callanetics

ale sie ciesze ze w koncu moge popisac z wami jak jestescie, zaraz was doczytam co tam pisalyscie i sie wlaczam ...

dzięki za link, to ciekawe pokażę mężowi

wiecie ze ja jak zaczelm myslec o zdrowym zywieniu to zamiast slodyczy przezucilam sie najpierw na owoce i jadlam ich duzo to faktycznie zgubne. mysle ze jakies 2 gora 3 owoce dziennie to max. a diety teraz nie moge, bylam u lekarza, moj organizm jak po bitwie, po prostu sie boje, najpierw dojde do siebie ale i tak nie jem slodyczy, gotowanej marchwi, buleczek, ryz tylko ciemny i makaron jak juz to z gryki

czytałam, że nawet niedożywione matki mają pełnowartościowe mleko , jest go tylko mniej, ale wystarczy pić wodę

wiecie ze siemie tez na cere dobrze wplywa? moja siostra pije codziennie rano na czczo i choc ode mnie starsza to super ma skore, ja nigdy go regularnie nie pilam, ale siostra mnie czasami czestowala, oagap a na czym smazysz? te warzywa do zupy, na jakim oleju?

Ja siemienia nie mielę. Poprostu zalewam go gorącą wodą. Oprócz tego zawsze w ciągu dnia popijam wodą z cytryną 1 łyżeczkę siemienia lnianego. Widzę efekty w pracy jelit i nie mam problemów z zaparciami. Ups ;) Mam jeszcze jeden fajnisty koktajl. 1 banan miksujemy z 1 szkl. mleka sojowego. Na koniec 1 łyzeczka sezami i słonecznika. Też pyszny. Może i więcej kalorii przez banana ale nie je się tego codziennie. Spróbujcie na te zachcianki ze słodyczami. Mnie jakoś nie ciągnie. Ja chyba jestem jakaś mięsna bardziej :) Wczoraj mialam na obiad pstrąga z folii. mhmmmmmmm. Takie mam dobre jedzenie. A co! Pochwalę się trochę. :)

tymka- ja bez ojeju smażę , bo mam garnki berg hoff polecam , ale na ojeju rzepakowym bym smażyła, bo na maśle chyba nie wolno zgodnie z dsb bipi- to dawaj więcej tych pomysłow na dobre jedzonko, dziś piątek, to jak tę rybkę robiłaś?

Robisz z folii aluminiowej taką rynienkę na rybkę. Pstrąga takiego z głową, bez łusek smarujesz masłem w środku i na zewnątrz, żeby się nie przypaliło. Ja przeciskam ząbek czosnku i smaruję w środku i na wierzchu rybki. Do środka aplikuję jeszcze koperek. Wkładam do piekarnika 200 - 220st. i 20 minut. PYCHA!! Nawet moj syenk je :)

Maly zasnal,wiec ide zaraz cwiczyc. Piecdziesieciolatko mam nadzieje,ze dobrze sie bawisz na wakacjach :) I troche sie podlamalam,bo moj maz tez jest PANNĄ i mysle,ze panny maja to do siebie,ze powoli dojrzewaja.Niby opanowany,zawsze wszystko lepeij wie,ale czesto krytykuje i czasem jak cos powie,to zwala z nog :-0 Ja karmilam ponad rok i uwazama,ze to max.Mial zabki,ale nie gryzl mnie na szczescie.Zrezygnowal i on i ja,bo chcialam wreszcie schudnac,karmienie mnie nie odchudzilo niestety,choc wcale nie zarlam az tak ;) Dobra lece pomeczyc miesnie :)

Mój mąż też jest spod panny, ale nie jest uporządkowany. Wręcz przeciwnie. Ja w domu tzrymam bałagn w ryzach :) Ja jestem barankiem ;) To czasami jest gorąco. Nie do konca wierzę w ten zodiak. Wiele rzeczy wynosimy z domu, do wielu się przywyczajami, wiele wypracowujemy. Ale np. z żadną skorpionicą nie nawiązałam nici przyjaźni do tej pory.

bipi- skorpiony są najgorszymi wrogami ale i najbardziej oddanymi przyjaciołmi

Bipi-ja jestem skorpionica i oagap z tego co pamietam ja nie jestem zlym materialem na przyjaciolke:D oagap tez super kumpela a siemie lnian e faktycznie dobrze wplywa na cere poza tym dieta sb rowniez,jak przestalam na wyjezdzie jesc zgodnie z sb to cera mi sie pogorszyla Tymka-dieta sb jest bardzo zdrowa ,ja kazdemu polecam

guga dzieki, wiesz co chyba ja wezme. szkoda mi czasu tak ni to ni owo, w oggole to zaczynam traktowac callana i zdrowe zywienie, jak nie jakas panszczyzne. to nawet przyjemne uczucie i jakas swiadomosc swojego ciala lepsza.

mnie skorpiony zawsze pasjonowaly, koziorozce zreszta tez. kiedys lubilam i czytalam wiele na temat znaków zodiaku i biorytmach. teraz w ogole nie maja dla mnie znaczenia. mozna popasc w paranoje, od 2 dni jem regularnie, 5 razy dziennie i to jest rewelacja, bo: 1. nie obzeram sie przy posilku, mam swiadomosc ze przeciez za 2 godzinki znowu cos lapne. 2. moge sobie urozmaicac jedzenie w ciagu jednego dnia wczesnieji z ubolewaniem sie ograniczalam, a wieczorem dopadalam lodowki i w amoku jakims bez myslenia potrafilam sie zapomniec.

guga powiedz mi czy teraz w 3 fazie jesz codziennie chleb? oczywiscie razowiec rasowy :). bo przeciez pszennym sie nie trujemy :) ide juz spac, szczesliwa ze odmowilam sobie slodkosci.

pewnie juz spisz Tymka ja tez uwazam ze najgorzej jak sie do zdrowego odzywiania i cwiczen podchodzi jak by to bylo tylko na jakis czas-byle schudnac albo byle do poczatku jakiegos miesiaca ,bo zalezy nam by na ims zrobic wrazenie-przeciez trzeba wreszcie zaczac zmieniac podejscie i nie jesc byle czego ,a cwiczenia to dla mnie prawdziwa przyjemnosc,zwlaszcza odkad cwicze callanetiks a jesli o 3 faze chodzi to ja do niej podchodze tak ,ze jem roznie,codziennie nie jem chleba razowego ,wole platki owsiane,z suszonymi owocami i otrebami,czasami jem 1 fazowe sniadania -jak mi sie chce i co mam w lodowce ja te 3 faze traktuje jak sposob na grzeszki np slodyczowe ,raz na jkis czas pozwalam sobie na lody,ciasta itp i jest ok ,bo potem robie d\\ien lub dwa 1 fazy i jest ok

Skorpionice, :) to że się nie udało nawiąza przyjaźni, nie znaczy że tak musi zosta. Pozdrwiam Was serdecznie i idę usypiac moj Skarb. Pewnie już nie wstanę dzisiaj.... Dobranoc.

czesc dziewczyny troche mnie nie bylo ale wszystko przeczytalam w wiekszosci same skorpionice w tym towarzystwie ciekawa sprawa bopi fajne przepisy podajesz prosze o wiecej guga schudlam znowu kilogram waze 63 kg tak w ciagu tygodnia chudne kilogram troche malo prawda tymka trzymam kciuki za diete sb napewno wytrwasz

guga, ja Ci nic nie chcę mowić, ale ty kochana mowisz , jak typowy skorpion. Moj mąż zawsze miał mi za złe, że ubieram się ćwiczę i maluję dla siebie nie dla niego. Wychodzę z założenia, że to najgeorsze co można sobie zrobić t o starać się dobrze wyglądać dla faceta, bo jak on odejdzie to co? Ciastka zostaną? Trzeba w sobie znaleźć chęć, potrzebę i siłę wtedy tylko się uda.

a co ty kochana oagap masz na mysli???? bo wolno dzis kojarze:P jasne ze wszystko trzeba robic dla siebie,dla dobrego samopoczucia mojemu mezowi podobalam sie 10 kg grubsza-tak mowil Piksa-nie przesadzaj-kg na tydzien to bardzo dobry wynik,za szybkie chudniecie powoduje problemy ze skora w naszym wieku:P:P:P

ja juz po cwiczeniach, sb-esowskim sniadanku, i teraz pytanie, co z kawa? w diecie jest zakaz, ale czytalam ze niektore panie pija kawe i tak jest efekt. czy wy pijecie? Guga ty teraz pijesz? masz bardzo rozsadne podejscie i do zywienia i do cwiczen. a w dodatku gotujesz dla innych, wiec podwojna robota. Piksa dziekuje za wsparcie. kg na tydzien tez uwazam ze to dobre, czy ty jestes na diecie? czy same cwiczenia?

a tak apropos facetow, moze to zle myslenie, ale chyba w kazdym panu siedzi taki dyktator, ktory chcialby zawaladnac kobieta. i wlasnie takie proby nieudane go pociagaja. to ciagly trening drapiezcy. oczywiscie mam na mysli drobnostki. ale mnie sie to nawet podoba.moj maz kupuje mi perfumy i czasami ciuchy, nie zawsze trafia w gust, ale nigdy nie dalam mu do zrozumienia nawet ze xle wybral i nie oddalam perfum np. tesciowej. wiem ze wtedy zabilabym w nim chec robienia mi niespodzianek, co uwielbiam. z tym ze jak mi mowi co mam powiedziec, albo czego nie mowic albo co gorsza, ze xle czuje albo cos sobie ubzduralam ... to wpadam w szal ... powaznie. to juz dla mnie brak akceptacji. bo to co myslimy, czujemy, mowimy - to my. Oagap, takze chyba kazda babka ma jakies boje z facetem o swoje terytorium, ktore dla niej najwazniejsze.

Witam:D:D:D Tymka wlasnie pije kawe-ja do diety podeszlam tak jak pisalam,ona nie moze byc dla mnie udreka ,wiec postanowilam pic kawe-kiedys pilam z cukrem i mlekiem tlustym,teraz z chudym mlekiem tylko i sie przyzwyczailam poza tym ja pije tak 3 kawy dziennie-niestety ale slabe i nawet lekarz mi powiedzial ze kawa wcale szkodliwa nie jest-pytalam go bo nie mam juz woreczka zolciowego chyba pocwicze przed sniadaniem bo mam dzis znowu ochote Piksa tez jest na sb-pisze za nia bo nie wiadomo kiedy zajrzy a jesli o przygotowywanie posilkow chodzi dla siebie i rodziny to mozna zgrac-np bigos dla wszystkich,mieska,fasolke po bretonsku,salatki itp aha-moj maz tez mi kupuje czesto kosmetyki i zawsze trafia w moj gust:D

hej dziewczyny jestem po kawce i śniadnku sb ( gofry wg przepisu doktorka od diety) pyycha. z tą kawką to spokojnie,Arthur Agaston pisze ze mona jak najbardziej. Tez sobie załowałam, jak czytałam forum sb, ale potem kupiłam ksiazeczkę i juz wiem, ze jest ok. Pisze on o bezkofeinowej, ale wśrod lekarzy funkcjonuje przeświadczenie, że jedna kawa dziennie jest dla zdrowia (zmniejsza ryzyko zachorowania na alzchaimera) I nie jem słodyczy, dzieki wam, fajne babki jestescie. u mnie dzien bez słodyczy to sukces, szczegolnie, ze w kuchni jest biszkopt z jabłkami :P. Ja też piję trzykawi dziennie, ale mam sposb. Serwuję je w filiżankach ekspresso, więc tak naprawdę to 1,5. :) i mały jest zadowolony:) . Jeszcze nie ćwiczyłam, dziś wieczorem . AAA zapomniałabym wczoraj mierzyłam w sklepie spodnie 29, 28 lub s kochane taaakie rozmiary, ale miło.A jak pupa wygląda, niestety bez spodni gorzej ale co tam:P. Przepraszam za ten samozachwyt, ale przypominam, że od trzch lat jestem w ciąży, albo karmię:) :) .

Dziewczyny ratujcie, jakiś czas temu kliknęłam prośbę o powiadamianie o nowych wypowiedziach na forum , teraz zatyka mi skrzynkę.Mądrze co? Co mam zrobić ? ;(

no -pocwiczylam ,pojadlam a teraz... pije druga kawe:P oagap-nie wiem co zrobic z ta skrzynka moze wejdz na forum redakcji i zaoytaj moderatorow a co twoj maz o ksylitolu mysli? A daj jeszcze przepis na te gofry

w jakim sklepie mierzylas jeansy bo ja bym chciala tez jakies fajne kupic i nie przesadzaj z figura bo naprawde bardzo dobrze wyglasz

ksylitol jest ok, ale jest zastrzeżenie odnośnie małych dzieci, więc na razie cukier trzcinowy zostaje. Mąż słyszał o tym , że ksylitol jest skałdnikiem pasty do zębw, ale nie spotkał się z używaniem go w spożywce. Przepis na gofry wpiszę poźniej, jak mały zaśnie. A peeling kawowy jest boski. tylko moj mąż rozpuszczalną kawę zaczął pić :(. Kupię taniutką jakąś.

U nas jest mały wybor spodni, wybrałam stary model, nowe dopiero kapią. Nietety nie mam w spodni , bo jak pisałam ciąża i karmienie to co miesiąc inny rozmiar, więc szafa świeci pustkami.Ja Westmana lubię, zawsze dobrze leżą i mają rożne kolory i fasony.

dobrze będę wyglądaćjak będę ważyła 54 i będę miała 94 w biodrach