ponawiam topik....dla myślących o dziecku....ZAPRASZAM

Doti: ja nie miałam monitoringu - bo od niedawna zapragnęłam miec dziecko, wczesniej nie miałam do tego głowy...ale wszlekie oznaki wg lekarz świadcyzły z eich nie mam, a moje wyniki prl były przerażająco wysokie... Teraz gin stwierdzil, ze chyba zaczeło coś działac...bo pjawiły sie krwawienia okołoowulacyjne(tak mysli, ale może to byc równeiż spowodowane torbiela), ale to wsyztsko bedzie sie wyjasniało przy kolejnych badaniach...Narazie mimow syztsko kazę mi ejsc dlaje leki..bo u mnei skacze od razu po odstawieniu... i musz eja utrzyma ckilka dobrych miesiecy na odp. poziomie, a jescz emam ponad norem kilka punktów ...

dodtakowo mama żywać po @ czopki gynalgin po okresie..potem floragyn.. Zapodała mi też luteine, na druga faze cyklu.. Zoabzcymy, co będzie dalej Ale jestem dobrej my.sli - myśle z ezjmuje się mną fachowo :)

Vall, doti, trzymam kciuki,ze poradzicie sobie z tymi infekcjami oraz z problemami hormonalnymi, i razem niebawem zafasolkujemy! Niki, w pracy mam fuul roboty, sama w biurze, spedycja - transport miedzynar.to branża wymagające nieustannego sledzenia sytuacji, ladunki, kompikacje na drodze itp. a gg w pracy nie mam. tylko co jakis czas \"wyrywam \" sie na chwile na forum. na razie!

Vall Fajna masz pracę,ja już nie pracuję ,jestem fizjoteroapeutką pracowałam w uzdrowisku ,ale to było prywatnie i facet zamkna sanatorium (przyjmuje teraz tylko wczasowiczów) i teraz juz nie szukam pracy ,mam nadzieje że zafasolkuję .Przynajmniej nie będę miała tego kłopotu co dalej z pracą. Trzymam kciuki żeby owu sie pojawiłam ,ja tez miałam plamienia ,i to okazało sie że przez owualcję. same leki nie pomogą pij duzo jogurtów naturalnych bez cukru i ogranicz słodycze jeśli je lubisz zjadać . Ja również zaczęłam używać mydła dziecinnego ,skończyłamz płynami do higieny intymnej . Grejfruty ,kiszona kapusta,kiszone ogórki.witamina C , żórawina zakwaszaja środowisko pochwy. Przez jakiś czas zawsze na kilka dni przed i po @ wkładałam sobie lactivaginal . Same leki mi niepomogły bo brałam je ponad rok ,ale odkąd zaczęłam sie stosoweac do tych wskazówek to juz nie pamiętam kiedy miałam jakiś stana zapalny.

doti dzieki za rade :) Postaram się zastosowac do niej :), ale na początku moż ebyc to turdne:)

Annette ja juz wyleczyłam się z tych infekcji.a hormony to nie wiem prolaktyna juz w normie ale niebiorę juz leków to może znowu podskoczyła. I też mam nadzieje że niebawem razem zafasolkujemy i bedziemy się cieszyć naszymi fasolkami. Fajnie Wam że choc na chwilke możecie się wyrwać w pracy i wejść na komp. ja jak pracowałam to niemiałam na to czasu ,ciągłe zajmowanie sie pacjentami.

Vall No na pewno ale warto , kuruj się szybko i zaczynaj starania.

To narazie lecę do sklepu , musze sie zaraz brac za obiadek.

hej Niki: ja skoćzyłam Stosunki Międzynarodowe na UJ, potem poszłam od razu na doktornackie bo prawde powiedziawszy takie studia to daja wiedze olbrzymią, ale nci konkretnego, żadnego zawodu... Zaczełam od razu zajecia ze studemi w szkole priv w Rzeszowie, potem załapam sie do pracki w kraku w marketingu włansei w tej skzole w której pracuje +zajęcia..teraz sotał mi ostatni rok doktoranckich... no i mama nadzieje, ze sie jakos z tym uporam, ale planuje w związku z tym wziąśc urlop 3 miesięcnzy naukowy(bezpłatny niestety), żeby skońcyzć moje dzieło...pisze z zakresy amerykanistyki - z myśli politycznej...wieć zupelnie inna działka niz moja praca :) ALe doswiadczenie w marketingu mysle, że jescze wykorzystam :) bo bardzo mi sie to podoba :) Chciałambym \'zafasolkować\", ale tak ostatnio myslam, i nie wiem czy nie lepiej byłoby po obrnoie ostatecznym ustabilizowani kwestii zawodfowych :)..ale mysle, ze jakbym tak zafasolkowała wczesniej to chyba nie byłoby źle.. w ciązy da się chyba uczyć i pisac..(no chyab ze sa komplikację)... ale chyab jak naarzie poczekam do wiosny...z konkretnymi próbami...chyba ze sie trafi wczesniej, nie bede miała nic przeciwko... Ja z moim Panem - nie mamy ślubu(jescze)..Jestesmy ze soba całe wieki - ok 10 lat...(od dziecka jak się zawsze śmieje)..pracujemy oboje , mieszkamy w malutkim, ale własnym przytulnym mieszkanku w Krakowie..coraz czesniej jednak myslimy o \"zalatwieniu\" tej sprawy chocby z uwagi na planowana dzidzie..ale wiesz jak ejst - jestesmy zabiegani, zarobienie..i jakos brakuje nam czasu na ogarnięcie tego wszstkiego... Łatwiej jest nam planowac dzidzie niż te wsyztskei formalności..no i do tego te moje problemy zdrowotne.. No ale... trzeba bedzie się zaprzeć..i w końcy poczynic odpowiednie kroki :) mój mail mvall@wp.pl, podeslij mi zdjątka...ja tez wysle ci jakies nasze :) A poki co zamiats dzidiz mamy kochanego kocura, który ejst z nami od roku..i na niego rpzelwamy nasze instynkty macierzyńskie :) Ściskam, Vall

niki25 ja również bezrobotna, życze Ci obys szybko znalazła pracę ,a może lepiej żebys szybciutko zafasolkowała to niemiałabyć z tym problemu. Vall Ja również Cię podziwiam ,tyle zajęć na raz ,napewno jak zafasolkujesz to sobie poradzisz . Dziewczyny podaje Wam moj adres ja również czekam na zdjęcia doti_77@wp.pl zaraz Wam podeslę moje.

moje juz poszły :)

hej, nie zapomnijcie o mnie : doti i Vall, przy wysylaniu zdjęć, neta_ka @o2.pl Vall, koleżanko po fachu, w pewnym sensie, tez skonczylam stosunki miedzynar (uzupełniające) tyle ze w Łodzi, wczesniej skoczylam germanistyke - licencjat. ale nie marketing jest moja specjaliz, tylko handel miedzynar. tak tylko... nie aby sie czyms chwalic, ale widze, ze wszystkie tu pokoinczylyusmy studia, i dopiero teraz myslk na o dzieciach naszla... ja sie nie boje, praca, dziecko, udzielam tez korep. z niemca, da sie pogodzic, wiec mna dziecko tez bedzie czas... :-) czekam na fotki, wysle wieczorkiem!

ja również juz wysłałam Vall Fajnie razem wyglądacie ,naprawdę super para, a gdzie bylisci nad morzem. Napewno będziecie miec fajnego dzidziusia.Ile macie lat? A kocyrek nie taki zwykły dachowiec co to za rasa ? Ja mam tylko chomiczka ,chcieliśmy psa ale mieszkamy daleko od rodziny ,czasami wyjeżdzamy i niezawsze można go ze soba wziąśc a tym bardziej komuś podrzucic ,z chomikiem nie ma problemu. Annette zaraz wysyłam do Ciebie i czekam na Twoje ,napewno to wszystko da sie pogodzić , mimo pracy poradzicie sobie ,nie ma na co czekać ,potem możemy być zastare na dzidzisuia. niki25 zdjęcia juz poszły ,czekam na Twoje

Doti: mamy o 27 latek... :).. A kocur to persik, ale z przypadku..ktos chciał go oddac i trafiło na nas..i jest!! ALe powiem ci ze z tym jego futrem to sa problemy :)

No napewno gubi sierść ,ale super kocurek

Annete zdjęcia juz poszły,czekam wieczorem na Twoje.

doti - doszły zdjątka!! a TY ILE MASZ LATEK - WYGLĄDASZ MŁODZIUTKO!! a przede wszystkim ślicznie :) A zdjęcie ze slubu - bomba..(ale tam chyba wygladasz doroslej - ale to wyniki powagi chwili :) )... Stanowicie piekna pare...nic tylko działac..i płodzic sliczne bobaski :)

a z kocurem, to nawet nie tyle ze gubi, ale starsznie sie plącze..kołtuni..trzeba non stop pilnowac i szczotkować :)

mamy po 29 latek ,a slub był 3 lata temu .mam nadzieje że uda nam się niebawem stworzyc ślicznego bobaska. Tego zycze równiez Wam bo tez napewno będą śliczne.

vall, dotki, dzieki za fotki. doti, piekne zdjecie, oszukujesz w rubryce wiek, skonczylas 18 lat? vall- wyslij jeszcze jakieś, malo wyraźne to zdjecie, jesli mozesz?! a jak nazwicie Wasze przyszle ewentualne potomstwo ?

vall, dzieki! ale lasencja z Ciebie, i przystojnego masz męzulka, bedziecie mieli pieknego bobaska!!!

Sweatkatie - ja mieszkam w okolicach Prądnika Czerwonego :)

a to Słoń na szczęscie dla nas wszytskich - oby nasze plany sie zrealizowały :) ......................@@@@@@...@@@@@@@ .................@@@@@@@@.@@@@@@@@.@@@@@@@@@ ...............@@@.O.@@@@.@@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@ ..............@@@@@@@@@.@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@@@@ ............@@@@@@@@@..@@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@@@@ ..........@@@..@@@@@..@@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@@@@@ ........@@.....@@@@....@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@..l .......@@...................@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@..l .....@@....................@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ ...@@......................@@@@@.......@@@@@@@@@@....@@@@ @@.........................@@@@....................................@@@@ .............................@@@@.....................................@@@@ .............................@@@@.....................................@@@@ p.s. pozyczyłam z innego forum, chyba nie obrażą sie :) i podzieliłam sie z dziewczynami z forum chce miec dziecko!! (polecam, bardzo fajnie tam jest - tylko tam juz bardziej zaawansowane topici, sa juz fasolki i mamusie :)

Sweatkatie - ode mnei zdjątka tez poszły :) A ty gdzie w Krakowie mieszkasz :), co porabiasz ?

chyba jednak sie zdecydujemy na dziecko :) jeszcze troche i zaczniemy starania:)

witajce, milego dnia na poczatek wszystkim zyczę! od dzis zaczynamy kolejne starnia :D, tzn juz zaczelismy rano :D modnisiapoznań! - do dzieła! vall, tez na początku byłam na tym forum, ale własnie, tam juz zaawansowane te starania, wiekszosc w ciązy albo zaraz ma rodzić, no i bardzo sie juz zgrał y tamte dziewczęta, one od ponad pół roku już sobie gadaja! ale i my tworzymy super topik, tylko musicie czesciej dzielic sie swoimi myslami! związałam sie już z Wami!

Niki, kabareton byl, że sie tak wyraże, do kitu! skecze, jakby wymyslane na scenie, dno :-( a dzisiejszy wieczór spędzamy u znajomuch, robią grilla, mąz dołaczy sie po pracy dopiero, po 22giej, zatem nie wiem, czy sie jeszcze uda... :-) pewnie jutro rano :D , jejku jak dobrze, że upały na razie minęły, czytam wlasnie ksiązke, (taraz mam krótka pzrzerwę ) okno otwarte na maxa, wiaterek, szum drzew. szkoda tylko, że nie mam balkonu, nie mówiąc juz o wlasnym domku z tarasem lub ogródkiem.... ach... cisza, spokój, sama w mieszkaniu, relaks, lubie takie weekendy!

hejos kobietki ja miałam dzis mega rodzinny dizonek, dopero teraz ekipa wyszła i mozna odetchnąc..na wieczór (na mecz) idziemy do znajomych... narazie starania \"zawieszone\" z powodu @ i innych dolegliwości :0, ale co sie odwlecze to .... :) 3majcie sie i miłego wieczorku

No i Canarinios przrgrali!!!!!!!!!WSTYD!! :) Dobranocka dziewczynki :)

witajcie! piękna niedziela sie zapowiada, niebo bezchmurne, przepiękny błekit!!! szkoda, ze nie udalo sie nam nigdzie wyjechac.. kolejne \"starania\" za nami... :D nadzieja rośnie... tak bardzo chciałabym juz zafasolkować!!! :-) a co tam u Was?