Samotna matka w Wlk.Brytani

czy sa tu jakies ciezarne panny do pogadania? Mam termin na marzec...jestem co najmniej przerazona, czy ktoras z was tez tak ma :)

czesc, tak sie sklada ze tez jestem w ciazy.Wedlug pierwszego dnia ostatniej miesiaczki termin mam na 13 marca, a wedlug skanu na 16 kwietnia ale dzis bylam u poloznej i mowila, ze dzidzis duzy i ze przyjdzie na swiat chyba w marcu,zreszta ja tego jestem pewna jestem samotna matka bo bedac w ciazy chlopak zmienil swoj poprzedni stosunek i odszedl,a dokladnie kazal mi sie wyprowadzic,dodam ze wczesniej jak wiedzac,juz o dzidzi,planujac przeprowadzke i mieszkanie razem namawial mnie ze najlepiej bedzie jak sie wprowadze do niego,a nawet zaszantazowal wiec sporo przeszlam taraz odpoczywam,ciezko samej robic zakupy mieszkam sama

hey, domyslam sie ze nie latwo ci jest samej, ale skoro taka decyzje podjal tatus dzidzi to jego strata. Ja tez siedze w domu i czekam na rozwiazanie(wielkanoc) . Nudze sie czesto bo w koncu ile mozna sprzatac :). Skad jestes?

czesc dziewczyny, moze ktos zna odpowiedz na moje pytanie bo jak narazie nigdzie nie moge tego znalezc, jestem smozatrudniona, rozstaje sie z mezem, czy nie majac z nim rozwodu a mieszkajac pod innym adresem jest szansa ze dostane dodatki dla samotnej matki??? w polsce bede dopiero we wrzesniu aby zlozyc papiery rozwodowe takze to troche potrwa, z gory dziekuje pa

tak Inny adres i wszstko ok

Czesc dziewczyny:)cos ta stronka pod upada.....no coz moze jest juz mniej samotnych matek...mam nadzieje chodz statystyki sa przerazajace:(no coz ja sama chowam mojego skarba,jestem w u.k dobrze ze mam rodzinke tutaj to jest lzej.....musze sie do pracy szykowac bo nie przyznali mi zasilkow takich jak income support bo nie mam rezydenta ,nie pomyslcie ze jestem leniwa czy chce pobierac kase o tak nie nie po prostu uwazam ze corka jest za mala jeszcze by zostac sama -ma 7 miesiecy no ale coz jak trza to trza....pozdrawiam goraco:)

Czesc dziewczyny:)cos ta stronka pod upada.....no coz moze jest juz mniej samotnych matek...mam nadzieje chodz statystyki sa przerazajace:(no coz ja sama chowam mojego skarba,jestem w u.k dobrze ze mam rodzinke tutaj to jest lzej.....musze sie do pracy szykowac bo nie przyznali mi zasilkow takich jak income support bo nie mam rezydenta ,nie pomyslcie ze jestem leniwa czy chce pobierac kase o tak nie nie po prostu uwazam ze corka jest za mala jeszcze by zostac sama -ma 7 miesiecy no ale coz jak trza to trza....pozdrawiam goraco:)

czesc, jestem z leeds.Odnosnie zasilkow,to bedac tu w Anglii juz 3,5 roku nie pobierajac zadnych zasilkow wczesniej,nawet jak chwilowo bylam zatrudniona,a tak ostatnio to pracuje bez przerwy 2 lata,oplacajac podatki,skladalam o income support bedac w ciazy samotnym matkom nalezy sie na 11 tyg,przed terminem porodu,ale niestety do tej pory moja sprawa jest w toku,wysylaja listy pod stary adres,co utrudnia sprawe,a ja juz 4 razy bylam u nich i zmienialam adres i dowiedzialam sie ,ze nawet nie jesem w rejestrze termin porodu za tydzien a ja do tej pory nie otzymalam nic.to samo po tym ja chlopak poprosila o wyprowadzenie sie,mieszkalam u kolezanki,tymczasowo,skladalam o mieszkanie w council housing po 2 iesiacch mialam wywiad jako ze mowilam,ze jestem bezdomna,bo w ciagu tgo czasu sie stalam,zdobylam nawet list od chlopaka potwierdzajacy ze prosi o wyprowadzenie sie mnie w przeciagu tygodnia,po wiel telefonach i chodzeniu w moim stanie do biura,gdzie kolejki sa powalajace i niestety dla ciezarnych nawetw ostatnim tyg ciazy nie ma zmiluj,dostalam priority po 4 miesiacach od zlozenia papierow,juz wtedy kiedy juz bez wyjscia musialam sie wyprowadzic.Moja kolezanka,wegierka klamiac w tym councilu ze ma przeludnione mieszkanie dostala mieszkanie po 4 miesiacach od chwili zlozenia papierow,a ja samotna,w ciazy w dodatku bezdomna majaca na to potwierdzenie nie dostalam mieszkania.kolezanka dala mi tydzien na wyprowadzkea ja niestety musialam w tydzien czasu zalatwic i mieszkanie i niezla sumke na bond.Ile to stresow,w koncu prze agencje mieszkaniowa mam zimne ieszkanie bez centralnego .to jesli chodzi o mieszkanie Nastepnie staralam sie o zasilkek mieszkaniowy,wlasnie w piatek dostalam list odmawiajacy przyznanie mi go a to w szczegolach:wszystkie potrzebne papiery dostarczylam w dniu ,kiedy sie staralam o zasilek,pozniej dluga przerwa,telefoy,do nich z odpowiedzia-czekaj ,nastepnie list proszacy o dowod ,ktory juz dostarczylam, i o dokument o drugim koncie w banku,ja nic takiego nie naisalam w apilkacji o drugim koncie owszem kobieta w council sie mnie pytala czy je posiadam wiec powiedzialam,ze mam jedne ktore otworzylam,ale sie nie liczy bo nigdy go nie urzywalam ale ona na mojej aplikacjii zaznaczajac ze je posiadam nic nie nadmienila,ze nigdy nie byl w uzyciu.telefon,z pytaniem co am robic jesli nie posiadam zadnego statement bo nie jest w uzyciu,odpowiedz-napisz list,wiec poszlam do nich nastepnego roboczego dnia wrezajac moj list,list nie zostal przeczytany ze zrozumieniem,odpowiedz-rozumiem,ze nic pani nie ma na koncie,ale prosze dostarczyc dokument stwierdzajacy przelewy pieniezne na to konto z ostatnich 2 miesiecy,oraz pieniadze jaki na biezaco wplywaja.list otrzymalam ponad tygodniu od daty jego napisania,nastepnego roboczgo dnia udalam sie do biura wreczajac drugi list,ktory jak sie dowiedzialam nie zastal jeszcze rozpatrzony i po kilku dniach dostalam odpowiedz ze nie kwalifikuje sie z racjii niedostarczenia dowodow. no i tyle,nadmienie ze naprawde nie jest latwo korzystac z roznych benefitow informacje o nich tez czerpalam z internetu,bo oczywiscie,bedac w citizen advice biurou zle mnie poinformowali np ze income support sie nie nalezy.otoz dziewczynki nalezy sie na 11 tyg przed narodzeniem dziecka o czym sie dowiedzialam bezposrednio z infolinii,ale on wiedzial lepiej i sie klocil,to samo dostalam od nich bledne informacje o urlopie maciezynskim. nie wiem czy to tylko ja mam takie przeboje,ale robiac co moge nadmienie ze bardzo zle przechodze te ciaze naprawde nic sie nie udaje.

witaj Sylwia......dziwie sie bardzo,chodz wiem ze nie jest latwo-co do income support mi odmowili bo nie mam rezydenta,wlasnie szukam pracy,mam 7 miesieczna corcie,bedac w ciazy nie wiedzialam co robic czy co kolwiek bede dostawac ale wiedzialam ze musze miec 26 pejslipow by sie starac o MATERNITI ALLOWANCE ktore otryzmywalam przez 9 miesiecy z job center,takze tax child i child benefit te ostatnie mam do tej pory....zmieszkaniem-tez mi odmowili ale mozna zawsze sie odwolac------nie wiem czy masz rezydenta ale on pomaga wlasnie w dostawaniu zasilkow.Mysle ze musisz sie uzbroic w cierpliwosc,wiem ze masz bardzo ciezki okres w zyciu ale dasz rade....zobaczysz bedziesz sie kiedys smiac z tego.....sa szanse w agnlii ale nie ma nic od razu....odemnie zawsze chcieli wydruki z ostatnich 3 miesiecy z konta,to podstawa ....jak cos to pytaj!!!!!!buzka i zdrowka zycze:)

Hej, ja dziś wracam do Londynu po przerwie świątecznej. Mam lot za kilka godzin. Tez jestem samotną mamą szescio-letniego chłopczyka, który na razie jeste w Polsce pod opieką mojej mamy. Też bym chciała aby jak najszybciej do mnie dołączył, marzę o czerwcu, ale nie mam stałej pracyi ciężką sytuację finansową.

if you any overlapping benefits,i.e.Incapacity Benefit/Job Seekers Allowance/Income Support/Carer's Allowance,this may your claim. wlasnie skladalam w job cente o Maternity Allowance i przyslali mi list ze jezeli pobieram jakis z tych zasilkow to nie dostane Maternity wiec jak widac nie nalezy sie nic takiego to do sylwus.6

EWA*****witaj....nie wiem moze sie cos zmienilo ale ja rok temu pobieralam MATERNITY ALLOWANSE i nie mialam zadnych zasilkow ani dochodow.....warunkiem bylo posiadanie 26 pejslipow no i NIN i homofis.....pobieralam 9 miesiecy.....mozliwe ze cos sie zmienilo bo ukrucaja nam tu wszystko......SYLWIA wysylaj o rezydenta to jest ratunek na wszystko:)pozdrawiam

ja dostaje wszystkie benefity i nie mam rezydenta na papierku jedynie 2.5 roku ciaglej pracy.

Witam!!!Jestem matką 2,5 roczngo synka i jestem w 5 tym miesiącu ciąży.Zostawił mnie mąż,ja nie pracuje nie mam żadnych dochodów.Proszę może ktos wie co mam teraz robic o co się starac?

wodka..........to sie troszke dziwie bo mi wyraznie urzednik powiedzial,ze nie mam rezydenta i nie kwalifikuje sie no coz tez to zalezy chyba od przychylnosci -urzedasow-ale wyslalam do nich,ze sie nie zgadzam z decyzja o income support,o rezydenture mam wyslane....pozdro

KAMLO....idz do advaic citrizen biuro oni ci tam wszystko powiedza,co mozesz a czego nie......a na pewno jak sie dziecko urodzi bedziesz miala child benefit i child tax..powodzenia...

Witam wszystkie samotne mamusie ,też nią jestem ale w Polsce jest mi tu bardzo ciezko więc chce wyjechac mam 4 letnie dziecko tylko ze mały czesto choruje wiec sie boje ze nie dostane jakies dobrej opieki medycznej (maly ma astme oskrzelowa czesto ma zap. pluc) dlatego zastanawiam sie juz 2 lata czy wyjechac bo nie wiem co mnie czeka stad mam pytania jak jest z tymi lekarzami w uk jak jest z mieszkaniem i jak przyjade to musze byc 12 mc zeby dostac zasilek????buziaki i czekam za odp dzieki

Ja pisalam powaznie nie mam rezydenta na papierze ,i jej nie potrzeba chyba zeby sie starac o obywatelstwo,przypomnij temu panu ze jestesmy w Uni a rezydentem zostajemy po 12 miesiacach. pozdrawiam

witam wszustkich kochani mam problem i to powazny prosze jak mozecie to mi pomozcie chcem sie uolnic od meza a mamy2 synkow maja 4i 6 lat on jest alkoholikiem i juz nie ma dnia aby czegos mocniejszego nie wypil chcialam sie dowiedziec czy bym miala jakas pomoc od panstwa i jaka jezeli bym odeszla ja nie pracuje tylko on i wszystkie benefity sa na niego pomozcie piszcie na maila pozdrawiam was

kochani czekam na maiale

niestety musze sie wpisac na ta strone obecnie mam 3 misieczna coreczke i pracy sie nie boje bo skonczylam pracowac 26maja a urodzilam 29 mam miszkanie socjalne na ktore czekalam okolo 7 miesiecy kiedy moj partner dowiedzial sie o ciazy kazal mi usunac oczywiscie ja sie niezgodzilam wiec sie wyprowadzil ale pewnego dnia zadzwonil do mnie ze on jednak przemyslal wszystko i chcial byc przy porodzie wiec ja sie zgodzilam bo sie ludzilam ze pokocha moja coreczke i bedzie wszystko jak w normalnej rodzinie i tak tez bylo ale do czasu zamieszkam z nami o czywiscie odrazu go zameldowalismy go planowalismy slub na pazdziernik tego roku ale dobra bojka trwala nie cale 3 misiace a mianowice pojawila sie 2 kobieta wiec pytanie jakie kieruje jest nastepojace 1.czy ja moge go wymeldowac z domu bez jego zgody bo juz mam dosyc ogladania jego i przychodzacej praktycznie codziennie jego nowej partnerki 2.czy ja moge pobierac jakies benefity tylko na mnie jako samotna matka obecnie jestem na tak zwanym maciezynskim wyplacanym przez mojego pracodawce i ciagle oczekuje chaild benefit number. nadmieniam jeszcze ze on mieszka caly czas ze mna daje mi na dziecko z wlasnej woli 30 funtow tygodniowo jednagrze te pieniazki nie sa wystarczajace na mnie i na dziecko przypuszczam ze w tym tygodniu dostane juz mojej coreczki numer i nie mam pojecia co dalej robic czy wpicywac tylko moje dochody jego tez PROSZE RATUJCIE BO JA SAMA NIE WIEM CO MAM ZROBIC

tak masz prawo pobierac wszystkie benefity jako samotna matka ,

zmien zamki,wywal go z mieszkania a walizke wystaw za dzrzwi i pa pa pa a ha zglos na policje nekanie psychiczne,

Witam samotne mamy! Mieszkam w Londynie i od 6 lat jestem samotna mama 6-letniego chlopca. Jest tragicznie. Nie radze sobie. Nie mam nikogo, kto by mi pomogl, doradzil, etc. Pracuje na razie. Jest u mnie siostra na okres wakacji i pomaga mi opiekowac sie synem, jak pracuje, ale to sie niedlugo skonczy. Nie wiem co robic. Jak zalatwialyscie swoim dzieciom szkoly? Jak staralyscie sie o zasilki? Prosze, napiszcie. Ja mam tylko NIN i nic wiecej. Czy to wystarczy? Mieszkamy w domu, w ktorym wynajmujemy pokoj.

Droga Mayor! Wiele informacji na dręczące Cię pytanie są na innych topikach, na których zresztą korespondujesz. Dlaczego z nich nie korzystasz? Chyba czas wielki zapisac dziecko do szkoły. Musisz poszukać w Twojej dzielnicy , ewentualnie okolicy office zajmujący sie szkolnictwem. Idziesz do nich i dostajesz aplikację do wypełnienia. Wszystkiego dowiesz sie na miejscu. Powodzenia

Chyba mam depresje. :(

Mam sprawe,mieszkam z chłopakiem,mamy synka i on nas utrzymuje,bo ja zajmuje się dzieckiem. Ale na nic nam nie starcza kasy. Mamy working tax i mielismy doplate do chaty,ale to jakies 250 f razem na miesiac,strasznie malo,a rachunki mamy na 1000f miesiecznie. Słyszałam,ze mozna powiedzieć że się rozstajemy i ja bym dostawała kase jako samotna mama,ale też sie obawiam,bo słyszałamze mogą sprawdzić czy faktycznie nie mieszkamy razem.Czy wie moze ktos jak oni to sprawdzaja,czy przychodza do mieszkania,w jakich godzinach?itp.

Troonka TROONKA@tlen.pl Do Mmamuska... Nie jestem samotną matką ,nie wiem jakie są prawa takiej matki i jak się top sprawdza,ale wiem na pewno,ze powinna działac zasada wzajemnego zaufania - ja bym nie oszukała,nie motała ,bo to w końcu wyjdzie w praniu,albo odwróci się przeciwko tobie... I jeszcze coś- nie obchodzi mnie właściwie kto co je i gdzie się ubiera , ale skoro napisałaś o pewnych kwotach to powiem tak -nie jest to luksus{ żyłam za taką kwotę przez kilka 1-szych msc tutaj z 5-cio osobową rodziną) kiedy ma się 1250f /msc,ale to nie mało wcale.Ja mam nastoletnie dzieci (3) i jeśli trzeba żyjemy[jedzenie) za 50f/tydz,a gdy mamy 100 to jest luksus. Każdy wydaje dodatkowy grosz na co mu się podoba - jeden kupi co dzień super żarełko w knajpie,drugi zakupy robi w tesco,a resztę wydaje na .. weekendową .wycieczkę , trzeci ciuła i nic prawie nie je przez 2 lata żeby sobie kupić szpanerskie auto... Nie wtrącam się ,każdy ma inne potrzeby i priorytety...skąd tak wielkie rachunki na 2 dorosłych i małe dziecko- mieszkasz może w Londynie W domu z ogrodem?1000f to barrrrrrrrrrdzo dużo... Znów się rozpisałam,ale ja żyję dość skromnie i naprawdę staram się z rodziną żyć uczciwie,dlatego może dość radykalnie podeszłam do tematu....POZDRAWIAM Mam mniej niż oczekiwałam, a może oczekiwałam wiecej, niż należało?...