callanetics

Wtym topiku dziewczyny dużo młodsze jakoś mnie zaakceptowały,choć mogę robić za mamuśkę,ale nie wypominają mi tego.kochaneCieszy mnie,że mogę im się czasem trochę przydać,bo już trochę [przeżyłam i czegoś się nauczyłam

50 latko na mamuskie moja jestes stanowczo za mloda brakuje ci sporo latek ho ho ho sporo

Maryśka ja ćwiczę dokładnie 53 minuty i wzmożoną dawkę I zawsze uczciwie się spocę.Ty chyba za bardzo relaksacyjnie podchodzisz.Proszę o więcej!Bez półśrodków,nie oszukuj,do roboty!Nie ma \"zmiłuj\"

Piksa ale Twoją mamuśką mogłabym być spokojnie...Dobrze policz

50 latko za mloda jestes zdecydowanie dorze licze zapewniam cie

50 latko chcialam byc mila ale chyba niepotrzebnie

Dzięki za przyjecie :) Pięcdziesieciolatko ,ile robisz powtorzen,więcej niż zaleca guru? Ja nigdy sie specjalnie nie męczylam ,no może jak uczylam się tych ćwiczen.Boje sie ,ze robie coś \"nie -tak\"

Piksa jak jesteś 70-ty rocznik,to spoko:-DAle nie będziemy się spierać

Maryśka znacznie więcej i trudniej,ciągle poprzeczkę podnoszę:-)Piksa doceniam delikatność z Twojej strony i dziękujęTak ćwiczę że moja 28-latka córka wymięka i mówi że extra

Jeśli ćwiczenia nie zmęczą to bez rezultatu.I ważne żeby ćwiczenia siłowe przeplatać rozciąganiem.Pot musi być! niestety, nic za darmo!

my kobiety potrafimy poty wyciskac i dbac o siebie w kazdym wieku i nie zgnusniec i o to chodzi chyba nam wszystkim

Witaj Maryska-ja nie wykonaje zawsze 100 powtorzen i mysle ze najwazniejsze to cwiczyc chociaz co drugi dzien po pol godziny Piecdziesieciolatko-skoro Piksa jest rok starsza ode mnie i ma 17 letniego syna to jeszcze wczesniej zaczela:D moja mama jest starsza od ciebie wiec sie nie przejmuj moj maz nie cwiczy-najchetniej przed kompem siedzi-i niestety musi sie chyba sam przekonac ze palenie i brak ruchu szkodza bo jak mu o tym mowie to ma to gdzies

Piksa-masz racje -cwiczymy a facetom sie nie chce a jak twoja praca?

guga zaczynam narazie biegam komp meble itd jest dobrze jesli chodzi o facetow to najlepiej sie moj czuje z piwem zawsze wieczorem co prawda jednym nie jest tragicznie bo jest wysoki ale niedlugo bedzie musial do mnie dolaczyc i cwiczyc brzuszek guga nigdy nie palilam moj maz tez nie jezeli twoj nie bedzie chcial tego sam to niestety ale w koncu to twoje gadanie dotrze nie mowie tu o stronie finansowej tego nalogu

piecdziesieciolatko-referat na temat niepalenia-lub palenia-byl rewelacyjny... ale nie napisalas jak dlugo juz nie palisz,bo zdaje sie ze przez 20lat palilas... to pewnie z lat szkolnych ..glupota ,, szpanerstwo a potem tak zostalo.. dzieki za ta wypowiedz.. bardzo motywujaca.. bede probowac z tym sloiczkiem z petami..choc przyznam ze juz mi smierdzi wszystko jak czuje peta... nadal nie pale ... jestem dumna z siebie.. witam MARYSKE-wydaje mi sie ze zbyt szybko wykkonujesz cwiczenia callaneticsu.. powiedz,czy cwiczysz z kasety czy z kartki?? cwiczenia powinno sie wykonywac pomalu... wtedy jest efekt.. guga,piksa-co do palenia to faktycznie,im bardziej sie nalega zeby dana osoba nie palila,tym bardziej ona jest oporna co do rzucenia tego swinstwa.. to my-\"palacze\"musimy natrafic na ten moment sami dla siebie.. ja mam nadzieje ze moze{?} tym razem mi sie uda... sloiczek coraz ciekawsza zawartosc w srodku ma:P:P kasica-

Bombasti-nie przyjedzeniu:P wlasnie wcinam sernik sb do kawki dzis nie cwiczylam bo wczoraj to robilam poza tym mam juz malo czasu bo bylam z malym do kontroli u lekarza-jest ok tylko troche kaszlu mu zostalo-jutro wraca do przedszkola moj maz zaczal dzis prace na miejscu ja ide na 14 Bombasti-powodzenia w rzucaniu palenia Piksa-finansowa strona palenia mnie szczegolnie drazni-za te kwote ile by mozna fajnych rzeczy kupic-ale moj maz jakos tego nie rozumie-i to jest przykre

guga-dokladnie!! nie wiem ile pali twoj maz,ale wg moich obliczen to ja trace na miesiac 210zl [bo 30dni razy 7zl] pomnozyc to przez 12miesiecy===== 2,520zl!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! przklinam dzien w ktorym pierwszy raz zapalilam fajke!!! przeciez ja juz moglabym luksusowym samochodem jezdzic. ile ja moglabym miec juz zabiegow u kosmetyczki... za te pieniadze to ja mam semestr szkoly oplacony i jeszcze na noclegi i wyzywienie mi zostanie.. jak to nazwac??GLUPOTA!! I SLABA WOLA!! TERAZ sie madrze.. ale jak sie zlamie,to bedzie mi wstyd sie przyznac.. jednak mam nadzieje ze moze sie uda.. skoro callanetics nadal cwicze z moim slomianym podejsciem... coz,najwyrazniej tylko do diet-nie mam silnej woli.. hmmm ... zobaczymy.. piecdziesieciolatko mialas napisac o tym balsamie wiecej a bibi-o tej soli iwonickiej.. piksa-odpisalam...:)

Hejka :) Jestem i ja na chwileczkę :) Bombasti ,coś w tym jest ........zbyt łatwo mi ida te cwiczenia i właściwie nie czuje wysiłku,Cwiczenia znam na pamięć,dawno,dawno temu Twoj Styl wydal cala broszurkę na ten temat i ja cwicząc wiele lat się nauczylam.Muszę zaczac wolno cwiczyc. bombasti trzymam kciuki za niepaleni,ja kiedyś oj dawno temu na studiach palilam ,ale jak zaszłam w ciąże to przestalam i tak jest do dzis.......... Straszny nalog ,mam koleżanke ,rówiesnicę ,ktora cały czas pali i ja nie chwaląc sie wyglądam 10 lat młodziej ,jest to nie moja opinia. Zachęcam do niepalenia ,zreszta czytałam juz cały \"referat \" piećdziesiątki ,nic dodać ,nic ując.:)

Widzę,że mam sojuszników w mojej wojnie antynikotynowej:-)Jest więc cień nadziei na wygraną w przyszłości:-OWidzisz Bombasti ile kasy puściłaś z dymem?O zdrówku nie wspomnę.Palaczkę rozpoznaję z odległości 5 m,a jak się zbliży to czuję też zapach...zbliżony do tego w słoiczku:-(Tego najlepsze perfumy nie ukryją,tego smrodu.Kampanie antynikotynowe prowadzone są zbyt delikatnie;powinno się pokazać duszącego się człowieka np.po amputacji obu kończyn dolnych...Jak Boga kocham z życia wzięte:do tego sine wargi,obrzęki dolnej partii ciała,wodobrzusze jako epilog t.zw.\"serca płucnego\",gdy dochodzi do niewydolności serca...brrr!To horror,ale z życia i na własne życzenie i za własną kasę.Nawet najzatwardzialsi t.zw przedwojenni w końcu cierpią choćby z powodu jakby astmy,czyli pogorszenia tolerancji wysiłku,nieustającej duszności.Taki jest scenariusz niestety.Lepiej zapobiegać niż leczyć.Poddaję temat pod dyskusję.Zawsze można rzucić,skoro ja taki ciężki palacz,w końcu dojrzałam,każdy może.o tylko kwestia świadomości

Aha,maska Kerastase z zieloną nakrętką,na allegro za ok 114zł.Super

Nie pamiętam już dokładnie ile już nie palę,ale tak na oko jakieś 15 lat.To było tak dawno,zupełnie inna epoka:-PKiedyś papierosy były na kartki,więc wszyscy palili.Wzór zachowania prosto z sowietów,dziś w miejscu publicznym wstydziłabym się wyciągnąć papierosa:-DTo gorzej niż publiczne dłubanie w zębie,totalny wstyd!!Jakbym ogłaszała światu,że nic nie czytam i nie wiem,i jestem całkowicie nieprzemakalna na wiedzę,taki troglodyta kulturowy

Przepraszam za ostrość sformułowań,ale w kwestii papierosów nie uznaję kompromisów,choć zazwyczaj jestem bardzo ugodowa:-DAle tu chodzi o pryncypia i walka jest beznadziejnie trudna.Ta bezsilność powoduje u mnie agresję:-P i chęć walki do końca

Hej. Piksa, tą sól iwonicka kupuje się w aptece. Robi się inhalacje albo mozna dodac do kąpieli i wdychac. Mojemu synkowi pomogło i mnie też pomaga teraz na zatoki. Dwa razy dziennie robię inhalacje i czekam na poprawę. Nie piszę na forum, bo jestem w domu i nie mam jak przy małym :) W pracy więcej mam czasu, żeby do Was zaglądac. 50-latko, ja też w sprawie palenia nie uznaję kompromisów. Moja mama pali całe życie. Szkoda bardzo :( Jest taką ładną kobietą, zadbaną i te faje!! Jestes super babką!!!! Własnie jestem, po rozmowie z mamą. W skrócie opowiedziałam jej o Tobie i nie uwierzysz...... Będzie walczyc!!!! Przekonały ja wyliczenia Bombasti (hihihi) i ten drastyczny opis palaczy. Proszę o jakies wskazówki dla nałogowca, jak z tym walczyc :):) Moze dzięki Wam uratuje się jedna osoba więcej.

Witam Cie Maryska. Jestes w rękach specjalistek od callana więc wszystko ok. Wg mojej opinii cwiczysz za szybko. Chyba nie o to chodzi. Ale wczujesz sie we własne ciało i będziesz wiedziala o co chodzi.

Guga, nie zapomniałam o Tobie :) Wiesz, nie wiem ile masz lat ale na tak dorosłą córę to nie wyglądasz. Dla mnie to taka dziweczynka jesteś. Ale to komplement. Oagap, co u Ciebie???

byliśmy z rodzinką u moich rodzicow, dzieci szczęśliwe, ja też, mąż w końcu się wyspał bombasti- znalazłam interesujące słowa, ktore powinny cię utwierdzić w przekonaniu, że warto zerwać z nałagiem \"Najtrudniejszy obowiązek, jaki spadł mi teraz na ramiona, to żyć zdrowo i nie umrzeć zbyt szybko; nie robi się takich rzeczy dzieciom.\" guga- miałam sianowate włosy na skutek stosoawania pianek, suszarki i wpadłam dzięki mojej fryzjerce na szampon i odżywkę matrix biolage do włosow koloryzowanych, od kiedy je stosuję włosy są sprężyste, łatwe do układania i rozczesywania, no i kręcą się bez wspomagaczy, kupiję je na allegro- 1000ml za 50zł, u fryzjera za 250 ml 35zł:), zabrzmiało jak reklama :) pięćdziesięciolatko- jak często myjesz włosy? przepraszam za pytanie, ale słyszałam o twojej odżywce i zastanawiam się czy by pasowała mojej mamie, ktora zmarnowała włosy rozjaśnianiem tanią farbą, chodzi mi o to czy nie przetłuszcza włosow; do kampanii antynikotynowej się przyłączam , moj teść umarł na raka płuc, nie zdążyłam go poznać, a teraz jego siostra zmaga się z tym samym , zostawia corkę jedynaczkę, nie robi się takich rzeczy dzieciom, ja mego tatę przekonałam, do Częstochowy szłam w tej intencji, pomogło :) maryśka - witaj , cieszę się że jesteś, mam kolejny argument dla mojej prywatnej Maryśki / mamy, żeby ćwiczyła

Bipi gdybym miała naukowo podejść do tematu odwyku ,to najpierw zaprowadziłabym mamę na spirometrię,żeby ją lepiej umotywować:-)to warunek sukcesu.Niech zobaczy,z jakiego punktu startuje i ile jej płuca mają lat:-P to ważne ,to motywuje najlepiej.Swiadomość i motywacja-podstawowy warunek sukcesu:-)Wiem,co mówię:-)wiele osób udało mi się skutecznie odzwyczaić:-DPS Spirometria prywatnie kosztuje ok.10 zł.a pożytek z tego badania wielki,to taka godzina prawdy:-D

Bipi gdybym miała naukowo podejść do tematu odwyku ,to najpierw zaprowadziłabym mamę na spirometrię,żeby ją lepiej umotywować:-)to warunek sukcesu.Niech zobaczy,z jakiego punktu startuje i ile jej płuca mają lat:-P to ważne ,to motywuje najlepiej.Swiadomość i motywacja-podstawowy warunek sukcesu:-)Wiem,co mówię:-)wiele osób udało mi się skutecznie odzwyczaić:-DPS Spirometria prywatnie kosztuje ok.10 zł.a pożytek z tego badania wielki,to taka godzina prawdy:-D

Dobry wieczor dziewczyny:) podczytuje Was tu od czasu do czasu (od niedawna) i pomyslalam ze moze zechciecie mi pomoc. czy moglybysce prosze dac mi jakies wskazowki jakie cwiczenia i ile dziennie powinnam cwiczyc (powiedzmy 3 razy w tygodniu) zeby w 2 miesiace zrzucic jakies 5 kg? podzielcie sie doswiadczeniem:) moze jakis link do dobrej strony? chcialabym schudnac ale niekoniecznie stosujac drastyczna diete. lepiej sie poruszac. czytalam ze godzina callaneticsu = 20 godzin aerobiku. i sadzac po tym jak zmeczone mam miesnie po 30 minutach cwiczen to moze byc prawda. z gory bardzo wam dziekuje:) pozdrawiam

madlena- 5 kg w 2 miesiące to tylko dieta south beach i callanetisc, zobacz na wcześniejszych stronach wyniki dziewczyn, ta dieta to zdrowe odżywianie i skuteczne odchudzanie, w googlach wpisz nazwę diety i tu znajdziesz wskazowki, callanetisc rozumiem że znasz, jeżeli nie to tym samym sposobem znajdziesz stronkę z opisem ćwiczeń, niestety nie mogę w tej chwili bardziej pomoc, jestem trochę chora, nawet bardziej niż trochę :(, z trudem siedzę przy kompie