Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bbbbbbbbbbbbbbbb

Na topiku o ślubach siedzi chyba najwięcej zazdrośnic

Polecane posty

Gość koń i krowa
Wytłumacze wam logicznie , ktos sie starał juz ale nie dotarło. Stan cywilny ma się: panna, kawaler, wolny(zamiast kawaler po rozwodzie czy wdowa czy panna po rozwodzie) męzatka Jeżeli kobieta mieszka bez śluby (panna) z facetem (kawalerem) to jest życie w konkubinacie. Nie jest ta panna ani męzatką, ani singlem. Jest poprostu panną. No a ze ma juz 3o ci pare lat to utarło sie ze jest to panna ale stara i tak powstało STARA PANNA> Dlatego mimo iz mieszkac z facetem pod jednym dachem to nie jestes żoną, jesteś panną bo taki masz stan cywilny, jesteś partnerką, konkubentką. Czy to tak trudno zrozumiec i zaraz się konkubentki oburzaja ze nie są starymi pannami, a niby czym? młodymi pannami? męzatkami moze?:D tez coś. Tak cięzko pojąc stany cywilne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o mamo swieta. koniu i krowo a o co tak naprawde ci idzie? nie dokonca rozumiem cel wypowiedzi.. bo niby kto nie rozumie? i czego nie rozumie? stan cywilny (prawny) to jedno a zycie(rzeczywistosc) to drugie. tak trudno to pojąc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koń i krowa
tobie trudno pojąc że niby jestes w konkubinacie a nieuwazasz się za pannę. śmieszne a niby kim jestes bo napewno nie męzatką. panna i tyle czy ci się podoba czy nie, taka jest prawda, a rzeczywistośc jest tez taka jaka jest panna i juz. dla siebie w sercu i dla swojej rodziny mozesz miec miano carycy,księżnej, królewny ale jestes panną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do koń i krowa
poco to piszesz przeciez wiadomo ,że tak jest, Tepak tylko nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzi eto ja powiedzialam z neie jestem panną? cos ci si epomyliło:D jestem panną - taki mam stan cywilny. ale termin \"stara panna\" nijak nie przystaje mi do wspołczesnego swiata... zwyczajnie jest przeterminowany...o tym tu byla mowa ale i tak wsumie nie wiem po co to tak krzyczysz bo tutaj to byl temat dosc poboczny... przynajmniej od momentu w ktorym brałam udzial... błehehehe ps czy na tym forum wkolko ktos na kogos musi pokrzykiwac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany... i znowu \"tepak\" czy wy ludzie na zywo ze soba tez tak rozmawiacie?!?!?! nabrali odwagi w 4 scianach:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koń i krowa
tak OK. Wies zpowiem Ci ,że ten termin starej panny nadal funkcjonuje w mieście i na wioskach. Moze się wprost nie mówi do starej panny ej ty stara panna, no ale męzatki między soba i z rodziny między sobą, sąsiadki między soba mówią tak bys nie słyszała" o popatrz idzie ta stara panna, ma juz 30 lat i facet aniema" "moze lesbijka czy jak?" "coś ty, niesądzę, raz miała jakiegoś ale juz nie przychodzi" "no to faktycznie , lata leca a ona sama tak chodzi" "moze felerna jaka ze jej niechcą?" męzatki "widziałas zośkę?, nadal sama, my wszystkie już dzieciate a ta ciagle sama". "i niby najmądrzejsza taka była a sama spi" "stara panna bedzie jak szybko faceta nie znajdzie, nie ma czasu czekać" "racja, dobrze ze ja mam męza uf, upiekło mi się" "a wiesz ze izka ta podstawówki tez jest stara panną"? "serio? nie ma męza?" "a kto by ja chciał". tak tak, tak mówia ale ci tego nie powiedzą. Natomiat jak mieszkasz z facetem to moga powiedziec tak(osobiście słysze te rozmówki to wiem:) "widziałas zoske ?mieszka z facetem w konkubinacie i ani slubu ani dzieciaka" "moze bezpłodna?" "no jak tak, to facet ja zostawi tak jak poprzedni" "czemu nie ohajtaja się?" "moze on niechce, wiesz jak jest pobzyka i zostawi" "no ale juz długo są" "no tak wygodnie mu, ale zenic mu sie niechce, a ona marzy o slubie" "tak?, " "no, mówiła ze chce ślub ale narazie kase zbieraja:))))))juz 10 lat tak zbieraja az ją zostawi i bedzie taka stara panna".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żartobliwe to
koniu- robawiłeą mie. Powiem Ci ze to święta prawda.W niejednej uczestniczyłam też rozmowie. Wiesz a najgorsze,że wszyscy mówią ale nie mówią tego przy tej starej pannie i jej wydaje się ze nikt o niej nie plotkuje. O mnie tez plotkuja a ja udaje ze mi tak dobrze, ale chcę ślub, prawda taka. Przeciez nikt nie powie panienka:) walą stara panna bo tak najlepiej odzwierciedla sie kobietę , nie męzatkę , która ma juz swój wiek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co? ja nie wiem w jakich wy kregach sie obracacie... wsrod moich znajomych pelno par z dziecmi, pelno par po slubie i bez dzieci i to kilka ladnych lat.. nie przyszloby mi do glowy ich obgadywac...moz ekomus przyjdzie ale nie znam takich... znam tez sporo par z dzieckiem a bez slubu... kilka singielek bo generalnie np nie chcą, inne chca ale nie mają faceta bo ni ebdeda sie decydowac na zycie zkims kto im nie odpowiada... ...szczerze mowiac nigdy nie uczestniczylam w podobnych rozmowach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żartobliwe to
a widzisz jak potrafi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozostaje wspolczuc szanownym uczestniczkom/uczestnikom takich pogaduszek...waskie ograniczone horyzonty myslowe. a jak to samoocene podnosi:D taki mąż... ja ci ekrece... mzoe jednak zmienie nazwisko... błehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ethan
witam to ja od warszawy juz sie nie oburzaj bo panienki maja racę - tak jest było i bedzie sama zyje w konkubinacie i moge przypuszczać co ludzie gadali zresztą mnie samej zbrzydło bycie w konkubinacie i było mi nieswojo... ale co ja mogłam zrobic tylko czekać na decyzje mojego przyszłego męza kiedy mine sie oswiadczy - całe szczęscie to moje złe samopoczucjie nie trwało jakoś strasznie długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka dziwna
dokładnie. Ja tez nie oburzam się bo wiem jak jest. Młoda nie jestem, męzatka tez nie. I tez wiem ,że ludzie gadają. Trzeba czekac na ślubik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sobie nie wyobrazam zeby moje kolezanki mezatki mnie w ten sposob obgadywaly. i nie wiem gdzie to takie tematy rozmow ktos ma ale wmoim towarszystwie ludzie zajmuja sie innymi rzeczami... generalnie ani sie nie oburzam ani przejmuje bo mi to zwisa:D... raczej mnie zaskakuje i bawi ze ktos ma takie tematy do rozmow... i nadal sie upieram ze termin\" stara panna\" jest przedpotopowy.. bo teraz kobiety pracuja, sa samodzielne i nie musza czekac az ktos je sobie wezmie na utrzymanie z domu ojca...i tym samym podniesie samoocene... dla mnie slub nic nie zmienia, nadal mieszkam z tym samym facetem, naal mam to samo nazwisko, pracuje nadal, nadal spotykamy sie z tymi samymi ludzmi,,,, mezatymi, zonatymi, niezonatymi a dzieciatymi... singlami, sfrustrowanymi lub zadowolonymi... roznie bywa... ludzie sa roozni i nikt nie poweidzial ze mamy wszyscy brac sluby i miec dzieciaki. a juz napewno to ze ktos nie ma meza niedyskwalifikuje jak normalnego wartosciowego czlowieka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka dziwna
niby tak, ale są fałszywi ludzie wśród nas. Zazdrosnicy złosliwcy, no i nasze kochane sąsiateczki i znajomi dalsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ethan
a jednak nasz kraj jest mało tolerancyjny owszem twoi koledzy tego nie mówią ani moi ale napewno jest grono sąsiadek ciotek etc któr coś tam gderają. stara panna to określenie nie za ładne ale co powiedzięc o kobiecie po 30 która nie ma męza? nie mężatka? wolna? tak samo określenie konkubinat jest pejoratywne - a mozna by mówić żeje w nieformalnym związku.... ale to jest prawdą tale tak samo to że babka bez męza jste stara panna i to ze mieszka sie na kocią łapę = konkubinat tak jest i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia1425
Dokładnie !! polecam ; nataszka2111 :p :p :p ona tu sieje pogardę tym które mają cokolwiek do powiedzenia :p :p :p pozdrawiam goraco w ten milusi dzionek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam generalnie i ogolnie z zasady mam wnosie co mowia jakies sasiadki i inne stare ciotki klotki...po za tym watpie z emoje ciotki myslaly ze on mnie zostawi... raczej zastanawialy si ekiedy ja jego... a wogole skad niby moje sasiadki maja wiedziec czy ja mam slub czy nie... zreszta wiele rzeczy w zyciu robie z przekory:d hehehe sukienk ani ebiala, wino miast wodki, slub po 10 latach mieszkania razem anie przed... moz ei gadali. amoze wcale nie... biore np slub koscielny bo mi sie w kosciele podoba bardziej niz w usc i glosno o tym mowie - ja sie zwyczajnie nie boje tego co ktos o mnie pomysli... i wszystkim tak radze... przede wszystkim zajmowac sie soba myslec o tym co zrobic zeby to mnie bylo dobrze... a co ztego z epowiedza ze stara panna? ja uwazam ze nie m ateraz starych panien! ajesli to bardzo niewiele... kobiety sie wyedukowały... sa zaradne madre - wy tez takie jestescie... dlaczego dajecie sie szufladkowac i poniesc tej durnowatej fali sprzed wieku?:) i dlaczego mowicie pokornie: tak poprostu jest... moze i gdzies jest ale nie umnie w glowie... jak tak bedziecie myslec to ani sie obrocicie a wpoicie swoim corkom takie same przekonania. ps lepiej wyjsc za 1 lepszego po roku znajomosi w wieku 22 lat a potem plakac? bo wtedy juz nie bede stara panna? nieszczesliwa mezatka lepsza od 30 letniej panny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka dziwna
my młode między soba mozemy mówic ze nie ma starych panien, ale pozostali ludzi emówia. Idziesz gdziekolwiek do towarzystwa ciotek czy wujków i sie słyszy to. To nadal istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i istnieje ale co ztego. tez chcecie za pare lat stac sie tymi starymi ciotkami ktore tak klapia o staropanienstwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbb
dziewczyny skonczcie tą dyskusję o starych pannach. Przypominam, że chodziło tu raczej o "mentalne stare pannY, a nie że jakieś ciotki nazwą kogoś starą panną. Chodzi o to, że na forum niektóre osoby zachowują się właśnie jak stare panny, bo tym, które chcą wyjść za mąż starają się uprzykrzyć życie bez żadnego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ethan
tym kim jesteśmy same wiemy ale tez wiemy jakie są "ciotki" to że masz doktorat czy co tam nie zmiena faktu ze nie masz męza i jesteś starą panną.;) co z tego ze zrabiamna siebie - zawsze bede zarabiać - ale puki co nie mem męza a to sa 2 rózne sprawy to czy ma 8 klas podstawówki i 35 lat na karku bez męza to tez jestem stara panną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ethan
bbb nie wtrącac się - bo nie wiesz o co biega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do zarabiania na siebie... to nie sa dwie rozne sprawy... wtym przekonaniu o staropanienstwie pokutuje przekonanie ze kobiete utrzymuje maz....a panna no coz ..sama bidulka sobie nei poradzi:D w kazdym razie ja swoja corke chce wychowac tak by potwierdzenia swojej wartosci nie szukała w facecie czy tez uzallezniala od posiadania meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka dziwna
świeta racja, zawsze to na faceta głowie by zabezpieczyć byt rodzinie, a ze i kobieta pracuje to dodatkowy plus, a jak ją straci to wtedy mąż się gówkuje jak kase skombinowac. Kobieta zawsze ma gorzej i cięzej. Niewazne czy zarabia czy nie, a to ze zarabia to tyle ze stac ją na chleb, auto, meble, hydraulika. Ale generalnie jak straci prace - ginie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ethan
ja o rybkach ty o pipkach;) niewane gdzie pracujesz czy masz 1000 czy 1000000 bez męża kobieta po 30 nazywa sie stara panną - samodzielną finasowo poprostu stara panan to określenie babki bez męza a w odp. wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ethan
a jak stary kawaler starci prace to? państwo pomaga mu? nie chłopina idzie do posredniaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka dziwna
bo lubie o pipkach:P tak idzie do pośredniaka i bedzie na swoje utrzymanie kołał doły, jeżdził smieciarka, pomagał na budowie, liście grabił, grzebał w kominie nawet a koieta? do Biedronki o ile jest miejsce i papier ma na obsługe kasy i doswiadczenie. chopu lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ethan
globalnie maja lepiej ale w moim ukladzie to ja mam lepszą pracę hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×