Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sarah26

Samotne 26- latki ... i nie tylko

Polecane posty

Gość a ja powiem takie cos
bylam cale zycie praktycznie sama, nie liczac krotkich romansow, lub "zapowiadajacych sie" zwiazkow.... tez zaczelam niezle zarabiac, ksztalcic sie, spelniac sie w jakis sposob.. mieszkalam i malym i w duzym miescie bez wiekszego powodzenia szukajac wlasciwego mezczyzny nie znalazlam znow zmienilam miejsce pobytu, i -- znalazlam faceta, wydawal mi sie IDEALEM wyszukiwalam wady-ciezko bylo juz zaczelam sie angazowac kiedy nagle........ przestal sie odzywac po tragegii rodzinnej jaka go spotkala ..... nie spodziewalabym sie tego NIGDY - predzej ja sie zastanawialam nad przyszloscia tego zwiazku- bo : jest starszy 9 lat, byc moze nie moze miec dzieci, (ale ze sama na razie nie wiem, czy chce wiec tez jakos to przelknelam ) mocno sie roznimy, jestem lepiej wyksztalcona (choc tym przestalam sie przejmowac ) wazne, zeby byla milosc ........ i co?? i NIC...wielkie rozczarowanie najciekawsdze jest to: wczesneij zupelnie nie brakowalo mi faceta, dopiki nie sprobowalam stalego zwiazku, pewnej regularnosci, milych slow, szrmanckosci.... teraz jest mi duuuzo trudniej niz jak czekalam i czekalam na tego jedynego......... nie wiem co ejszcze mam dodac bo ciagle mi zle bez niego -- choc formalnie to sie jeszcze nie zakonczylo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę: nie przeciw feminizmowi, a przeciw pop-feminizmowi. Jest różnica. Do diabła, macie wszystko co chcecie: nie zabrania sie wam głosować, nie ma zakazu studiowania, nie musi was mąż reprezentować przed sądem... czego jeszcze chcecie? Koniec. Rewolucja feministyczna jest skończona, teraz to już jakieś popłuczyny. A tych popłuczyn nie znoszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzę
ooojj, jak tylko sie kobieta troszke wychyli przed faceta, to mu od razu humor siada... :p wyluzuj, Krabie.. ;-) ps. a swoja droga to nie słyszałam do tej pory o pop-feminizmie... :o o co w tym chodzi? czym sie to rózni od "podrecznikowego" feminizmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem wyluzowany. A pop-feminizm to właśnie taki \"feminizm\" rodem z Cosmopoitan. Albo Środy. W różnych wariantach: \"bądź sexy i rżnij się z kim chcesz\", albo \"dyskryminacja! dyskryminacja! dyskryminacja!\"... takie, biadolenia bez pokrycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzę
aha, jesli pop-feminizm to "cosmo w realu" to faktycznie głupoty i sie nie dziwie, ze wymiotowac ci sie od teg chce.. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzę
ale w femenizmie chodzi o to, by kobiety faktycznie mogły stawiac oczekiwania facetrom, a ci zeby je spełniali, a nie zawijali ogon i uciekali gdzie pieprz rosnie... ale teraz tak sie niestety dzieje, bo jak widac, zaradne i swiadome kobiety są same.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarah26
JA NIE MOGEEE !!!! My tu o samotności, o lękach przed samotnością, szukamy (przynajmniej ja) jakiś "podobnych" osób, żeby w jakiś sposób poczuć sie lepiej że nie ja jedna jestem sama (egoistyczne, wiem) i że może kiedyś ... A MI TU JAKIŚ FACET WYSKOCZYŁ Z FEMINIZMEM I POP_FEMINIZMEM !!!! Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr. Feminizm, a bycie niezależną kobietą to dwie cholernie różne kwestie. Ja nie walcze swoją niezależnością o to, że mnie traktowali na równo z mężczynami, żebym miała te same prawa, przywiele i rżnąc się z kim chce (chociaż to ostatnie... ;) ) i cokolwiek innego co (pop-)feministki wymyśliły .... niezależność moja polega na samodzielności, na tym, że nie potrzebuję mężczyznę, a raczej jego gotówki by sie utrzymać, ale moja niezależność (jak każda) posiada tą wadę, że nie jestem na tyle silna, aby przetrwać do końca życia sama. NIEZALEŻNOŚC to nie = POP FEMINIZMOWI, a nawet feminizmowi. A poza tym... faktem jest, że jest bardzo mało facetó, fajnych... godnych uwagi po 26... 28... 30 rokiem życia. Przeraszam facetów, ale tak jest. Większość zaobrączkowana, albo z obrączką w kieszeni - a za to dziękuje!!! Sie wkurzyłam no :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Równiez trudno normalną kobietę znależć w wieku 26 lat. Jak tak chcąć znależć jakąś wesołą wyluzowaną sympatycznę dziewice w miarę ładną bez nałogów bez nadwagi z fajnymi cycuszkami, super nóżkami to nie znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarah26
Nano - jesteś płyyyyyyyyyyyyytki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, ani słowa o feminizmie. Psssst. Co prawda, pewnie jakođ si to wiąże, ale może to tylko zboczenie związane ze studiami. Wracając do tematu (a pamiętaj, że odgrywam tu trochę rolę adwokata diabła - zboczenie zwiazane z moimi drugimi studiami :D): myślę, że nie masz racji. Fajnych facetów po 26 roku życia chyba trochę jednak zostało... po prostu toną w morzu \"tych innych\". Zabawne, ale mam to samo wrażenie jeśli chodzi o dziewczyny: gdzieś mniej więcej w połowie studiów, okazuje się, że wszystkie \"fajne\" - tj. takie, które mają coś do powiedzenia, które potrafią się śmiać, które coś czytają i nie wydają pochopnych ocen - więc, wszystkie te fajne dziewczyny są zajęte. Albo... ...i tu chyba dochodzimy do istoty problemu. Albo są zajęte przez faceta, albo są zajęte pracą, albo robią wrażenie - głównie dlatego, że są zajęte pracą - strasznie \"poważnych\". I niedostępnych. Do tego dochodzi takie podświadome przekonanie, że \"gdybyś ty była co dobrego, to dawno by cię już jaki miał\". Wiesz, jak cholernie trudno jest zbliżyć się do kogoś takiego? Nawet, jeżeli jest to tylko pozór, obraz, fałszywy stereotyp? Więc proszę nie zwalać winy tylko na nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do NANO
nie można mieć wszytskiego wiec musisz pójsc na kompromis :p wtedy na pewno jakaś kobieta spełni twoje oczekiwania ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uwierzysz mi ale znalazłem taką jak napisałem tyle że nie ma 26 lat. Poprostu trzeba szukać w odpowiedniej grupie wiekowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawel 1982 wybiore Lare Croft
też uwielbiam Tomb Raidera :D zero kompromisów !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..Chyba trochę za stara nie uwarzacie.. Poza tym nie jaki Pitt wpadł już na ten pomysł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co moze tylko mi sie tak wydaje ale - mam 30 lat, od 9 lat jestem w stalych zwiazkach, 3 dziewczyny z czego ostatnia jest juz moja zona. Wczesniej do 21 roku nie mialem zadnej i tez wydawalo mi sie, ze nie jest to takie latwo poznac dziewczyne. A pozniej cos sie nagle sam nie wiem co zmienilem, ze naraz zaczalem poznawac tyle, ze ciezko mi bylo wybrac. Do tego uwazam, ze w obecnej dobie internetu gdybym mial z powrotem te 17-18 lat to nie mialbym w tej chwili najmniejszego problemu z poznaniem dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..Tu nikt nie pisze że ma problemy z poznawaniem dziewczyn,..tylko gdyby szukać odpowiedniej 26 latki to by się nie znalazła bo już przebrane i zostały same używane resztki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racji troche jest w tym. Moze trzeba miec troche szczescia i znalezc sie w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu. Ale kto nie bedzie probowal to go nie znajdzie.. a juz na pewno jak sie straci nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO NANO
CHŁOPIE JAKI TY JESTES PRYMITYWNY...PORAZKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nano to wiejski playboy
od siedmiu bolesci:O ciekawe tylko co on robi ciagle na Kafe skoro ma ta swoja cudowna dziewice:O widac jak o nia dba pzresiadujac dniami i nocami na forum:O i wpieprzajac sie wszystkim na nieswoje topiki , gdzie nikt go nie chce:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram powyzesz wypowiedzi
Nano to niezaspokojony utwardzacz powierzchni metalicznych, nie majacy nic wspolnego z kobieta, nawet wirtualna ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chamskie te baby, ale czego po kurwach można się spodziewać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iggy pop
Ładna, mądra, samodzielna, wykształcona i "samowystarczalna finansowo". I w odpowiednim wieku 25-19 lat. Wydawałoby się, że wymarzona partnerka. Zupełnie jak z moją ostatnią dziewczyną. Niestety w trakcie dpoasowywania się znów okazało się że to nie dziewica, dlatego zerwałem znajomość. Niech szuka dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iggy pop
korekta: w wieku 25-29 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach, zgroza. A Ty pewnie prawiczek, co? A poza tym, już do podłamanych 26-latek: dziewczyny, u licha... przecież zawsze miłość, zauroczenie, zakochanie (czy czego tam oczekujecie) może Was dopaść niespodzianie. Nie mówiąc już o tym, że zawsze można najpierw zawrzeć małzęństwo, a potem szukać miłości w meżu :). Działa - tak robi pół świata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iggy pop
Owszem, jestem, Nefrytowy_Krabie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie
to sie nie ma co dziwic, ze Iggy to prawiczek skoro zostawil babke, bo sie okazalo, ze nie jest dziewica... ;) im starszy prawiczek, tym bardziej namagazynowana sperma mu na mozg uciska i potemnie ma sie co dziwic, ze odwala takie akcje.. ;p pewnie bal sie, ze tamta wytknie mu, ze jest niedoswiadczony, a to by smiertelnie urazilo jego meska dume ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×