Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bbbbbbbbbbbbbbbb

Na topiku o ślubach siedzi chyba najwięcej zazdrośnic

Polecane posty

Gość bbbbbbbbbbbbbbbb

Na topiku o ślubach siedzi chyba najwiecej zazdrośnic z całej kafeterii, którym zależy tylko na tym, aby dogryźć innym i to pod byle pretekstem. Kto się zgadza z tym stwierdzeniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbbb
wystarczy spojrzeć na wiekszość wypowiedzi w temacie: "Wreszcie nie bedziemy starymi pannami".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropa naftowa
ale o co chodzi ? kto komu niby zazdrości ? Jedna drugiej zazdrości sukienki , męża czy czego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbb
Trudno powiedzieć czego. Tym babom chodzi tylko o to, żeby dogryźć innym, obojetnie czy te napiszą coś madrego, czy nie. Nie mają nic madrego do dodania, tylko naśmiewają się z innych i zaśmiecają topiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cień bez człowieka
ja jestem zazdrośnicą ale siedze -na ''zdrowiu i urodzie''...-chce być zdrowa i ładma - na ''kulturze''-... -na''gwiazdach''... -na ''pracy''... ale u was na ''ślubach'' phh,nigdy,wam niema czego zazdrościć,jestem mężatką,oj jeszcze posmakujecie tego miodu od waszych ''misiaczków''zobaczycie jak będziecie płakać popamiętacie moje słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po cholere
jesteś mężatką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika z warszawy
zalezy jakiego sobie wybierzesz misiaczka, trzeba umiec selekcjonowac a nie brac byle jakiego misiaczka który potem cię w morde leje:D. niektóre wybieraja misiaczka takiego który nie podniesie ręki nie podniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbb
Poza tym skoro jesteś mężatką, to po co siedzisz na slubach? I macie najlepszy dowód na POTWIERDZENIE MOJEGO STWIERDZENIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika z warszawy
a mnie wkurza to:ze taka męzatka, juz nie jest stara panną, ma obrączkę, ma faceta który zarobi na nią, pomoze przy zepsutym kranie, doradzi w zakupach mebli itp......a odradza tym narzeczonym mówiąc ze poco im facet,że to strup na głowie, ze da popalic nam, ze niema sensu wychodzic za mąż, a sama wyszła.niech pozwoli innym tez spróbowac bycia zoną a nie stara panną. Pozatym skoro jej się nie udało w zyciu nie znaczy ze i inne musza mniec męzów pijaków i bandziorów. Wszystkie męzatki odradzają a same się cieszą ze mają faceta w domu. Kobieta narzeczona chce wyjśc za mąz bo uwaza ze we dwoje jest zycie lżejsze, to partnerstwo, uczucie, przypieczetowanie miłości a jakze i często wspólna pomoc własnie, śniadanka razem, wsólna noc, wspólne zakupy, wybieranie mebli, mąz pomoze przy zepsutych żarówkach, zona wypierzxe mężowi spodnie......życie w małżeństwie to podstawa i dlaczego te męzatki tak odradzają? by się wstydziły. żle trafiły i dlatego ich szlak trafia ze inne będą miały lepiej w zyciu, ze wybierają sliczne sukienki do ślubu a one miały niemodne jakies bezy.....zazdrość. tak samo stare panny bez szans na męza odradzaja udając ze cytryna taka słodka jest a gówno prawda. jaka cytryna jest to wiemy i nie trzeba nam mówic ze bycie samotnym to słodkie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak seeeeeeee
a naj bardziej mi podobają się te gówniary co wyklejanki z sukienek sobie robią "a widziałaś jaka ta ohydna, a ta całkiem już nie modna, oj a te grube ramionka i tak do znudzenia i poprawy samopoczucia zdesperowanych idiotek posiadających odruchy wymiotne na swój widok. A nr 2 to – jak można robić duże wesele wieśniactwo! Nr3 to- jak można nie robić dużych wesel- wstyd! A jak można mieś to a jak sramto, i oby Cie szlak trafił bo masz inne zdanie, i w ogóle jesteś głupia Wydaje mi się że to może robić za skrót właśnie tego forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cień bez człowieka
co wy wiecie o zyciu mnie nie leje-też coś poprostu z boku obserwuje,im k...słodszy misiaczek tym się potem gorszym h...okazuje tyle w tym temacie zyjcie mżonkami o białej sukni i krainie wiecznej szczęśliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbbbb
jeju to nie czytaj, jak Cię to aż tak w oczy kole, moze one akurat chcą takie partnera a nie innego i Tobie nic do tego. Jak mnie wkurza takie tępactwo. Dokładnie, jak któraś tu napisała. Sama wyszła, ale innym nie da. Jak ten pies ogrodnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cień bez człowieka
co się zaraz tak drzesz?! czy ja napisałam ,ze nie macie wychodzić za mąż? a wychodźcie ,mi to akurat wisi,skonfrontujcie się z rzeczywistością jak wasze misiaczki zamienią się w stare pryki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika z warszawy
kazdy zmienia się w starego pryka nie tylko on ale i ty. daj spokój to chyba normalne ze jak się ożeni i wyjdzie za mąz to juz jest inaczej? jest luz, nie trzeba się stroic na randki tylko mozna wygodnie sie ubierac na luzie, nie trzeba mrugac rzęskami tylko normalnie sie juz zachowywac, mozna sobie baka puścić, chodzić w domu w papilotach, kiedys przed slubem powiedzmy nie byłoby to tak mile widziane aczkolwiek pary długo mieszkające tak się zachowuja jak mąz i zona juz. czyli kazdy się zmienia to oczywiste, przechodzi faza zakochania w faze miłości, przyzwyczajenia.....ale mi nowośc. a twój juz jest starym prykiem? mój jeszcze nie jest męzem a juz zachowuje się jak mąz i mi to odpowiada ze tak fajnie inaturalnie nam jest przy sobie i nie narzekam aczkolwiek pewnie słodko było jak nie mieszkalismy razem. po slubie pewnie duzo sie nei zmieni od tego co teraz jest.bedziemy tylko mieli jedno nazwisko, obrączki, i jeden cel w zyciu, będziemy jednościa , ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cień bez człowieka
weroniko ,i tu się z tobą zgadzam tylko tu mam wrażenie , 95 % dziewczyn sobie wyobraża,ze do śmierci będą sobie w oczka patrzeć i ''titiać'',dziennie będą romantyczne wieczory przy świecach troche mi ich żal,bo się bardzo rozczarują,ale dziś ujadają na mnie ,myśląc,ze im źle życze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbbbb
Akurat nie spieszy mi się do zamążpójścia i nie mam żadnego jak to okresliłaś misiaczka, który wkrótce zamieni się w starego pryka. Po prostu denerwują mnie tacy ludzie jak Ty. Kazdy pojawiający sie tu topik od razu jest pod obstrzałem zazdrośnic. Obojetnie czy dotyczy wieczorow panieńskich, pogody w dniu slubu, butów do sukienki czy innych od razu atakuje się piszące tam dziewczyny. Nie rozumiem tego. Na innych topikach (Np. Zdrowie i Uroda, Gwiazdy) tez sie to oczywiście zdarza, ale to co na tym forum sie dzieje, to przechodzi pojecie. Strach cokolwiek napisać ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbbbb
I z cezgo to wynika? Same powiedzcie- z zazdrości, bo z czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika z warszawy
one sa młode i w fazie zkochania, nie mieszkają z facetami i myslą ze będzie zawsze tak słodka, zgadzam się ze po zamieszkaniu ze soba ju ztak słodko nie jest i romantycznie. panowie juz zdobyli zone i moga sobie grzebac bez krępowania w jajkach, dłubac w nosach, puszczać bąki na głos, kiedys przed zamieszkaniem tego nie było i one własnie teraz sa w tej fazie ze nie ma dłubania przy nich w nosie, nie ma bąków, nawet kupy nie robia przy nich oby tylko ona po nim nie weszła do wc. Po zamieszkaniu ze sobą się to zmieni i będa zaskoczone, ale wazne by kochał , by szanował, by nie zdradzał, by czuł się w domu własnie bezpiecznie i na luzie, by nie buł i nie pił. czego facet nie ma w domu to szuka na zewnątrz. trzeba dbac o faceta i facet o kobietę. a slub? zmieni nazwisko wiadomo...........ale jak się mieszka przed ślubem czy po to nie ma róznicy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika z warszawy
wszystko zawsze dzieje się z zazdrości. Stara panna mówi ze jej dobrze ale w pokoju sama siedzi i płacze ze nie ma kto jej przytulic, ze nia ma kogo kochac....ze lata leca i zycie staje się nude....ale uparcie nadal mówią ze im dobrze. Bronią się , ale w gruncie rzeczy zazdroszczą innym nawet tego ze męzatki piorą skarpety męzom, gotuja zupy......przynajmniej jest z kim się pokółcić i przynajmniej jest komu wyprac te skarpety. A taka stara panna zazdrosna co ma? sterylny dom, poukładane wszystko w szafie, pięknie wyglada i siedzi, czeka, czeka na noc, by znów sie rano obudzic sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cień bez człowieka
:) a zeby było śmieszniej to w moim związku mój facet jest bardziej romantyczny ode mnie ,mnie takie rzeczy śmieszą,i nic na to nie poradze,ze mam'' duzo testosteronu'' w sobie weroniko masz racje,niektórym trzeba wybaczyć,cóż...młodość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przperaszam , że się wtrącę - temat niby mnie nie dotyczy - ale zazdrościcie im czegoś? Cieszą się i mają prawo do tego...Ślub to nie pogrzeb...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baby z \"ślubów i wesel\" to puste idiotki, nie myślące o niczym innym jak wielkim weselu, bo co by rodzina powiedziała jakby nie było wielkie, bufiastej sukience,większej niż miały koleżanki, najdroższych obrączkach. Nie pamiętają co w dniu ślubu jest najważniejsze. Dla nich najważniejszy jest ten cały cyrk a nie słowa przysięgi. Nie mąż, nie przysięga tylko...co goście powiedzą. Puste, głupie egoistki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika z warszawy
zazdrośc wynika z tego ze męzatka jest nieszczęsliwa ze ma kiepskiego męza, nie dbającego o nia, skapucniałego który częsciej jest z kumplami na piwie niz z nią. No ale to chyba od zony tez zalezy , nie okazuje miłości, nie mówi ze kocha nie tyli, nie romawia, nie proponuje spaceru......trzeba dbac o misiaczków bo to takie nasze zwierzątka drogie nieszczęsliwe męzatki, i nie ma co zazdrościć innym ale wziąść się za dbanie o swoje kochanie. co do zazdrosnych starych panien. Nie mówicie ze lepiej byc samemu bo to nie prawda. Nie jest dobrze byc samemu, potrzeba jest druga połówka. Chcecie miec ta drugą połówkę i gdyby się pojawiła byłybyscie szczęsliwe, jednak nie macie tego szczęścia i udajecie ze jest wam samym dobrze tymsamym odradzając nam zamążpójcie. ja mieszkam z facetem i jestesmy jak mąz i zona , dbam o niego mimo to codzienie, przytulanie, zabawy, igraszki:d ale to faceci lubią, głaskanie, czułe słowa. I nadal chce wyjśc za niego mimo iz jest prawie jak stary pryk jak to zostało tu nazwane. Mi pasuje ze jest prsy mnie taki juz naturalny na luzie i czuje się w domu stworzonym przezemnie dobrze i bezpiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika z warszawy
Marta i powiem ci ze to prawda co napisałas ze panny młode robią wszystko by miec najpiekniejszą suknię, piekne wesele, to chyba normalne nieuwazasz? co w tym dziwnego? no moze troszke jest przesady w romowach o kolorach wstązeczek jakie maja byc doczepione do wódki weselnej, albo czy podwiązka ma miec 3 czy 5 koroneczek. albo czy obrączka ma byc 5 czy 7 mm...to sa indywidulane gusta ale smiesznie sie to czyta. jednak gdy spojrzę na siebe i jak bede wybierac obraćzki tez bede pewnie zastanawiac się nad 4, czy 6 mm...ale nie bede o tym tu trąbiła:D. Tez chcę miec piekną sukienkę nietypowa ale tez nie bede tu wklejała nikomu. Sukienka jak sukienka- wszystkie sa słodkie. Tak, wesele weselem, kiecka kiecką, a ślub i przysięga to coś innego. To sakrament i tez bardzo wazny, jednak aby dojść do ołtarza trzeba zadbac o oprawe czyli własnie o tą sukieneczkę, o te obrączuszki:d i o orkiestrę ......o wszystko, jednak naprwde zbyteczne jest poruszanie tu tych smiesznych detalików. No ale to młode kozy, co mają robić? zyja tym slubem i tymi wstązeczkami na wódke, kolorkami róż w bukiecie..............to studentki przeciez. Połowa z nich nie ma mieszkania jeszcze, ukończonych studiów, żenią się i co bedzie dalej pozostawmy bez komentarza. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbbbb
Przepraszam a kto twierdzi, ze zawsze bedzie słodko, bo nie widzę ani jednego wpisu takiego. Proszę konkretniej, po nazwiskach ;-). Skoro te dziewczyny chcą mieć wesele z pompą jak to się mówi, to niech maja. A co was to obchodzi. Kazdy ma prawo obchodzić ten jeden jedyny dzień w zyciu jak chce. Nie nie mowcie, ze zatracają one główny sens, bo tak na prawdę gów** o nich wiecie, a wnioski snujecie tylko na podstawie tego, co one tu pisza. A piszą, jak zaplanować wesele. Nie sądzę, ze człowiek bedzie tu wyzucał informacje na temat swojej intymności. Więc nie oceniajcie pochopnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbbbb
I skoro chcą o tym miedzy sobą pisać to niech piszą. A nie zaraz wpisy zazdrośnic, ze wiocha, ze gówniary, że misie pysie i Bog wie, co jeszcze. Niech sobie piszą, skoro chca. A wy nie musicie tego czytać, skoro uważacie, że to puste egoistki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika z warszawy
:)te Misie pysie .tez czytałam te ich topiki i boki rwałam, tu nikt im akurat nie zazdrościł tylko sie śmiał z ich wypowiedzi dziwnych. Tu absolutnie nie chodziło o zazdrośc ale o przezywanie tego wszystkiego przez te dziewczyny. kazdy szczególik typu koroneczki (nie koronki) przy podwiązeczzkach (nie podwiązkach, kolorek (nie kolor) wstązeczek przy wódce......to smieszne szczególiki i nie przyszłoby mi na mysl nawet by takie cos poruszac. A juz najbardziej i ja się ubawiłam jak jedna z dziewczyn(i to tez nie ma nic z zazdrością ) :D napisała własnie jak robiła torcik misiowi pisiowy ztruskaweczkami i w jednej największej truskaweczce umieściła swieczuszkę, i tata zagrał dla misia pysia i poleciały mu szklanki z oczek. Myslałam ze umre ze smiechu. Toc to sama powiedz śmieszne i niepotrzebne informacje. kogo obchodzi czy swieczuszka była w duzej czy małej truskaweczce. To własnie jest smieszne ale nie znaczy ze ktos im tego zazdrosci. Tu się mylisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weronika - weż poczytaj inne topiki - takich wypowiedzi jest na kafe więcej - i nie są one przypisane tylko i wyłącznie pannom młodym. Mówiąc szczerze - nie jestem za zdrobnieniami, nie lubię tego...ale wolę już zdrobnienia niż k****, szmaty i obciągi tudzież bolcowanie. Zgodzisz się ze mną, że chyba już lepsze świeczuszki na nawet olbrzymiej truskaweczce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×