego tłuszczu moją dozgonną miłość do Niego , znalazł to czego każdy mądry facet szuka - i nie ważne w jakim to jest opakowaniu :)

Witajcie, bardzo pieknie to dziewczyny napisalyscie, zgadzam sie z Wami w 100 procentach. Najwyzszy czas zeby dziewczyny ktore maja jakies kompleksy lub boleją nad faktem ze sa same uwierzyly w siebie i pokochaly siebie takie jakie sa. :)

A moj facet jest odhcylony, bo on naprawdę lubi tłuszczyk i duży biust :). A podstawowym problemem kobietek puszystych jest znalezc w sobie samoakceptacje i wtedy na pewno latwiej bedzie dac sie pokochac.

Dziewczyny! Dzięki Wam za pocieszenie i słowa otuchy, szczególnie Okruszkowi XXXL, Allegros, Okrągłej-Szanownej Matce Założycielce tego wątku, Belleteyn i Anooli, ale też wszystkim, miałam wczoraj dzień kryzysowy, dziś powoli wracam do normy. Jeśli chodzi o samoakceptację, to wiem, że mam jej trochę za mało, poza tym czuję upływ czasu, nie jestem już tak młoda, jak Wy tutaj:) Dziesięć lat temu nie wyobrażałam sobie nawet, że w wieku 33 lat nadal będę poszukiwała miejsca dla siebie... Czasem po prostu dosyć głośno daje o sobie znać potrzeba bycia matką, potrzeba dawania miłości i bycia kochaną, więc nie gniewajcie się, jeśli troszkę odeszłam od głównego tematu wątku:) Dziś spędziłam dzień bardzo intensywnie, byłam na angielskim rano, potem mycie okien, sprzątanie, a teraz siedzę w sieci i wypatrzyłam kilka fajnych staników na moim ulubionym http://www.brastop.com , no właśnie, czy zaglądacie tam czasem? jeśli nie, to kolejny ciekawy adres w sieci:) Papa, dzięki za wsparcie, kiedy znów będzie bardzo źle, zajrzę sobie do tego wątku:)

Cieszę się , że już Ci lepiej , każda z nas ma gorsze chwile , i najłatwiej nam zrzucić to na nasze kilogramy - ale tak naprawdę to nie tu tkwi problem - potem do tego dochodzimy . Życzę Ci żebyś znalazła tą swoją drugą połówkę , która znajdzie pod tłuszczykiem to co jest najbardziej wartościowe :) A wracając do tematu topiku ..zbliżają się święta - czy macie gotowe kompozycje ubraniowe , czy w ostatniej chwili coś łapiecie z szafy ???

Jeśli chodzi o święta, to ie lubię się jakoś przesadnie stroić. No i ważne, aby spodnie/spodniczka mmialy trochę luzu w pasku :). Pewnie skonczy się na ktorejs spodniczce (sztruks z pseudo -jedwabiem w kolorze czekolady, lub czarna z pasem koronki) jakimś gładkim topie i moim ukochanym szarym sweterku.

u mnie na kolacji zawsze musi być pełna elegancja więc strój mam już opracowany: ciemnografitowa spódnica z produ do kolana a z tyłu do ok 3/5 łydki, przezroczysta czarna bluzka w białe kropeczki i pod to czarny top + biżuteria. gorzej z 1 dniem świąt bo moi rodzice mają okrągłą rocznicę ślubu i robią uroczysty obiad. spódnicę już mam tylko bluzki mi brakuje :O ale zawsze mogę się zdecydować na czerwoną z kołnierzykiem w białe kropeczki (tak, uwielbiam kropeczki i zawsze ja nosiłam mimo zmieniającej się mody :P )

Ja zawsze przygotowuję sobie odpowiednie zestawy , ale jeszcze nie wiem co ...:(

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jeszcze w co się ubiorę. Jakos nie mam natchnienia narazie. Zreszta póki co to jestem bardziej pochłonięta przygotowaniami do Swiąt, sprzątaniem, pieczeniem pierników itd. A jak Wam idą dziewczyny przygotowania do Swiąt? juz wszystko zrobione, czy tylko znowu ja mam tyły? co roku mówię sobie że nie będę robić wszystkiego na ostatnią minutę i oczywiście co roku robię tak samo, to juz chyba tradycja... :)

u mnie w domu generalne sprzątanie było tydzien temu, w ten weekend tylko snadardowo jak co tydzień zetrze się kurze i poodkurza dywany. w tym roku mi przypadło pieczenie pierników i bardzo się z tego cieszę bo uwielbiam wycinać wzorki z ciasta :) i zrobienie tiramisku na rocznicę rodziców. tylko nie mam pojęcia kiedy to zrobię bo prezent dla rodziców jest w proszku, dostałam od 3 osób w rodzinie tajne zlecenia na kupienie prezentów itd. itp. wy też macie wrażenie, że przed świętami zegary szybciej chodzą i jakoś tak złośliwie czas duuużo szybciej płynie?

Ze względu na to, że mieszkam w iinym mieście niż moje rodzinne, przyjezdzam jak już posprzątane. Natomiast jesli chodzi o gotowanie to się jeszcze nie podzieliliśmy. Ja na pewno będę piec placki i ciatka - bo uwielbiam to robić. Może upiekę też pstrąga.

Ja najlepszy plan mam przed świętami jakiś miesiąc , tylko z realizacją gorzej .Wkurza mnie trochę to wariactwo przed świętami , które i mi się udziela niestety :(

A wszystkim grubszym babkom polecam książkę: \"Kochając wieksza kobiete\" http://www.merlin.com.pl/frontend/towar/299241 Dało mi to inną perspektywę na moje kompleksy i uświadomiło to, że miłośc do osoby, która sama siebie nie lubi jest trudna.

ufff, na szczęście udało nam się załatwic Sylwestra... Nawet fajnie, idziemy na imprezę w stylu lat 50\' :).

to masz gdzie zaszaleć w swojej kreacji :) a ja dzisiaj o dziwo kupiłam sobie spodnie w odpowiednim rozmiarze, o odpowiedniej długości i to w pierwszym sklepie, do którego weszłam :) w szoku jestem :) a jak tam u Was zakupy przedświąteczne? już wszystkie prezenty, jedzenie i inne pierdołki pokupowanie? :)

Hejka :) Ja dopiero od jutra zaczynam myśleć poważnie o świętach , ale za to intensywnie .Mam problem , co kupić siostrze -mężatce z 2 dzieci..wszelkie sugestie mile widziane :)

coś, co ją oderwie od dzieci: - płyta - elegancki szalik - szachy, jenga, rumy - książka - album na temat jej hobby - ciuch - koc na zimowe wieczory - chałwa turecka (jutro kupuję Babci :D ) i na tym moja wena w dzisiejszym dniu się kończy :)

Hejka z rana :) Dzięki Mufra , z tą chałwą mi się podoba , bo kilka lat temu jak "wprowadzono" na rynek batony princessy orzechowe , dostałam od Niej całe opakowanie (ok 50 szt)- może czas Jej się odwdzięczyć ?!

He, he patrzcie ja też kupilam chałwę, tylko taka prawdziwną syryjska. U nas jest taka kebabiarnia, gdie sprzedaje oryginalny Syryjczyk. Stoją na półkach też różne produkty z Syrii i ja wypatrzyłam (gdy mój narzeczony pochłaniał kebab, a mnie pochłaniało udawanie, że nie chcę kebaba :) )chałwę w takiej duuużej puszce z e sporymi kawałkami pistacji. Mam nadzieje, że będzie im (mamie i bratu) smakowała. Dobrze, że ja nie lubię chałwy, bo pewnie bym im podżarła :).

A co do prezentów: -ładny płyn do kąpieli, -jakaś fajna torebka, -pomyslowy komplet czapka, szalika, rekawiczki -teraz sa takie ladne, z haftami, - ladne kapciuszki tu linki: http://allegro.pl/item151696388_next_sliczne_blekitne_kapcie_roz_38_40_nowe_.html http://allegro.pl/item149243119_super_wygodne_papcie_36_37.html http://allegro.pl/item149244080_super_miekkie_papcie_38_39.html http://allegro.pl/item150748043_papcie_damskie_w_super_cenie.html http://allegro.pl/item151425814_papcie_damskie_w_super_cenie_tylko_9_99.html (no, dobrze, te to moze raczej dla dzieci, ale slodkie :) ), http://allegro.pl/item150111063_super_cieple_damskie_papcie_36_41.html http://allegro.pl/item149562166_sexi_milusie_kapucie_super_kolorki_rozmiar_36_37.html http://allegro.pl/item150483678_next_swietne_kapciuchy_kwiatuchy_35_38.html -koszulkę satynową, -szlafrok, -bibelocik, -bizuterie. Na razie i mojej weny koniec :)

Pomysłów na prezenty ciąg dalszy: -herbatka z herbaciarni - http://allegro.pl/item148069070_herbata_czarna_smakowa_50_smakow_rewelacja.html polecam: Earl Grey Superior, Irish Cream, Poziomka, Truskawka w śmietanie, http://allegro.pl/item149930088_rozany_ogrod_100_gram_gratis_50g_gunpowder.html -ładną filiżankę - http://allegro.pl/item148010943_filizanka_z_motylem_.html http://allegro.pl/item150282728_filizanka_mocca_kawa_villeroy_boch_porcelana.html http://allegro.pl/item149148514_filizanka_china_blau.html http://allegro.pl/item149441986_sliczna_dekoracyjna_filizanka_bavaria_.html http://allegro.pl/item151069523_filizanka_angielska_porcelana_kostna_anglia.html -ładny imbryczek - http://allegro.pl/item148439205_imbryk_malowany_recznie.html http://allegro.pl/item150133984_imbryk_malowany_recznie.html http://allegro.pl/item150134133_imbryk_malowany_recznie.html http://allegro.pl/item148202331_unikatowy_imbryk_z_podgrzewaczem_z_ceramiki_.html -ramkę na fotografie: http://allegro.pl/item150613404_ramka_7x7_kolorowa_pszczolka_.html http://allegro.pl/item150614937_ramka_5x6_kolorowa_zabka_.html http://allegro.pl/item151164270_stylowa_ramka_na_zdjecie_wazka_7_x_6_5_cm.html http://allegro.pl/item150275499_bardzo_ladna_ramka_na_fotografie_12_5_x_17_5.html -ładny jasiek- http://allegro.pl/item150063575_pracownia_poscieli_romantyczny_jasiek_z_koronka.html http://allegro.pl/item149344208_pracownia_poscieli_jasiek_koronka_jak_u_babuni.html http://allegro.pl/item150369182_pracownia_poscieli_stylowy_jasiek_z_koronka.html http://allegro.pl/item149764689_piekna_poszewka_na_jasiek_z_koronka.html http://allegro.pl/item149343865_pracownia_poscieli_jasiek_na_swieta.html -cd z muzyką, którą lubi, -jakiś film na dvd.

ta chałwa turecka jest arcysłodka ale pyszna :) i do tej pory tylko w Empiku ją widziałam a inne dzisiejsze pomysły na prezen to: - olejek/kulki/płatki relaksujące do kąpieli - cos srebrnego: kolczyki/pierścionek/łańcuszek/bransoletka/zawieszka - ramę obrazową a w niej kolarz ze zdjęć rodzinnych lub tylko siostry - komplet długopisów albo długopis+ołówek w komplecie - elegancki kalendarz podręczny - przewodnik turystyczny po kraju, gdzie chce pojechać wszystko :) u mnie pomysły pojawiają się partiami :)