Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młoda mamusia18

młode mamy

Polecane posty

Gość Ja byłam i jestem
"bez klasy to są młode matki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! które do domu przychodzą z brzuchem i wymuszają na swoich rodzicach sponsorowanie ich potomstwa!" Jak czytam takie rzeczy to mi sie nóż w kieszeni otwiera, co za głupota i ignorancja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak co byście
nie powiedziały, to właśnie Wy obnażacie chamstwo, brak kultury, głupotę i brak klasy. Zdania nie zmienię, na pewno nie. Reprezentujecie sobą jeden z najgorszych gatunków człowieka. A pomyśleć, że podobno to istota rozumna. Po poziomie wypowiedzi poniżej wszelkiego poziomu wnioski formułują się same. Niestety, ewolucja nie wszystkich obdarzyła pojemnym mózgiem. Fatalne słownictwo, braki w wychowaniu (to podstawa edukacji), nienawiść i słowna przemoc. Nic nie odróżnia Was od marginesu, ani praca, ani ukończona szkoła. Widocznie z klasą trzeba się urodzić. To się już jednak nigdy nie powtórzy, dlatego współczuję. Szkoda jeszcze, że patrzę w oczy mijanym na ulicy podobnym do Was ludziom, bez szacunku do drugiego człowieka. To naprawdę przygnębiające spoglądać na imitacje człowieka myśląc, jakich to sympatycznych ludzi ogląda się w drodze do pracy. Na szczęście to tylko ocena wysnuta na podstawie powyższej dyskusji, życie jak mówię skraca język i zmusza do pokory. Im głośniej ktoś krzyczy, tym słabszym jest człowiekiem w środku. Każdy ma to, na co zasłużył. Jak dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda mama18
No tak dla Ciebie mądry człowiek to ten co usunie ciąże jak już wpadnie albo odda do adopcji na pastwe losu!! Moja mama miała 32lata jak mnie urodziła i nie byłam planowanma też wpadła a zabezpieczała się!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeczytaj jeszcze raz co
napisałam młoda mamo powyżej, bo to w Twojej obronie!:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu chyba nie chodzi o to że mądry człowiek to usunie, mądry człowiek to w tym wieku nie idzie do łóżka, bo to niestety nie tylko przyjemność ale też przejaw wielkiej odpowiedzialnośći, niestety, sex to nie zabawa w ganianego, ale jak to już w Polsce jest :mądry Polak po szkodzie... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda mama18
ale ja nie poszłam do łóżka w wieku 13 czy 16 lat tylko już gdy ukończyłam 18 więc jestem już pełnoletnia i prawie dorosła więc liczyłam sie z konsekwencjami :):) ja w wieku 16 lat nawet nie ineresowałam sie seksem a co dopiero iśc do łóżka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie, prawie dorosła, liczyłaś się z konsekwencjami? nie chcę Cię oceniać, bo nie mam takiego prawa, ale jak dziewczyna nie mająca szans na samodzielne (lub choćby z partnerem) wychowanie dziecka, nie powinna dać się porwać emocjom, tyle tu postów było, że wraca z brzuchem do domu, i bez pomocy rodziców ani rusz, to wcale nie jest liczenie się z konsekwencjami, tylko liczenie na innych (rodziców itp). Niestety, panowie mają dużo łatwiej, bo tak to jest że jak kobieta zachodzi w ciąże najczęściej może liczyc tylko na siebie ( bo chłopcy w tym wieku-czyli koło20 nie są gotowi do tatusiowania, więc to też chyba nie jest liczenie się z konsekwencjami) pozniej trzeba brac slub bo ciąża,a za rok rozwód bo nie da sie razem dogadac (oczywiscie sa wyjatki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda mama18
To kiedy miałam rozpoczać współżycie w wieku 30 lat????? Mama zawsze mi mówiła żebym nigdy nie szła do łóżka z byle kim i przed osiemnastum rokiem życia i dotrzymałam słowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz jak teraz wyglądaa Wasze zycie? mieszkasz z rodzicami? jestes z ojcem dziecka? jestescie szczesliwi? (oczywiscie to bez sensu bo i tak nie mozna ocenic fałszywości wypisywanych tu rzeczy), no ale... najważniejsze żeby nie pieprzyć głupot, że mimo wszystko jestem szcześlilwa, niczego nie żałuję (choć serce krzyczy że tak nie jest...) życze Ci powodzenia, chciałaby tylko żeby moja nastoletnia siostra nie przyszła pewnego dnia w ciąży mimo że przecież \"uważala\"... nie potępiam Cie, na prawdę, chciałabym tylko żeby większość takich mam z przypadku miało więcej rozumu w głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda mama18
moja siostra ma 28lat i wpadła w wieku 25 lat:( A z ojcem dziecka nie jestem i nie mieszkam z rodzicami bo miałam tylko mame która zmarła na raka gdy jeszcze byłam w ciązy nie powiem że jest mi łatwo ale za każdy uśmiech mojego dziecka dziękuje bogu że ona jest ze mną i dzięki niej jestem bardzo szczęśliwa nic ani nikt tego szczęścia by mi nie zastąpił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to współczuję, różnie się życie układa, moja mama też zmarła na raka jak miałam 17 lat, dobrze że przynajmiej sobie radzisz, ale widzisz tu chodzi o to, żeby przyznać że czasami rację maja wszyscy w kolo, a nie Ty.. że macieżynstwo w wieku 18 lat nie jest świadome i najczęściej nieodpowiedzialne, co potem to już samo życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda mama18
:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do młodych mam
nie rozumiem kogo chcecie przekonać że jesteście szczęśliwe mając w wieku 18 lat dziecko, rozstępy ,poród nieplanowanego dziecka za sobą, brak rodziny dla tego dziecka, brak ojca tego dziecka, brak mężczyzny życia u boku ???????????????????????????????????????????????????? No kogo ??????????????????????????? Chyba same się oszukujecie i to tak skutecznie ,że to kłamstwo uważacie za prawdę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! SZKODA MI WAS . ALE ZA GŁUPOTĘ SIĘ PŁACI . - TAKIE JEST ŻYCIE !! witajcie w dorosłym życiu !! - i życze wam teraz więcej rwfleksji nad swoim postępowaniem, bo teraz odpowiadacie dodatkowo jeszcze za te dzieciczki, które na śiwt same sie nie prosiły, zwłaszcza w niepełnych rodzinach !! I módlcie się aby wam wasze pociechy tekiego numeru nie wycieły jaki wy zrobiłyście swoim rodzicom !! Kurde nie pojmuję tego ! mam 2 córki, obie po 30 i dopiero teraz planują dzieci, pierwsze dzieci ! Mają domy, własne firmy, mężów i do szczęślia właściwie do pełni szczęścia potrzebują tylko dzieci , więc się o dopiero teraz zaczynają starać ! Starsza jest w 2 miesiącu, młodsza zrobiła test i wyszły 2 kreski ;) Ale na miłość boską nie wyobrażam sobie takiej sytuacji gdzie mając po 18 lat oznajmiły by mi że są w ciąży !!!!!!!!!!!!!!! Dziewczęta sex jest dla ludzi - rozumnych !!! Jeśli chłopak żąda od was dowodu miłości w postaci sexu bez zabezpieczenia to on was nie kocha , tylko chce wykorzystać !! Nie dajcie się !! Bo zszargacie sobie tylko swoje i swojej rodziny dobre imię i nerwy !! Pozdrawiam i życzę więcej rozwagi na przyszłość , żeby te małe istotki nie odczuły nieodpowiedzialności swych mam !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja byłam i jestem
PO pierwsze Teksturko To brzmi obrzydliwie "wraca do domu z brzuchem..." A po drugie to jak człowiek chce to da sobie rade i sam. My nigdy nie mieszkaliśmy z rodzicami ani nie bylismy na niczyim garnku, chociaż obydwoje byliśmy młodzi. A znam wiele "dojrzałych " małżeństw, o których az strach pomysleć co bedzie jak zabraknie rodziców. Nie mozna osądzać wszystkich jednakowo ani wrzucac do jednego worka, a tym bardziej potepiać kogokolwiek czy zarzucać braki w wykształceniu (młode studentki tez miewaja dzieci ). Ludzie robia gorsze rzeczy niż rodzenie dzieci. Twoje wypowiedzi świadcza tylko o głębokiej ignorancji i nietolerancji. A swoją drogą skąd taka wrogość i negatywne nastawienie? Nasuwa się pytanie, czy nie chodzi o zazdrość , zawiść? Może czujesz sie niedowartościowana, mało atrakcyjna? Nikt Ci nie karze zachodzić w ciąże. Coś mi się nie podoba to tego nie robie i nic mi do tego co robia inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja byłam i jestem
Jak czytam co niektóre wypowiedzi to zastanawiam się w jakiej epoce żyje. Jaki wstyd??? Właśnie takie opinie doprowadzają często do nieszczęśc," bo co ludzie powiedza" ZGROZA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila123
a tak na prwde jeśli o ojców dzieci to nawet po 15 latach małżeństwa ludzi się rozstają bo np zapoznał sobie młodszą:(:( Jeżeli chodzi o rozstępy to ja mam straszne na brzuchu ale nie żałuje bylo warto dla takiego małego skowronka:):) Gdy wpadłam miałam 17 lat byłam wtedy w szkoku \"przecież tak uwazałam\" ale nic stało się to nie koniec świata na samym poczatku nie chciałam tego dziecka nienawidziłam jego i siebie ale gdy zaczełam rodzić i miałam duże problemu i było prawdo podobieństwo że maleństwo nie przeżyje to wtedy poczułam że ja niemoge tego dziecka stracić i powiedziałam lekarzą \"żeby ratowali dziecko a mnie nie muszą, że ja już pożyłam na tym świecie i chcę dać jej tą szanse\" ale na szczeście wszystko poszło dobrze i obie jesteśmy szczęślwe:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda mama18
:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda mama18

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda mama18
I jak tam nasze mamy żyją:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja podziwiam wszystkie mlode mamy ktore sobie radza z dzieckiem ze szkola,z zyciem...:) szacuneczek dla Was🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila123
Dziękujemy:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eja
A JA POWIEM WAM TYKO ABY UWAŻAĆ sama dosc wcześnie zdecydowałam się na dziecko wyszłam za maż mając 21 lat i jakoś za rok urodziła sie moja córeczka , miałam 22 latka i dziś wiem , że nie byłam wcale przygotowqana do macierzyństwa, myslałam że dziecko nie wiele zmieni w moim życiu, a przestawiło mój cały świat do góry nogami poród w obskurnym szpitalu, i nieuprzejmy personel-nie wiedziałam że są prywatne kliniki a po porodzie ciągły brak czasu dla siebie, bolące krocze, zalegający pokarm, płaczące dziecko, którego nie mogłam podrzucić babci - mieszkaliśmy z teścoiwą, daleko od moich rodziców, ciągłe wstawanie w nocy, noszenie na rękach bo mała miała kolki , a to bolał ją brzuszek, a to miała gorączkę itd ciągły strach o nią czy nie jest chora, czy wszystko jest w pożądku dorobiłam się 10 kilo nadwagi i pożądnej depresji , nie tak wyobrażałam sobie macierzyństwo i ta ciągła zależność, że jest ktoś o kogo musisz się troszczyć , że nie można sobie dziecka na chwilę ot zostawić wyjść na zakupy i po paru godzinach wrócić wtedy podjęłam decyje nigdy więcej dzieci, żażywałam tabletki antykoncepcyjne i powoli wszystko zaczeło się układać Był przy mnie mąż, wspierał mnie i pomagał: w kompielach, przewijaniu, karmieniu, wstawał w nocy , nosił mała na rękach i rozumiał, żę to nie są tylko moje fochy, że naprawde wdedy było mi ciezko to wszystko aakceptować i pogodzić się z faktem że zostałam mamą a ja powoli zaczęłam dochdzić do siebie i wychodzić z depresji. Mała miała 5 miesięcy pamiętam jak by to było dziś, poszłam do pani ginekolog aby mi przepisała kolejne opakowanie tabletek antykoncepcyjnych , i podczas badania okazało się że jestem w ciąży , nogi się pode mną ugieły nie mogłam w to uwierzyć jak to po mimo regularnego stosowania pigułek to nie możliwe, nie dochodziło do mnie żę można wpaść przy pigułkach Nie potrafiłam zaakceptować faktu że bedę miała drugie dziecko nie wyobrażałam sobie tego. Starałam się w ogóle nie myśleć o tym że jestem w ciązy. Znowu wróciła derpesja, rózne czasne myśli przychodziły mni do głowy, chciałam aby tego dziecka nie byłó aby znikło. Nie potrafiłam sobie wyobrazić jak ja sobie poradzę i wtedy w 16 tygogniu trafiłam do szpitala z poronieniem zagrażającym, zaczełam dość mocno krwawić . W szpitalu na sali była ze mną dziewczyna w drugiej ciaży 6 tygodniowej, pierwszą poroniła także była na podtrzymaniu i krwawiła Opowiedziała mi o sobie .Mieli piękne duże mieszkanie. Ona po studiach ,on psycholog. Oboje nieźle zarabiali do szczęścia brakowało im tylko dziecka. Straciła drugie . Poroniała i nasternego dnia wzieli ją na zabieg wyłyżeczkowania macicy.Wróciła z zabiegu ze łzami w oczach, mówiąc że widziała małą czarną skrzynkę, do której nie chce być brutalna i pisać szczegółów część z was napewno się dobyśli Wtedy zaczeła się moja przemiana, choć był to proces ale tamto wydarzenie było punktem kulminacyjnym. Pomyslałam wtedy inni chcą mieć dzieci i nie mogą , a ty panikujesz tylko dlatego, że będziesz miała drugie. Utrzymałam ciążę, po dwóch tygodniach wyszłam ze szpitala, bardzo uważałam na siebie , nie myśłałam nadal nie wyobrażałam sobie jak to będzie, ale zaakceptowałam to. Znaleźliśmy prywatną klinikę zapłaciłam za pobyt 150 złotych , za tzw poród rodzinny i byłó warto, komfortowy szpital, cudowny personel lekarze , poród trwał niecałe 4 godzinyi gdy ją zobaczyłam miałam łzy w oczach płakała tylko na chwile a porem leżała na moim brzuchu i patzryła na mnie wielkimi oczami ,nie odczuwałam żadnego dyskomfortu, dwa dni po urodzeniu drugiej córeczki mogłam bez prolemu chodzić. Tym razem wszystko było już bez tak wielkiego strachu, o to czy coś jej nie jest, wszystko było zwyczajnie , ot kąpiel przewijanie karmienie, nie miałam problemów po porodzie , szybko doszłam do siebie zaczęlam tez chudnać, moje młodsze dzieciątko odkąd skończyłó 2 m- ce zaczeło przesypiać całą noc Dziś mogę powiedzieć że jestem szcześliwa mam dwie córeczki ,wspaniałego męża, młodsza bęzie miała 2 latka starsza ma 3 a ja studiuje i dbam o siebie aby być młodą i atrakcyjną mamą jeszcze przez dłudi czas, oczywiscie mam obowiązki, ciągle narzekam na brak czasu ale jestem dopiero teraz szcześliwa i potrafie się bawić i spędzać z nimi czas i daje mi to radość ale pisze ku przestrodze uważajcie nie ma środków niezawodnych, ja od paru m-cy zastanawiam się nad założeniem wkładki i chyba się zdecyduje pozdrawiam wszystkie młode mamy, trzymajcie się kochajcie swoje dzieciątka, bo małe dzieci bardzo szybko rosna, czas bardzo szybko płynie i pewne chwile uciekają w przeszłość bezpowrotnie dzieckiem się jest przez 6 , 7 lat - więc sprawcie aby dziećiństwo waszych dzieci było radosne i nie zaniedbujcie siebie bądźcie atrakcyjne dla swoich facetów, chodźcie do fryzjera i do kosmetyczki , zróbcie sobie maseczkę , starakcie się na chwile chociaż pobyć same kochajcie siebie i kochajcie swoje dzieci i bądźcie z siebie dumne nie jest łatwo polaczyć naukę i macierzyństwo podczas gdy jedynym problemem waszych koleżanek jest to jaki ciuch włożyć na sobotnią imkprezę pozdrawiam i chętnie wysłucham waszych problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosopt
dziecko w tym wieku to nic inneo jak przyklad tego ze mamusi sie pierd....li

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosopt
a nie widzicie teko ze mloda matka (k..a) broni inne mlode matki ? a cala reszta uwaza ze dajecie d.. niestety prawda w oczy lkole ale tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila123
A ja mam do Ciebie pytanko masz może rozstępy po ciąży ja jestem po jednej mam 18 lat i cały brzuch w paski:(:( i jestem jeszcze sama:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masrigirl
Co za bzdura! ja nie jestem młodą mamą i nie uważam ,że są ku..ami. a kto tak uwaza widocznie ma duze problem ze sobą(kompleksy,frustracje itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pewnie
no mam kompleks ze nie zostalam mloda ku rwa z dzieckiem w wieku 18 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masrigirl
Masz komplesy i problemy ze soba. nie dlatego, ze nie zostałas mlodą mamą ,bo tego nikt nie chce(ja rowniez), a dlatego, ze atakujesz osoby ktorych nie znasz i wyzywasz ich o kurew. Ja nigdy nie oceniam nikogo. Ani kobiety, ktora popelnila aborcje ani takiej ktora urodzila w wieku 17 lat. Ale ja nie mam kompleksow a Ty je masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masrigirl
Na zagranicznych forach internetowych nie spotkalam sie z taka agresją i frustracją. Ale tam nie mają takich problemow z bezrobociem, wiec jest mniej frustracji, ludzi sa bardziej dowartosciowani. Powiem Ci z pozycji osoby dowartosciowanej majacej dobrą prace, samochod, dom , planująca dzieci po 30dziestce. Ja nie mam kompleksow i nie musze atakawac nikogo, zeby sie dowartosciowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×