Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sarah26

Samotne 26- latki ... i nie tylko

Polecane posty

no pewnie, jesli jesteś \"tematyczna\" to jak najbardziej :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jullienne
no cóż... :-) mam 26 lat i od trzech tygodni jestem sama... byłam w związku lat 6 i... i on wyjechał. do pracy. 400km ode mnie. obiecywał, że to nie koniec. absolutnie. kocha i w ogóle... a teraz wiem, że w jego "życiu" w tak KRÓTKIM czasie już KTOŚ jest!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojoj :o to niefajnie.. :( niestety, faceci tacy już sa-tak mu było łatwiej, bo nie musiał sie meczyc i czekac na spotkanie z Toba.. znalazła się jakaś dupcia na miejscu, to ja przydybał i teraz ma szparke na miejscu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jullienne
ła, ale dosadnie powiedziane :-) pewnie tak jest, ale to strasznie przykre... samotność mnie dobija. moi znajomi - wszyscy w związkach jak piąte koło u wozu zabierają mnie do kina, na dyskotekę itepe... ale czuję się strasznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZYLI UŻYWANA JESTEŚ
szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, dosadnie, ale pewnie o to chodzilo, bo inaczej po co facet by z Toba zrywal po 6 latach zwiazku?... :o niestety, faceci to swinie (Wisniewski mial racje ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jullienne --> nie pozostaje nic innego, tylko szukac sobie nowego faceta :p ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jullienne
26 już od stycznia :-) szukać faceta? a czy ja jeszcze to potrafię? ;-) byłam w związku tyle lat, że teraz nie wiem nawet jak się "za to zabrać" .... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26tka
ja też samotka :( pozdrawiam, przeczytam co u Was sie działo i wpadne do Was jutro jesli pozwolicie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jullienne --> to wciaż jeszcze masz 25 lat ;) tak jak ja :D a skad jestes? na początek , mimo wszystko, wybierz sie ze znajomymi (nawet jako 5-te kolo u wozu ;) ) do miejsc, gdzie sa ludzie, najlepiej na disco i tam sobie przypomnij jak to jest podrywac faceta - moze juz za pierwszym podejsciem znajdzie sie jakis ciekawy koleś do towarzystwa? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26tka --> zapraszamy :) 🌻 i koniecznie napisz dlaczego jestes \"samotną 26tką\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jullienne
hej, mam w zasadzie skończone 26 :-) mieszkam w samiuśkim centrum polski - małe miasto i wszyscy wszystkich znają... najgorsze jednak jest to, że jestem kojarzona z moim "byłym" a i sama nie czuję się na siłach by kogoś poznać... to rozstanie mnie zaskoczyło, nie sądziłam, że tak się skończy, więc... można powiedzieć, że przeżywam to straszliwie... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorzej jest mieszkać w dziurze, w ktorej wszyscy wszystkich znają a potem jest tak, ze nie mozesz znalezc innego faceta, bo wszyscy potencjalni kandydaci z gory rezygnują, bo kojarzą Cię z \"tamtym\".. błędne koło.. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jullienne
no więc właśnie. zastanawiam się zatem, czy KIEDYKOLWIEK kogoś znajdę?.. czy jest to możliwe? moja kumpelka, niedawno się rozwiodła i przez swego "męża" wyjechała z miasta. zostawiła pracę, znajomych, mieszkanie. spakowała się i ulotniła. nie było dla nich dwojga miejsca w tym mieście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jullienne
raczej nie. to on wyjechał, więc dlaczego miałabym to zrobić i ja? po prostu jakoś tak nie potrafię się ogarnąć. nie potrafię funkcjonować w pojedynkę. jak dotąd było MY a teraz jestem tylko JA. wczoraj wróciłam znad morza, gdzie próbowałam do siebie "dojść". było cudownie. wróciłam, i... nostalgia. pustka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julienne, to troche potrwa zanim sie otrzasniesz ze straty, szczegolnie po takim dlugim zwiazku... ale jak to mowią \" czas leczy rany\" a z własnego dosiwadczenia wiem, ze nie ma lepszego lekarza niz CZAS wiec i Tobie pomoze ;) a potem rozejrzysz sie dookola i moze nagle kogos zauwazysz w tlumie? :D albo sprobuj przez internet, nawet w sasiednich miejscowosciach - internet to naprawdę swietne miejsce, by poznawac nowych ludzi (czyt. facetow ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i do gooory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ______

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyzby wszystkie samotne 26-latki znalazły sobie kogos, ze ten topik tak opustoszał? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich!! Mogę sie dołączyć?? Az trudno uwierzyć, że jest nas tak dużo:) jak czytałam te wszystkie wypowiedzi, to bardzo dużo by również pasowało:) fajny topik:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boolinka
juz niedługo stuknie 26 latek a tu ciagle nikogo obok mnie nie ma... 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaco
Ja też jestem sam. Zostawiłem swoją panią po jej zdradzie.. Ile to już czasu 3 lata.. -Czy ani jedna nie szuka samotnego romantycznego 26letniego Warszawiaka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28
niesamowite ze wiekszosc z nas szuka tego samego... i na szukaniu sie konczy... mam juz 28 lat, za soba zwiazek (z tych powazniejszych) 7-letni, ktory \"odchorowywalam\" ponad rok, kolejny polroczny i...aktualny, niestety na moje wlasne zyczenie chyba zmierza ku koncowi... nie chce sie powtarzac, bo teraz powinnam napisac ze jestem \"calkiem fajna, mam prace, wlasne mieszkanie, lubie wyskoczyc na piwo, impreze, itp, podrozuje, nie zamykam sie w sobie...\" czyli pasuje do tego topiku:) szukalam tez faceta w sieci, na portalu randkowym, przyznam ze skutecznie i na poczatku mialam mnostwo nadziei i mnostwo szczescia szczescie sie skonczylo, wiekszosc \"normalnych\" osob tak bardzo chce znalezc w sieci kogos, ze odwraca kolejnosc....najpierw decyduje sie byc z tym kims a potem dopiero zaczyna ta druga osobe poznawac... i stad nieporozumienia.. tak bylo u mnie... my chyba za mocno skupiamy sie na tym szukaniu... nie ma dnia zeby nie pomyslec o tym jak ten czas ucieka, i dlaczego nie moge go \"marnowac\" z druga najblizsza osoba?? ale jakie mamy wyjscie skoro na kazdym kroku ktos lub cos przypomina nam o tym ze jestesmy same(i) i ze juz najwyzszy czas...? nie wiem co jeszcze mozna robic, czy nie robic, zeby znalezc ta wlasciwa osobe, osobe z ktora uda sie pojsc na wszelkie kompromisy...ktora pokocha i nie przestanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudapiegowata
ja tez jestem sama, od pol roku , mam 27 lat, juz powoli trace nadzieje ze bede szczesliwa w szczeliwym zwiazku.tym bardziej ze moj ostani zwiazek zakonczyl sie totalnym fiaskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudapiegowata
najgorsze jest to ze wszyscy naokolo sparowani i zajeci soba, zareczynami, slubami, dziecmi, urzadzaniem mieszkania, odwiedzinami u tesciow itdddddd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28
ja ostatnio spotkalam kolezanke z liceum (skonczyla studia, po nich wyszla za maz) z malenstwem w wozku... oczywiscie pelnia szczescia na twarzy.... patrzylam na nia z taka pozytywna zazdroscia... dopoki nie powiedziala ze musi juz isc bo maz czeka w aucie ze starszym synkiem... wtedy poczulam taka bezsilna zazdrosc...:( w czym my jestesmy inne? wiem ze faceci tez szukaja, tez maja wymagania ale coraz mniej sil... sa tacy ktorzy licza tylko na jedno ale sa tez ci ktorzy szukaja nas, tylko dlaczego sie ciagle mijamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28_do Grzego
do Grzego... kiedy przeczytalam to co napisales oczywiscie mialam lezki w oczach... wlasnie tego szukam.... A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×