jak czesto spotykacie sie ze znajomymi, przyjaicolmi? co robicie w weekendy?

to ja mam podobny problem.a jestem z okolic wawy

ja z Łodzi:)

Hej, a ja mam wrażenie, że jesteś osobą bardzo dołującą. Czy mam rację? Może własnie dlatego ludzie po pierwszym spotkaniu Cię unikają (napisałaś o imprezie. po której umówili się wszyscy bez Ciebie). Dziś nie jestem już imprezowym wampem, chociaż kiedyś byłam i to bardzo (obowiązki przeszkadzały mi w imprezowaniu :) ). I uwierz mi na słowo: nikt nie lubi smutasów. To bardzo trudne dla ludzi być na imprezie, gdzie ktoś siedzi w kącie i czeka na "coś"... Takich ludzi się unika, bo wciągają imprezowiczów w ponury nastrój. Przecież nie o to chodzi. A wystarczy się otworzyć i pomyśleć: "hmm, a czemu by tak się dziś świetnie nie zabawić...?" Może sama zaproś kilka osób (ok 2, może 3) ze swojego roku na piwo pod pretekstem np. dnia śrubokrętów czy własnych imienin...? I podczas spotkania nie poruszaj smutnych tematów. Trudne tematy są dla bliskich, nie dla prawie-sobie-obcych. Pozdrawiam Spróbuj. I napisz jak było.

http://moje-ankiety.pl/respond-27746.html Czy moglabym prosic o wypelnienie tej ankiety? Jest to wlasnie na temat tego jak czesto spotykamy sie ze znajomymi. Potrzebne do projektu na uczelni. Za pomoc bardzo dziekuje!

ja mam taką tradycję ze spotykam się z moim przyjaciółmi co tyfdzien:)

Ja też dosć czesto z moimi znajomymi się spotykam. Bardzo lubimy robić sobie domówki – wymiennie, za każdym razem u innej osoby z ekipy. Przygotowujemy różne przekąski, ja zazwyczaj lubię wystawić deskę serów. Niedawno odkryłam pyszne sery długodojrzewające https://sklep.rotr.pl/ser i to nimi zamierzam poczęstować przyjaciół na następnym spotkaniu.

Ja ze znajomymi spotykam się co dwa tygodnie w piątki w Domu Kresowym!!Fajny klimatyczny lokal w którym można dobrze zjeść i do tego napić się regionalnego piwka!