Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MARKIZA35

ponawiam topik....dla myślących o dziecku....ZAPRASZAM

Polecane posty

Ale wiecie co, ja w życiu nie powiedziałabym że będę miała z tym problemy. Wiem, ze to nie jest jeszcze tak długo, ale mimo wszystko jest mi po prostu smutno:( Więc dziewczyny, zastanawiające się, nie ma na co czekać!!Czas szybko leci, latka lecą, niestety. Rozpisałam się, ale musiałam się podzielic, bo mi smutnawo. Ach głowa do góry, w koncu musi byc dobrze. Ciesze się z Wami, które maja fasolki, wpsaniale, że się Wam udało, bo jest szansa dla każdej z nas hihihi. Znów wracam do pracki;) ale sie dzis obijam uuuu!!!To przez ten upał;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiniu, ja tez sie obawiałam, ze bede musiała dlugo sie starac i czekac. a tu, o, juz za 3 cyklem sie udało! oby rtylko wszystko dobrze było, az boje sie cieszyc i w ogóle... no i Niki, ciesze sie, ze dojrzałas do tej mysli, pewnie, nie masz na co czekac! jak to kiniu stwierdz iala, latka nam leca! a u Ciebie nawet mąz jest na taaaak, za dzidziusiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetta na pewno wszystko bedzie dobrze. Musisz dbać o siebie, no i juz tym samym nie tylko o siebie, dobrze się odżywiać i nie stresować się. A dzidzius bedzie rósł i rósł. Oj co za wspaniałe uczucie:) Twoje obawy są normalne, ale zobaczysz ze bedzie wszystko git!!Pozdrawiam 🌼 miłego popołudnia Wam życzę :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki! :-) :-) :-) :-) :-) znalazłyście moze jakąś dobra stronę na temat rozwoju zarodka, płodu itp. o taki dokładny schemat, co dzieje sie z malenstwem w poszczególnych etapach ciązy, w konkretnych tygodniach, ja widziałam taka plansze w poczekalni w poradni gin., a w internecie nie moge czegos podovbnego znaleźć, głownie iopisy bez ilustracji i zbyt uogólnione. tam było konkretnie co w 2 tygodniu, co w 3 rtfgodniu sie rozwija u maleństwa... no i jak wyglada i jaki ma rozmiar w poszczególnych etapach. jak znalazłyscie cos takiego, to dajcie znać! a i tak zaraz po wypłacie, czyli pewnie w przyszłych tygodniu zakupie sobie jakąś ksiązke, coby wszystko dobrze wiedzieć! :-) 🌼 🌼 🌼[ kwiatek] 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki, Niki, ja czuje sie dobrze, w ciagu dnia bywało gorzej :-( , a mój mąz przyzyczaja sie do tej mysli, choc wierze ze jest mu trudno. ale jako biolog :D, zainteresowany jest poszczególnymik stadiami rozwoju, wiec razem ze mna przypomina sobie jak wyglada i co sie dzieje w poszczególnychtygodniach ciązy!, wejdz na te linki, i daj tez do poczytania mezowi.. przyda mus sie wiedzy troszeczke! sama mówiłas,m ze niewiele wie i niewiele interesuje sie tym tematem - poza samych aktem zapłodnienia :-) juz wczoraj zrobił sie milszy dla mnie!!! bedzie dobrze, wiem to! nie wywieram na nim żadnej presji.. dałam mu troche ciszy i spokoju, ale przypomniałam, ze przecieć mnie kocha i ze to on zdziałał :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w słoneczny poranek! ja już na stanowsiku, ale dziś kupa pracy, a do tego @ daje się mocno we znaki!! Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja też zaproszę chętne do rozmowy o myśleniu i staraniu się na forum specjalnie do tego przeznaczonym :) Jeśli będzie nas więcej, to stworzymy miejce, gdzie będą wszystkie informacje o tym, co robić, jak się starać, a potem jak pielęgnować nasze małe cudy :) Do tego wszystko w miłej, rodzinnej atmosferze :) Zapraszam - im więcej nas, tym więcej radości, więcej wsparcia w trudnych chwilach, nowe doświadczenia, lepiej poinformujemy nowe, starające się przyszłe mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu ale co z tymi towimi plecami?? smarujesz, nacierasz czyms??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieńdoberek! Vall- miłej pracy! sweetekatie ulgi w bólach... :-) Niki - a co Ty dzis porabiasz? chciałam sie pochwalic, ze dziś czuje sie świetnie! swiecie co, jeszcze na 100 % nie wierze ze mam w sobie maleństwo! moze dopiero jak zrobie inne badania, krew, a potem usg, to uwierze. wiem, ze to dziwne, ale tak jakos czuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodamama
dziewczyny głowa do góry ja terz zaszłam w ciąże po 4 miesiącach starań to było strasznetak w tedy myślałam ale najgorsze dopiero mnie spotkało po 25 tygodniu jak dostawałam kolki narkowe i jej skutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodamama
dziewczyny głowa do góry ja zaszłam w ciąży po 4 miesiącach starań a le problemy zaczęły się po 25 tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodamama
do sweetkatie najbliższa ciąża może za kilka lat, na razie nie mam kasy na utrzymanie kolejnego brzdąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ehj - co do upałów to słyszłam, ze jutro w cieniu u nas ma byc 40 stopni!! PORAŻKA!! Ja własnie wrócilam z pracy 30 min temu. Mysle o sprzatnaiu, zeby jutro miec z głowy!! A do tego zdązyłam sie juz pożreć z moim Panem!!!!! to samo wczoraj..chyba @ rzuca mi sie na głowe, ale bo fajtycznie on przesadza :) i mnie wkurza!! Jestem tatalnie wku...., wrrrrrrr, wrrrrrr..3majcie sie..chyba wyzyje sie sprzątając bo ten Pan sobie poszedł na \"rowerek\" !!!!!!! 3majcie mnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wczoraj \"wydobyłam\" rower od rodziców, i dzis odbyłam pierwszą wycieczke rowerową, prawie godzinka jazdy! :-) fajnie tak po ciezkim dniu pracy przy biurku i po takich upałach pojeździć sobie przy zachodzie słonca, gdy wieje juz chłodny wiaterek! :-) w przyszłym tygodniiu tez pojeźdzę, tylko musze sobie siodełko zmienic, bo to strasznie twarde... a co tak mało dzis piszecie?! wiem, to przez te upały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 dzieńdoberek! 🌼 pamietacie jak sie martwiłam, ze bede musiala długo czekać na dzidziusia, a wnioskowałam, to z tego, ze za duzo o tym mysle i za bardzo sie staram, i ze mysle o tym caly czas, a ci co nie chca, to wpadają? i wiecie co, wiem, dlaczego mi sie udało! bo mój mąz nie chciał i jemu nie zależalo!!! i to jego \"niechcenie\" zycięzyło! :D dlatego seetkateie, masz duze szanse niebawem zaciążyć! niech Twój mąz dalej taknie chce jak ty chcesz! a poza tym, mialam cięzka nic, nie moglam spac, bylo mi niedobrze jak lezalam na wznak i na brzuchu a na boku nie moglam sobie znależć wygodnej pozycji! obudzialam sie o 6-stej polazilam i polozyalam sie na wersalce w pokoiku (niebawem w pokoiku dziecka) i tam przespalam wygpodnie 3 godzinki! czyli dobrze mi sie bedzie tu spalo przy maleństwu! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hallo!!!!!!!!!!!!!!!! nikogo dzis nie bedzie?! :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki niki za dobre słowa :-) dzis czuje sie fatalnie - dodatkowo ten upal, duchota. jak sie czlowiek zatruje to chociaż wymiotuje, a potem cxzuje ulge, a mnie na dodatek to nawet nie zbiera na wymioty, tylko jest mi slabo, i kręci mnie w brzuchu! ledwie obiad zrobiła, i nie mogalm dokonczyc jesc, bo myslalam ze zaraz odlece... w zaświaty, musiałam sie połozyc! a ja myslałam, ze te opowiadania o nudnociach i zawrotach głowy to troszkę przejaskrawione. ale nie! :-( najgorsze, ze u mojego meza za grosz współczucia i zrozumienia! w ogóle stara sie tego nie zauważac, nie pyta jak sie czuje itp. pewnie sobie mysli, \"sama tego chciałaś kobieto!\" dobra... musze jeszczeposprzatac po obiedzie, ............. no a na 18 mam tesciów na wesele zawieść, potem maja przyjsc znajomi, mam nadzieje, ze co najgorsze juz za mna! sorki, dziewczyny, ze was tu tak zameczam moimi myslami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anecia 3maj sie..wiem jak to jest jak facet udaje nie wzruszonego - mój ma taką sama technikę !! Ja dzis maiałm dziwny dzien..do południa lux, potem kolejne spięcie z Panem...potem wycieczka na rowerek wodny na stare zakole Wisły, ale ogolnie cłay czas wku...., a wieczór samotny - bo pozbyłam sie pana - okazałam dobre serce i posłalam go na \"piwko\" z kolegami .... Boże mam jakies chore jazdy,zeby ta @ paskuda się juz skończyła bo długo tak nie pociągne Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, niki, niestety, nie powiedzielimy rodzinie, bo mój mąż, czeka.. sama nie wiem na co, mówi, ze jeszcze nie, a zgadzam sie z nim tylko w jednym, ze powinnismy to razem oznajmić rodzicom. ja pochwaliłam sie wszytskim koleżankom! a jak jeszcze kaze mi czekac kilka tygodni z powiedzeniem o tym rodzicom, to zrobie to sama, choc nie chce sie z nim kłócić, bo tego nie lubie. a ak baaardzo chciałabym powiedzieć o tym mojej mamie, ona czeka tylko na taką nowinę! no i moje siostry, ciągle podpytują! wierze tez ze odzina meza ucieszy sie również.. choć u nich nie mówi sie na wiele tematów - dziwni są! mam nadzieje ze dzisiejsza noc bedzie lepsza! vall, przyskro m, ze ta cho.... @ robi tyle zamieszania w twoim ciele i umysle!ja na szczescie nie miałam nastrojów podczas okresów.. jedynie dolegliwości bólowe.. ale chyba juz niedługo skonczy sie i znów bedziesz sie uśmiechac całymi wieczorami do swojego faceta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry Dziewczyny! co u Was słychać? mało piszecie?! ja miałam dobra noc, troszke gorszy poranek... własnie wymiotowałam, ale jestem szczesliwa, bo to znaczy ze maleństwo we mnie jest i rośnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje niki, zgadzam sie z Toba w 100%! , ale cóż.... on najwyrażniej i wstydzi sie i boi - nie pytaj czego, nie wiem. dzis przeprowadze z nim kolejna batalię! tak bym chciała juz poinformowac rodziców... co ja mam zrobic, zrobic naprzekór?... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pogadam z mezem raz jeszcze jak sie obudzi - wrócił 0 6 rano z nocki.. teraz odsypia! ja naprawde nie moge sie doczekac, kiedy posiemy o tym rodzicom, juz wiem jak moja mama sie ucieszy - kiedy tylko mówiłam ze ide do lekarza lub ze bylam u lekarz, niewazne jakiego... ona zaraz pytala jestes w ciązy? z taka nadzieja i radoscia w glosie! wiem jak sie ucieszy ale nie tylko ona... juz pislam moje siostry i tato równie beda skakac z radosci! nie chce im tego zabierac... a ja sama nie wytrzymam dlugo i nie dam rady przezywac tego sama... tzn z Wami i z malym gronem znajomych... moze dzis sie uda namowic meza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to namówiłam męża - ma sie ten dar :D i powiedzielismy dzisiaj meża rodzicom ucieszyli sie ogromnie, usciskali mnie i oferowali swoja pomoc zarowno teraz jak i potem przy opiece! moim rodzicom nie moglam powiedziec dzisiaj, bo wyszli do znajomych, jutro po pracy pojade do nich i ich poinformuje! świat jest cudowny! jutro zaczyna sie kolejny dzień, mam nadszieje dobry, i taki który zapoczątkuje dobry tydzień! dobrej nockoi dziewczyny! do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej, ja dziś juz lepiej - nasrój podły i złe samopoczucie odchodzi w sina dal :) @ ma się ku końcowi - chwała bogu :) heheh Co tam u was..Anecia ciesze się , że mąz zmiękł..i mogliście poinformowac rodziców ;) A jak samopoczucie dzisiaj?? Niki, sweatkatie... 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny 🖐️ robie sobie malutka pause w pracy, padam ze zmeczenia! ktos kto nazwal dolegliwosci ciązowe :poranne mdłości\" nie wiedział, ze maximum nieprzyjemnosci to noc. znow kiepsko spałam, w każdje pozycji bylo mi słabo, bolał mnie brzuch i wierciło mnie od srodka, no a oczywiscie przez kolejne 3 godziny poranne to samo. nie znaczy to, ze sie skarże. bo jestem mimo to szczesliwa, tylko uprzedzam kochane, nie myslcie naiwnie jak ja, ze \"mnie to ominie, ja bede sie swietnie czula\". az boje sie klasc wieczorem... a wstac tez nie jest przyjemnie, zeby tak chcociaz raz wymiotowac i po wszystkim, a tu tylko kreci cie w zolodaku i bebechy wywraca, sory za wyrazenia. tak, maz juz troszke zmiekł, a ta wizyta u jego rodzicow wczoraj pomogla wiele. rodzice powiedzieli mu kilka zdan, ze to szczescie i ze ma mnie wspierac itp.jak szedl do pracy na noc powiedział \"czesc dziewczyny!\" mamy nadzieje ze to córeczka! po pracy poinformuje kolejnych dziadków! do zobeczonka dziewczyny wieczorem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to teraz wie juz najblizsza rodzina, dalej wiesci same sie rozniosą! a ja po kilku godzinach dobrego samopoczucia znów nie czuje sie najlepiej! ile to bedzie trwało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×