Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MARKIZA35

ponawiam topik....dla myślących o dziecku....ZAPRASZAM

Polecane posty

Gość Annetta
no i zapomnialam Sweetkatie - gratuluje wspanialej i madrej decyzji z rzuceniem palenia!!! 3mam kciuki!!! dasz rade!!! bedzie ok, i niebawem zafasolkujesz! bo malenstwa wola czyste powietrze u mamusi!!! teraz pójdzie szybciej i latwiej! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże jaka jestem wycięta - do tego nie moge z wami poplotkowac..bo kurde jakas masakra w tej pracy.. Anecia - mąż napewno sie poprawi, ale rozumei co czujesz..głowa do góry!! kasienko - jak ty planujesz to zorbic zeby rzucić - ja też bym chciała, ale ajkos neiw ychodzi... Niki - co z tobą :) 3majcie sie kochaen formułki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annetta
Vall, Ty też palisz?!? to jak Wy chcecie przygotowac sie na maleństwo? nie rozumiem, nie chce sie wymadrzac ani Was pouczac, ale to troche malo odpowiedzialne... sorki. to moje zdanie, mozecie je zignorowac. ale nie rozumiem. planujecie malenstwo, bo przeciez na tym topiku jestescie, a palicie?! juz dobra z tym, ze niszczycie wlasne zdrowi i pomalu sie zabijacie trujac niemilosiernie... po co to? moze nie rozumiem tego, daletego ze nigdy nie palilam, i czuje wreczodraze do fajek... no i nie mam zadnych innych nlogow, wczesnie myslałam, ze kawa, ale odkad dowiedzialam sie ze jestem w ciazy nie pije jej, czasem delikatna z mleczkiem, ale nie musze. to nie moze byc tak, ze rzucisz palenie jak zajdziesz w ciaze. teraz czas rzucić. dopóki jestescie młode i zdrowe, i macie jeszcze ladna cere. moja mama palila 25 lat i juz 8 lat nie pali, rzuciala z dnia na dzien i zaluje kazdego dnia z fajka. bo ma cere zniszczona itp. jak chcecie. pozdrawiam. nie gniewajcie sie. ja pisze tylko to, co pewnie nie raz slyszlayscie i czytalyscie nawet te wielkie naposy na kazdym opakowaniu papierosow. sweetkateie, mam nadzieje ze trwasz dzilenie w niepaleniu. 3mam kciuki i wspieram Cie. Vall, do dziela, nie trzeba wiele, tylko troche chciec i to wszystko! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anecia + niestety pale... wiem, że to jest głupota i trucie się - tym bardziej jak chce się dzidzisuia..ale jestem słaba..a to ejst silniejsze od emnie..tym bardziej jak jestem w pracy i to ejst jedyna wymówka zeby zorbic sobie przerwe i wstac od biurka!! cały czas słysze to co napisała, głównie od mojego pana, bo on nigdy nie palił... a ja niestety już długoo....co prawda ograniczam sie (staram się przynajmniej), przerzuciłam sie na cienkie... ale narazie samo rzucanie mi idzie słabo.... Boje sie że prtzytyje - a po hormonach i tak juz jestem duża...itd... Może znajde siłe...ale nić nie obiecuje - mysle, że jedynie fasolka mogłaby mnie wybawić z tego nałogu!! Bużki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annetta
hej, jest ciut lepiej. czuje sie dobrze, dzis tylko rano mialam lekkie zachwianie... ale udalo sie zatrzymac sniadanko :D tak bardzo czekam na wizyte u lekarza!!! vhce wyznaczenia termimu, badan, wyników, chce pewnosci ze wszystko dobrze, to oczekiwanie juz ponad 2 tygodniowe na kolejna wizyte i wyniki badan jest srrasznie meczace. a dni dluuuuuza sie jak nigdy. a dzis ma dodatkowo kiespski nastroj, wiec nie pisze za duzo, bo i Wam sie udzieli. pa! buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetko - pisz, pisz - o to jesteśmy żeby sie pocieszac, wspierać..więc jka Ci jest źle, smutno - wyrzuć to z siebie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pestka26
Witam Was serdecznie. Mam 26 lat. Od kilku lat jestem mezatka. Moj maz jest ode mnie starszy. Gdy sie pobieralismy wygladalo na to, ze chce miec dziecko/dzieci, niestety do tej pory nic sie nie wydarzylo. Glownym powodem jest ciagly brak stalej pracy. Nawet z mieszkaniem problem. Teraz wprawdzie jestesmy w Szwecji, pracujemy wakacyjnie, ale gdy wrocimy musimy poszukac sobie osobnego mieszkania, bo do tej pory mieszkalismy u moich rodzicow. Nie chce naciskac, ani podstepem zachodzic w ciaze, ale powoli zaczyna mnie ta sytuacja martwic. Rodzina uwaza mojego meza za zbedny klopot, on sam nie ma przy sobie zadnej rodziny, odkad wyjechal na studia z rodzinnego miasta prawie nie utrzymuje z nimi kontaktu. Co mi poradzicie ? "Podstep" czy oczekiwanie, az maz podejmie decyzje sam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pestka - nie sądze żeby pdostęp był dobrym rozwiązaniem. póbowałas szczerej rozmowy - powiedz czego oczekuesz, pragniesz...Zapytaj jak on na to patrzy!! Poza tym musisz wziąśc pod uwage wasza sytaucje, czy to czas na dziecko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pestka26
Tak pozno wpadlam. Po pracy... Dziekuje za porady. Sweetkatie napisz mi prosze jakich argumentow uzywalas w ciagu tego calego czasu, gdy przekonywalas meza ? Z praca jest rzeczywiscie problem, bo gdy zajde w ciaze to tylko na zarobki meza mozna bedzie liczyc. Jeszcze raz dziekuje za porady !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w klolejny dzionek...Wczoraj się dowiediząłm, że nici z długiego weekendu, bo w poniedizalek musze isc do pracy :( buuuuuu Za dużo rzeczy jest do zrobienia ..a chciałm pozałtwaić..tzn zacząc cos z tym moim slubem..no ale znowu trzba odłożyć!! Buzaki i miłego dnia!!Ja dziś wlacze z brygadą demnotująca wystawe na kampusie..Mam andzieje, że będa skłonni do współpracy bo jak nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annetta
hej dziewczyny. jestescie kochane ❤️, dzieki za slowa wsparcia i ze w ogoile jestescie 🌼 nie bylo mnie wczoraj i dzis... aj. senna jestem i zmeczona. z mezem ciut lepiej. ale wyplakalam swoje. wiem, ze to dla niego ciezka i nowa sytuacja, a ja potrzebuje zainteresowania i wsparcia. mysle ze zrozumial ze traktuje mnie niezbyt dobrz itp. wczoraj bylo lepiej, a dzis nawet mieszkanko posprzeatal przed praca i kilka sms z serduszkami i usmiechami wyslal. padam zasypaialam na kanapie. ide do lozka. wiem ze wczesnie, ale nie dam rady. a fizycznie czuje sie calkiem dobrze. wydawaloby sie ze nie jem wiecej niuz zwykle, (a może?) a jednak przytylam ponad 1 kg? tzn oprocz wahan moich normalnych w granicach 2 kg mam 1 lg wiecej! a mialam identyczna wage przez dluugi okres czasu! czyzby malenstwo we mnie roslo i organizm sie "powiekszał? czy moze niesiaadomie dogadzalam sobie?! dobra, sprobuje napisac cos jutro! sorki za bledy lierowki. ledwo pisze. ide spac! a Wam milego wieczorku! ja na meza sie nie doczekam, wraca po 22, a ja chyba bede jjuz spac! dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetko - a patrzyłas na linka którego wysłalam :) poczytaj sobie - usmiechniesz sie i zapomnisz o stresach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annetta
hej dziewczyny spokojny dzis dzionek mam Vall - dzieki za tego linka dopiero dzis znalazlam chwile na lekture, jest swietny! jak z filmu "i kto to mowi". buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annetta
musicie wspaniale spedzac niedziele, ze was tu nie ma! witam! 🖐️ ja na chwile, dopiero wrocilam, bylam u rodzicow, maz dzis w pracy od 14stej, zatem inaczej czekaloby mnie samotne popołudnie, i urzadzilam sobie spacerek dosc dlugi, bo okolo 4 km, bo tyle jest od rodzicow do mnie. a pisalam, ze wczoraj mialam wycieczke rowerowa. trza sie ruszac i zazywac swoezego powietrza, to to robie, dopoki jest pogoda i ochota! buziaki! do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annetta
paulka.... widac ze kobiety w ciazy boja sie wszystkiego! nie wiem, czy moze bolec brzuch tak bardzo i nie brac tego za jakis zly objaw. ja z kolei boje sie, ze mi tak nagle dolegliwosci minely, jak reka odjal! po prostu idz do lekarza jak najszybciej, nie zwlkaj, ja tez bym poszla, ale moj lekarz byala na urlopie, jutro wraca i dopiero w srode robie baradania i w pon. na wizyte. Ale Ty, jesli bole nadal sa, nie zwlekaj z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny - chwile sie nie odzywałam, bo mam starszny zamęt w pracy..horror... ani minuty dla siebie :) paulka gratuluje, a co do bolów brzucha to neistety sa że tka powiem przyspiane do ciązy. oczywiście bywa z eich nie ma, ale zwykle dokuczaja..podbne sa do tych menstruacyjnych..ale dopoki nie ma krwawien jest w porządku. To wynika z rozciągania sie wszytskiego wewnbątrz.e mimo iz dzieciątko małe to organizm przygotowuje się... Moja sitra miała identycnzie, nawet biegała kilka razy do lekarza bo tak bolało, ale dowiedizała się jedynie że tak ma być!! Więc 3maj sie dzielnie..nosep zazywaj, ale oczywiscie w ogranicoznych ilosciach, tlyko jak juz będzie cieazko wytrzymać...Można ale bez przesady..głowa do góry!!! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo - pustki jakies??? dziewczynki planujące bądż chcące uniknąc sprawdzce sobie serwis www.28dni.pl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no ja wam chyba dam po dupie :) gdzie wy sie podziewacie..?? ja zmykam na weekend na weselicho :0 wracam w poniedizałek a do pracki wew troek :) więc lighcik :) buziaczki, 3majcie sie cieplutko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annetta
jestem! caly czas! czytam! ale jakos czasu nie mialam na napoisanie czekokolwiek! a Wy gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annetta
moge sie pojawiac, chocby po to by buzke wstawic? a Sweetkatie? sniknela> na urlopie? przegapiłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annetta
hej witajcie. 🖐️ jestem sama? :-( wysłałam męzusia do pracy! musze poszukac info o prze miane materii w czasie ciązy. mam tragiczną. jem tyle co zawsze i tak jak zawsze - no mze troszeczke wiecej owoow, a mam tragiczna przemiane materii. nie umiem tak zyc. czuje sie cieżka , strasznie ciezka, no i przytylam 2 kg, mam balerony wokół bioder ;-), a to troche za wczesnie na tycie. no i mam brzuszka, a nnie jest to raczej dzidzius. trza popracowac nad soba, bo jak tak dalej pojdzie to ze 20 kg przytyje w czasie calej ciazy. juz teraz niektore spodnie za ciasne i w kazdej bluzce wygldam nieciekawie. jeju. trzeba bedzie na zakupy jakies sie wybrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC DZIEWCZYNKI :) TEZ MYSLIMY NAD TYM TEMATEM INTENSYWNIE, ALE MAMY POWAZNEGO WROGA. JEST NIM GRZYBICA, KTORA CIAGLE NAWRACA.NAJBARDZIEJ PORABANA PRZYPADLOSC NA SWIECIE, KTORA POTRAFI ZNISZCZYC WSZELKIE PLANY. W ZWIĄZKU Z TYM MAM PYTANKO I PROSZE O RADE: CZY KTORAS Z WAS MIALA PROBLEM Z NAWRACAJACYMI SIE GRZYBICAMI (LUB JAKIES WASZE ZNAJOME LUB KOLEZANKI??) A JEDNAK UDALO JEJ SIE W \"MIĘDZY CZASIE \" ZAJŚĆ W CIĄŻĘ???NO I JA UTRZYMAC BO SLYSZALAM (ALE NIE WIEM CZY TO PRAWDA) ŻŻE TAKIE LEKI ANTY GRZYBICZE MOGĄ POWODOWAĆ PORONIENIE WE WCZESNEJ CIĄŻY???NAOISZCIE PLISSS CO O TYM WIECIE. DZIĘKI :) POZDRAWIAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annetta
hej! jutro mam dlugo oczekiwana wizyte u lekarza i ... moj maz wyrazil zamiar i chec isc razem ze mna! chce wiediec co i jak, czy dobre mam wyniki - ama nie wiem po co w ogole - z troski o mnie czy dla swojej ciekawosci! moze wejsc ze mna do gabinetu? jak to ma byc? bo jak ma czekac na korytarzu - to bez sensu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny.... w końcu jakis ruch!! Ja cos niezbyt sie czuje... dostałam @ 3 dni przed temrinem..tzn tak mi sie wydaje..wczoraj miałam plaeminia (zawsze mam 1 dnia), ale dzis cisza..nic (a zawsze zalewa).... mAM NADZIEJE, ZE TO NIE TORBIEL, ani żadne inne licho...Najdziwniejsze ze nie miałam zadnych objawów..zawsz eboli głowa, humor podły itd..a tu nic...mbrzuch bolał, ale myslam ze to po weslnym żarełku..a teraz jak głupia latam co chwile do wc i zerkam cuy jest czy jej nie ma.... Kicha..jak to mówia, jak nie urok to s... :) Poczekamy zoabczymy!! Kasieńko ty sie nie poddawaj!! Niki... 🌼 Anecia..czkemay na wieści po wizycie..pewnei zobaczysz maluszka na monitorze:) Nowe Formułki -ALOHA!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za zaproszenie, trafiłam do was za pierwszym razem troche przypadkiem bo mi sie zgubil moj topik o grzybicy :( a musialam sie komus pozalic. Myślimy nadal intensywnie :) dzisiaj nawet ogladalismy zdjecia z porodow :) ale nikomu nie polecam bo to bylo straszne. Czy w ogole macie plany jak chcecie rodzic jakby cos?Za tydzien mam wizyte u lekarki wiec doleczam grzybka i bierzemy sie za tworzenie nowego czlowieka :) Co prawda moj partner jest na to bardziej zdecydowany niz ja, ale to pewnie dlatego ze to nie on bedzie rodził. A mnie to PRZERAZA :) Pozdrawiam wszystkie zafasolkowane dziewczyny i niezafasolkowane (jeszcze) też) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Sweetkatie :) Szkoda ze ci nie wyszlo z ta pracka :( ale nie martw sie na pewno cos jeszcze znajdziesz :) a wy staracie sie o dzidzie?czy na razie stawiasz bardziej na prace?Kurcze ja sama nie wiem, chce strasznie pracowac, ale dzidzie tez strasznie che miec, wiec nie wiem; powierzam to losowi. Co mi przyjdzie to wezme :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niki25! Doradca Klienta - tez tam wyslalam podanie i to samo mi odpowiedzieli, to sa debile, szkoda tylko naszego czasu na wyslanie CV, oni mysla ze faktycznie trafili na idiotki. A powiedzieli ci tez ze dla najlepszych samochod?A do tej pory jak nie bedziesz najlepsza to bedziesz \"pozyskiwac klientow w terenie\" na pieszo, nie? Ach, szkoda gadac i o tym dalej myslec, nie :) :) :) Dziewczynki a jak sie robi takie fajne niebieskie kwiatuszki jak wy macie w swoich poscikach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, cosik o mnie: mam 23 lata i jestem z Katowic :) na razie nie pracuje ale szukam, w wolnych chwilach zamierzam studiuować :) :) :) Pozdrawiam, teraz to juz uciekam bo mnie moj chlopak wygania na zakupy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×