* .... jeszcze nie wyjechał, a juz tak daleko .... *

napisze wiecej jutro

Hej, Hej :) Nikt tu nie wchodzi, ja tez czasu nie mam... wiec napisze tylko ze 10-15.08 bede w Bieszczadach :):):) A Wy? Jakie plany? buziaczki

21 latko odezwij sie, napisz cio u Ciebie???

wakacje ma :)

Hej Kobietki :) Tak tak dzis rano wrocilam z pobytu w Bieszczadach!!! Jestem zmęczonaaaa strasznie (20 h jazdy!!!!!) ale bardzo zadowolona!!! Byłam oczywiscie z moim Ukochanym i oczywiscie nadal uwazam, ze jest fantastyczny!!! Coraz czesciej padają słowa \"żona\" i duzooo planow na przyszlosc w ktorych wystepujemy jako małzenstwo wiec mysle (zreszta od samego poczatku) ze to jest to i bedziemy RAZEM NA ZAWSZE :):):) Kocham Cie M A co u Was??? buziaczkiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

Hej dziewczyny!! Kiedys tutaj do was zagladalam jak Moj byl w Angli tylko pod innym nickiem - bibelotka Niestety Moj jak wrocil to po ok 3 miesiacach poszedl do wosjka :( i znow czekam :( Pozdrawiam wszystkie :)

Nikt juz tu nie zaglada??!! Trzeba znow wprwadzic w zycie ten Topik!!

Hej, hej to ja:) Wrociłam z wakacji z ukochanym:)Bylo cudownie choc nie obylo sie bez malej awarii auta..ale to nas jeszcze bardziej do siebie zblizylo..A jak tam u Was kobitki??pozdrawaim goraco

kobitki , gdzie wy jestescie???

Hej Kobietki :) Fajnie ze jeszcze ktos tu zaglada ;) Ja pisze wlasnie z naszego mieszkanka - wspolnego zmoim Ukochanym :) Mieszkamy razem od 2 tygodni a dzis nam zalozyli necik ;) Miedzy nami uklada sie wspaniale, zadnym klotni...sielanka :) Jestesmy bardzo szczesliwi i zakochani :) A co u Was??? Buziaki dla wszystkich!!!! ps. Bibelotka pamietam Cie :) ps2. Kwiatku pozdrawiam!!!

hej :) Widze ze topik juz usycha zamiast rozkwitac :) Chociaz w sumie moze to i dobrze ze tak malo Chlopakow wyjezdza :)

może zmądrzeli :P

Hej hej witajcie, juz myślałam ,że gdzies uciekłyście.Fajnie ,że dobrze wam się układa:)u mnei też ok, choc mam pewnien problem i licze na to ,że mi pomożecie.Otóż ostatnio przeczytałm widomść, która był do mego faceta od jego byłej.Zaznaczem,że nie włamałam się na konto, bo znam hasła , sam mi powiedział. Tylko,że on wiedział o tej wiadomości, Przestraszyłam się trochę,że zorietuje się ,że ją przedczytałąm i skasowałam. Nic w nij nie było szczególnego. NIe powinnam tego robić, ale coż stało się. Boją się mu o tym powiedzieć , bo strasznie się obrazi. Nie wiem, puścic w niepamieć czy ryzykować i mu powiedzieć.Doradzcie mi prosze

Powiedz prawdę jeśli spyta. A jak nie spyta to widocznie go to nie obchodzi. Nie przejmuj się, nie powinien sie obrazić ;)

czy ktos mnie jeszcze pamieta?:Pchcialam sie pochwalic ze za tydzien wychodze za maz:):):):)mieszkam od 2 mscy w niemczech i wreszcie jestem szczesliwa:)pozdrawiam :)

Moja siostra wyjeżdża w listopadzie z Polski na emigrację. Mąż ją sponsoruje więc już nigdy nie wróci do Polski. Może na tydzień bo kocha swojego ojca, który tu pozostaje. Wiem, że jest internet, więc będziemy może codziennie rozmawiać przez skypa. Ale nie o to chodzi. Chodzi o to, że w Polsce bez rodzinnego biznesu nie sposób znaleźć pracę. Dochodziło do tego, że nie ma co jeść. Moja siostra napisała do biura matrymonialnego w Kanadzie i przez nie poznała męża. Znają się od dwóch lat i mają już wspólne dziecko. Dwa lata zeszło mojej siostrze na uzyskanie wizy emigracyjnej do Kanady. I pomyśleć, że wyjeżdża z Polski za chlebem. Złość mnie bierze, że nie wyjeżdżamy zagranicę dlatego żeby sobie jeszcze polepszczyć sytuację lecz z powodu głodu. Tak! Głodu. Ja też się już szykuję na wyjazd ale muszę skończyć studia. Zostało mi dwa lata. Moja rodzina jest biedna i dlatego wszyscy muszą wyjechać bo inaczej poumierają z niedożywienia. Obecnie moja rodzina jest w trzech państwach rozlokowana i wyjechali stąd za chlebem. W Polsce zostali z mojej wielkiej rodziny tylko moj ojciec, ja, dwie ciotki i jedna moja siostra cioteczna z dzieckiem. Ja w przeciagu kilku lat wyjade rowniez a moja siostra cioteczna tez sie szykuje. Moja rodzina jest za biedna zeby pozostac w Polsce, bo rowna sie to po prostu glodowi. I tyle co chce wam powiedziec.

Witajcie dzieczyny napisze wiecej pozniej bo zaraz musze wychodzic, ale chcialam tylko slowo do Winogronki- WYCHODZISZ ZA Mąż?????????????????? Jak to??????? napisz wszystko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Winogronka, gratuluję - krótka piłka (szybciutko się zdecydowaliście:))

Czesc Kochane Kobietki :* No topic usycha bo nasze problemy sprzed ile to połtora roku są juz dawno nieaktualne ;) Dziewczyny jesli chcecie sie dołączyc to załozyłam topic jako *22* o mieszkaniu z moim Skarbem :) : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3571449 Kwiatku- ale jesli w tym smsie nie bylo nic szczegolnego a Ty ufasz swojemu facetowi,to chyba nie ma sie co martwic nie? Popieram tez kopytko! Daj znac co slychac!!! Buzka Kopytko- a co u Ciebie?? Winogronko kochana jestem w szoku!! Przeciez dopiero co sie do niego przeprowadzilas i juz za tydzien slub?? Kurcze przeciez z reguly slub sie planuje w rocznym wyprzedzeniem :P Jak daliscie rade? Jestes pewna swoich uczuc?? Jak wygladaly zareczyny?? Gratuluje i 3maj sie!!!!!!!! U mnie nadal sielanka a nwet powiem wiecej- kazdego dnia kocham go coraz bardziej- jako mojego mezczyzne, kochanka, najlepszego przyjaciela oraz przyszlego męża i ojca naszych dzieci ;):) Jestem taaaaakaaaa szczesliwa z nim ze az ciezko mi czasami w to uwierzyc!!!!! Ahh Kocham Cie Dziubku Moj Pozdrowionka dla Wszystkich

Winogronka wow!!gratuluje i bardzoooo sie ciesze:):) U mnie wszytsko jest dobrze, tylko dalej mnie drecza wyrzuty sumienia, ale nei powiem mu ,że czytalam to wiadomosc i ja skasowalam.Po co jeszcze to cos miedzy nami popsuje a bardzo tego nie chce bo moj luby jest moim narczeczonym i to tez chcialm Wam kochane powiedziec.:)

Nie pierwszy raz postanowilem zamieszkac z dziewczyna...dokladnie to teraz jest moj drugi raz :p Pierwszy raz skonczyl sie po nie calym pol roku...bylo beznadziejnie no ale wogole to byl masakrycznie toksyczny zwiazek. Dlatego teraz choc mieszkam z moim Sloneczkiem dopiero 3 tygodnie ciesze sie jak 4latek z cukierka z tego jak jest:) Czuje ze w Tobie moje kochanie znalazlem pokrewna duszyczke tak w sprawach duchowych jak i .. wszystich innych ;) Ciesze sie ze Cie mam kocham Cie nad zycie, jestes moim szczesciem i promyczkiem kazdego dnia, to dla Ciebie codziennie chce mi sie wstawac do pracy i zyc..dzieki Tobie wlasnie czuje ze zyje a mieszka mi sie z Toba cudownie i bezproblemowo...jak w bajce.mam nadzieje ze to sie niegdy nie zmieni:) A nawet jak sie troche zmieni z latami zwiazku to mam nadzieje ze nadal bedziemy umieli dogadywac sie tak jak teraz bo rozmowa i umiejetnosc dojscia do kompromisu jest moim zdaniem podstawa udanego zwiaku!!! Kocham Cie \"Żonko\" :*

Hej hej dziewczynki wiecie kogo jest ten poprzedni wpis- Widzimis22? Mojego faceta :P:P:P :) Moj poprzedni wpis pisalam wlasnie jak on wracał z pracy i potem był obiadzik i nie zdazylam wyłączyc tego tematu na kafe i on przeczytał co to napisałam :P I caly dzien słyszalam ze on jest moim mezczyzna, kochankiem, przyjacielem i mężem i ojcem naszych dzieci :P Cały dzien to powtarzał :P troche mialam focha, ze to przeczytał, bo nie musi od razu wiedziec o moich dalekosiężnych planach :P ale i tak stwierdził, ze dobrze wiedział, co czuje ;) :P No i sie wpisał (niedawno załozył nicka ale nie udzielal sie prawie wcale).... Kochany mój Kwiatku a Ty zaręczona?????? gratuluje Jak to sie stalo? Opiszesz Wasze zaręczyny? A ślub juz planujecie? Kurcze Winogronka za tydzien slub, Ty zaręczona-- co tu sie dzieje, chyba sie starzejemy :D:D Gratuluje Wam jeszcze raz i pozdrawiam serdecznie!!

PS. Przeczytajcie pierwsze zdania we wpisie mojego faceta- czy to nie dziwne, ze ja tez tu pisalam długooo o moim masakrycznie toksycznym związku?? Nawet to nas łączy i sprawia, ze tak bardzo sie cieszymy ze mamy siebie....

PS.2. KOCHANIE jesli jeszcze kiedys tu zajrzysz to wiedz, ze dziekuje Ci za ten piękny wpis i oczywiscie zgadzam sie z Tobą w 100% na temat naszego związku, wspolnego mieszkania i kochania ;) KOCHAM CIE NAJMOCNIEJ NA SWIECIE SZCZESCIE TY MOJE

hej hej ach to był najpieknieszy dzień w moim życiu. CHociaz cos przeczuwalam, bo mój luby dziwnie się zachowywał, to myślałam,że jednak mi się zdaje ....była kolacja,bukiet róz, wyznania i pierscionekpojawił się na moim palcu. Zareczyliśmy się z jednym z najpieknieszych miast Polski. Jak to mówi mój skarb , w mieście zakoh\chanych:) heheh 22 tak myśłałam ,że ten wpis to twego chłopaka jest:)buzka